Jeśli tylko... okładka

Średnia Ocena:


Jeśli tylko...

Kobieta z plaży Leo jest zwyczajnym mężczyzną – ma dobre stanowisko i perspektywy zawodowe, zewsząd otaczają go przyjaciele, a cudowne dziewczyny ustawiają się do niego w kolejkach. Mimo wszystko Leo najlepiej czuje się w towarzystwie zagadkowej kobiety z plaży, która wydaje się go kochać. Nie wiedzieć jednak czemu, odrzuca kolejne zaproszenia na randki i imprezy, spotykając się z chłopakiem tylko ponad brzegiem morza. Z biegiem lat Leo odkrywa, że z kobietą z plaży łączy go więź silniejsza niż z kimkolwiek innym i kiedy czarnowłosa piękność na jakiś czas znika z jego życia, ono przestaje mieć jakikolwiek sens. Leo czuje, że kobieta skrywa duży sekret, który w jakiś sposób dotyczy także i jego… To magiczna opowieść, która pozwoli wam znaleźć odpowiedź na pytanie, czym tak właściwie jest miłość. Wzruszająca i chwytająca za serce historia o wierze i poszukiwaniach. Nie będziecie mogli się od niej oderwać, a łza nie raz zakręci się w oku. Paulina Zaprzałka, zksiazkawkieszeni.blogspot.com Nietuzinkowy debiut, który zaskoczy Was lekkością pióra autorki i zagadkową fabułą, a zakończenie wywoła emocjonalną burzę. Michalina Foremska, papierowybluszcz.blog.pl Cudowna, nostalgiczna, skłaniająca do refleksji i zaskakująca – to tylko nieliczne z określeń, jakimi mogę omówić „Jeśli tylko...”. Ta opowieść to prawdziwy majstersztyk literacki, który z całą odpowiedzialnością i obiektywizmem polecam. Joanna Balcar-Palinker, czasemtakjestczasemtakjest.blogspot.com

Szczegóły
Tytuł Jeśli tylko...
Autor: Klimkiewicz Karolina
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Jeśli tylko... w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Jeśli tylko... PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Z książką u boku

