Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa okładka

Średnia Ocena:


Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa

Podręcznik wychodzi naprzeciw aktualnym potrzebom dzieci przygotowujących się do pełnego uczestnictwa w Eucharystii.Zawiera 57 tematów, a w nich stałe elementy:– słowa Pisma Świętego,– zaproszenie do modlitwy,– zapytania do refleksji „Zastanów się”,– teksty pieśni albo piosenek,– zapiski z pamiętnika trzecioklasisty,– teksty „Zapamiętaj”.Jego atrakcyjna grafika i przyjazna narracja zachęcają do systematycznych spotkań z Jezusem.Stałe fragmenty graficzne– porządkują i pomagają w zrozumieniu katechetycznych treści,– umożliwiają głębsze ich przeżycie,– ułatwiają zapamiętanie tego, co najważniejsze,– wiążą Bożą naukę z chrześcijańską codziennością.

Szczegóły
Tytuł Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa
Autor: Czerkawski Jarosław, Kondrak Elżbieta
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Jedność
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Pobierz PDF

Nazwa pliku: Czytam_i_Rozumiem_KL1_S2.pdf - Rozmiar: 4.82 MB
Głosy: 0
Pobierz

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anna Wieczorek

    Książka ebook kupiona na zajęcia z religii.

  • Anna Hartman

    Ok. Dostawa ekspresowa. Towar zgodny z opisem. Nie żałuję zakupu.

  • Adam Święcik

    ok

  • palolinkaa

    Zakupikna d.a szkole podstawowej

  • aga33gda

    Dostawa jak zawsze szybka, a książka ebook kupiona w dobrej cenie.

  • Anonim

    Produkt zgodny z opisem. Czas realizacji zamówienia taki jakiego oczekiwałam.

  • Aneta Rutkowska

    bardzo dobrej jakości podręcznik do nauki religii zalecam

  • kasia

    zalecam

  • Mateusz Żychowski

    Podręcznik do religii. Niezła jakość papieru i cena

  • aleuci

    Podrecznik jak podrecznik. Obowiazkowy, lecz czy niezbedny?

  • anonymous

    Zamówienie bezproblemowe, dynamiczna dostawa, bezproblemowy odbiór, "przyjemna " cena - cóż pragnąć więcej - zamawiać w Empiku

  • Lucyna Kowalik

    Podrecznik jak podrecznik...przesylka jak zawsze szybka:)

  • jakub szpularz

    to podstawa każdego 3cio klasisty, papier niczym eko - szary bury i ponury!! :)

  • Anna Frątczak

    Mały format,kolorowe wnętrze. Książka ebook idealna. Polecam.

  • tylecka

    dość ładne wydanie

  • Kati

    Wszystko ok polecam. Szybkie i sprawne zamówienie.

  • Renata Pastewska

    Tanio sprawnie i profesjonalnie :)

  • Daria

    Podrecznik szkolny dla dzieci uczeszczajacych na lekcje religii

  • joanna kędzior

    ok

  • Agnieszka Szych

    Podręcznik niezbędny, więc kupiony. Dynamiczna dostawa.

 

