Kłamczucha okładka

Średnia Ocena:


Kłamczucha

Bestseller „New York Timesa”​​! Wierzyła, że im więcej wypocisz na treningu, tym mniej wycierpisz w walce. Wierzyła, że najlepszym sposobem, by uniknąć złamanego serca, jest udawać, że się go nie ma. Wierzyła, że to, jak mówisz, jest nierzadko ważniejsze niż to, co masz do powiedzenia. Wierzyła również w filmy akcji, trening siłowy, potęgę makijażu, ćwiczenie pamięci, równe prawa a także to, że z filmików na YouTube można się nauczyć miliona rzeczy, których na próżno szukać w college'u.   Jule West Williams to wojowniczka, kobieta kameleon, zawsze gotowa do ataku. Imogen Sokoloff to dziedziczka fortuny i zagubiona w życiu sierota. Co przyniesie przyjaźń tych dwóch tak różnorakich dziewczyn?   Nowa opowieść autorki "Byliśmy łgarzami". Kryminał psychologiczny pełny suspensu, intryg i nieczystych zagrywek. E. Lockhart stworzyła porywającą historię młodej kobiety, której diaboliczne umiejętności nieustanny się przepustką do komfortowego życia.   "Tej ekscytującej, pięknej i piekielnie mądrej książki absolutnie nie da się zapomnieć". John Green, twórca bestsellerowej książki "Gwiazd naszych wina".   "Połkniesz ją od razu w całości". Gayle Forman, twórca bestsellerowego "Zostań, jeśli kochasz"   "Ambitna opowieść z intrygującą bohaterką, mądrze skonstruowaną fabułą i idealnym stylem". The New York Times Book Review   "Nie da się od niej oderwać. Lepiej zapamiętaj ten tytuł. To opowiadanie o skrywającej mroczny tajemnica dziewczynie, z zaskakującym, ale satysfakcjonującym zakończeniem". Entertainment Weekly   "Fascynująca, wysmakowana... Pełna zwrotów akcji i idealnie napisana".  The Wall Street Journal

Szczegóły
Tytuł Kłamczucha
Autor: Lockhart Emily
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kłamczucha w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kłamczucha PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Natalia Zdziebłowska

