Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Brutalne morderstwa wstrząsają opinią publiczną. Czy śmierć stanowi remedium na brak nadziei? W Poznaniu ginie kibic Legii Warszawa. Na miejscu zbrodni widnieje groźne memento z Boskiej Komedii Dantego Alighieri: Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie. Wkrótce zabita zostaje córka słynnej artystki. Skomplikowane, wielowątkowe śledztwo – w którym tropy stanowią literatura, sport, obrzędy pogrzebowe wikingów, samotność i nowoczesne technologie – podejmują policjanci z poznańskiej Komendy Wojewódzkiej a także ich warszawski partner. "Wciągający od pierwszych stron kryminał, z wartką akcją i nietuzinkowymi bohaterami. Plastyczny, przejrzysty język, śmieszne dialogi, świeże literackie spojrzenie na Poznań, wielowątkowe śledztwo i sugestywnie odmalowane polskie realia. Do tego ciekawe wykorzystanie motywów z »Boskiej Komedii« Dantego i intrygująca postać rzeczniczki prasowej policji. Polecam!" Magdalena Knedler "Autor zabiera nas na spacer mrocznymi zakątkami Poznania, wśród których przypadkowy przechodzień odkrywa ciało zamordowanego kibola, a obok niego cytat z »Boskiej komedii« Dantego. A wkrótce pojawiają się kolejne ciała... Zainteresowani? Ja nie mogłam się oderwać, ponieważ wielowątkowe śledztwo przyciągnęło moją uwagę aż do ostatniej strony. Gwarantuję, że z Wami również tak będzie!" Diane Rose, www.recenzjezpazurem.pl "Jeśli szukasz wciągającego, pełnego wartkiej akcji, kryminału, który łączy w sobie nieprzewidywalną intrygę a także wielowątkowe śledztwo, właśnie udało ci się go znaleźć. To bowiem wyjątkowo obiecujący debiut, w którego fabule nic nie jest takie, jakie się początkowo wydaje. Uwielbiam takie kryminalne uczty!" Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl "»Kelner« to połączenie typowego kryminału z fragmentami komedii i powieści obyczajowej. Na tyle udane, że trzyma w napięciu do ostatniej strony. A najlepsze w tym jest to, że tak naprawdę to dopiero początek." Marta Mrowiec, martamrowiec.pl "Debiut Przemka Garczyńskiego to kryminał, w którym zawiłości prowadzonego śledztwa są tako samo ważne, jak sposób przedstawienia wydarzeń. Barwny język, pełen aluzji do literatury, sportu i polityki, wtrącenia z gwary poznańskiej a także śmieszne gry słowne sprawiają, że »Kelner« zyskał na oryginalności." Tomasz Radochoński, nowalijki.blogspot.com "Jeśli oczekujecie akcji podobnej do tej, gdy piłka mknie wprost do bramki – nieźle trafiliście. Polecam!" Izabela Wyszomirska, sza-terazczytam.blogspot.com
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kelner |
Autor: | Garczyński Przemysław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Od pewnego czasu siedzę w kryminałach. Kiedyś zarzekałam się, że tego gatunku nie będę czytać, lecz jak to bywa, nigdy nie mów nigdy. Dopóki co, nie przeczytałam jeszcze ich tyle, aby stać się ekspertem, lecz jakieś tam pojęcie już mam. Dlatego, kiedy poszłam do księgarni odebrać zupełnie inną książkę, wpadła mi w oczy tabliczka "książka z autografem", a obok leżał "Kelner" Przemysława Garczyńskiego stwierdziłam, że nie ma co się zastanawiać i wyjść ze sklepu z dwiema pozycjami, tak, aby było co czytać. Poza tym, jeśli ma się wybór - wziąć książkę z autografem czy bez - to prawdopodobnie nie ma większych wątpliwości, prawda? Przemysław Garczyński pochodzi z Poznania. Możecie go kojarzyć za sprawą bloga 3telnik.pl, na który i ja dość nierzadko zaglądam. "Kelner" to jego pisarski debiut. Akcja książki rozpoczyna się od znalezienia ciała człowieka, który, sądząc po ubiorze jest kibicem Legii Warszawa. Konsternacja. Wiecie, w Poznaniu, delikatnie rzecz ujmując, wielbiciele piłki nożnej, nie przepadają za własnymi odpowiednikami ze stolicy. Nic więc dziwnego, że policjanci z Komendy Wojewódzkiej traktują tę sprawę bardzo poważnie (nie, aby inne olewali). Zwłaszcza, że zostaje im przydzielony kumpel po fachu z Mazowsza. Co przyniesie wspólne śledztwo? Na jakie tropy wpadną funkcjonariusze i czy wszystkie doprowadzą ich do rozwiązania