Jezus jest z nami 3. Podręcznik. Szkoła podstawowa PDF transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Czytam i rozumiem Teksty doskonalące czytanie semestr 2 Strona 2 Czytam i rozumiem Teksty doskonalące czytanie ą, ę Gę, gę, gę! gęgają gąski óÓ Gę, gę, gę! gęgają gąski, bo im gołąb ukradł kąski. Zając klepał łapą kurę i potargał jej fryzurę. Ósmego maja o ósmej rano Jan na łąkę pognał z kosą i za osą biegał boso. W pagórkowatym Królestwie Buków panował król Józef Bęc, bęc, bęc! spadł z dębu pąk i Jędrkowi wpadł do rąk. Ósmy, który uwielbiał spokój. Pewnego razu, a było to Bąk za nogę złapał i wywalił w trawę. ósmego maja o ósmej rano, do komnaty króla wpadł smok Ze stonogą, nocną porą, robal w łapki grał pod korą. Jacek i oznajmił: Rafał kupił piękną półkę, mąkę, zupę, por i bułkę. – Królu! Złapałem zbója, który ukradł wór pomidorów i słój Okręt pruje pełną parą. Robert stoi za Barbarą. ogórków! Wędrowało w górę słonko. – Powiem krótko – zawołał król Józef. – Oto kara: ów zbój A kto pląsał pod jabłonką? zbuduje dwie półki i stół do królewskiej komórki oraz po jednym domku dla sójki, jaskółki, królika i wiewiórki. A potem zbój jest wolny. Dopilnuj tego! – Spokojna główka! – zawył Jacek. Gdy zbój wykonał prace, smok powiadomił o tym króla. Potem pobiegł do ogródka i plótł wianki z kwiatów. Jakie kwiaty były w wianku smoka Jacka? Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 76 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 77 Strona 3 sz Sz cz Cz Szalone zakupy Szymona i Tadeusza Cztery zwrotki – Zaszalejemy! – zawołał Szymon. Weszli z Tadeuszem Czysty deszczyk moczył szczotkę, do sklepu i zerkali na koszule wiszące na długim wieszaku. kaczor czekał na czeczotkę, – Wszystkie takie same – szeptał Tadeusz. – W dodatku człowiek w czapce kroczył z młotkiem – materiał jest sztywny i szorstki. no i mamy pierwszą zwrotkę. – O! Tam dalej są muszki! – zawołał Szymon i spytał: W czerwcu często czkała sowa, – Przepraszam, ile kosztują muszki? skoczek skoczył do Czarnkowa, – Te są po dwa złote, a reszta po złotówce – odparł ekspedient. wnuczek z czaplą maszerował – – To grosze! Poproszę więc tę szafirową w szare groszki, tę druga zwrotka jest gotowa! w muszelki, w kasztany, w szyszki i dwie sztuki w szkocką kratę – zawołał Szymon. Szop pracz z praczką wybiegł z bramy, Tadeusz maszerował po sklepie i szperał na półkach. Co rusz Mruczek mruczał w uszko damy, wkładał do koszyka to i owo. szewc na pocztę toczył kamyk – O szóstej zamykano sklep. Szymon i Tadeusz poszli do baru. i kolejną zwrotkę mamy. Zamówili po szaszłyku z musztardą oraz po szarlotce Czarek człapał do wywrotki, i oglądali to, co kupili. Czesław na czczo jadł szarlotki, Co kupił Tadeusz? a czołgista czesał kotki – i gotowe cztery zwrotki. No i jeszcze piąta zwrotka. Co na głowie ma Dorotka? Jakie oczy ma pan Janek? I co robi pan Stefanek? Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 1 s. 78 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 1 s. 79 Strona 4 h H, ch Ch ż Ż, rz Rz Chochlik Hilary i halny Żółty domek Grzegorza Był chłodny poranek. Chochlik Hilary szedł noga za nogą Mieszkam w żółtym domku z ogródkiem. Kiedy jest burza, do swojej chatki i co chwilę wzdychał… mam przepiękny widok z okna! Chlap, chlup, chlap, chlup! chlupotała z hałasem woda W moim ogródku na grządkach rosną żonkile, rzepa, pod jego chodakami. Hilary stanął pochylony w ogródku rzodkiewki i dużo różnych jarzyn. Dalej są krzewy i chlipał: porzeczek, różowa róża, brzoza i czerwona jarzębina. – Ech! Och! Mam kiepski humor... Wieje halny, chmury Rosną też trzy potężne orzechy. zakryły , a dookoła same chwasty… W pobliżu mojego domu są pola z żółtym zbożem. Nagły podmuch wiatru szepnął chochlikowi do ucha: Przez łąkę przepływa mała rzeczka. Nad jej brzegiem – Hej! Smutno ci? A to pech! Ale posłuchaj – za tymi żyją żaby. W górze latają żurawie, jastrzębie, chmurami schowane jest ! Ono zawsze jest z nami! a w nocy – . Za rzeką jest las, w którym żyją Od tej chwili zawsze, gdy Hilary był smutny, mówił sobie: jeże i żmije. Dlatego na jeżyny idę wąską dróżką Za chmurami schowane jest ! Ono zawsze jest z nami! w żółwim tempie i zawsze uważam. Dobrze mi tutaj. I od razu odzyskiwał humor! Ale tak jak każdy, ja też marzę o różnych przygodach… I ty wymów słowa wiatru. O czym marzy Grzegorz? Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 80 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 81 Strona 5 dz Dz – Halo! To ja, wódz Indian, Marudzący Rodzynek. Wiesz, Dzwonki i sadze ten z rdzawymi frędzlami przy pióropuszu. Ratuj, Jędzulo! Mam sadze w kominku! Kiedy wkładam tam drewno, jestem Jędza Jędzula stała na miedzy i spoglądała w zadumie cały ubrudzony! Wiem, że marudzę, ale to mi spędza sen na kępy kwiatów nad sadzawką. z powiek. Może ty masz na to sposób? – Widzę tu tyle pięknych dzwonków… – wyszeptała – Pędzę na jednej nodze! – zawołała Jędzula i pofrunęła z zachwytem. – Wiem! Zrobię z dzwonków duży bukiet, na pomoc. po drodze do domu kupię pędzel i namaluję dzwonki w dzbanku. Moi koledzy twierdzą, że jestem urodzoną Powiedz, jak jędza Jędzula pomogła wodzowi. malarką! Jędza zerwała naręcze dzwonków, kupiła pędzel i podreptała do domu. Najpierw dała swojej stonodze porcję jej ulubionego jedzonka – kawałek rydza z kukurydzą. A potem sama zjadła dwa sadzone jajka. I wtedy zabrzmiał dzwonek telefonu. Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 82 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 83 Strona 6 ś Ś, si Si ć Ć, ci Ci Jaś się śpieszy Ciuchcia z Ćmielowa Ślimak Jaś wstał świtem, gdy deszcz trawę rosił, W ciuchci jadącej do Ciechocinka panował ścisk. W wielkiej bo na bal do siebie struś Krzyś go zaprosił. ciasnocie jechali: ciocia Stefcia w ciut za ciasnych bucikach, Łoś w dal wlepiał ślepia, Wojtuś spał jak trusia, ciężarowiec Kocio w ciepłych ciuchach, Karolcia z ciekawską a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. kicią w objęciach, ciemnooki kierowca ciężarówki, cieśla Kisiel dla Jadwisi robiła mamusia, z ciupagą i psem Ciapkiem oraz ciastkarz Gucio z pudłem a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. ciastek. Siatkarz grał w siatkówkę, świerszcz na siano siusiał, Nagle – ciuch! i pociąg stanął. Czas mijał, a on stał i stał… a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. – Macie co jeść? – spytał z troską ciastkarz Gucio. Ślusarz wkręcał śruby, Staś huśtał Piotrusia, Pasażerowie pokręcili głowami. a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. – No, to zechciejcie być moimi gośćmi – rzekł ciastkarz, Śpiewki dla tatusia śpiewała córusia, zacierając z uciechy ręce, i rozpakował pudło z ciastkami. a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. Gdy zrobiło się ciemno, pociąg wreszcie ruszył i syci Siąpił deszcz na misia i na nos Jacusia, pasażerowie dojechali do Ciechocinka. a ślimak się śpieszył, śpieszył się do strusia. Jakie jest twoje ulubione ciastko? Śpieszył się przez łąkę, przez pole i las. Jak myślisz, czy zdążył biedulek na czas? Małgorzata Strzałkowska Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 84 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 3 s. 85 Strona 7 Czytam i rozumiem – Kaziu, twoja obroża jest za luźna… Czekaj, poprawię ją, Teksty doskonalące czytanie o tak… Kiedyś groźny woźny Ziutek tak się zaziębił, że ledwo ź Ź, zi Zi zipał. Woziłam mu ziółka z mojej pokaźnej kolekcji. Od razu poczuł się dobrze i całkiem raźno. Podarował mi Ziółka znad źródełka za to oswojonego zimorodka i ziębę, która dawała buziaki. Nad zielonym źródełkiem zielarka Zuzia zbierała zioła. Ojej, już późno... – spojrzała na zegarek zielarka Zuzia. Na ziemi jest tyle zielonych lekarstw! Zielone ziele można – Kaziu! Józiu! Wracamy do domu! suszyć, mrozić… No i z tych ziół robi się napary, maści, Jak ma na imię źrebak zielarki Zuzi? mazidła… Są dobre na zwykłe i zakaźne choroby. Picie ziółek jest zdrowe, zwłaszcza w zimie. Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 64 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 65 Strona 8 ń Ń, ni Ni Niezły leń Był sobie niegdyś niezły leń, który jak nikt uwielbiał cień. Pod pniem jabłoni ręcznik kładł i budyń z dyni w cieniu jadł. Raz niania Mania rzekła doń: – Wstań w końcu, leniu! Podaj dłoń, zapnij kieszenie, prosto stań, te dwie doniczki usuń z sań, ze stopni spodnie Hani weź i do piwnicy grzecznie znieś, zrób kilka ćwiczeń, zamieć sień i pranie zwiń, i grzebień zmień, narysuj słonia, konia, lwa i napisz zdanie albo dwa. Leń spojrzał w niebo i rzekł: – Nie! Za nic nie będę męczyć się! Ni z tego ni z owego znikł i odtąd go nie ujrzał nikt. Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 66 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 67 Strona 9 Król Alamakota Pewnej dżdżystej środy król udał się do teatru. Zadźwięczał dzwonek. Na scenę wyszedł aktor i zaczął recytować: Przed laty w królestwie ABC panował król Alamakota. –T ulała koale pod tonem Babaa, Był to dobry władca, ale miał tycią wadę – nie wymawiał r. tulała, aż dgała czewona kotaa!* A że chciał to ukryć, zabronił poddanym używania tej – Nic nie ozumiem! – krzyknął król z groźną miną. głoski. I nagle pojął, że w języku wszystkie głoski są potrzebne. Jednak gdy król nie słyszał, ludzie łamali zakaz. No, bo jak Inaczej mowa przestaje być zrozumiała. tu mówić owe zamiast rower albo ababa zamiast rabarbar? Król natychmiast odwołał zakaz. A później rozpoczął ćwiczenia. Ćwiczył zawzięcie, aż nauczył się wymawiać r. I mimo że nie zawsze mu się to udawało, nikt nie miał mu tego za złe. Co tak naprawdę wyrecytował aktor na scenie? Małgorzata Strzałkowska * Turlała korale pod tronem Barbara, turlała, aż drgała czerwona kotara! Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 68 Czytam i rozumiem Podręcznik cz. 4 s. 69