Kalejdoskop wspomnień okładka

Średnia Ocena:


Kalejdoskop wspomnień

Po latach nieobecności Aniela wraca ze złamanym sercem do kraju. Nieoczekiwanie w wypadku samochodowym ginie jej matka. Z początku Aniela zamyka się w sobie i żyje w świecie wspomnień, lecz stopniowo odnajduje w sobie siłę i odwagę, żeby pójść za głosem serca, w czym pomaga jej  pierwsza miłość i wierni przyjaciele. Odkrywa, że ma decydujący wpływ na własną przyszłość. Przekonuje się także, że ucieczka od kłopotów nie jest receptą na życie.

Szczegóły
Tytuł Kalejdoskop wspomnień
Autor: Kołodziej Gaja
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kalejdoskop wspomnień w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kalejdoskop wspomnień PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • markietanka

    "Kalejdoskop wspomnień" to książka ebook przepełniona emocjami. Znajdziecie w niej poukładane niczym puzzle ludzkie uczucia, całe spektrum barw i emocji.Autorka wprowadza nas w świat Anieli, która po latach przebywania za granicą wraca do Polski, do domu. Chce poukładać sobie życie na nowo, po wielu zawirowaniach i tragediach. Niestety, jak się okazuje , w państwie czeka na nią następny cios. W hali przylotów dowiaduje się, że jej matka zginęła w wypadku jadąc po nią na lotnisko. Nie został jej już nikt z najbliższej rodziny...Została sama.Swoje kroki skierowała do najbliższej przyjaciółki matki i jej syna, choć to od niego uciekała przez całe lata. Wychowywali się razem, a później przyjaźń przemieniła się w miłość, którą Aniela starannie ukrywała. Adrian jest obok niej, w niezłych i złych chwilach, okazuje jej wsparcie i olbrzymią czułość. Aniela jest załamana i ciężko jej wrócić do rzeczywistości. Ciotka i ojczym zajmują się sprawami pogrzebowymi, ona ledwie przetrwała ceremonię. Wegetuje u ciotki, która mobilizuje ją do powrotu do życia. Adrian wspiera ją i jest obok, na każde kiwnięcie dłoni. A Aniela czuje, że zamierzchłe uczucia powracają ze zdwojoną siłą i ponownie ucieka... do rodzinnego miasta, do domu, który dostała po dziadkach w spadku. Jednak nie można całe życie uciekać przed uczuciem - w końcu trzeba się z nim zmierzyć. "Kalejdoskop wspomnień" to opowieść tak przepełniona smutkiem i rozpaczą, że aż przytłacza. Jednak z czasem uczucia zmieniają się, następuje po negacji akceptacja śmierci i próba powrotu do życia. Po dniach pełnych smutku i łez pojawia się słońce i miłość. Takie jest ludzkie życie, zmienia się jak w kalejdoskopie i warto przeczekać te złe dni, żeby cieszyć się dobrymi. Każdy ma własny los zapisany w gwiazdach i warto wierzyć, że tych cudownych dni będzie więcej niż tych złych.Przyznam, że opowieść Gaji Kołodziej urzekła mnie i zabrała mi kawałek serca.. Jest tak cudowna i wzruszająca w swym smutku, że aż ciężko się od niej oderwać. Jest cudowna i pełna emocji - polecam!http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/

