Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
George i Harold nie są złymi chłopcami. Po prostu lubią "ożywiać atmosferę" w szkole. Niestety, ich bardzo pomysłowe żarty wpędzają czasami obydwu w poważne tarapaty. A kiedy nauczycielem geografii został profesor Pofajdanek, niemalże doprowadzili do opanowania świata przez szalonego naukowca sterującego gigantycznym robotem! Oto kolejne wyzwanie dla Kapitana Majtasa!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kapitan Majtas. Przerażający plan profesora Pofajdanka |
Autor: | Pikley Dav |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Syn czyta w kółko Wielbi ilustracje i bohaterów. Tralala ;)
Po niepomyślności koncepcji zawartej w poprzednim tomie, Dav Pilkey proponuje swoim fanom, dłuższą historie o znacznie większej dozie poczucia humoru i akcji. Teraz George i Harold, bardziej niż wcześniej, na swojej skórze odczują konsekwencje własnych żartów. Idealny wynalazca, Profesor Pofajdanek, wynalazł dużo świetnych udogodnień. Nikt jednak nie chciał słuchać o jego cudownej ŚWINCE MAŁOŚCI 2000 a także GĄSCE WIELKOŚCI 4000, bo każda osoba, we wszystkich instytutach naukowych całej Ameryki śmiała się z jego nazwiska. W chwili całkowitego załamania, odnalazł w kawiarni gazetę, a w niej ogłoszenie, że pewna szkoła podstawowa poszukuje nauczyciela geografii. Pomyślał sobie, że dzieci są przecież takie słodkie, niewinne i na pewno nie będą się z niego śmiać. Jakże duże stało się jego rozczarowanie, jak się okazało, że nie miał racji. I jak potężną zaplanował wtedy zemstę! Cała nadzieja w Kapitanie Majtasie. Tra-la-laaa! Po chwili wolnego, na którą autor zesłał Kapitana Majtasa w poprzedniej książce, nadszedł czas na powrót bohatera. Teraz posiada on wzmożoną siłę i umiejętność latania. George i Harold, wcześniej własną pomysłowością i przebiegłością ratowali świat przed kosmitami, teraz sami będą potrzebować pomocnej dłoni. George Beard, a raczej Bełkot Kubłowynos sprawia wrażenie grzecznego i nieźle ułożonego chłopca. Charakteryzuje go obcięta na krótko strzecha włosów, ciemna karnacja i krawacik. Jednakże, często to on odpowiada, za złośliwości duetu. Harold Hutchins lub Głuptak Waflowytyłek pokazuje się nieco bardziej przeciętnie. Uczesanie o jasnym ubarwieniu, ma zawsze w nieładzie i nosi pasiastą koszulkę. Od razu nie widać, że ma za skórą diabła. Pan Krupp albo Klucha Nocnapoducha, to człowiek o wielkiej posturze, równie dużym rozmiarze majtek i obciachowej peruce. Nienawidzi świata. Zamieniając się w superbohatera, przekształca się w postać o dużym sercu. I tak, jak pozostałe postaci się lubi, tak Kapitana Majtasa, sprawiającego wrażenie wielkiego, nieporadnego dziecka, się uwielbia. W "Kapitanie Majtasie: Przerażający plan profesora Pofajdanka" można dowiedzieć się jeszcze więcej, o przewodnich bohaterach. Co w sumie ma miejsce podczas zapoznawania się z każdą następną częścią zbioru. Powracają także, tak nieźle znane, trzecioplanowe postacie. Bez nich poprzedniej historii brakowało klimatu. Całość, tak samo jak wcześniej, ma miejsce w dziewięćdziesiątych latach. W "Kapitanie Majtasie: Inwazji niewiarygodnie Nikczemnych kucharek z kosmosu", twórca nie mógł pochwalić się awangardowością. "Kapitan Majtas: Przerażający plan profesora Pofajdanka" pokazuje się zupełnie odwrotnie. Mnóstwo w niej poczucia humoru i akcji. Nikt raczej nie powinien sprzeciwić się stwierdzeniu, że to najlepsza element z obecnie opublikowanych. Bardziej urozmaicona fabuła, oznacza bogatsze ilustracje, jakich poziom pozostaje bez zmian. Dopracowane do najmniejszego szczegółu, cieszą oko i idealnie komponują się z opowiadaną historią. Struktura książki, co oznacza komiks i technikę dennej animacji, także pozostają takie same. Ten tom ukazuje sceny tak straszne i pełne napięcia, że ludzie pozbawieni poczucia humoru absolutnie nie powinni go oglądać.Jeżeli prosto się obrażasz lub uważasz że całemu złu tego świata winna jest telewizja i kreskówki, najlepiej biegnij do najbliższego supermarketu, zakupić sobie jakieś ciekawsze istnienie.
