Kawa, zanim zginiesz okładka

Średnia Ocena:


Kawa, zanim zginiesz

Maksymilian Czarny, trzydziestoletni barista, zostaje oddelegowany na weekendowe szkolenie do Malinowego Boru – zlokalizowanej z dala od miejskiego zgiełku, otoczonej lasem, leżącej ponad pięknym jeziorem osady. Goście pensjonatu organizują imprezę, która dla jednej z uczestniczących w niej osób kończy się tragicznie. O świcie w jeziorze zostają znalezione zwłoki. Czy był to nieszczęśliwy wpadek, samobójstwo, czy być może zaplanowane morderstwo? Jakie sekrety skrywają Malinowy Bór i jego mieszkańcy? Czy spokojny i malowniczy zakątek może w kilkanaście godzin przemienić się w mroczne, odcięte od świata miejsce, z którego nie ma ucieczki? Odpowiedzi na wszystkie zapytania pozna Maksymilian Czarny, który wraz z nowym, wyjątkowo ekscentrycznym kolegą rzuci się w wir mrożących krew w żyłach i wywołujących dreszcze wydarzeń. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Kawa, zanim zginiesz
Autor: Brewczyński Tomasz
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra
Rok wydania: 2022
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kawa, zanim zginiesz w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kawa, zanim zginiesz PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • moni_sad

    Kawa zbliża ludzi. Pasja rozkoszy i dobrego smaku. Pobudza i daje chwile zapomnienia. Używka, która wzrasta do rangi rytuału. Zgubny przysmak ludzkości, który może stać się przyczyną dramatu, szczególnie gdy jest zakrapiany alkoholem i żądzą odwetu. Prowadzi do zbrodni, więc zanim umrzesz, żyj. W kawowej egzystencji wszystko może się zdarzyć, dlatego rozkoszuj się zapachem eliksiru, ponieważ możesz nie zdążyć. Wszystko ma własny czas. Zwłaszcza śmierć. Maksymilian Czarny, by być najlepszym z najlepszych baristów, na polecenie szefowej wyjeżdża na szkolenie do Malinowego Boru. W leśnej głuszy, z daleka od zgiełku odbywa się wieczorna impreza, zakrapiana alkoholem. Kończy się tragicznie. O świcie zostają znalezione zwłoki jednej z uczestniczek. Wyjazd niczym pobudzająca kawa dostarczy wielu wrażeń, nie tylko smakowych. Czarny bierze sprawy w własne ręce i z pomocą ekscentrycznego kolegi, prowadzi prywatne śledztwo. Dochodzi do komedii pomyłek i wywołujących dreszcze zdarzeń. Historia kryminalna z nutą humoru i zapachem kawy w tle. "Kawa, zanim zginiesz" rozpoczyna cykl Burgund Cafe. Bariści zaserwują najlepsze espresso i mnóstwo emocji. Kawa jako antidotum na kłopoty, wszak przed nami śmierć. Twórca stworzył przestrzeń, w której każdy poczuje się swobodnie i się odnajdzie. Latte, macchiatto czy cappuccino. Tu mamy wszystkiego po trochu. Na granicy gatunku. I kryminał i komedia i nuta thrillera. Otuli Was i zaskoczy nieprzewidywalnością. Zanurzycie się w klimat grozy i humoru. Idealnie skonstruowani bohaterowie z wachlarzem emocji i bagażem doświadczeń. Barwne osobowości. Relacje międzyludzkie i tęsknoty a także dylematy. Ludzie zagubieni przez brak bliskości, jak też przez tę bliskość. Czarny i Klose tworzą nieszablonowy duet, pragną zdemaskować otaczające zło. Szukają, krążą, błądzą, by dotrzeć do prawdy. Natłok myśli przeraża i nie pozwala zaznać spokoju. Lekka, przyjemna, momentami prześmiewcza opowieść. Doskonała na zimowe wieczory. Zapraszam Was do Burgund Cafe. Gorąco polecam. Czytajcie!

  • asia gębicz

    Maksymilian Czarny pracuje jako barista. Nie jest zbyt zadowolony, kiedy szefowa oddelegowała go na weekendowe szkolenie, w dodatku gdzieś na zadupiu. Malinowy Bór- a co to za nazwa? Dobrze, że chociaż kobiety mają tu ładne. Po bliższym zapoznaniu się z terenem okazuje się, że nie jest aż tak źle. Miejsce jest z dala od zgiełku, otoczone lasem, a niedaleko błyszczy tafla jeziora. Można na spokojnie się integrować. I tak właśnie się dzieje. Wieczorna imprezka była naprawdę świetna. Tylko ranek jakiś taki..trupiasto blady. Czy to było samobójstwo? Nieszczęśliwy wypadek? A może zaplanowane morderstwo? Maksymilian niczym rasowy inspektor ,,Gadget" wyrusza ze własną lupą na poszukiwania tropów. Razem z nowo poznanym kolegą postanawiają przeprowadzić swoje śledztwo, by odkryć, co takiego kryje w sobie zagadkowy Malinowy Bór. To jest zupełnie inna wersja naszego autora, który tym razem postanowił troszkę nas przestraszyć..i troszkę rozbawić. Książka ebook jest lekka i chociaż mamy tu kryminał, to czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Ja nieźle się przy niej bawiłam, Maksymilian kupił mnie własnymi pomysłami na rozwiązanie zagadki, więc bardzo chętnie przeczytam, co tam ponownie wymyśli. Wy zaś, jeśli lubicie zabawę w detektywa, przy której miło można spędzić czas, to zapraszam do czytania!