  • iwonasmyrak

    ​Aniela po pięciu latach postanawia opuścić Wiedeń z ciążącym na barkach zawodem miłosnym. Powrót w rodzinne strony okaże się dla bohaterki trudnym okresem, który raz na zawsze zmieni jej życie.Bohaterka wraz z przylotem do Polski dowiaduje się, że jej mama zginęła. Wiadomość o utracie ostatniej najbliższej osoby odebiera jej chęci do życia. Postanawia odwiedzić własną drugą rodzinę. Tak mogła nazwać Basię, której zawdzięczać może całe dzieciństwo, ponieważ tuż po śmierci jej męża, który pobiegł na ratunek też zmarłemu ojcu Anieli, Basia zaopiekowała się dziewczynką i jej mamą. Wiadomość o dramatycznym wypadku mamy załamuje ciocię i jej syna Adriana, którego Aniela unikała przez ostatnie lata.Młoda dziewczyna wraz z powrotem do mieszkania cioci przypomina sobie dziecięce lata i olbrzymią miłość do Adriana, którą go darzyła. Wraz z upływem dni tęsknota za mamą rośnie, a uśmierzająca ból opieka Adriana daje Anieli niewinne przekonanie, że uczucie do niego rośnie.W okresie pobytu w Polsce, artystka będzie musiała zmierzyć się z przeszłością a także przyszłością. Czy znów postanowi ucieć przed olbrzymim uczuciem, a zarazem tęsknotą za ukochanym?„Kalejdoskop wspomnień”, to opowieść zostawiająca po sobie ślad na długi czas. Pozycja podczas i po przeczytaniu zmusza do refleksji. Nie jesteśmy w stanie uciec przed kimś, kogo kochamy, ponieważ taka jest siła uczucia. Opowiadanie o dziewczynie, która poznała każdy możliwy rodzaj emocji, pokazuje, że miłość jest w stanie wyleczyć każdą ranę.Zakup „w ciemno” tej książki okazał się strzałem w dziesiątkę. „Kalejdoskop wspomnień” będę wspominać jako jedną z najlepszych, jaką przeczytałam. Jestem nią oczarowana.

  • KobieceRecenzje365

    Czy warto całe życie uciekać przed własnymi lękami, obawami, a nawet miłością? Czy warto tracić miesiące i lata z obawy przed odrzuceniem. Przecież przeznaczenie i tak nas odnajdzie, ponieważ przed nim nigdzie się nie ukryjemy. Zapraszam na recenzję najwieższej powieści Gai Kołodziej „Kalejdoskop wspomnień”.Aniela po paru latach nieobecności wraca do Polski. Z lotniska miała ją odebrać mama, jednak nieszczęśliwy wypadek nie dopuszcza do tego spotkania. W okresie podróży do Warszawy mama Anieli odniosła śmiertelne obrażenia w wypadku samochodowym. W życiu kobiety było już wiele smutku, samotności i rozczarowań, a śmierć matki doprowadza ją na skraj wyczerpania psychicznego. Aniela nie wiedząc co zrobić udaje się do własnej „przyszywanej” ciotki i jej syna Adriana, z którym się wychowywała.