    W ciężkich chwilach naszego życia nieźle jest mieć u boku kogoś bliskiego. Kogoś z kim można porozmawiać, wyżalić się, wysłuchać dobrej rady. Lecz nie tylko trudne sytuacje w życiu pchają nas w ramiona innych. Przecież nie musimy mieć przyjaciela tylko po to, żeby nas nagminnie pocieszał. Po prostu nieźle jest się z kimś spotkać, pogadać o wszystkim i o niczym, spędzić wspólne chwile i cieszyć się tym, że ten ktoś przy nas jest. A czy taka relacja jest możliwa w przypadku płci przeciwnej? Czy facet ma szansę zaprzyjaźnić się z kobietą, bez żadnych podtekstów? Trudno powiedzieć, ponieważ przecież nikt nie wie co przyniesie przyszłość… Leo to facet o silnym charakterze. Jego życie układa się znakomicie. Mnóstwo przyjaciół, dobre stanowisko i jeszcze lepsze perspektywy zawodowe. Nie może też narzekać na brak zainteresowania wśród kobiet, które lepią się do niego ,,jak rzep do psiego ogona’’. Pewny siebie, spełnia nie tylko własne oczekiwania , lecz i rodziców a także otoczenia. W pewnym sensie stworzył wyimaginowaną wizję samego siebie i stara się za nią podążać. Mimo całego tego przerysowanego świata Leo jednak najlepiej czuje się w towarzystwie dziewczyny, którą poznał już jako mały chłopiec. Leila, ponieważ tak ma na imię jego przyjaciółka z plaży, jest zupełnym przeciwieństwem chłopaka. Jej wiara w ludzi, dobroć i szlachetność czasami działają naszemu bohaterowi na nerwy. Czarnowłosa piękność jedyne czego oczekuje od niego to obecność przy niej, zapieczętowana spotkaniami tylko i wyłącznie na plaży. Leo nie doszukując się drugiego dna, nie zadając żadnych pytań, przystaje na warunki. Nie wyobraża sobie po prostu życia bez dziewczyny, ich spotkań i rozmów o każdej porze dnia i nocy. Jako 19-latkowie złożyli sobie obietnicę, to do nich należał pewien skrawek na niebie. Ona była księżycem, a on gwiazdą - Dużym wozem…. Jednak gdy chłopak poznaje piękną Ninę, Leila postanawia odejść i nigdy nie wracać… Czy Leo poradzi sobie z utratą zagadkowej kobiety z plaży? Czy zrozumie kim tak właściwie była dla niego przez te wszystkie lata? Czy ujrzy światełko w przygniatającym go świecie a także czy zrozumie w końcu co tak właściwie oznacza cała ta ,,miłość’’ … Cudowna historia i następny niesamowity, autorski debiut. Jestem pod wrażeniem i już brakuje mi słów na te wszystkie wspaniałe debiuty, jakie mam ostatnio okazję poznawać. Trzeba naprawdę mieć szczęście, trzymając w rękach tak wykwintne dzieła i śmiało mogę nazwać się szczęściarą. Takich ebooków powinno być jak najwięcej. Tajemniczych, zaskakujących, a przede wszystkim tak doszczętnie łamiących serducho. Tak, płakałam jak bóbr przy końcówce i wcale się tego nie wstydzę. Autorka w tak charakterystyczny sposób przedstawiła pewne zdarzenia, że nie dało się czytać tego na spokojnie. Musiałam co chwila robić sobie przerwę i zaczerpnąć tchu, bo oczy paliły mnie od łez. To było coś cudownego. Nie dość, że narratorem był Leo, a ja uwielbiam gdy historię są przedstawiane z perspektywy mężczyzny, to dodatkowo akcja była zwarta i pełna zaskakujących faktów. Poza tym w jakże fascynujący sposób przedstawiona jest tutaj relacja dwójki bohaterów. Miłość, przyjaźń, braterstwo. To cudowne słowa, które są bardzo znaczące w naszym życiu. W życiu Lea to były trzy najistotniejsze i podstawowe reguły jego istnienia. Ach… gdybym cały czas czytała takie historie… o ile przyjemniejszy byłby wówczas każdy wieczór.

