Keller okładka

Średnia Ocena:


Keller

Kilka tysięcy lat od Rozproszenia. W innych układach gwiezdnych ludzie znaleźli nowe światy do zamieszkania, lecz nie odnaleźli spokoju... Od zarania dziejów bowiem towarzyszy ludzkości potyczka o wpływy i pieniądze, o coraz większe pieniądze i coraz większe wpływy... Awanturnik i przemytnik Ian Keller zostaje zwerbowany przez służby specjalne Układu Polonusa i wysokich przedstawicieli Nowego Watykanu. Jego zadaniem jest odzyskanie relikwii skradzionych przez uzurpatorski Kościół Pontifexański, który powstał w wyniku Wielkiej Schizmy. Zbliżające się obchody Czwartego Tysiąclecia Męki Pańskiej na Pontifexie to idealna okazja, żeby przeniknąć na planetę. Doskonały czas na poznanie papieskiej córki. Perfekcyjny moment na zemstę na generale Caratu.Co jest ważniejsze - misja czy zemsta? Kim tak naprawdę jest Ian Keller? Czy misja zakończy się sukcesem?

Szczegóły
Tytuł Keller
Autor: Jamiołkowski Marcin
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Keller w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Keller PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anonymous

    Zaczęłam przygodę z powieściami autora od jego debiutu (Okup krwii) i kolejnych części serii o Herbercie Kruku. Keller jest nieco inny w odbiorze, lecz nie zawiodłam się. Dla fanów fantastyki nie do przegapienia :)

  • recenzent.com.pl

    „Keller” to całą duszą i każdym słowem pierwszorzędna space opera. Znajdziemy tutaj zarówno romans, przygodę, akcje, jak i odległe galaktyki. Co ważne, Jamiołkowski nie stara się snuć historii o prawdopodobnej przeszłości, nadmiernie filozofować czy wnikać zbyt głęboko w psychologię bohaterów. Nie jest pompatyczny, nie odrzuca również dotychczasowego dorobku gatunku, a wręcz opowiada historię, której fragmenty składowe znamy już na pamięć – z literatury, filmów czy seriali. Robi to jednak niezwykle sprawnie i w jakiś sposób świeżo.(...)http://recenzent.com.pl/1/recenzja-ksiazki-keller-marcina-jamiolkowskiego-indiana-jones-w-kosmosie/

  • asertyslem

    „Keller” stanowi z pewnością ciekawą powieść, wartą przeczytania i sprawiającą przyjemność odbiorcy, ale nie wnoszącą w sumie nic nowego do gatunku (poza rozbudowanym systemem wierzeń przyszłości – i choćby dla niego wypadałoby się skusić na tę pozycję). Miłym dodatkiem są też nawiązania, odniesienia i wszelakiego rodzaju metafory związane z historią a także popkulturą Polski, sprawiające, że na pewno niejeden rodzimy czytelnik zapała – już nawet z patriotycznego punktu widzenia – drobnym sentymentem do tytułu. I mimo że sama opowieść nie jest specjalnie odkrywcza, to przecież nie znaczy, że jest gorsza, bowiem czasem lubimy zagłębić się w czymś znanym albo podobnym do czegoś, co znamy. A jak spisał Robert Ziębiński w felietonie „Projekt promocji czytelnictwa” – literatura ma sprawiać przyjemność, a „Keller” tę przyjemność niewątpliwie sprawia.

