Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Niniejszy tom jest zestawem komiksów jednoplanszowych "Kicia robi dym" publikowanych od roku 2010 w miesięczniku "Twój Weekend". Tylko dla dorosłych.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kicia robi dym |
Autor: | Dąbrowski Ryszard |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Kameleon |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
RÓŻOWE LANDRYNKI This bed is on fire with passionate love The neighbours complain about the noises above But she only comes when she's on top James „Twój weekend” (który własną droga w tym roku obchodzi 25 lecie własnego istnienia) był pierwszym erotykiem, jaki trafił przed laty w moje nastoletnie ręce. Wówczas nie drukowano w nim komiksów, jedynie jakiś erotyczny humor obrazkowy, lecz przecież nie o to chodziło. Jak jednak mógłbym odpuścić sobie zestaw komiksowych shortów tworzonych dla tego pisma na dodatek przez autora, którego lubię? Właśnie. I nie żałuję, choć ich poziom fabularny nie różni się niczym od tego, jaki prezentują przeciętne filmy erotyczne. Co można powiedzieć o fabule tego zbiorku i poszczególnych epizodów? Właściwie niewiele. Główna bohaterka, stereotypowa biuściasta blondynka pozbawiona mózgu, Kicia, cokolwiek by nie zrobiła, ląduje z kimś w łóżku. Czy to facet, czy kobieta, czy jeden czy więcej, na bohaterkę i czytelników czeka seks w najróżniejszych konfiguracjach. Kiedy bowiem Kicia idzie ulicą, zapatrzeni w nią kierowcy powodują wypadki samochodowe, kiedy biega, kończy w krzakach z przystojnym biegaczem, w łóżku ląduje również na spotkaniach polityków z wyborcami, na wycieczce, w trakcie lotu balonem, podczas prowadzonych przez siebie lekcji biologii, na wizycie u stomatologa czy nawet w trakcie spowiedzi. Kicia da sobie radę z impotentem, dyszącym lordem Vaderem, krasnoludkami czy nawet zwierzętami. Lato to, czy zima, ta kobieta zrzuca ubrania i robi dym… a nie? ;) Chociaż „Kicia” to komiks przede wszystkim dla mężczyzn, takich z nadmiarem testosteronu i kompleksów, także dziewczyny będą mogły pośmiać się w trakcie jego lektury. Na płeć brzydką czeka tu wiele niewybrednych dowcipów, jeszcze więcej erotyki (podanej oczywiście w klasyczny dla Dąbrowskiego sposób, kreska jest więc cartoonowa a dziewczyny mają rubensowskie kształty) i naiwne, głupie sytuacje prowadzące do kontaktów intymnych – coś w stylu wyobraźni tych samców, niegrzeszących wyobraźnią. Płeć cudowna dostanie natomiast idealny powód do śmiania się z facetów i samego autora – z ich idiotyzmu i żałosności (co zresztą dzielić będą z nimi co mądrzejsi faceci). Idealnie prezentują się natomiast ilustracje Dąbrowskiego. Ponieważ fabularnie „Kicia” jest, jaka jest. Twórca rysuje za to znakomicie, idealnie również tworzy karykatury słynnych osobistości – tego nawet tutaj nie mogło zabraknąć (podobnie jak gościnnego udziału Szwędaka i Likwidatora). Do tego album wydany został wręcz wzorowo, wszystkie historie, te małe, różowe landrynki, wydrukowane zostały w kolorze, na dobrym kredowym papierze. Dla wielbicieli twórczości ojca Likwidatora to więc następny album, który powinien znaleźć się w ich kolekcji. Podobnie rzecz ma się z fanami takiej niewybrednej erotyki. Reszcie raczej się nie spodoba (chyba, że chcą się pośmiać z głupoty mężczyzn), lecz kto wie.