W zagadkach zarówno dla maluchów jak i starszych dzieci fajne jest to, że mogą one służyć trochę jako gra, a nie tylko samodzielna zabawa. Łamigłówki maluch musi rozwiązać. Tymczasem tutaj będąc w towarzystwie możemy urządzić sobie małe zawody, kto pierwszy wskaże prawidłową odpowiedź! Fajne prawda? Moje kobiety trochę się tak bawiły. Co prawda Alicja musiała nieco dawać fory Natalce. Lecz z drugiej strony dla niej to również był mały trening spostrzegawczości i refleksu. Wstyd byłoby przegrać z czterolatką, prawda? Ogólnie te zbiory bardzo mi się podobają. Nawet nie przypuszczałam, że takie łatwe zabawy mogą zająć młodego człowieka na tak długi czas. Co więcej, jak już pisałam wcześniej zbiory te są małe i bardzo poręczne, więc mogę je ze sobą zabrać zawsze i wszędzie. To fajna sprawa, gdy czeka nas długie siedzenie na poczekalni u lekarza. Albo też, gdy w okresie długiej podróżny dopada nas w samochodzie nuda. Kieszonkowe zabawy są wówczas zawsze mile widziane. Kobiety już wiedzą, że warto mieć je w plecaku albo podręcznej torebeczce. U nas sprawdzają się idealnie. Zalecam :)