„Drżącą dłonią sięgnęłam do dzwonka do drzwi, wcześniej trzykrotnie spytawszy samą siebie, czy jestem na to gotowa. Odpowiedź za każdym razem była jednakowa – nie jestem.”Czy zderzenie z przeszłością przed, którą tak mozolnie uciekała okaże się dobrym pomysłem? Czy kobieta wreszcie wyrzuci z siebie skrywane uczucia? Czy może śmierć matki pogrąży dziewczynę i Aniela następny raz ucieknie przed człowiekiem, który jest dla niej wszystkim? Odpowiedzi na wszystkie te zapytanie znajdziecie w najwieższej powieści Gai Kołodziej.Gaja Kołodziej jest powieściopisarką, psychologiem a także tłumaczem. W 2013 roku założyła Instytut Sztuki Literackiej, którego celem jest promowanie czytelnictwa i wspieranie świeżych talentów literackich. Prócz pisania rozwija też inne pasje. Podróżuje po świecie, trenuje Taekwondo a także Krav Mage, a także uczy się języka koreańskiego.„Kalejdoskop wspomnień” zaczyna się bardzo smutnym akcentem – śmiercią matki głównej bohaterki. Lecz to właśnie ta śmierć zmusza Anielę by zmierzyła się z przeszłością a także uczuciem, przed którym uciekała pięć długich lat. Spotkanie z Adrianem nie będzie proste ale tylko on będzie potrafił ukoić jej ból i smutek. Będzie jak słońce w pochmurny dzień, i dzięki niemu w tych niełatwych chwilach Aniela będzie potrafiła się czasami uśmiechać. Jak potoczą się dalsze dzieje tej dwójki? Czy Aniela upora się z wszystkimi własnymi demonami? Czy zrozumie, że siła człowieka tkwi w jego odwadze? Tego musicie dowiedzieć się sami, a uwierzcie mi na słowo, że warto zagłębić się w tej opowieści.W powieści tej narratorem jest Aniela i to jej oczami poznajemy jej przeszłość a także teraźniejszość. Jak sam tytuł mówi książka ebook ta to kalejdoskop wspomnień Anieli. Autorka zamieściła dużo retrospekcji z życia dziewczyny, dzięki którym krok po kroku zaznajamiamy się z uczuciem, którym zaczyna darzyć Adriana a także poznajemy także wszystko to co wydarzyło się jej po wyjeździe do Wiednia. Jak dla mnie idealny pomysł, który przybliża czytelnikowi wszystkie wcześniejsze wydarzenia z życia młodej kobiety.„Kalejdoskop wspomnień” to piękna, smutna a także wzruszająca historia, która miejscami potrafi poruszyć do łez. Autorka we idealny sposób prezentuje nam, że nie warto zagłuszać głosu serca, że czasami lepiej postawić wszystko na jedną kartę, odważyć się na ten jeden krok, niż latami tęsknic za miłością własnego życia. Miłością, którą przez swój upór można następny raz utracić. Jednak najistotniejsze to wreszcie przejrzeć na oczy i pójść ścieżką życia, na końcu, której odnajdziemy szczęście. Ponieważ przecież po deszczu musi zaświecić słońce...Świetni bohaterowie, idealna fabuła! To po prostu bardzo niezła książka!Polecam!Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