zagadki i ujęcia sprawcy? Przeczytałam jednym tchem. Strony uciekały mi jedna za drugą i nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do ostatniej. Lekkie pióro autora jest niewątpliwą zaletą, pozwala skupić się na historii i oczami policjantów podążać tropem śledztwa. A to z dnia na dzień coraz bardziej się utrudnia i funkcjonariusze mają coraz większy orzech do zgryzienia, zwłaszcza, że chłopczykowi publiczna domaga się rezultatów. Głównym bohaterem jest Jakub, lecz fabuła nie jest skoncentrowana jedynie na nim. Czytelnik ma okazję poznać również innych funkcjonariuszy, ponieważ podąża za rozwojem sytuacji i znajduje się zawsze tam, gdzie losy się akcja, niezależnie od tego, która z postaci przebywa w jej centrum. Wyszedł prawdopodobnie również ze mnie lokalny patriotyzm. Również mieszkam w Poznaniu i kiedy padały nazwy ulic, konkretne miejsca, które znam lub kojarzę, lekki uśmiech pojawiał mi się na ustach. Zwłaszcza, że dzięki temu mogłam sobie idealnie wyobrazić jak przebiegały sceny w książce. Wiem jak wygląda budynek Komendy Wojewódzkiej, stadion na ulicy Bułgarskiej, który pojawia się epizodycznie czy dworzec kolejowy. Jak widać, znajomość miasta pomaga również podczas czytania książek. Wtedy obrazy same pojawiają się w głowie. Przemysław Garczyński pokazał, że kryminał wcale nie musi być opasłym tomem, aby zawierać dobrą historię. Opowiadanie nie dłuży się, nie zawiera zbędnych wątków, toczy się pod dyktando głównej historii, a przy tym pozwala spojrzeć na pracę funkcjonariuszy od środka - czy rzeczywiście tak to wygląda, możemy się tylko domyślać.
DAMIANOO CZYTA WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM Przemysław Garczyński to następny debiutant, którego mam okazję czytać w tym roku. Słynny wszystkim jako bloger, autor serwisu 3telnik.pl. Gdy pojawiła się informacja o tym, że na rynku wydawniczym ukaże się „Kelner” i sieć obiegła niesamowicie intrygująca okładka a także opis od razu wiedziałem, że będzie to książka, którą muszę przeczytać. Twórca od pierwszych stron nie daje nam się nudzić. Od razu pojawia się zbrodnia i trup. W Poznaniu znalezione zostają zwłoki kibica Legii Warszawa. Sprawę przejmuje miejscowa Komenda Wojewódzka, na czele z nadkomisarzem Jakubem Wilczkiem a także warszawskim partnerem komendy- Wojciechem Gótem. Na początku wszystko wskazuje na to, że zabity facet o nieznanych personaliach jest ofiarą kibolskich porachunków. Kolejne sploty wydarzeń pokazują czytelnikowi, że trop zamieszek pomiędzy klubami prowadzi do nikąd. Chwilę potem Poznaniem wstrząsa wiadomość o kolejnych odnalezionych zwłokach. Tym razem młodej dziewczyny- córki słynnej artystki. Czy obie ofiary coś łączy? Czy mieszkańcy mają do czynienia z seryjnym mordercą? Co wspólnego ze sprawą ma cytat Dantego, odnaleziony na jednym z miejsc zbrodni? "Kelner” to niewielka objętościowo książka, jednak w pełni wypełniona bardzo dobrą historią. Garczyński stworzył bardzo ciekawych, charakterystycznych bohaterów. W tym kryminale znajdziemy nie tylko wstrząsające czytelnikiem miejsca zbrodni, ale także niezły humor a także wstawki z gwary poznańskiej. Policjanci działają bardzo sprawnie śledząc i sprawdzając każdy trop, który pojawia się podczas prowadzenia śledztwa. Połączenie poznańskich funkcjonariuszy a także ich warszawskiego kolegi po fachu ukazuje nam niełatwe relacje pomiędzy miastami bohaterów. Nowością, z którą spotkałem się w tej książce, z całą pewnością była postać rzeczniczki prasowej poznańskiej komendy, która bierze czynny udział w śledztwie i zostaje dopuszczona do niego bardzo blisko. Jest to następny plus w debiutanckiej powieści kryminalnej Przemysława Garczyńskiego. Wielowątkowość akcji, lekkie pióro autora, liczne zabawne dialogi a także bardzo nieźle prowadzona historia, świadczą o udanym debiucie . Do tego dobre zakończenie, które gwarantuje nam, że będzie kontynuacja tej historii. Z całą pewnością jeszcze nie raz usłyszymy o Przemku! Nie tylko w kontekście dobrego blogera, jednak także interesującego autora!