    "Stanęła stopami w wodzie. Czuła, że Imogen Sokoloff właśnie tak by zrobiła, smakowała by ten drobny smutek i urok widoku, trzymając dół sukienki ponad kolanami. " Kłamczucha zalicza się do powieści nie łatwych. Zapytacie czemu? Co w niej jest takiego, że należny się na niej dość skupić, żeby ją zrozumieć? Przede wszystkim autorka zastosowała interesujący ustęp, który bardzo miesza w akcji. Epizody opisywane są nie po kolei. Nieźle czytacie. Zaczynamy akcję od najświeższych wiadomości, które odgrywają się w życiu Julie West Williams. Następnie mamy mieszankę niedalekiej przeszłości, a także tej bardziej dalekiej. Dopiero pod koniec powieści dostrzegamy, jak to się wszystko zaczęło. Powiecie a po co to? Uważam, że jest to pewnego rodzaju plus w powieści, bo czytelnik po większym skupieniu zaczyna dopiero rozumieć o co chodzi z charakterem głównej bohaterki. Mnie te ustępy bardzo przekonały. Autorka stworzyła opowieść dla młodzieży ale dodała do niej nutkę thrillera. Nie mamy więc słodkiej lukrecji ale czerwoną papryczkę chili. Czytelnik płonie za każdym razem, gdy do niego dociera o co chodzi w fabule. Nie raz myślałam sobie "- Lecz kłamczucha!". Najlepszym jest jednak fakt, że nie wszystko co na początku jest jasne, w dalszej części takie pozostaje. Jak można się domyśleć, tytułowa Kłamczucha, nie od parady ma takie przezwisko. W powieści poznajemy wielu bohaterów. Tytułowa kłamczucha, to Julie, która nie jest osobą, za którą się podaje. Umiejętnie zrobiony makijaż, peruki i dopasowany strój do okoliczności sprawia, że kobieta może stać się nawet Tobą. Jest charyzmatyczna, wytrwała w dążeniu do określonego celu. Julie jest z psychologicznego punktu widzenia małą dziewczynką która boryka się z kłopotami dorosłych. Kobieta dorastała z dużymi ambicjami, nie zdając sobie sprawy z tego, że to ją niszczy. "- Wcale jej nie przypominasz, Jule - stwierdził. - Imogen była milion razy ładniejsza." Kolejną postacią jest Imogen, bogaczka i przyjaciółka Julie. Kobieta popełnia samobójstwo, z którym nikt nie potrafi sobie poradzić. Każdy kto poznał Imogen pragnie nią być lub chociaż się z nią przyjaźnić. Jest piękna, bogata lecz i przede wszystkim wiele podróżuje, jest wrażliwa na krzywdę zwierząt. Jest tym kimś, kim chce się stać Julie... W akcji mamy też chłopaka Imogen, Forresta. Jest początkującym pisarzem. Chłopak od początku nie potrafi pogodzić się ze śmiercią Imogen. Stale szuka przyczyny co pchnęło dziewczynę do tak karygodnego czynu. W lekturze mamy też styczność z rodzicami Imogen, niemal chłopakiem Julie, przyjaciółką Imogen a także wieloma pobocznymi osobami. Wszyscy mają własne miejsce w akcji. Każde z nich w pewien sposób miesza. Jak dla mnie, fabuła powieści jest bardzo ciekawa. Nie mogłam się od niej odkleić. Chciałam znać prawdę do samego końca. Mam nadzieję, że skusicie się na jej przeczytanie. Ja osobiście raz jeszcze chcę ją przeczytać, lecz tym razem zacznę od zdarzeń tych najwcześniejszych. Rozpocznę od rozdziału I. Ciekawi mnie, jak ambitnie tym razem wciągnie mnie książka. Jak najbardziej zalecam pobawić się z tą powieścią i otoczyć się nią na jeden wieczór. Pozostawi po sobie lekki dreszczyk, który jest nam, czytelnikom, niekiedy potrzebny.