  • Patrycja Kuchta

    Po pięciu latach nieobecności młoda malarka Aniela, postanawia wrócić w rodzinne strony. Okoliczności są dramatyczne, a na barkach kobiety spoczywa olbrzymi ciężar bolesnych doświadczeń. Bohaterka ujawnia je czytelnikowi nieśmiało i nieśpiesznie, stale intrygując i ciekawiąc własną tajemniczością. Już po przylocie do Warszawy czeka na dziewczynę następny cios. Okazuje się, że jedyna najbliższa jej osoba, ostatni i najistotniejszy członek rodziny- matka, zginęła w wypadku w drodze na lotnisko. Świat Anieli chwieje się w posadach. Została zupełnie sama na świecie w momencie gdy najbardziej potrzebuje wsparcia i bliskości. Gdzieś w umyśle czają się też niebezpieczne myśli i oskarżenia, a także wyrzuty sumienia. Czy śmierć matki, to jej wina? Co by było, gdyby… Przytłoczona cierpieniem dziewczyna, nie dostrzega jednak, że stale otaczają ją kochający ludzie, a ten, przed którym uciekała przez całe własne życie, może wreszcie okazać się jej wybawieniem.„Odwzajemnioną miłość mieli wręcz wytatuowaną na skórze. Nawet ich oddechy były zsynchronizowane, zdawały się poruszać powietrze, lgnąc do siebie, oplatając ich ciała, jakby żyli w osobnym wymiarze, w oddzielnej galaktyce, w której słowo „kocham” stanowi źródło grawitacji”.Sam tytuł sugeruje, że jednym z najistotniejszych fragmentów powieści będą wspomnienia. Wplatanie ich w teraźniejsze wydarzenia nie jest wcale proste. Twórca musi się dobrze nagimnastykować, pilnować chronologii, nie zdradzać zbyt dużo w nieodpowiednim czasie. Tego typu powieści są niczym układanka, do której stale dodajemy nowe brakujące elementy. Albo jak tytułowy kalejdoskop, w którym obrazy ciągle się zmieniają i nakładając na siebie, tworzą różnobarwne mozaiki. Zawsze obawiam się jak pomysł wyjdzie w konfrontacji z wykonaniem, ale Gaja Kołodziej nie jest amatorką, ale prawdziwą profesjonalistką, która dokładnie przemyślała własną opowiadanie i mistrzowsko poprowadziła narrację. Wtrącone w tekst wspomnienia mają dokładnie taki charakter jak mieć powinny. Każde z nich rzuca nowe światło na całą opowieść, niejednokrotnie sprawiając, że punkt widzenia czytelnika zmienia się diametralnie, zmuszając do przemyślenia wszystkiego, co dotychczas wydawało nam się, że wiedzieliśmy.Historia nie tylko jest idealnie opowiedziana, lecz również po prostu interesująca i zajmująca sama w sobie. Nie zabraknie tu tragicznych chwil, wyciskających łzy z oczu, lecz zdarzą się też takie, będące promyczkiem światła w szarej rzeczywistości. Choć to bez wątpienia literatura obyczajowa dla kobiet, styl narracji, forma historii, a także młoda bohaterka, przynoszą skojarzenia z bardzo modnym i popularnym ostatnio new adult. Nie wiem dokładnie jaki był zamysł autorki, lecz dla mnie to coś między tymi gatunkami, w delikatnym i subtelnym tonie. Jaki jest efekt? Książkę pokochają nie tylko dojrzałe kobiety, też te młodsze, zbliżone wiekiem do bohaterki, lecz również nastoletnie dziewczyny, które odnajdą siebie we wspomnieniach Anieli.„Nie każda miłość jest głęboka i wieczna. Czasem to tylko potrzeba bliskości, zaufania, wzajemnego zaangażowania. Innym razem liczy się przede wszystkim namiętność. Ludzie się różnią , mają odmienne potrzeby. I kochają każdy na własny sposób.”Oprócz historii nie sposób nie pokochać też bohaterów, tych pierwszoplanowych, lecz również tych pozornie mniej istotnych, choć nie mniej kluczowych w ostatecznym rozrachunku. Jak każda (zapewne) kobieta, tak i ja, dałam się oczarować Adrianowi, młodemu lekarzowi i wielkiej, nieodwzajemnionej miłości Anieli. Samą narratorkę też polubiłam, ale nie mogłam pogodzić się z jej skłonnością do uciekania, przed tym, czego się boi, a także z jej pochopnością i wybuchowością. Choć wewnętrznych monologów i przemyśleń jest tu bez liku, zabrakło mi trochę słów, które padały w rozmowach Anieli z innymi bohaterami. Dawno nie miałam do czynienia z tak nieskłonną do rozmowy bohaterką i nieco mnie to raziło, ponieważ choć jej opinię idealnie znałam, chciałabym również zobaczyć jak wygląda w konfrontacji z drugim człowiekiem.O CZYM? „Kalejdoskop wspomnień”, to prześliczna i bardzo smutna opowiadanie o samotności, potyczce z przeszkodami, które życie rzuca nam pod nogi, o stracie, żałobie i odnajdywaniu się na nowo w znajomym, choć obcym świecie. To książka, o różnorakich rodzajach i odmianach miłości, która potrafi ranić, lecz również leczyć, skłaniać do tragicznych czynów i ogromnych poświęceń. Przede wszystkim, jest to jednak opowieść, o marzeniach i ukrytych pragnieniach, a także o tym, że naprawdę warto je mieć i do nich dążyć. Ponieważ kim jest człowiek, który nie potrafi marzyć?http://beauty-little-moment.blogspot.com/2016/07/kalejdoskop-wspomnien-gaja-koodziej.html