"Kapitan Majtas" - już po przeczytaniu tej wdzięcznej nazwy wiedziałam, że książka ebook rozbawi mnie do łez, ale... wiedziałam też, że będę znów musiała przypomnieć sobie jak to jest dzieckiem bądź nastolatką... Są dni kiedy przychodzi mi to z łatwością i na taki dzień musiałam poczekać z lekturą, jednak zanim zabrałam się za czytanie, książkę "ogarnęła" moja córka. Jak myślicie? Podobało nam się? Któż to jest Kapitan Majtas? To bohater filmu animowanego, którego dzieje zostały jednocześnie ukazane w odsłony kinowej, jak i książkowej (Wydawnictwo Jaguar). Jednak prym w powieści wiodą dwaj chłopcy, Harold i George. Fajne z nich chłopaki, niestety są bardzo, bardzo zauważalni, a jak już Cię raz zauważą, to ciągle jesteś na cenzurowanym. Tak jest i w ich przypadku, co w znacznej części jest jednak zasługą łobuziaków. W drugiej części serii "Kapitan Majtas. Inwazja krwiożerczych klozetów" chłopaki dobrze rozrabiają. "Niechcący" psują bardzo kluczowy szkolny turniej wynalazców, a następnie, oczywiście znów niechcący stworzą armię... Klozetów i to do tego krwiożerczych. Kto teraz będzie z nimi walczył? Kto uratuje świat i powstrzyma wstrętne klozety? Oczywiście Kapitan Majtas! Za to w czwartej części "Kapitan Majtas. Przerażający plan profesora Pofajdanka" chłopaki zalezą za skórę wyżej wspomnianemu profesorowi. Być może nic by się nie stało, gdyby nie to, że profesor ma nieco oryginalne nazwisko. W jego państwie nie było w tym nic dziwnego, jednak w Ameryce budzi ono ogólną wesołość, przez co profesor nie może pochwalić się własnymi wynalazkami. Zdruzgotany i żądny zemsty profesor ma plan i jedyną osobą, która może ocalić przed nim świat jest... "Kapitan Majtas"! W tych cienkich ebookach na pewno nie zabraknie poczucia humoru i śmiesznych scen, a my, jako czytelnicy nie powstrzymamy się tak prosto od ataków śmiechu. Fabuła jest totalną abstrakcją, a jednak potrafi skupić czytelnika na treści.Całość dopełniają cudowne i przyciągające wzrok ilustracje, na których widać jak dużo losy się w powieści. Jak dla mnie książki z serii "Kapitan Majtas" to idealna odskocznia dla młodzieży :).