  • KobieceRecenzje365

    „Jeśli tylko...” to debiut Karoliny Klimkiewicz i choć uwielbiam debiuty, to długi czas zastanawiałam się, czy wziąć tą opowieść do recenzji. Jednak zachęciły mnie pochlebne recenzje, więc postanowiłam dać autorce szanse i na swojej skórze przekonać się, czy to rzeczywiście tak niezła książka. Zapraszam. „Leo jest zwyczajnym mężczyzną – ma dobre stanowisko i perspektywy zawodowe, zewsząd otaczają go przyjaciele, a cudowne dziewczyny ustawiają się do niego w kolejkach. Mimo wszystko Leo najlepiej czuje się w towarzystwie zagadkowej kobiety z plaży, która wydaje się go kochać. Nie wiedzieć jednak czemu, odrzuca kolejne zaproszenia na randki i imprezy, spotykając się z chłopakiem tylko ponad brzegiem morza. Z biegiem lat Leo odkrywa, że z kobietą z plaży łączy go więź silniejsza niż z kimkolwiek innym i kiedy czarnowłosa piękność na jakiś czas znika z jego życia, ono przestaje mieć jakikolwiek sens. Leo czuje, że kobieta skrywa duży sekret, który w jakiś sposób dotyczy także i jego…” Jeżeli maiłabym określić tą opowieść paroma słowami, to na pewno byłoby to „dziwna”, „przejmująca” i „tajemnicza”. Na samym początku wydała się mi trochę mało rzeczywista, jednak to było tylko złudzenie, gdyż to opowieść wyjątkowo prawdziwa ukazująca ludzkie słabości, kłopoty życia codziennego, czy niepewną przyszłość. Czyli to wszystko co nie jest nam obce. Autorka zawarła w książce pdf pewną tajemnicę, mianowicie przez długi czas nie wiadomo było, kim jest zagadkowa kobieta z plaży. Podczas czytania wpada się na pewne tropy, lecz myślę, że zakończenie i tak zdziwi niejednego z Was. „Jeśli tylko...” to opowieść pełna uczuć i emocji, autorka naprawdę skupiła się na prawdziwym życiu, nie koloryzując go ani nie idealizując. Przedstawiła je takie, jakie jest naprawdę z kolorami i szarościami, ze wzlotami i upadkami, czy z tragediami i nadziejami. "Jeśli cuda zdarzają się tuż obok cierpienia, są jeszcze bardziej widoczne, jeszcze bardziej pragniemy w nie wierzyć i nawet nie staramy się im zaprzeczyć. Mimo że zmienia się wszystko, każdy ma nadzieję, że w tym szaleństwie jest chociaż odrobina dobra." Wielkim atutem jest język, jakim została napisana. Jest on wyjątkowo piękny, wręcz poetyki, dzięki temu przez książkę po prostu się płynie nie odczuwając ubywających stron. Epizody krótkie, treściwe i na temat, czyli takie jak lubię najbardziej, a niestety rzadko się takie książki zdarzają. Tutaj autorka zastosowała wielki minimalizm i wyszło to książce pdf tylko i wyłącznie na plus. To taka powieść, o której dynamicznie się nie zapomina, sama skończyłam ją wczoraj i cały czas siedzi mi w głowie. To powieść, która momentalnie wciąga w głąb fabuły, czyta się ją niesamowicie szybko, lecz jednocześnie nie należy do najłatwiejszych. Trzeba ją czytać w wielkim skupieniu, by nic nie umknęło i nie zostało pominięte. Zdecydowanie to powieść, która skłania do refleksji i zmusza, by spojrzeć zupełnie inaczej na otaczający nas świat. Ja ją Wam gorąco polecam. Uwielbiam takie debiuty i na pewno przeczytam wszystko, co wyjdzie spod pióra Karoliny Klimkiewicz. Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

