Recenzje

• jblodz

  2024-03-12

  Japońskie cudenko z bonusikiem

• Kamila

  2024-03-12

  Nie jestem zodiakarą, nie siedzę w astrologii, nie wierzę w horoskopy. A jednak właśnie jestem zakopana w informacjach z Google o kosmogramie, znaczeniu domów a także planet, informacjach o retrogradacji Merkurego. Z jednej strony jestem od tego daleko, a z drugiej w moim życiu pojawiła się Mai Mochizuki ze własną powieścią, której klimat wciągnął mnie na tyle, że obudziła we mnie ciekawość. Stworzyła bowiem magiczną opowiadanie w duchu historii takich jak „Zanim wystygnie kawa“, choć o innej twarzy. Twarzy prawdy zapisanej w gwiazdach a także kawiarni, którą prowadzą koty. Dzieje bohaterów są ściśle ze sobą powiązane i jak na opowieść japońską z półki comfort są postaciami rozbudowanymi, a sama historia dla odmiany mnie zaangażowała. Ostatnim czasem miałam wrażenie, że azjatyckie ciepłe opowieści budowane są na tych samych schematach i że zmęczyło mnie kopiuj-wklej, a jednak „Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem“ mnie zainteresowała i zaangażowana, pochłonęłam ją w jeden wieczór i podczas lektury było mi bardzo przyjemne. Bohaterowie znajdują się w niepewnych sytuacjach, a w ich sercu dużo jest wątpliwości, a koty mają wręcz mentorski ton (w końcu jeden z nich jest Mistrzem), co mogło dać patetyczne połączenie, lecz bez wyraźniej przyczyny polubiłam tę historię i przyjemnie spędziłam z nią czas. . przekł. Barbara Słomka . Ciekawostka: Opowieść ta nie powstałaby, gdyby nie ilustracja Chihiro Sakurada. Nieustanna się ona inspiracją dla autorki, uzupełnieniem luk, jakie miała w prozatorskich planach. Polska okładka jest piękna, lecz ważne jest to, że nie jest ona pracą, która nieustanna się początkiem historii.

• Julia

  2024-03-15

  "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" to następna japońska książka, którą udało mi się przeczytać. Formą przypominała mi trochę, chociażby "Zanim wystygnie kawa" ze względu na ukazanie różnorodnych bohaterów, którzy dzięki pomocy rezolutnej obsługi postanawiają przemienić własne życie. Dynamicznie jednak okazało się, że ta pozycja przebiła wszystkie inne azjatyckie zestawy opowiadań, jakie miałam okazję czytać. Śledzimy w niej dzieje pozornie niezwiązanych ze sobą ludzi, którzy stają przed ciężkimi życiowymi wyborami, mają problemy, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Na pomoc przychodzi im jednak niezwykła kawiarnia, prowadzona przez koty, która pojawia się w nieprzewidywalnych miejscach o nietypowym czasie. Tam, ponad pysznym i oryginalnym deserem można zasięgnąć porady i pocieszenia od rezolutnych kocich kelnerów, a także poznać tajniki astrologicznej wiedzy, która ma bezpośredni wpływ na życie bohaterów. Uważam, że już same okoliczności powstania książki są fascynujące. Autorka miała w planach napisać opowieść o astrologii, jednak zauważyła ilustrację Sakurady (która odnalazła się na okładce), która zainspirowała ją do popuszczenia wodzy fantazji, z czego urodziła się ta historia. Maia nie zrezygnowała jednak całkowicie z astrologii, ponieważ inspiracja tą dziedziną nauki znajduje się w każdym opowiadaniu. Rola gwiazd i planet w naszym życiu jest tutaj dobitnie podkreślona. Sama miałam sceptyczny stosunek do tego typu tematów, jednak dzięki tym historiom poczułam się zachęcona do zgłębienia tej tematyki. Historie są niesamowicie ciepłe i dające nadzieję, idealne do czytania przy kubku gorącej kawy i z obowiązkowym kotem śpiącym na kolanach. Każda z nich jest w jakiś sposób niezwykła i dotykająca współczesnych tematów. Jednocześnie powiązania pomiędzy bohaterami były naprawdę interesujące do śledzenia i łączyły się w idealną całość. Jest to jedna z tych książek, która skłania do refleksji i zostaje w nas na długo po przewróceniu ostatniej strony. Zmusza do pochylenia się ponad życiem, a jednocześnie nie przyjmuje bardzo moralizatorskiego tonu. Z chęcią przeczytałabym więcej historii osadzonych w tym miejscu. Koty, przepyszne desery i gwieździste noce. To przepis na wygodną książkę, która nie może rozczarować.