Kapitan Majtas to bohater najnowszego filmu animowanego. Razem z kinową produkcją „Dream Works” do młodych odbiorców trafiają liczne książki a także gadżety z świeżymi bohaterami. Cała przygoda bohaterów zaczyna się od zahipnotyzowania uciążliwego dyrektora Kruppa przez młodych żartownisiów George’a i Harolda. Poważy i czuwający ponad porządkiem w szkole dyrektor zmienia się w Kapitana Majtasa ratującego świat, nawet kiedy nie wymaga on ochrony. Czasami jednak bywają takie chwile, kiedy moce zahipnotyzowanego dyrektora okazują się niezbędne. Tak jest w przypadku zatrudnienia w szkole profesora Pofajdanka pochodzącego z Nowej Bufonii szczycącej się tradycją głupich i dziwacznych imion a także nazwisk. Tradycja ta obejmuje wszystkich mieszkańców (łącznie z władcami). Z tego powodu bardzo zdolny wynalazca otrzymał po urodzeniu dziwne i zabawne imię i nazwisko. To, co w jego państwie uznawane jest za normę i nie powoduje śmiechu okazuje się odbierać uczonemu powagę i uniemożliwia zaprezentowanie kluczowych wynalazków: Śwince Małości 2000 i Gąsce Wielkości 4000 mających zmniejszyć ilość śmieci a także zwiększyć ilość pokarmu. W tym okresie George i Harold wybierają się na wycieczkę do pizzerii. Nim udaje im się wyjechać okazuje się, że chłopcy zostają po raz następny przyłapani przez dyrektora na zmianie napisu przed szkołą i za karę nie mogą uczestniczyć w wycieczce. Nad to mają wysprzątać pokój nauczycielski. Chłopcy postanawiają się zemścić za odebranie im możliwości zabawy. Po powrocie z wycieczki złośliwych nauczycieli czeka nie lada niespodzianka. Tylko jeden pedagog nie uczestniczy w szydzeniu, a do tego rezygnuje z pracy. Jego miejsce zajmuje wyszydzony przez naukowców profesor Pofajdanek, który bardzo dynamicznie odkrywa, że dzieci są równie bezmyślne i złośliwe jak dorośli. Uważa, że jedyne, co może zrobić to zwrócić uwagę podopiecznych świeżym wynalazkiem: Gryzoniem Biegaczem 2000. Sukces profesora Pofajdanka był bliski, lecz runął jak domek z kart, a wszystko przez to, że jeden z uczniów spytał się o jego imię. Następnego dnia naukowiec zamierza użyć innych argumentów i na pewno nie będą to ani dobre sposoby wychowawcze, ani przyciągające uwagę projekty. Jedyną osobą, która może ocalić ludzkość okaże się dyrektor Krupp przemieniony w Kapitana Majtasa. Cała historia oczywiście skończy się szczęśliwie, a ludzkość nie będzie musiała przejmować zwyczajów Nowej Bufonii. Nad to profesor Pofajdanek wyciągnął wnioski z swoich doświadczeń i postanowi przemienić nazwisko. Uczniowie natomiast nauczą się bardzo ważnej rzeczy: nie wolno się z nikogo śmiać, bo może to się obrócić przeciwko osobom wyśmiewającym. Razem z uczestnikami dramatycznych zdarzeń czytelnicy odkryją, że przysłowie „śmiech to zdrowie” nie zawsze się sprawdza, a może sprawić, że osoby mające dobre intencje wkraczają na ścieżkę przestępstwa. "Czwarta wielka powieść" Dava Pilkeya to zabawna historia niosąca kluczowe przesłanie: nie wolno z nikogo kpić, bo nigdy nie wiemy, kiedy my staniemy się obiektem drwin, a nad to raimy wyśmiewaną osobę, która może okazać się wybitnym naukowcem, który pod wpływem żalu gotowa jest krzywdzić innych. Opowiadanie (podobnie jak pozostałe części) zawiera niedługie rozdziały, komiksy, ciekawe ilustracje sprawiające, że lekturę czyta się bardzo dynamicznie i przyjemnie. Lekka forma, poważne przesłanie pozwolą dotrzeć do małych kpiarzy a także uczniów unikających książek. Opowiadanie powinna zainteresować zarówno przedszkolaków wyczekujących szkoły i pragnących poznać szkolne realia, jak i uczniów borykających się ze szkolą codziennością. Następna opowiadanie o Kapitanie Majtasie przekona dzieci i młodzież, że w szkole wcale nie musi być nudno.