  • Amanda

    Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2018/02/kamczucha-emily-lockhart.html CIĘŻKO NIE ZASERWOWAĆ SPOILERÓW! Dlaczego właśnie tak rozpoczynam własny tekst? A to dlatego, że trudno jest powiedzieć o tej książce pdf coś, co nie będzie spoilerem. Kłamczucha to jedna wielka zagadka i wszelaka próba opowiedzenia fabuły może skończyć się tym, że aż nazbyt zasugerujemy komuś obrót wydarzeń. Dlatego w opisie, który udało mi się stworzyć, zawarłam nic więcej nad to, czego można dowiedzieć się z pierwszych rozdziałów. I przyznam - naprawdę chcecie poznać tę historię sami! Ponieważ zdecydowanie jest warto! Jest ona nietypowa i charakterystyczna, tak jak to przy ebookach Lockhart bywa. Jeśli może pamiętacie jeszcze mój tekst o poprzedniej książce pdf autorki - Byliśmy Łgarzami, to pamiętacie, że tamten tytuł jednak w pewien sposób mnie rozczarował. Tutaj za to rozczarowania nie było, a za to pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że już od pierwszych stron wciągnęłam się w dzieje bohaterki i ciekawiło mnie aż do końca, co również doprowadziło do takiego biegu wydarzeń. Ach tak, ponieważ musicie wiedzieć, że... HISTORIA POZNAWANA OD TYŁU? CZYLI O STRUKTURZE SŁÓW KILKA A jakże! Najpierw poznajemy zakończenie, a później cofamy się w okresie - czasami o tydzień, czasami o miesiąc, czy również kilka miesięcy. I z każdym powrotem w przeszłość wiemy więcej. Niektóre sytuacje nam się rozjaśniają, więcej możemy sobie dopowiedzieć. A dopiero na sam koniec wracamy do punktu wyjścia. I chociaż mogłoby się to wydawać dezorientujące, to jednak mi takie rozwiązanie bardzo się podobało, a i autorka zadbała, żeby każdy przeskok w okresie był odpowiednio oznaczony, zarówno datą, jak i miejscem wydarzeń. Przyznam, że spotkałam się z takim wyjściem po raz pierwszy, lecz zdecydowanie poszukam jeszcze ebooków z takim motywem! Skoro już jesteśmy przy strukturze to warto zaznaczyć, że narracja tym razem pojawia się w trzeciej osobie i było to zgrabne posunięcie, ponieważ łatwiej mogliśmy zorientować się w sytuacji i tym, co robi nasza bohaterka. Styl pisania Emily Lockhart był oczywiście podobny do tego, jaki mogliśmy spotkać w jej poprzedniej książce, jednak mam wrażenie, że tym razem było zdecydowanie lepiej, ponieważ nie poczułam żadnych zgrzytów w okresie lektury. Podobało mi się również, że książka ebook nie jest dużych gabarytów - ma ledwie nad 300 stron. Dzięki temu nie dało się zgubić w historii i tej odwróconej kolejności wydarzeń. Odwrócona jest też numeracja rozdziałów, w ramach których mamy jeszcze takie mini rozdziały, które już nie były ani numerowane, ani specjalnie oznaczane. JULE, KIM JESTEŚ? Naszą główną bohaterką bez wątpienia jest Jule i to ona najbardziej mnie zainteresowała. Nie polubiłam jej, jednak była na tyle intrygującą postacią, że nie mogłam się oderwać od poznawania jej losów. Przez większość książki możemy jedynie snuć domysły, kim tak naprawdę jest i po co to wszystko, jednak im dalej w fabułę, tym ciekawszy wyłania się portret psychologiczny naszej bohaterki. I chociaż zabrakło mi jakiejś kropki ponad i, przy ukazaniu motywów działania bohaterki, to jednak jestem w stanie puścić to w niepamięć, ze względu na ogólny klimat tajemnicy, jakim owiana jest ta opowiadanie i intrygujący zwrot akcji przy zakończeniu. W historii ważną rolę pełni też Imogen i ta postać także warta jest uwagi. Jej też nie polubiłam, jednak nie można jej odmówić tego, że była ciekawa i rodziła dużo teorii spiskowych w mojej głowie! PODSUMOWUJĄC Kłamczucha to książka ebook niepozorna - niby cienka, niby nikt nie potrafi opowiedzieć, o czym właściwie jest bez serwowania spoilerów, a jednak jest jak najbardziej warta przeczytania! Nietypowa struktura i sposób przedstawienia historii, w połączeniu z klimatem mrocznych tajemnic, daje lekturę, którą pochłoniemy w jeden wieczór i zapragniemy więcej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu, jednak jeśli jesteś fanem oryginalnych pomysłów i zwariowanych historii to zdecydowanie docenisz opowieść E. Lockhart. Serdecznie polecam!