  • werka777

    Opowieść Gai Kołodziej rozpoczyna się mocnym, aczkolwiek nieradosnym wydarzeniem. Umiera człowiek, taki z którym co prawda czytelnik nie jest jeszcze związany, chociaż jego odejście już wiąże się z narastającymi emocjami – cierpieniem, bólem i przygnębieniem. Ponura atmosfera ciągnie się przez długi czas, więc na ma co liczyć na poprawę humoru. Rozwlekła akcja, raczej unikająca zwrotów czy punktów kulminacyjnych, zaczyna mocno dawać się we znaki, a jednak w końcu pojawia się moment, w którym można doszukać się dwóch pozytywnych stwierdzeń. Po pierwsze, życie bohaterki zaczyna nabierać kolorów, po drugie – książka ebook staje się ciekawsza i znacznie przyspiesza, nawet do tego stopnia, że chce się u boku bohaterów biec do samej mety.Autorka postawiła tutaj na narrację pierwszoosobową, przekazując możliwość opowiedzenia tej historii głównej bohaterce. Aniela to wrażliwa, zmagająca się ze wspomnieniami dziewczyna, która początkowo sprawia wrażenie egoistki, zapatrzonej wyłącznie na własne cierpienie. Po porównaniu z trzeźwo myślącą i pomocną ciocią wydaje się taka niezaradna, chociaż ciężko oceniać z komfortowej pozycji kogoś, kto odnalazł się w jej sytuacji. Niemniej jednak z czasem kobieta jest w stanie zyskać zarówno zrozumienie, jak i sympatię czytelnika, ponieważ powrót do wspomnień i bieg zdarzeń pokazują, że jest zupełnie inną osobą - dobrą, silną i miłą. „Kalejdoskop wspomnień” to opowieść obyczajowa otwierająca bramy prowadzące do niezbyt pozytywnej, jednak nieuchronnej strony ludzkiego życia, do śmierci, rozpaczy i tęsknoty. Gaja Kołodziej, rozpoczynając od tematyki, którą wielu z nas raczej chętnie ominęłoby szerokim łukiem, skłania do refleksji ponad przemijalnością i ulotnością chwili, po czym pokazuje, że czas zawsze leczy rany. Zawierając w książce pdf zarówno te czarne, jak i te białe fragmenty codzienności, mieszając samotność z miłością i rozczarowanie z przychylnym zaskoczeniem oferuje historię o prawdziwym życiu, tym słodko-gorzkim, tym prawdziwym, ponieważ skropionym wzlotami i upadkami. Toteż powieść, chociaż przez pewien czas jest z pewnością przygnębiająca, przekształca się w pokrzepiającą lekturę, tą dającą nadzieję, satysfakcję i radość.Myślę, że historia Anieli może przypaść do gustu dojrzałym czytelniczkom gotowym do sięgnięcia po trudny temat, będącym w stanie usiąść na chwilę i pomyśleć, by wynieść z tej książki jak najwięcej. A niewątpliwie niesie ona przesłanie, z którego warto skorzystać. Przygotujcie się na smutek i nie zniechęćcie się rozwlekłym początkiem, bo później wszystko się zmienia, podobnie z resztą, jak w życiu – kiedy po dużych łzach na twarzy w końcu gości uśmiech.

  • Alexandra

    Mimo że Gaja Kołodziej ma na swoim koncie już kilka powieści, to jednak ja z jej twórczością spotykam się po raz pierwszy. Jakie są moje wrażenia po lekturze książki „Kalejdoskop wspomnień”? Zapraszam na recenzję.„Uciekaj — mówił rozum.Zostań — podpowiadało serce”.Aniela wraca po latach nieobecności do Polski gdzie z lotniska ma ja odebrać matka. Jednak na miejscu dostaję wiadomość, że jej rodzicielka zginęła w wypadku. Dziewczyna załamuję się i nie wie, co ma dalej robić. Jedyne miejsce gdzie może się podziać w tym ciężkim dla niej okresie to dom jej ciotki, która była najlepszą przyjaciółką matki Anieli. Tam od razu wpada w ramiona Adriana. Już na pierwszy rzut oka widać, że facet będzie dla niej oparciem.Z biegiem historii poznamy jakimi uczuciami Aniela darzyła Adriana od samego dzieciństwa. Relacje z teraźniejszości przeplatają się ze wspomnieniami kobiety. Możemy przyjrzeć się kluczowa była dla niej postać Adriana, który zawsze traktował ją jak najmłodszą siostrę. I mimo że ją kocha, to Aniela nie na taki rodzaj miłości liczyła.„Kalejdoskop wspomnień” to cudowna historia, która od samego początku jest bardzo smutna. Śmierć bliskiej osoby dla bohaterki to wielki cios a uczucia, które jej towarzyszyły, autorka opisała tak realnie, że nie raz mi samej popłynęły łzy. Akcja toczy się powoli, jednak potem coraz więcej się dzieje. Mnie lektura zajęła jeden dzień, ponieważ pochłania się ją ekspresowo. Miałam coraz większą ochotę, żeby poznać jak najszybciej całą historię.Postacie są nieźle wykreowane i bardzo polubiłam głównych bohaterów. Opiekuńczość i poczucie humoru Adriana a także kąśliwe uwagi Anieli, które ciągle miała na końcu języka to najlepsze z ich cech. Dzięki powieści zrozumiałam, ile możemy stracić, jeżeli będziemy tylko czegoś chcieć, a nie będziemy po to sięgać.Może nie jest to od początku do końca radosna powieść, lecz spędziłam z nią przyjemnie czas i mam nadzieję, że też po nią sięgnięcie, żeby przekonać się, jak los potrafi dać drugą szansę. Przecież po każdej burzy kiedyś wyjdzie słońce.„Kalejdoskop wspomnień” to książka ebook warta uwagi a historia w niej zawarta na długo pozostanie w mojej pamięci. Tak jak wspominałam, jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, lecz sięgnę po poprzednie powieści i jestem pewna, że tak samo mnie zafascynują.

