Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Jestem Marysia i prawdopodobnie się zabiję dzisiaj" to niepokorny debiut literacki Mery Spolsky, który na długo zapadnie Wam w pamięć. Przygotujcie się na nieposkromioną zabawę słowami i dzikie fikołki z wyobraźnią. Marysia jest dwudziestokilkulatką i właśnie układa sobie życie. A raczej: porządkuje chaos w głowie. Narratorka zabiera nas na kolejne randki, poznajemy jej punkt widzenia na sprawy damsko-męskie. Podglądamy podstarzałą kobietę w barze, która ewidentnie szuka czegoś więcej niż jednonocnej przygody. Wspólnie zastanawiamy się, ile jeszcze czeka nas spokojnych dni wypełnionych filmami z Netflixa, pochłanianiem lodów i drapaniem zwierzaków po brzuchach. Wkurzamy się na absurdy codzienności, Instagram i zniekształcone życie zamknięte w kwadratach. Autorka pisze o chłopcach, których kiedyś kochała. Dziewczynach, które były jej przyjaciółkami. Rodzicach, którzy byli i są jeszcze kimś więcej. Oraz o tej najważniejszej relacji – z samą sobą, ponieważ to przede wszystkim opowieści o świadomym wyznaczaniu swoich granic. O naginaniu zasad. W szerszej perspektywie to też arcyciekawy (auto)portret całego pokolenia współczesnych młodych kobiet. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj |
Autor: | Mery Spolsky |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ile razy zdarza się Wam wyjść ze własnej strefy komfortu? Na pewno nieczęsto. A z tej literackiej? Może trochę częściej. U mnie spotkanie z książką „Jestem Marysia i prawdopodobnie się zabiję dzisiaj” było takim właśnie wyjściem z literackiej/ książkowej strefy komfortu. Co mogę powiedzieć o samej książce? Jest to zestaw przemyśleń, obserwacji dotyczących różnorakich zdarzeń mających miejsce w Polsce i na świecie. Ta książka ebook to trochę jak wgląd w duszę artystki. Czytamy co myśli, jakie są jej poglądy i opinie. I wcale nie musimy się z nimi zgadzać, nie o to tu chodzi. Choć ja muszę powiedzieć, że podziwiam ją za odwagę. Niewiele jest osób, które tak bezpośrednio potrafią napisać czy powiedzieć wprost co myślą. Mery Spolsky dotyka dużo wydarzeń, jak już wspominałam, śmierć własnej mamy, protesty z jesieni. Jest świetną obserwatorką rzeczywistości. Są to małe i wielkie rzeczy (możemy przeczytać również o jej podbojach miłosnych czy zwykłej miłości do jedzenia). Jednak to co podobało mi się najbardziej w tej książce pdf i dlaczego będę ją zalecać to forma książki. Strzępki myśli, dłuższe wspomnienia, można stwierdzić, że to już było, jednak jak dla mnie nie w taki sposób. Książka ebook miejscami wygląda tak, jakby ktoś pozbierał kartki papieru (z tekstem i rysunkami) i spiął je w całość. Moim zdaniem jest to podejście nowatorskie, choć również coraz częściej zauważane w nowościach czytelniczych (przykładowo książka ebook Nosowskiej). Teksty są tu spisane w różnoraki sposób, rozstrzelone po kartkach, czasem to teksty piosenek. A mimo wszystko można w tym zobaczyć układ i porządek. Czytając nie ma się wrażenia chaosu. Następna rzecz, która mi się podobała to język. Mery pisze w sposób wyjątkowo plastyczny. Jakby słowa same z niej wypływały bez żadnego problemu. Podobały mi się liczne metafory, porównania do popkultury a także sam zasób słownictwa. I może mówię tu jak jakaś nauczycielka z podstawówki, lecz to wszystko widać czytając książkę. „Jestem Marysia i prawdopodobnie się zabiję dzisiaj” naprawdę nieźle się czyta. A sam tytuł? Przewrotny. I bardzo dobrze, ponieważ to książka ebook nastrajająca pozytywnie.
Idealna książka ebook napisana z humorem. Miałem okazję odebrać ją osobiście z rąk artystki. Co prawda nie przeczytałem jeszcze całej, lecz już od pierwszych stron zachwyca. Zdecydowanie zalecam