  • Marta daft

    Najtrudniejsze rzeczy spotykają nas wtedy, gdy najbardziej się ich obawiamy. Czasami odwlekamy coś w nieskończoność, bo wiemy, że po zetknięciu z tym czymś nie pozostanie już nic. Taki dylemat miałam z tą powieścią. Chciałam się w niej zagłębić, jednak nie chciałam jej kończyć. Gdy w końcu czas ponaglił mnie i zmusił do przełamania oporów, od pierwszych słów wiedziałam, że ta historia zostanie we mnie i poruszy najczulsze struny mej duszy. Czy opieranie miało sens? Co zrobiła ze mną ta historia? Jako małe dzieci jesteśmy po prostu sobą. Mimo że bywamy wówczas okrutni, wynika to z dziecięcej szczerości. Nie udajemy nikogo, kim nie jesteśmy. Im stajemy się starsi, tym bardziej próbujemy być każdym, tylko nie sobą. Leo normalny mężczyzna jakich wielu. Poznajemy go na plaży, gdy w złości ciska kamieniami w morze, nie wiedząc, że jeden z kamieni okaże się żółwim jajem, które odmieni jego los. To za sprawą feralnego jajka Leo pozna Leilę, a jego życie nabierze innego wymiaru. Od pierwszego spotkania mija trochę czasu, który upływa mu na łączeniu świata z plaży i tego, w którym żyje. Każde niepowodzenie, złość czy smutek, lecz i radość, sukces czy uczucie Leo od zawsze dzieli z Leilą jednak ich znajomość nie wykracza poza plaże i wyznaczone przez dziewczynę granice. Kim jest Leila? Dlaczego odrzuca zaproszenia na randki, imprezy czy urodziny? Czy okaże się sztormem, czy cichą przystanią w życiu dorosłego już Leo, który ma świetną pracę i zmiany szykujące się na horyzoncie? To nie jest zwykła opowieść o facetowi i pięknej nieznajomej z plaży. Tu wszystko jest niedopowiedzeniem, nutką tajemnicy, mgłą, która oplata nie tylko głównego bohatera. Podróż przez dorastanie pełna nauk i życiowych prawd, które Leo dostrzega po czasie, gdy nabiera do nich dystansu. Urok przyjaźni, rodzącej się pomiędzy bohaterem a kobietą z plaży i jest w stanie pokonać każdą przeciwność losu i wesprzeć przy każdym potknięciu. Opowiadanie o rozterkach faceta, o poszukiwaniu sensu miłości. Miłości w każdym jej aspekcie. Poznamy tu różnorakie jej rodzaje, będziemy przeżywać smutki i radości z głównym bohaterem i podążać jego drogą. To nie romans, choć miłości jest tu wiele. To urok spisane, przelane na papier, które oplata nas od pierwszych stronic, w zamian za naszą uwagę, dając nam emocje i mnóstwo magii i ciepła. Autorka lekko i magicznie wprowadza nas w świat Leo i prowadzi powoli, stale odsłaniając elementy tajemnicy. Jeśli cuda zdarzają się tuż obok cierpienia, są jeszcze bardziej widoczne, jeszcze bardziej pragniemy w nie wierzyć i nawet nie staramy się im zaprzeczyć. Mimo że zmienia się wszystko, każdy ma nadzieję, że w tym szaleństwie jest chociaż odrobina dobra. Fabuła płynnie przeprowadza nas przez dorastanie głównego bohatera, pozwala na kibicowanie mu w każdym działaniu, rozumienie jego rozterek, po czym kończy historię w zupełnie nieoczekiwany sposób. Pokochacie Leo i jego rodziców, Leila was zafascynuje, a Nina sprawi, że wasze serce będzie rozdarte. Tak doskonała kreacja bohaterów, świata ich otaczającego i fabuły, nietuzinkowej, romantycznej i emocjonalnej nie mieści się w słowie debiut, a jednak nim jest. Karolina Klimkiewicz serwuje nam urok uplecione z mgły, wiatru i piasku, które zawiera sekrety umiejącą skruszyć serce z najtwardszego kamienia. Po odłożeniu tej książki słychać szum morza i rozszalałe z emocji serce. -Teraz twoje wschody i zachody słońca, twój księżyc, twój wiatr, zieleń, szum morza i śpiew ptaków, teraz cały wszechświat to będą te dwie istoty i dla nich musisz o siebie dbać(..), dla nich musisz żyć. Otwórz serce, poszukaj miłości, uspokój duszę i pozwól łzom skapywać po policzkach. To oczyszczająca i pełna dobrej energii powieść, którą każdy powinien poznać. Połączenie świeżości i lekkości. Debiut zasługujący na najwyższą notę. Oryginalna, pełna emocji, trzymająca w napięciu z dużym WOW na końcu. Polecam.

  • Magda

    Czytałam ją z zapartym tchem, łzami w oczach, rozchwianiem emocjonalnym i nadzieją na lepsze jutro dla bohaterów. Te wszystkie tajemnice, kłopoty życia codziennego i niepewna przyszłość zrobiły ze mnie miękką kluchę. Z jednej strony czytałam książkę z zapartym tchem, a z drugiej płakałam.

  • Agnieszka Caban

    Sięgając po książkę spodziewałam się raczej romansu, czegoś w rodzaju New Adult, powieści na bazie wzorca- On to ten zbuntowany, ona eteryczna, kochają się, zdradzają i później happy end. A tutaj trafiłam na coś czego jeszcze nie było. Jest ich więcej niż dwoje... miłość, główny i najistotniejszy wątek związku tych osób, lecz do tego tajemnica, wiele metafizyki i druzgocący finał.Wow! Jak na debiut, to ja jestem ciekawa, co Karolina Klimkiewicz pokaże przy następnej książce. Tym bardziej że ta zbudza absolutnie skrajne emocje u czytelników. Jedni są zachwyceni, a ci drudzy bez skrupułów krytykują. Sądzę że to bardzo niezły znak. Książka ebook jest zauważalna, budzi skrajne emocje, a tym samym uwodzi następne rzesze czytelników. Moim zdaniem jest idealnie napisana, a sam pomysł na temat godny pozazdroszczenia. Osobiście będę obserwować poczynania pani Karoliny Klimkiewicz i trzymam za nią kciuki .