• Anna Rydzewska

  2024-03-17

  Baśniowy klimat, nadprzyrodzone zjawiska, szczypta podstaw astronomii, a wszystko to dopełnione magiczną, podróżującą kawiarnią, jaka ujawnia się potrzebującym, zbłąkanym ludziom, jedynie podczas pełni i obsługiwana jest przez niezwykłych kocich kelnerów. Bezsprzecznie, Mai Mochizuki nakreśliła wyjątkową, oniryczną powieść, o której po prostu nie da się zapomnieć! „Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem” jest magiczną, nietuzinkową opowieścią, dopieszczoną solidną porcją metafizycznego realizmu. To niesłychanie sentymentalna, odurzająca, nadzwyczaj zmysłowa historia, w której podstawy astrologii przeplatają się z ludzkimi dramatami, a wyjątkowe zapętlenie w okresie tylko potwierdza, że od świata otrzymujemy tyle, ile sami dajemy. Dobre uczynki zawsze będą wynagrodzone, ale prawdziwe szczęście jest możliwe dopiero wtedy, gdy w pełni otworzymy serce, poznamy siebie na wskroś. Pióro pisarki wyróżnia się poetyckim, nienagannym, nadzwyczaj sugestywnym stylem. Naszkicowane opisy działają na wszystkie zmysły i rozbudzają wyobraźnię do granic, dlatego czytelnik gubi się, otumaniony nie dostrzega, gdzie przebiega granica pomiędzy jawą, a snem. Na ogromne brawa zasługuje baśniowy klimat, jaki otula niczym ciepły, puchaty koc, a także w mistrzowski sposób ukazuje wielowymiarowość i osobliwość istnienia. Przenikające się rzeczywistości dosięgają najciemniejszych zakamarków ludzkiego serca, skłaniają do refleksji, lecz i motywują do wprowadzenia zmian, o których marzyliśmy od dawna, ale zarazem panicznie się baliśmy. „Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem” jest przepiękną, bajecznie zilustrowaną, otumaniającą japońską historią, gdzie realizm magiczny idealnie łączy się ze zwykłą ludzką egzystencją, opartą na doświadczaniu i przemijaniu. To oniryczna opowiadanie o harmonii w przyrodzie i wpływie planet na nasze życie, magii, obecnej w pozornie normalnym życiu, ale też o porażkach i przykrościach, których przecież nie da się uniknąć. Mai Mochizuki funduje czytelnikom niezapomnianą, odurzającą podróż na pograniczu jawy i snu, która przyniesie ukojenie, zadumę i nadzieję. Zalecam całym sercem!

• wogrodzieliter

  2024-03-14

  Mai Mochizuki, japońska pisarka zainspirowana ilustracjami Chihiro Sakurady, stworzyła kameralną, subtelną i pokrzepiającą opowieść, w której skomplikowane dzieje paru osób splatają się z odrobiną gwiezdnej magii. Śliczna jest koncepcja tej książki – pokochałam pomysł kociej kawiarni na kółkach, atmosferę tajemnicy, motyw więzi człowieka ze wszechświatem. Mochizuki dużo uwagi poświęca astrologii. Odczytywanie ludzkiego przeznaczenia z gwiazd i horoskopów to nie lada wyzwanie dla sceptycznych i racjonalnych umysłów (w tym też i dla mnie;), lecz wspólnie z gadającymi kotami, kawiarnianymi pysznościami i japońską miejską scenerią stanowią zaskakująco oryginalne połączenie. "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" to opowiadanie o niepozornych spotkaniach, które zmieniają koleje losu, o drugich szansach i świeżych początkach. Książka ebook Mochizuki zachęca, by spojrzeć w głąb siebie i znaleźć odwagę – żyć w zgodzie z samym sobą, podążać za głosem serca i blaskiem gwiazd. Przyjemny, niespieszny comfortbook w japońskim wydaniu – do czytania z kubkiem kawy (albo lodów;) w dłoni i z kotem na kolanach :)

• Monika

  2024-03-12

  Literatura azjatycka kojarzy mi się z bardzo spokojnymi a jednocześnie głębokimi książkami. Bohaterowie próbują odnaleźć sens życia w codzienności albo przejść przez trudne dla nich momenty . tak mniej więcej kojarzą mi się te powieści. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” doskonale pasuje do tego co napisałam powyżej. Zanim przeczytałam książkę to bardzo spodobał mi się opis. Szkoda tylko, że nie ma nic tam na temat astrologii w książce. Musze przyznać, że to totalnie nie moja bajka. Książka ebook jest krótka, czyta się ją naprawdę szybko. Tym co mi się podobało były klamry w powieści. Książka ebook jest bardzo poukładana, jeżeli chodzi o kompozycję. A sam zamysł kawiarni, którą obsługują koty… sama nie wiem czy akurat ten fantastyczny wątek do mnie trafia. Już bardziej spodobało mi się to jak autorka pokierowała życiem bohaterów. Tu jestem na tak. Z jednej strony ta książka ebook to wielkie zaskoczenie, a z drugiej klimat i styl pisania to coś czego się spodziewałam. Jak dla mnie pozycja bardzo średnia.

• Piotr Kapusta

  2024-03-17

  Totalnie nie moje klimaty. Książka ebook w formie krótkiej opowieści usiłuje zainteresować czytelników astrologią

• MagdaPe

  2024-03-15

  Śliczna opowieść z pozytywnym przesłaniem. I bardzo ładnie wydana.