Georg i Harold to dwójka przyjaciół, uczęszczająca do czwartej klasy szkoły podstawowej. Są bardzo „żywiołowymi” dziećmi, którym pomysłów i kreatywności ne brakuje. Gronu pedagogicznemu szkoły, a w szczególności dyrektorowi Pottowi ta dawka przedsiębiorczości i aktywności chłopców zaczyna w końcu doskwierać, a nawet doprowadzać go do szewskiej pasji. Stara się w końcu znaleźć „haka” na ten duet i zawiesić go w prawach ucznia. Psocenie, płatanie figli, rozrabianie – tym wypełnione są dni dwójki uczniów, którzy w wolnym okresie tworzą komiksy. Mają nawet własne wydawnictwo – „Domek na Drzewie” i mądrze powielają, a także sprzedają własne komiksy. Głównym ich bohaterem jest Kapitan Majtas – niepokonany, wspaniały, walczący ze wszelkim złem przekomiczny bohater, strzelający… gumą z majtek! Nie uwierzycie, lecz dyrektor Krupp poprzez zwykłe pstryknięcie palcami zamienia się w takiego właśnie Kapitana Majtasa! A jak? i co takiego wówczas robi? z kim walczy? Musicie to zobaczyć na swoje oczy. Każdy tytuł to emocjonująca historia, pełna gagów, a także „ruchomych obrazków” czyli scenek, które poprzez przekładanie kartek jakby ożywały. Będą krwiożercze klozety, będą kucharki rodem z kosmosu i tak dużo przezabawnych scen, że ciężko to omówić słowami! Bardzo polecamy! Książki spodobają się dzieciakom w wieku od około 5 – 6 lat. Czyta się je szybko, dlatego jestem pewna że spodobają się czytelnikom rozpoczynającym przygodę z samodzielną lekturą. Wartka, zabawna akcja, lekki i śmiały styl Dava Pikleya przypadnie do gustu także tym dzieciakom które mogą stronić od ebooków i ciężko je do nich przekonać. Spróbujcie takim gagatkom podsunąć choć jedną element Majtasa, a jestem pewna że będą chciały więcej. Bardzo zafascynowała mnie postać samego autora, u którego w dzieciństwie zdiagnozowano ADHD i dysleksję, a także który nierzadko otrzymywał w klasie nagany za swe zachowanie. To wówczas właśnie powstała tytułowa postać z serii książek, które teraz bawią dzieci na całym świecie. Więcej na www.wNaszejBajce.pl - ZAPRASZAM :)
Mój dziesięcioletni syn zachwycony, niezła książka ebook z humorem i fajnymi przygodami. Polecam.
Chociaż mówi się, że śmiech to zdrowie, czasem może mieć tragiczne skutki. George i Harold już się o tym przekonali, gdy poznali profesora Pofajdanka (pod żadnym pozorem nie śmiejcie się z jego nazwiska). Imię też nie dodawało mu powagi (biedny Pupon). No i tak to już niestety jest, że ludzie o dziwacznych imionach nadspodziewanie nierzadko wkraczają na ścieżkę przestępstwa (pewnie i tak się śmialiście, a przecież ostrzegałam)... Profesor Pofajdanek to mądry wynalazca z Nowej Bufonii - kraju, gdzie wszyscy noszą głupie imiona i nazwiska. Jakie więc było jego zaskoczenie, gdy przybył do Ameryki, by podzielić się własnymi wynalazkami z ludzkością, ale nikt nie był nimi zainteresowany. Gdziekolwiek poszedł, słuchacze wybuchali głośnym śmiechem, kiedy tylko się przedstawił i śmiali się tak przez cały czas, nie dając mu dojść do słowa. Zrezygnowany Pupon w akcie desperacji postanowił zatem zatrudnić się jako nauczyciel. Przecież dzieci, takie grzeczne i niewinne, nie będą się z niego nabijały... Jednak w szkole im. Jerome'a Horwitza przekonał się, że absolutnie nie miał racji, a pewien odnaleziony przypadkiem komiks przelał czarę goryczy. "Czwarta wielka powieść" Dava Pilkeya nie tylko bawi, lecz niesie również za sobą kluczowe przesłanie. Pokazuje, że nie należy nikogo wyśmiewać, ponieważ nigdy nic dobrego z tego nie wynika. Nie dość, że ranimy taką osobę i sprawiamy jej przykrość, to nigdy nie wiadomo, czy nie okaże się szalonym naukowcem, który wpadnie w szał i będzie usiłował zapanować na światem. Poza tym nie wolno lekceważyć potęgi bielizny i nigdy przenigdy nie można pstrykać palcami przy dyrektorze Kruppie! Uśmiałam się niemal do łez. Polecam! Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ogrodksiazek.blogspot.com