  • rudablondynkarecenzuje

    Leo to zwykły chłopak, który pewnego dnia poznaje własną bratnią duszę - Leile. Tylko czy żeby ta kobieta jest realna? Czy to wytwór jego wyobraźni? Tym razem zabrałam się za książkę, która opowiedziana jest z punktu chłopaka. Razem z głównym bohaterem wyruszamy w mentalną podróż, który sam musi dowieść co jest prawdą, a co snem. Jak dla mnie jest to historia inna od reszty, gdyż pokazuje, że życie nie musi być piękne. Ukazuje, że w życiu może dużo się zdarzyć albo również nie wydarzyć. To, co dla nas jest realne, to dla innych może być nierealne. Co prawda historia jest może wydawać się pogmatwana, lecz porusza tematy, których nie spotka się w każdej historii. "Jeśli Tylko..." to opowiadanie pełna cierpienia, lecz też zrozumienia, które odnajduje się u 1/10 ludzi. Jak dla mnie jest to historia ciekawa, która poruszy na pewno wrażliwe na ból osoby. Moja ocena: 7/10

  • Molinka Książkowa

    Czasami w moje ręce "wpadają" książki, o których ciężki mi napisać. Zazwyczaj wówczas tworzę listę jej wad i zalet, zalet i minusów, ponieważ ciężko jednoznacznie stwierdzić, jakie wywarła na mnie wrażenie. Niecodzienny pomysł na fabułę, sympatyczni bohaterowie i dobre wykonanie, a mimo to stale towarzyszące uczucie braku perełki, tego elementu, który idealnie dopełni całość. Tak było i tym razem. "Jeśli tylko..." to debiut nowej autorki na rynku wydawniczym Karoliny Klimkiewicz. Jak ostatecznie wypadła w mojej ocenie? Zapraszam do zapoznania się z całością recenzji. "Jeśli cuda zdarzają się tuż obok cierpienia, są jeszcze bardziej widoczne, jeszcze bardziej pragniemy w nie wierzyć i nawet nie staramy się im zaprzeczyć. Mimo że zmienia się wszystko, każdy ma nadzieję, że w tym szaleństwie jest chociaż odrobina dobra." Główny bohater ma na imię Leo, co skojarzyło mi się od razu z naszym Leonem. Piękne, szlachetne i dość stare imię, które coraz rzadziej spotykamy u dzieci czy również dorosłych. Razem z Leo śledzimy jego dzieje od małego chłopca po mężczyznę, ponieważ to właśnie on jest narratorem. Wiemy też o tym, że cieszy się w życiu olbrzymim powodzeniem zarówno u kobiet, jak i w sprawach biznesowych. Stara się niczym nie wyróżniać, prowadzić zwyczajne a także spokojne i ustatkowane życie. Pokuszę się o stwierdzenie, że jako główny bohater jest mało wyrazisty i konkretny, by zapaść w pamięć na dłużej. Brakuje mi w nim iskierki silnej osobowości. Przyćmiła jego osobowość bezapelacyjne Leila następna bohaterka, która postawiła Leo w swoim cieniu. Poznali się jeszcze jako dzieci na plaży i od tej pory stoją za sobą niczym mur, mimo że to jedyne miejsce ich spotkań. Leila staje się powierniczką i najlepszą przyjaciółką mężczyzny, z czego on zdaje sobie idealnie sprawę. "Jako małe dzieci jesteśmy po protu sobą. Mimo że bywamy wówczas okrutni, wynika to z dziecięcej szczerości. Nie udajemy nikogo, kim nie jesteśmy. Im stajemy się starsi, tym bardziej próbujemy być każdym, tylko nie sobą." Każdy z nas, kto poznaje inną osobę, zaczyna do niej czuć coś więcej niż tylko