  • Gaba

    Ludzie skolonizowali kosmos. Tak, dokładnie – od Rozproszenia, czyli momentu, gdy społeczeństwo opuściło Ziemię, minęło trochę czasu. Każde z państw wyruszało podbijać planety na swoją rękę, aż kosmos stał się mieszkanką świeżych narodów. Takie odkrycie, jak i transfer niesie za sobą walkę o władzę i wpływy. Co z tego wynikło? Oczywiście dużo intryg i potyczek.Ian Keller jest awanturnikiem a także przemytnikiem, razem ze własną załogą przemierza kosmos w poszukiwaniu świeżych zleceń, choć jego główny cel to… zemsta na generale Caratu. Zostaje zwerbowany przez Układ Polonusa i Świeży Watykan do tajnej misji wykradnięcia cennej relikwii, którą ma Kościół Pontifexański – powstały w wyniku Wielkiej Schizmy.Macie wrażenie, że fabuła jest skomplikowana? Ponieważ jest, lecz twórca wprowadza wszystkie info stopniowo, tak, że nie powinniście się pogubić w akcji i świecie przedstawionym. A Jamiołkowski stworzył niesamowity obraz kosmosu, dla każdego fana science fiction będzie to prawdziwy smaczek literacki. Najbardziej zafascynowało mnie połączenie religii z tak fantastyczną tematyką, jaką jest człowiek na innych planetach. Co więcej, mamy dwie Stolice Apostolskie, które są równie ciekawym wątkiem, jak i my, Polacy a także nasza historia podboju kosmosu. Muszę pochwalić dynamikę akcji, która została sprawnie poprowadzona. Twórca dużo razy zaskakuje, niektóre sceny wprawiają w osłupienie, wywracając fabułę o 360 stopni! Dawno nie wytrzeszczałam tyle razy oczu ze zdziwienia jak właśnie przy czytaniu tej pozycji."- Kasę dostaniemy legalnie? – dodał Vlad. - Ponieważ ja strasznie nie lubię płacić podatków."Kolejnym plusem "Kellera" jest główny bohater – charyzmatyczny, zagadkowy i zabawny. Do końca nie znamy jego tożsamości, ciągle odkrywa nowe karty. Polubiłam go od razu, można powiedzieć, że Keller w pewien sposób onieśmiela czytelnika własną osobowością i stylem. Bardzo niezła kreacja postaci, także tych dalszoplanowych. Nie ma mdłych bohaterów, każdy na własny sposób jest oryginalny.Styl na początku jest lekki, czyta się dynamicznie i mimo że twórca zaryzykował, ponieważ pojawia się niełatwa terminologia, dużo nieznanych słów, slang i wulgaryzmy, to i tak tworzy to spójną całość. Na początku może rzeczywiście trochę ciężko nadążyć ponad tym, jak ten świat wygląda – Jamiołkowski wprowadza nas dzielnie w sam środek akcji – jednak po drodze wyjaśniając, co nas otacza. Nie jest to lektura dla wrażliwców, mamy dużo insynuacji i wulgaryzmów, lecz mnie to ani trochę nie przeszkadzało, a jeszcze bardziej zbudowało klimat powieści a także tego surowego świata. Tym bardziej że mamy do czynienia z załogą statku komicznego, składającą się głównie z mężczyzn, którzy nie oszczędzają w słowach. Podoba mi się, że dziewczyny nie są w tej historii delikatnymi kwiatuszkami, o które należy zadbać – są silne, zaskakujące i odważne.Narracja klasyczna, trzecioosobowa, co jest wielkim plusem, ponieważ pozwala szerzej zapoznać się z uniwersum. A jest co przyswajać, info na samym początku są niby dawkowane, lecz potem niestety twórca przesadził z ich ilością w dosyć krótkim fragmencie. Chodzi mi o rozdział, gdzie jeden z bohaterów opowiada o losach Polaków – to monolog, bardzo długi monolog, który szczerze mówiąc, zanudził mnie na śmierć. Musiałam robić sobie przerwy, aby wszystko przyswoić. Sama opisana historia jest bardzo ciekawa, lecz została tak ukazana, że nie mogłam pozbierać wszystkich puzzli w całość. To największy mankament tej książki i myślę, że Jamiołkowski powinien skrócić tę element albo bardziej ją rozbić. Nie może być tak, że mamy dynamiczną fabułę, czytamy książkę z wypiekami na policzkach i niespodziewanie zasypiamy. Techniczny błąd, który wyniknął z chęci sprzedania nam jak największej ilości informacji zbyt szybko? Pójście na łatwiznę? Co prawda, to tylko jedno potknięcie, lecz dla mnie dosyć poważne, ponieważ zaburzyło moją przyjemność z czytania."Keller" to typowa opowieść science fiction i ma wszystko, żeby móc polecić ją innym. Jeśli jesteś wielbicielem tego gatunku, to książka ebook jest dla Ciebie idealna. Moim zdaniem sama historia nadaje się na duży ekran – zawiera w sobie intrygę, humor, romans, tajemnicę a także idealnie wykreowanych bohaterów. I najważniejsze, bardzo trafiające do mnie uniwersum, które łączy w sobie religię, wiarę i życie ludzi na innych planetach. Ciekawi? Zapraszam do przeczytania książki!http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2015/12/12/keller-marcin-jamiolkowski/

  • erka

    Czytając opis, z tyłu okładki, nie spodziewałem się niczego, co by mnie powaliło, że tak powiem, na kolana.Ot klasyczna historyjka, dziejąca się, dodatkowo, w bardzo dalekiej przyszłości.Jednak, zagłębiając, się coraz bardziej w lekturę, doszedłem do wniosku, że oto trafiłem, na opowieść, która mnie autentycznie bawi.Oto bowiem, przemytnik, gwiezdny kapitan, dostaje nietypowe zadanie.Ma wykraść, jedną z najświętszych relikwii religii katolickiej, z konkurencyjnego, można by powiedzieć Watykanu. Trzeba, Wam, bowiem wiedzieć, że w tychże czasach, kościół, dokonał rozłamu, na dwa odrębne kościoły, które, nie uznawały się nawzajem, walczyły, ze sobą, a nawet, każda miała swojego papieża.Otrzymawszy, pomoc, od dostojników kościelnych, a także obserwatora, z ramienia kościoła, nasz bohater, z grupą zaufanych przyjaciół, wyrusza na misję.Jak to się zakończy, pozostawiam Wam, do odkrycia.Ja ze własnej strony, mogę dodać, że bawiłem się setnie, podczas obracania, kolejnych stron.Mamy tu, wszystko, gwiezdne podróże, walki, obcych, ponieważ oczywiście, oni istnieją, a jakże.Bohaterowie, których można polubić, lecz też takich, którzy, delikatnie mówiąc, wywołują lekką irytację.Jednym słowem, polecam.