Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Maksymilian Czarny, trzydziestoletni barista, zostaje oddelegowany na weekendowe szkolenie do Malinowego Boru – zlokalizowanej z dala od miejskiego zgiełku, otoczonej lasem, leżącej ponad pięknym jeziorem osady. Goście pensjonatu organizują imprezę, która dla jednej z uczestniczących w niej osób kończy się tragicznie. O świcie w jeziorze zostają znalezione zwłoki. Czy był to nieszczęśliwy wpadek, samobójstwo, czy być może zaplanowane morderstwo? Jakie sekrety skrywają Malinowy Bór i jego mieszkańcy? Czy spokojny i malowniczy zakątek może w kilkanaście godzin przemienić się w mroczne, odcięte od świata miejsce, z którego nie ma ucieczki? Odpowiedzi na wszystkie zapytania pozna Maksymilian Czarny, który wraz z nowym, wyjątkowo ekscentrycznym kolegą rzuci się w wir mrożących krew w żyłach i wywołujących dreszcze wydarzeń. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kawa, zanim zginiesz |
Autor: | Brewczyński Tomasz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Vectra |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Kawa zbliża ludzi. Pasja rozkoszy i dobrego smaku. Pobudza i daje chwile zapomnienia. Używka, która wzrasta do rangi rytuału. Zgubny przysmak ludzkości, który może stać się przyczyną dramatu, szczególnie gdy jest zakrapiany alkoholem i żądzą odwetu. Prowadzi do zbrodni, więc zanim umrzesz, żyj. W kawowej egzystencji wszystko może się zdarzyć, dlatego rozkoszuj się zapachem eliksiru, ponieważ możesz nie zdążyć. Wszystko ma własny czas. Zwłaszcza śmierć. Maksymilian Czarny, by być najlepszym z najlepszych baristów, na polecenie szefowej wyjeżdża na szkolenie do Malinowego Boru. W leśnej głuszy, z daleka od zgiełku odbywa się wieczorna impreza, zakrapiana alkoholem. Kończy się tragicznie. O świcie zostają znalezione zwłoki jednej z uczestniczek. Wyjazd niczym pobudzająca kawa dostarczy wielu wrażeń, nie tylko smakowych. Czarny bierze sprawy w własne ręce i z pomocą ekscentrycznego kolegi, prowadzi prywatne śledztwo. Dochodzi do komedii pomyłek i wywołujących dreszcze zdarzeń. Historia kryminalna z nutą humoru i zapachem kawy w tle. "Kawa, zanim zginiesz" rozpoczyna cykl Burgund Cafe. Bariści zaserwują najlepsze espresso i mnóstwo emocji. Kawa jako antidotum na kłopoty, wszak przed nami śmierć. Twórca stworzył przestrzeń, w której każdy poczuje się swobodnie i się odnajdzie. Latte, macchiatto czy cappuccino. Tu mamy wszystkiego po trochu. Na granicy gatunku. I kryminał i komedia i nuta thrillera. Otuli Was i zaskoczy nieprzewidywalnością. Zanurzycie się w klimat grozy i humoru. Idealnie skonstruowani bohaterowie z wachlarzem emocji i bagażem doświadczeń. Barwne osobowości. Relacje międzyludzkie i tęsknoty a także dylematy. Ludzie zagubieni przez brak bliskości, jak też przez tę bliskość. Czarny i Klose tworzą nieszablonowy duet, pragną zdemaskować otaczające zło. Szukają, krążą, błądzą, by dotrzeć do prawdy. Natłok myśli przeraża i nie pozwala zaznać spokoju. Lekka, przyjemna, momentami prześmiewcza opowieść. Doskonała na zimowe wieczory. Zapraszam Was do Burgund Cafe. Gorąco polecam. Czytajcie!
Maksymilian Czarny pracuje jako barista. Nie jest zbyt zadowolony, kiedy szefowa oddelegowała go na weekendowe szkolenie, w dodatku gdzieś na zadupiu. Malinowy Bór- a co to za nazwa? Dobrze, że chociaż kobiety mają tu ładne. Po bliższym zapoznaniu się z terenem okazuje się, że nie jest aż tak źle. Miejsce jest z dala od zgiełku, otoczone lasem, a niedaleko błyszczy tafla jeziora. Można na spokojnie się integrować. I tak właśnie się dzieje. Wieczorna imprezka była naprawdę świetna. Tylko ranek jakiś taki..trupiasto blady. Czy to było samobójstwo? Nieszczęśliwy wypadek? A może zaplanowane morderstwo? Maksymilian niczym rasowy inspektor ,,Gadget" wyrusza ze własną lupą na poszukiwania tropów. Razem z nowo poznanym kolegą postanawiają przeprowadzić swoje śledztwo, by odkryć, co takiego kryje w sobie zagadkowy Malinowy Bór. To jest zupełnie inna wersja naszego autora, który tym razem postanowił troszkę nas przestraszyć..i troszkę rozbawić. Książka ebook jest lekka i chociaż mamy tu kryminał, to czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Ja nieźle się przy niej bawiłam, Maksymilian kupił mnie własnymi pomysłami na rozwiązanie zagadki, więc bardzo chętnie przeczytam, co tam ponownie wymyśli. Wy zaś, jeśli lubicie zabawę w detektywa, przy której miło można spędzić czas, to zapraszam do czytania!