sympatię, pragnie spędzać z tą osobą, jak najwięcej czasu. Zazwyczaj wspólnie wychodzi się na randki, poznaje nawzajem kolegów a także rodzinę. W książce pdf natomiast nasza para się izoluje. Prócz Leo nikt inny z jego otoczenia nie miał przyjemności poznać Leile. Nasuwa się pytanie, czy to miłość, a może przyjaźń? Osobiście mam wrażenie, że to miłość, lecz także rodzaj uzależnienia od drugiego człowieka. Wiedzą o sobie wiele, potrzebuję i pragną wzajemnie, a jednak nie mogą być razem coś niewidocznego stoi pomiędzy nimi. Leo pragnie zrozumieć, dlaczego nie może być blisko niej. Mija dużo lat, poznaje Ninę, z która wiąże się w małżeństwie, doczekują się potomka. Miałam wrażenie, że Leo pragnie zagłuszyć myśli po ukochanej inną kobietą, czego absolutnie nie popieram. Uważam, że za wszelką cenę od razu powinien wyjaśnić wszelkie tajemnice. "Jeśli tylko..." to fascynujący i ciepły debiut, który czyta się dynamicznie i bardzo miło. Dodatkowo książka ebook ma małe gabaryty, co pozwala nam sprawnie przejść przez kolejne etapy. Bardzo urzekła mnie sprawność autorki we wplataniu wątków tak, że żaden z nich ze sobą nie kolidował. Widać, że Karolina Klimkiewicz posiadała pomysł na tę powieść, nic tu nie jest tu udawane, upychane na siłę czy opisane z przymusu. Tak naprawdę mankamenty, które wyłapałam z czystym sercem, mogę jej wybaczyć, bo jako debiutantka napisała książkę bardzo dobrze. Podczas czytania towarzyszy nam wielka niepewność, ciepło bijące od bohaterów, chęć popchnięcia ich ku sobie i ciekawość, która pragnie zostać zaspokojona. Muszę powiedzieć też, że był moment, gdzie byłam mocno zaskoczona rozwiązaniem, jakie wprowadziła autorka, ponieważ zupełnie się go nie spodziewałam. Nie chce jednak go ujawniać, bo to zabrałoby wam radość z odczytu. "-Teraz twoje wschody i zachody słońca, twój księżyc, twój wiatr, zieleń, szum morza i śpiew ptaków, teraz cały wszechświat to będą te dwie istoty i dla nich musisz o siebie dbać(..), dla nich musisz żyć." Kiedy książkę przeczytała moja znajoma, powiedziała mi, że na trzeźwo nie da się jej przejść. Potrzebowała wielki kieliszek dobrego wina, ponieważ nie rozumiała braku zdecydowania u Leo. Ja natomiast uważam, że to nie jest książka ebook dla każdego, ją trzeba poczuć sobą, wczuć się w bohaterów. "Jeśli tylko..." należy do książek, z których nie można się wyrwać, utracić rytmu, ponieważ później ciężko na nowo poczuć te emocje. Zalecam i zalecać będę, ponieważ to następna autorka, debiutująca, co warto zaznaczać, która wprowadza w książkowy świat coś nowego, ma potencjał. Patrycja Łazowska

  • anna.nowakowska12

    Autorka wykorzystała własny potencjał pomysłu na nietuzinkową fabułę. Dodatkowo przyjemny, lekki styl sprawia, że książka ebook wciąga i trudno się od niej oderwać. Karolina Klimkiewicz stworzyła historię naładowaną wieloma emocjami, nawet i łza w nie których momentach popłynie. Opowieść każe nam zastanowić się ponad życiem, przemijaniem, miłością i tego co jest kluczowe i ważniejsze w naszym życiu. Książka ebook warta zakupu i przeczytania :)

