Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nad 120 nieznanych w Polsce, wspaniałych zdjęć, amerykańskiego fotoreportera Johna Vachona, który w latach 1946, 1956 i 1963 odwiedził nasz kraj. Pochodzą one z archiwów amerykańskich: Biblioteki Kongresu USA, Organizacji Narodów Zjednoczonych a także prywatnych zbiorów Ann Vachon.Vachon po raz pierwszy przyjechał do naszego państwie tuż po wojnie na zlecenie rządu amerykańskiego. Dokumentował pomoc udzielaną Polsce po II wojnie światowej w ramach United Nations Relief and Rehabilitation Administration (UNRRA). W ciągu pół roku pobytu w Polsce Vachon wykonał kilkaset zdjęć. Fotografował kraj zniszczony wojną i ludzi trudno doświadczonych przez los. Poza Warszawą odwiedził także dużo innych miast, jak: Gdańsk, Katowice, Wrocław, Kraków, a także dużo mniejszych miast i wsi, gdzie widział zniszczenia, ruiny i niewyobrażalną biedę spowodowane przez okupanta i działania wojenne. Patrzył, jak Polacy z dużym wysiłkiem, zaangażowaniem, energią urządzają w ruinach własne domy i warsztaty pracy, odbudowują szkoły, szpitale, fabryki, sklepy, porty, lotniska, jak powracają z robót przymusowych z Niemiec i zesłania na Syberii. Vachon był także świadkiem zmian, jakie dokonywały się w Polsce. Dokumentował atmosferę państwie w warunkach rodzącego się nowego reżimu narzuconego przez komunistów.Kolejne dwie wizyty Vachona w Polsce, w 1956 i 1963 roku wiązały się z jego pracą dla nowojorskiego magazynu ilustrowanego „Look”. Opublikowane tam artykuły przybliżały amerykańskim czytelnikom realia naszego kraju. Vachon powrócił w miejsca, gdzie był podczas pierwszej, wizyty, poszukiwał podobnych klimatów. Fotografie z 1956, ukazują zniszczoną po wojnie Warszawę i jej mieszkańców podejmujących trud odbudowy życia. Liczne ruiny w stolicy przypominają o tym, że zaledwie przed kilkunastu laty kraj przeżył kataklizm. Vachon fotografował m.in. w FSO, szkołach, szpitalach, teatrach, kawiarniach, muzeach, na zjazdach związków zawodowych i w Sejmie. Szczególnie fascynował go Pałac Kultury i Nauki, symbol zachodzących zmian, który uchwycił w wielu kadrach – górujący ponad Warszawą, lśniący bielą kamiennych ścian monumentalny budynek – w miejscu, gdzie kilka lat wcześniej znajdowało się gruzowisko i nieliczne ocalałe kamienice.Podczas kolejnego pobytu w Polsce fotograf wykonał dla magazynu „Look” serię kolorowych slajdów. Rzecz unikatowa, jak na okres, kiedy powstał ten materiał. Chyba to jedne z nielicznych zdjęć Warszawy z pierwszej połowy lat 60. wykonanych i zachowanych w kolorze. Gomułkowska mała stabilizacja w pełnym rozkwicie. Widać wprawdzie ruiny, lecz także bardziej przypomina nowoczesną, odbudowaną stolicę – są już prywatne taksówki, nieźle skrojone garnitury, kolorowo ubrana młodzież, w klubach studenckich słucha się jazzu, na staromiejskim murze zawisły awangardowe obrazy socjalistycznych artystów. Sekwencją zasługującą na uwagę jest m.in. seria zdjęć 25-letniej wtedy aktorki Beaty Tyszkiewicz, wschodzącej gwiazdy polskiego kina.Album zawiera teksty w języku polskim i angielskim.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | John Vachon. Trzy razy Polska / Three times in Poland |
Autor: | Opracowanie zbiorowe |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Spotkań z Historią |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.