  • Z herbatą wśród książek

    Jule West Williams, kobieta kameleon, zdolna przystosować się do każdej nowej sytuacji, niedawno utraciła najlepszą przyjaciółkę, Imogen Sokoloff ‒ bajecznie bogatą, choć nie do końca szczęśliwą dziedziczkę fortuny przybranych rodziców. Immie zostawia list pożegnalny dla Jule, po czym popełnia samobójstwo, zostawiając ubogiej przyjaciółce większość majątku. Wydawałoby się, że to dość normalna, choć dramatyczna sytuacja, jednak im bardziej zagłębiamy się w historię, tym więcej jej fragmentów zaczyna budzić nasze wątpliwości. Czym tytułowa Kłamczucha zasłużyła sobie na to miano i co właściwie jest prawdą? E. Lockhart to autorka, którą do tej pory kojarzyłam tylko z książki “Byliśmy łgarzami” - idealnej młodzieżówki, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Kiedy usłyszałam, że wkrótce Czwarta Strona wyda kolejną jej powieść, wiedziałam, że to będzie coś, co muszę przeczytać. Czy jednak lektura ta sprostała moim oczekiwaniom? Opowieść z pewnością okazała się oryginalna, przede wszystkim za sprawą nietypowej formy. Książkę rozpoczyna epizod nr 18 i czytając dalej poznajemy wydarzenia w odwróconej kolejności, aż docieramy do początku historii w rozdziale numer 1. Pierwszy raz spotkałam się z tak odwróconą chronologią. Z jednej strony sądzę ją za zaletę, ponieważ przydaje ona fabule atrakcyjności, tajemniczości i elementu suspensu, lecz z drugiej strony wprowadza również pewien chaos, przez co czytelnik może pogubić się w lekturze i zamiast wysnuwać swoje teorie, po prostu się zrazi i odłoży książkę na półkę. Jeśli chodzi o bohaterów, autorka zdecydowanie nie tworzyła ich z zamiarem wzbudzania u czytelników sympatii, ponieważ niemal żadnego z nich nie da się polubić. Ani Jule, ani Imogen nie zyskują przy bliższym poznaniu ‒ na pewno są to postacie złożone, ciekawe i odkrywanie kolejnych ich cech i postępków sprawia, że opowieść jest tak wciągająca, lecz mój czytelniczy gust jest dość łatwy i zawsze o dużo mniej podobają mi się książki, w których nie jestem w stanie poczuć sympatii do głównego bohatera, czy choćby w niewielkim stopniu utożsamić się z nim. Z Jule nie mam absolutnie nic wspólnego, co ‒ zważając na całokształt jej postaci ‒ niezmiernie mnie cieszy, lecz również powoduje, że raczej nie dołączę do grona wielbicieli “Kłamczuchy”. Wraz z Jule mamy okazję podróżować po wielu miejscach, takich jak Świeży Jork, Londyn, Portoryko czy Meksyk, gdzie poznajemy jej zadziwiające możliwości adaptacji, szybkiego, instynktownego działania, zmiany wizerunku, czy nawet używanego akcentu, w zależności od sytuacji. Przez wszystkie warstwy kamuflażu przebija jednak prawdziwa Jule, samotna i spragniona miłości, choć tak naprawdę do końca nie wie, czym to uczucie jest. Dominująca strona jej natury jest jednak zupełnie inna ‒ niepokojąca i o dużo mroczniejsza, niż początkowo mogłoby się wydawać. “Kłamczucha” to jedna z tych powieści, o których nie da się napisać zbyt wiele, nie zdradzając żadnych ważnych szczegółów fabuły, stąd tak niewiele konkretów w mojej opinii. Jest również bardzo specyficzna pod wobec treści i nie każdemu przypadnie do gustu ‒ trzeba lubić konkretny typ ebooków i bohaterów, aby czerpać z tej lektury prawdziwą przyjemność. Niestety nie mogę powiedzieć, aby w pełni trafiła w moje upodobania, jednak doceniam jej oryginalność, ciekawą prezentację ludzkiej natury a także szybkie tempo akcji. Zalecam ją tym z Was, którym nie przeszkadzają antypatyczne postacie i którzy gustują w powieściach tajemniczych, niepokojących, miejscami brutalnych, choć stworzonych z myślą o młodym czytelniku.