  • Beata Matuszewska

    Są takie książki, od których nie możemy odwrócić wzroku a co mówić odłożyć jej nawet na bok choćby na chwilę. Czy może mieliście kiedyś kaca książkowego, po którym trudno było wam sięgnąć po jakąkolwiek inną książkę? Ja właśnie tak miałam po przeczytaniu książki, „Jeśli tylko …” Karoliny Klimkiewicz. Jest to druga już książka ebook autorki, choć ja czytałam tylko tą drugą. Historię polubiłam już od pierwszych stron a książkę można powiedzieć, że pochłonęłam na jednym wydechu. Jeśli jesteście ciekawi, dlaczego to zapraszam na recenzję. Leo w wieku siedmiu lat poznaje zagadkową dziewczynę z plaży o imieniu Leila. Ich przyjaźń z biegiem lat kwitła a nawet przerodziła się w coś więcej. Każde ich spotkanie zawsze zaczyna i kończy się na plaży. Zagadkowa kobieta zawsze radziła mądrym, lecz i pomocnym słowem chłopakowi. Leo dorasta studiuje prawo a wraz z tym dostaje pracę w renomowanej korporacji i małą kawalerkę. Wyjeżdżając do miasta chłopak zapomina od kobiecie z plaży albo przypomina sobie raz na kilka miesięcy. Dziewczyny ustawiają się w kolejkach a mimo tego Leo najlepiej czuje się w towarzystwie Leili. Facet usiłuje zaprosić dziewczynę na randkę i imprezy, lecz ta zawsze odrzuca zaproszenie. Z biegiem czasu Leo odkrywa, co łączy go z kobietą z plaży. Po imprezie urodzinowej Leo kobieta znika z jego życia. Leo zaczyna domyślać się, że kobieta skrywa sekret, który dotyczy także i jego. Co tak naprawdę skrywa Leila i co z tym wszystkim ma wspólnego rodzice Leo? Czy Leo odnajdzie miłość własnego życia? „Dorastaliśmy razem: zmagaliśmy się z pierwszymi miłostkami, zwierzaliśmy się sobie z każdej kłótni z rodzicami i chwaliliśmy się osiągnięciami. Była przy mnie zawsze, gdy tego potrzebowałem, nie musiałem dzwonić ani prosić, nie musiałem nawet się wysilać. W zasadzie wystarczyło, że udałem się na plażę, a ona już tam na mnie czekała,” Pomiędzy Leo i Leilą od samego początku zrodziła się nuta przyjaźni z czasem przerodziło się to w miłość. Każde spotkanie na plaży powodowało, iż Leo doświadczał, iż zakochuje się w dziewczynie. Postanawia zabrać gdzieś Leilę, lecz ona ciągle mu domawia. Kiedy jest organizowana impreza urodzinowa Leo poznaje Ninę, dzięki której zmienia poglądy na własne życie a z biegiem czasu zostaje jego żoną i matką jego dziecka. „Gdy tylko kobieta weszła do środka, od razu wszyscy na nią spojrzeli. Ona jednak spoglądała tylko na mnie i już wówczas wiedziałem, że jesteśmy sobie przeznaczeni, że to coś zupełnie innego niż zwykłe zauroczenie. Ziemia zadrżała, czas stanął w miejscu, a ja już chciałem krzyczeć „KOCHAM CIĘ”. „ „Jeśli tylko …” jest to niesamowita i wciągająca historia losów Leo i jego zagadkowej przyjaciółki z plaży. Kiedy dostałam książkę do recenzji nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę ją czytać, lecz kiedy zaczęłam to już nie mogłam przestać. Mądra fabuła, która od samego początku porywa czytelnika i nie pozwala, choć na chwilę odłożyć książki. Do ostatniej kartki autorka trzyma nas w napięciu i nie pozostaje mi nic tylko jak zapytać się DLACZEGO? Ogromnie się cieszę, że Karolina Klimkiewicz własną powieścią potrafiła mnie zaskoczyć gdyż wielokrotnie nie spodziewałam się takiego zakończenia a muszę przyznać, że naprawdę mnie zaskoczyło. Jest to opowieść pełna emocji, wzruszająca, lecz i także pozwalająca czytelnikowi czytać z zapartym tchem. Jestem bardzo zachwycona powieścią autorki i muszę przyznać, że przeczytam wszystko, co tylko wyjdzie z pióra autorki a wielu z Was jestem pewna, że pokocha jej twórczość. Styl Karoliny Klimkiewicz jest przystępny, lekki i przyjemny w odbiorze. Książkę czyta się bardzo dynamicznie a tajemnica, jaka jest zawarta, w książce pdf nie pozwalała mi na odłożenie choćby na chwile, ponieważ chciałam się dowiedzieć, co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Jest to opowieść pełna sekretów i niedokończonych spraw a tylko my sami możemy je rozwikłać.