  • Angelika

    Dlaczego uciekamy?By zapomnieć o przeszłości odciąć się od ludzi,których kochamy?Nie zawsze jest to proste,ucieczka bywa bolesnym rozwiązaniem.Czasami jest konieczna czasami zdajemy sobie sprawę,że było to bezsensowne posunięcie.Uciekając nieświadomie pozostawiamy najbliższych w smutku i w cierpieniu,a kiedy nadchodzi czas powrotu zdajemy sobie sprawę,że nic nie będzie takie samo. Podobnie z ucieczką było u głównej bohaterki powieści Anieli.Wyjeżdżając zostawiła daleko za sobą rodzinę mamę i Adriana do ,którego od lat czuła głębsze uczucie.Jednym z powodów powrotu do domu była rodzinna tragedia,która całkowicie zniszczyła bezpieczeństwo bohaterki.Wraz z powrotem do korzeni Aniela musi zmierzyć się z przeszłością,która wcale nie była łatwa. Przez pięć lat nieobecności Amelii dużo się zmieniło,jednak nie zmieniło się uczucie to pewnej osoby.Czy nadejdzie czas w życiu dziewczyny,że zacznie żyć przyszłością zostawiając przeszłość grubo za sobą. Cała opowieść jest napisana w taki sposób, abyśmy poznawali samą bohaterkę z perspektywy zdarzeń z przeszłości i teraźniejszość,którą zaczyna budować.Ten sposób pisania autorki został wykonany,by czytelnik miał łatwość w zrozumieniu co działo się przez czas nieobecności w życiu bohaterki.Sama opowieść zaczyna się dość smutnie,a bohaterka jest osobą antypatyczną i melancholijna ,co czasami może zirytować czytelnika.Powieść została napisana prostym językiem,w tej książce pdf nie odnajdziemy dużych wybuchowych zwrotów akcji.Po przeczytaniu tej książki skłaniałabym się to opinii,że jest to spokojna książka,która ukazuje ciężkie powroty do przeszłości.Polecam serdecznie Angelika