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA Data premiery: 11.08.2017 „Wilczek zaparzył sobie w pomieszczeniu socjalnym kolejną tego dnia, mocną kawę, po czym rozsiadł się w swoim gabinecie i zaczął raz jeszcze analizować zebrane materiały, zeznania i własnoręcznie poczynione notatki. Po półgodzinie cierpliwego szperania odnalazł szczegół układanki, który mu nie pasował. Postanowił dla pewności sprawdzić w policyjnym systemie jeszcze jedną rzecz, czuł jednak, że jest najbliższy jakiego przełomu w sprawie.” – element powieści. Jakub „Dżejkob” Wilczek – nadkomisarz rozwiązujący sprawy kryminalne z ramienia Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu – to świeża postać na mapie bohaterów książek, którym autorzy wrzucili na barki nie lada ciężar. Ciężar tropienia sprawców tych mniej wyszukanych, jak i tych bardziej niewiarygodnych zabójstw, których motywy są wieloelementową łamigłówką. Powołany do życia przez Przemysława Garczyńskiego na kartach debiutanckiego kryminału „Kelner” policjant – wbrew temu co mogłoby sugerować jego nazwisko – nie jest bynajmniej samotnym wilkiem, prowadzącym indywidualne śledztwa w oparciu o swoją nadzwyczajną intuicję. Wilczek jest wiodącym członkiem bardzo zgranego zespołu dochodzeniowego, zorientowanego na wzajemne bezwarunkowe wsparcie a także ostudzanie nierzadko napiętej atmosfery przy pomocy nieprzeciętnego poczucia humoru. Okiełznanie negatywnych emocji, zachowanie trzeźwego osądu, a nawet zawiązanie porozumienia nad podziałami są wyjątkowo ważne z punktu widzenia skutecznego namierzenia mordercy, zwłaszcza jeśli zachodzi podejrzenie, że po mieście grasuje „seryjniak”. Ponieważ jakąż inną hipotezę może wysunąć dochodzeniówka, kiedy w krótkich odstępach czasu dochodzi do brutalnych zabójstw, zaaranżowanych wręcz widowiskowo i zwracających uwagę opinii publicznej literacko-mitologiczną oprawą? Czujecie się, drodzy czytelnicy, zaintrygowani? I bardzo dobrze! Ponieważ „Kelner” to wielowątkowy, sprawnie skonstruowany, kiedy trzeba poważny, a kiedy trzeba szalenie dowcipny kryminał, którego fabuła trzyma w napięciu i niemal do końca lawiruje między możliwymi rozwiązaniami zagadki. Wielkim plusem powieści są wiarygodne, żywe dialogi między bardzo realistycznie wykreowanymi bohaterami, którzy chętnie rozprawiają się z wieloma stereotypami, jak chociażby z poznańsko-warszawskimi animozjami. Nawiasem mówiąc, jakże to miłe, kiedy wśród plejady postaci napotyka się na własną imienniczkę, zwłaszcza że niewiele dziewcząt czy dziewczyn o imieniu Dominika występuje na kartach książek. Na uwagę zasługuje też wprawnie wkomponowana w wątek kryminalny idea miejskiego „wielkiego brata”, czyli sieci monitoringu, stanowiącego nie lada wsparcie dla organów ścigania, zyskujących w operatorach kamer, rozmieszczonych w wielu punktach miasta, nieodzownych sojuszników. Garczyński, słynny w polskiej blogosferze literackiej jako 3telnik, w udany i moim zdaniem atrakcyjny dla odbiorcy sposób przeszedł na drugą stronę mocy, z recenzenta stając się autorem odznaczającym się lekkim piórem i sympatyczną formą przekazu. Autorem, którego kolejnych powieści, a zwłaszcza kontynuacji śledczych poczynań Kuby Wilczka, będę z niecierpliwością wypatrywać. Bardzo dziękuję Wydawnictwu „Novae Res” za egzemplarz recenzencki książki i możliwość jej przedpremierowej lektury.