  • Sebastian Adamczyk

    Recenzja z bloga: Zatraceni w kartkach Czasami są książki, które czytasz i w sumie nie wiesz za bardzo o czym czytasz. Dlatego cofasz się, lecz w tej książce pdf cofając się idziesz do przodu. Jak to możliwe? „Kłamczucha” to kryminał psychologiczny dla młodzieży. Nie jest on szczególnie mocny, lecz i nie jest słaby. Nowością w nim jest to, że czytamy go od końca. Tak. Poznajemy główną bohaterkę od finału powieści, aż do początku. Główna bohaterka jest świeżo upieczoną dorosłą, która musi Radzic sobie z otaczającymi są sprawami. Ciekawe w niej jest to, że ma więcej tożsamości, niż tajny agent. Podróżując po różnorakich częściach świata stara się zdobyć to, czego nie może. Juli stara się stać się kimś innym. Chce usunąć własne „prawdziwe ja” i zastąpić je tożsamością kogoś innego. Dlaczego? Miałem nie mały kłopot w zrozumieniu książki. Z jednej strony dowiadujemy się wszystkiego, lecz tak naprawdę autorka zostawia wielki niedosyt i w sumie stale nie jestem pewien, czy akcja potoczyła się tak jak omawia to nam narrator. Autorka ma interesujący styl. To wielki plus jeśli chodzi o jej twórczość. Pomysł na książkę od tyłu jest oryginalny, lecz bardzo gmatwa sytuację. Nie wiedziałem w wielu momentach co się wydarzyło. Miałem wrażenie, jakby wszystko działo się w dwóch równoległych rzeczywistościach. W jednej od początku a w drugiej od końca. Autorka zostawiła sobie otwartą furtkę, ponieważ zakończenie jest otwarte. Mi osobiście szczególnie to nie przeszkadza, lecz wiem, że niektórym tak. Z opisu dowiadujemy się o dwóch bohaterkach. Imogen i Jule. Imogen jest piękną, bardzo przyjemną kobietą i bogatą. Nigdy nie wiadomo, kto zadaje się z nią dla pieniędzy, a kto dla niej samej. Julie jest jej przyjaciółką. Tak właściwie nie wiemy co kierowało dziewczyną, że zaprzyjaźniła się z Imogen. To autorka zostawia każdemu indywidualnie. „Kłamczucha” ma bardzo fajną okładkę. Dopiero kiedy zagłębimy się w powieść, znajdujemy jej nawiązanie. Razem z książką dostałem zagadkowy list Imogen do Forresta. Nie będę wam go przytaczał, lecz powiem tak. Czwarta Strono, jesteście prawdopodobnie najlepszym wydawnictwem pod wobec angażowania się w promocję książki. Autentycznie. Uwielbiam was za to ^^ Pomimo tego, że książka ebook jest pogmatwana i dezorientuje, to muszę wam powiedzieć, że współczuję Jule. Kobieta codziennie odgrywa jakąś rolę, mimo że nie wie kim będzie danego dnia. Gubi się we swoich kłamstwach. Ciągle ucieka. Sama już prawdopodobnie nie wie kim jest naprawdę. To przykre, że zagubiła się tak bardzo. Podsumowując. „Kłamczucha” to oryginalna książka, która mimo tego, że została wydana w kategorii „dla młodzieży”, na pewno znajdzie własne miejsce na półkach również tych dorosłych czytelników. „Kłamczucha” ma drugie dno, które trzeba odkryć. Wydawnictwo Czwarta Strona po raz następny stworzyła książkę, która mnie zachwyciła, chociaż tym razem utrudnili mi zadanie ;)

  • Miasto Książek

    July to bardzo twarda dziewczyna. Nigdy nie przebywa długo w jednym miejscu, nie pozwala się nikomu do siebie zbliżyć. Wierzy że jest bohaterką filmu akcji, że makijaż może całkowicie przemienić człowieka, i że przez internet można nauczyć się tego samego co na studiach. Za to Imogen to trochę taka rozpieszczona dziewczynka, dzięki odziedziczonej fortunie. Jednak pomimo tylu różnic te kobiety się przyjaźnią. Tylko na czym ona się opiera? Co doprowadziło do takich wydarzeń? Kto jest prawdziwym kłamcą? Byliśmy łgarzami wstrząsnęło mną mocno! Do końca nie wiedziałam jak się wszystko zakończy i dlatego tak bardzo mi się podobała. Za to Kłamczuchę przewidziałam już w połowie. Także to dla mnie już było dużym minusem, chociaż powody jak doszło do tego, były nietypowe, jednak ciekawe. "Istnieją siły tkwiące w twoim ciele, które nigdy cię nie opuszczą, bez względu na twój wygląd, bez względu na to, kto cię miłował lub nie kochał." Ogólnie muszę Wam powiedzieć, że historię poznajemy praktycznie od tyłu. W pierwszym rozdziale dowiadujemy się, jak się zakończyła, a na końcu poznajemy początek tego wszystkiego. Można na początku dobrze się pogubić, lecz jak już poznamy całość, doceniamy pomysł i wykonanie. O bohaterach nawet nie wiem jak Wam opowiedzieć, bo oni ciągle zmieniają własną osobowość, charakter i metody postępowania. Trudno określić kto jaki jest rzeczywiście, bo ciągle kłamią. "Gdyby miała możliwość przeżyć własne życie jeszcze raz, byłaby lepszym człowiekiem. Lub kimś innym. Byłaby bardziej sobą. Lub mniej sobą. Nie była pewna, bo nie wiedziała już, kim w ogóle jest i czy w ogóle istniała jakaś jedna, określona Jule, a nie dużo jej wersji, które przedstawiała zależnie od kontekstu." Kłamczucha to pozycja, która zawróci Wam kompletnie w głowie, będziecie mieć w niej totalny chaos. Książka ebook przez którą stracicie wiarę i zaufanie do najbliższych, a każdy to dziwnie spojrzy będzie mógł być szpiegiem! Może jest ciut przewidywalna i styl pisania jakoś szczególnie nie powala, lecz warto się z nią zapoznać.