  • Natalia Zdziebłowska

    ANIELA NIE MA ŁATWEGO ŻYCIA. JEJ Z POZORU POUKŁADANY ŚWIAT JEST TYLKO BAŃKĄ, KTÓRA PRYSKA OCHLAPUJĄC JĄ SAMYM CIERPIENIEM. KOBIETA SKRZYWDZONA PRZEZ PRZESZŁOŚĆ MUSI ZMIERZYĆ SIĘ Z CIERPIENIEM W TERAŹNIEJSZOŚCI. POWRÓT DO POLSKI MIAŁ PRZYNIEŚĆ JEJ UKOJENIE LECZ TA DECYZJA POKONAŁA JĄ W NAJGORSZY SPOSÓB. W TRAGICZNYM WYPADKU GINIE BLISKA JEJ OSOBA, A ANIELA CZUJE SIĘ ZA TO W PEŁNI ODPOWIEDZIALNA. POWRÓT DO KRAJU WIĄŻE SIĘ RÓWNIEŻ Z WIELOMA ZŁYMI WSPOMNIENIAMI, KTÓRE ŚCISKAJĄ ZA SERCE. KOBIETA MAJĄC JEDYNIE CIOTKĘ, POSTANAWIA ZAMIESZKAĆ U NIEJ. NIESTETY LOS PRZYWOŁUJE KOBIECIE TRAUMATYCZNE WSPOMNIENIA. WYDAJE SIĘ, ŻE ANIELA MA W SWOIM ŻYCIU JEDYNIE CIERPIENIE. MOŻNA JEDNAK UZNAĆ, ŻE CZASEM LOS POTRAFI SIĘ ZMIENIĆ I NAKIEROWAĆ ŻYCIE NA INNE TORY. LECZ CZY ANIELA DOJRZY W SWOIM ŻYCIU JAKIEŚ ZMIANY? CZY DO KOBIETY UŚMIECHNIE SIĘ SZCZĘŚLIWY LOS? Zastanawiałam się przez dłuższy czas, czy miałam już styczność z autorką tej książki. Myślałam długo i analizowałam własne życie sprzed paru lat, jeszcze zanim zaczęłam pisać bloga, lecz wydaje mi się, że po raz pierwszy mam do czynienia z tą pisarką. Jest to dla mnie podwójny szok, a nawet i większy, bo autorka ma na swoim koncie dużo książek. Słyszałam o paru z nich, lecz z niewyjaśnionych przyczyn jeszcze do nich nie zajrzałam. Zdziwiłam, kiedy odkryłam, że dwie lektury tej pisarki są u mojej siostry na półce. Czasem mam tak, że pomijam bardzo znaczące dla mnie lektury, bo skupiam się na nowościach wydawniczych a to błąd. Cieszę się więc, że miałam przyjemność poznać nową lekturę autorki. Dzięki temu, uświadomiłam sobie, że na półce czeka na mnie dużo lektur wartych poznania, które muszę koniecznie w najbliższym okresie nadrobić. "Drżącą dłonią sięgnęłam do dzwonka do drzwi, wcześniej trzykrotnie spytawszy samą siebie, czy jestem na to gotowa. Odpowiedź za każdym razem była jednakowa – nie jestem." Poznanie tej powieści pokazało mi też dużo innych pozytywów. Przede wszystkim powinniśmy bardziej skupiać się na prozie naszych rodaków. Autorka w tej lekturze pokazała, że warto jest sięgać po książki otwarte i szczere zwłaszcza jeśli są pisane przez polaków. Osobiście do naszych twórców jestem przywiązana i przekonana, bo lubię polskie powieści. Wiem jednak, że niektóre osoby nie przepadają za naszymi rodakami, więc śmiało to zmieńcie. Ta książka ebook pokazuje, że warto. W tej powieści podoba mi się przede wszystkim opis wydarzeń. Główną bohaterkę nie opuszcza ani na chwilę zło i smutek. Dziewczyna jest jakby bombą wszystkiego co niegodziwe z ludzką naturą. Mówi się, że rozpacz w życiu ludzkim jest po to, żeby uszlachetniać. Osobiście uważam, że zło w naszym życiu nie tyle co uszlachetnia, co jedynie prezentuje siłę człowieka. Należy być dużym i silnym żeby nie załamać się i nie poddać losowi. Taką właśnie osoba jest Aniela. Dziewczyna pomimo straty spowodowane przez drastyczne wydarzenia w życiu, musi uporać się też ze złamanym sercem. O ile prościej byłoby gdyby to serce pękło teraz, a nie lata temu. Aniela po krzywdzie spowodowanej przez ukochanego, nie jest już tą samą osobą. Nie potrafi zaangażować się tak samo ani oddać siebie drugiemu. Po pierwszej prawdziwej miłości nie prosto jest się pozbierać. W tej lekturze nie chodzi jedynie o miłość. Nie lubię zdradzać wszystkich informacji ani pozbawiać was wszystkich ciekawostek przedstawionych przez autora. Nie jest to moja rola. Pragnę jedynie powiedzieć, że autorka nie opisała tu wyciskającej historii miłosnej, lecz dała czytelnikowi wiele więcej. Żeby to jednak odkryć, sami musicie do tego dojść. Chcę też zaznaczyć, że książkę czytało mi się dynamicznie i bardzo w zwartym tempie. Jeden wieczór to wszystko jeśli chodzi o tę lekturę. Autorka ma prosty styl i język, co bardzo cenię sobie w tego typu powieściach. Mamy tu bardzo niezły kontrast wszystkich emocji i piorunującą wizję tego, jak skrzywdzony może być człowiek obarczony w swoim życiu wieloma realnymi doświadczeniami. Książka ebook jest smutną lecz zarazem mocno krzepiącą powieścią. Występują w niej chwile łez lecz i radości. Gdybym miała ją określić jednym słowem bądź również zdaniem, to użyłabym stwierdzenia "balsam na rany". W moim odczuciu jest to dobre odzwierciedleniem tej lektury. Podsumowując pragnę serdecznie zachęcić was do skupienia się na tej powieści. Śmiało możecie się w nią zagłębić żeby poznać dużo cennych sytuacji skupiających się na różnych emocjach. Mnie ta lektura kompletnie porwała i dostarczyła mi wielu wrażeń.