Recenzje

• Czytaczyk

  2018-06-26

  Żałobę można przeżywać na dużo różnorakich sposób. Ile ludzi, tyle odmiennych reakcji na stratę najbliższej osoby. To zależy również od rodzaju śmierci. O dużo lepiej jest nam znieść myśl, że ukochana osoba nie cierpiała przed końcem własnego życia. Gorzej jest, gdy mamy świadomość tego, iż przed śmiercią musiała znieść dużo bólu. Sue Wallman wplotła ten temat w subtelny kryminał. Fabuła jest dość schematyczna, lecz niesamowicie wciąga i intryguje. Zagadka została nieźle skonstruowana, jest odpowiednio frapująca. Bardzo nieźle się bawiłam, gdy podczas lektury próbowałam dojść do prawdy. Trudno było, ponieważ autorka nieraz zafundowała mi jakiś zaskakujący zwrot akcji i ponownie pojawiała się niepewność. Bohaterowie byli pełnokrwiści i wiarygodni, w żadnym stopniu nie sprawiali wrażenia papierowych. Główna bohaterka nierzadko wzbudzała moją irytację, lecz w gruncie rzeczy polubiłam ją. Lektura nakłania do podejmowania swoich refleksji i w pewien sposób uczy, jak poradzić sobie z żałobą. Myślę, że jeżeli tylko znajdę czas, to sięgnę po nią ponownie.

• Anonim

  2018-06-26

  Fajny kryminał dla młodzieży, która stawia pierwsze kroki w tym gatunku.

• ryszawa.blogspot.com

  2018-06-26

  Luisa umiera, a jej siostra Sky po roku żałoby zostaje wysłana na obóz, gdzie poznaje młodzież z podobnymi problemami. Nagle zaczyna dostawać wiadomości od siostry. O co w tym wszystkim chodzi? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem bohaterki? „Kłamstwo minionego lata” to delikatny dreszczowiec dla dzieci powyżej dwunastego roku życia. Jest zaskakującą i zagadkową książką, która trzyma w niepewności a także napięciu. Z całą pewnością będzie ona odpowiednia dla Waszych nastoletnich pociech, jak i dla Was samych. Książka ebook nie jest drastyczna, mimo tytułu i okładki, który mógłby na to wskazywać, nie znajdziecie w niej rozlewu krwi, ani brutalnych opisów, więc z czystym sumieniem, możecie dać ją swoim dzieciom. Opowieść porusza niełatwy temat, jakim jest śmierć kogoś bliskiego. Tak dużo osób nie radzi sobie z utratą rodzica, rodzeństwa czy również kolegi. Nie do końca rozumie, dlaczego spotkało to akurat jego, obwinia się za to, że nie zrobił nic, by uniknąć zdarzenia, które doprowadziło do kresu życia kluczowego dla niego człowieka. Z takim właśnie kłopotem boryka się Sky. Widziała śmierć siostry, lecz nie potrafiła zrobić nic, by ją uratować. Szok i strach sparaliżowały ją do tego stopnia, że nie mogła ruszyć się z miejsca. Czuje się winna, lecz czy tak naprawdę była odpowiedzialna za jej śmierć? Nie, tylko musi to zrozumieć. Bohaterowie są różnorodni. Sue Wallman przedstawia nam głównie nastolatków, którzy mają najrozmaitsze charaktery. Jedni są silniejsi psychicznie, inni mają kłopoty emocjonalne. Mamy osoby przyjazne a także fałszywe. Opowieść urozmaicona została zadaniami, z jakimi muszą zmierzyć się uczestnicy obozu. Niekiedy są one proste jak quiz, a innym razem wymagają przełamania lęku przed wspinaczką, czy również skokiem z wysokości. Rozwikłanie zagadki zagadkowych wiadomości nie jest punktem kulminacyjnym tej pozycji, bowiem autorka zafundowała czytelnikowi kolejne zaskoczenie. Jestem pod olbrzymim wrażeniem całości i z chęcią przeczytam kolejne jej dzieła. Podoba mi się to, że zmusza nas do refleksji a także do zmierzenia się z swoimi spostrzeżeniami i myślami. Każdy kiedyś kogoś stracił, musiał się uporać z żałobą a także bólem serca, lecz zawsze w tej sytuacji nieźle mieć przy sobie kogoś bliskiego. Sky na szczęście miała. Odkładam książkę na półkę z ulubionymi książkami, a Wam serdecznie ją polecam!