  • CzytanieNaszymZyciem

    "Kłamczucha" to kryminał psychologiczny, który zainteresuje głównie młodych ludzi. Dlaczego? Główna bohaterka jest młodą dziewczyną, która niedawno wkroczyła w dorosłe życie i musi zacząć radzić sobie z pewnymi zjawiskami, których nie da się ominąć. Język tutaj pomiędzy innymi o pewnym przystosowaniu się i zrozumieniu, że nie można mieć w życiu wszystkiego, o czym tylko się zamarzy. Jednak pokrzywdzona przez los Jule chorobliwie usiłuje stać się kimś innym. Dlaczego to robi? "Kłamczucha" jest ciekawie skonstruowana, bo wydarzenia zostały przedstawione od końca do początku, co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć postępowanie Jule - o ile w ogóle można mówić o jakimkolwiek zrozumieniu w tym przypadku. Jule to kobieta o specyficznej osobowości - osobowości potwora, który w zależności od nastroju przybiera daną maskę. Przecież każdy może to robić, prawda? Już Gombrowicz w "Ferdydurke" mówił o przybieraniu masek, a "Kłamczucha" potwierdza te refleksje. Jednak E. Lockhart w własnej książce pdf przekazuje o dużo więcej treści... Imogen jest piękna, charyzmatyczna i... bogata. Jest to jednocześnie błogosławieństwo i przekleństwo. Nigdy nie wiadomo kto szczerze daje własne serce, a komu zależy tylko na jej majątku. Co kieruje June? Jest to pytanie, które czytelnik sobie zadaje nawet po zakończeniu lektury, bo E. Lockhart kieruje fabułą w taki sposób, żeby każdy mógł dowolnie zinterpretować przedstawione wydarzenia. Zdecydowanie nie jest to książka ebook przeznaczona tylko i wyłącznie dla młodzieży. Jeżeli chodzi o mnie, "Kłamczucha" nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Spodziewałam się dreszczyku emocji i oryginalnej historii, a dostałam coś innego. "Kłamczucha" jest odpowiednia dla osób, które własną przygodę z kryminałem dopiero zaczynają. Doświadczeni czytelnicy raczej nie będą zadowoleni.

  • Kamila Kaczmarska

    Kłamczucha przyciągnęła mnie bardziej okładką, niekoniecznie opisem. A także frazą „młodzieżowy thriller”. Nie mogłam sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał i czy różni się czymś od tych „dla dorosłych”. I choć faktycznie dało się odczuć tą młodzieżowość, to uważam, że książka ebook spodoba się nie tylko tej grupie wiekowej. Zaczynamy historię razem z Jule w hotelu. Interesująca sytuacja, bo Jule zachowuje się dziwnie, myśli o rzeczach, których jeszcze nie poznaliśmy i przedstawia się jako „Imogen”. Zupełnie, jakby wrzucono nas w sam środek akcji. I właściwie to tak, autorka to zrobiła – książkę zaczynamy „od końca”. Jule przedstawia się imieniem Imogen, własnej przyjaciółki, z którą niewiadomo co się stało, wspomina chłopaka, którego nie poznaliśmy i najwyraźniej przed czymś ucieka. Jule jest pełna werwy, silna i bezlitosna, nierzadko porównuje siebie i własne życie do superbohaterów z komiksów. Imogen za to jest adoptowaną córką dwójki bogaczy, przyjacielską i spokojną, dobrą dla zwierząt i ludzi. Lecz jej nie ma przy Jule. Co się stało z Imogen? No nie powiem, po przeczytaniu pierwszego rozdziału, na chwilę musiałam się zatrzymać i sprawdzić, czy na pewno wszystkie kartki się zgadzają. Dlatego, że pierwszy raz miałam do czynienia z takim zabiegiem i byłam nim zaciekawiona. W późniejszych rozdziałach powoli dowiadujemy się, co się stało z Jule, Imogen, ich przyjaciółmi i dlaczego. Z pewnością historia mnie wciągnęła, praktycznie od razu. Styl pisania autorki jest taki, jak lubię – krótkie i merytoryczne opisy. Daje nam tylko to, co potrzebne, bez zbędnych zapychaczy, przez co czytanie leci błyskawicznie. Sto stron przeczytałam w niecałą godzinę, a nie uważam, bym czytała szybko. Z żadną z postaci tak naprawdę nie udało mi się związać, ponieważ były po prostu płaskie. Gdzieś w ferworze zachowywania tajemnicy i budowania napięcia, autorka pominęła głębsze nakreślenie postaci, przez co wydawały się nijakie. O samej Jule wiemy jedynie tyle, że jest zdeterminowana, nieco niezrównoważona i ma za sobą niemiłe wspomnienia. Imogen była bogatą dziewczyną, wiecznie miłą i przyjacielską, lecz jednak nie. Jest cały czas wspominana ich przyjaźń i to, jak dużo je łączyło, lecz ja normalnie tego nie zauważyłam. Choć nie powiem, bym zwróciła na to uwagę podczas czytania, ponieważ jednak bardziej interesowało mnie to, co się stało, niż postacie. Nie ukrywam, że historia może być nieco przewidywalna, ponieważ nawet ja, ślepa i głucha na wszystkie znaki, domyśliłam się, z czym mogło być powiązane zniknięcie Imogen. Za to na samym akcie byłam rzeczywiście zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się, że to mogło wyglądać akurat tak. Jule cały czas kłamie, buduje własne życie na kłamstwach i w pewnym momencie nie wiadomo, czy można jej wierzyć, więc niektóre sytuacje mogą być dla nas zaskoczeniem. Myślę, że ta książka ebook powinna spodobać się też osobom, które za młodzieżówkami nie przepadają, bo jednak element młodzieżowa to ta mniejsza. Mi, mimo wad, czytało się bardzo dobrze. Nie ukrywajmy, że nie jest to lektura wysokich lotów, lecz warto dać jej szansę.

  • Jabłuszkooo

    ,,Kłamczucha'' to dość specyficzna książka, która nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Jeżeli mam być szczera to do połowy książki czułam się jakby czytała słabą, nudną obyczajówkę, która nie wnosiła niczego. Dopiero po tej połowie zaczęło się dziać coś ciekawego. Jestem rozczarowana faktem, że aż tyle musiałam na to czekać. Styl autorki jest jak najbardziej na plus, a pomysł przyznaję był bardzo oryginalny, ponieważ po krótkim wprowadzeniu w teraźniejszość, zaczynamy się dosłownie cofać, jakbyśmy czytali książkę od tyłu... Powinno to przemawiać na korzyść całej fabuły, w moim konkretnym wypadku tak nie było, ponieważ wywołało to raczej odwrotny efekt. Byłam sfrustrowana i zagubiona. Nie mogłam w pełni zrozumieć całej akcji, ponieważ pomysł wywołał zagmatwanie i mętlik tak wielki, że ledwo dawałam radę zrozumieć co się na bieżąco dzieje. Kolejnym minusem jest otwarte zakończenie, które dla niektórych czytelników nie stanowi problemu, lecz ja ich wprost nie cierpię, więc sami rozumiecie... Książka ebook ma własne zalety, lecz trudno mi jest je dostrzec przez tą całą frustrację, która towarzyszyła mi niemalże od początku powieści do samego końca. Element tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2018/01/133-elockhart-kamczucha-przedpremierowo.html