  • Anonim

    Właśnie skończyłam czytać książkę i nie mogę uwierzyć, że ta cienka książka ebook mogła mnie tak zmasakrować. Zmienia spojrzenie na świat, na miłość, na siebie samego, na ludzi. Uważam, że tylko osoba która nie chce przyznać się sama przed sobą kim jest, która jest nieemocjonalna, nie dostrzeże ile w tej książce pdf jest mądrości. Książka ebook dla wymagającego i mądrego czytelnika, świadomego i chętnego coś zmienić, przemyśleć. Dziękuję Pani Karolinie, ponieważ wiem, że wrócę do tej książki nie raz i będą ją dawać w prezencie każdemu, ponieważ uważam, że każdy powinien przeczytać tą piękną i mądrą powieść.

  • Wiktoria Rówińska

    „Jako małe dzieci jesteśmy po prostu sobą. Mimo że bywamy wówczas okrutni, wynika to z dziecięcej szczerości. Nie udajemy nikogo, kim nie jesteśmy” Po dość enigmatycznym opisie miałam wrażenie, iż „Jeśli tylko...” będzie po prostu kolejną historią o miłości, że być może znajdzie się coś, co odróżni ten wątek romantyczny od innych. Lektura tej książki przekonała mnie jednak do tego, jak bardzo się pomyliłam – jest to opowiadanie o czymś więcej niż zwykła miłość albo ta, która ukazywana jest w romansidłach. Niekiedy miałam ochotę aż podnieść się niczym piórko wraz z otaczającymi mnie emocjami wywołanymi historią Leo i Leily. Nie wiem, jakim cudem odnosiłam takie wrażenie, ale myślę, iż może to być po części zasługa lekkości pióra autorki – Karoliny Klimkiewicz. Kolejnym zaskoczeniem dla mnie nieustanna się informacja o tym, że „Jeśli tylko...” jest debiutem. Nie, ujmę to w inny sposób – zaskakującym faktem wydaje się być ilość mądrości, przyjemny styl, interesująca fabuła wraz z nietuzinkową opowieścią i wszystko to odnaleźć można w debiutanckiej powieści Karoliny. Wszelkie wyżej wymienione aspekty dają łącznie olbrzymią przyjemność z czytania jak i świadomość, iż w młodych autorach warto pokładać nadzieję a także ich wspierać. „[...] specjalnie robimy pewne rzeczy, staramy się dopasować los do naszych oczekiwań. Potem natomiast jesteśmy źli, wręcz wściekli i mamy pretensje do innych, a to przecież właśnie my swoim zachowaniem sprowadziliśmy to na siebie i innych. Taka zabawa w Boga – czy mogę modelować rzeczywistość, aby nieustanna się taka, jaką chcę, aby była?” Więź między głównymi bohaterami jest tak mocna, iż daje Leo w wielu sytuacjach siłę do działania i motywację do podejmowania decyzji, której w późniejszych latach życia tak bardzo potrzebuje. Poznajemy ścieżki jego życia, możemy zagłębić się w jego myśli postaci, do których dopuszcza nas dzięki narracji prowadzonej przez niego. Obok dorastającego chłopca, a potem mężczyzny, ujrzeć można osoby, które przewijają się przez jego życie i te, które w nim zagościły już na stałe. Ciekawym zabiegiem jest ukazanie niezdecydowania i niepewności chłopaka, lecz w taki sposób, że nie wydaje się to wcale sztuczne ani komiczne, tylko realne. Na jakiś czas po ukończeniu powieści, stale nie potrafię zebrać wszystkich myśli. Odnalazłam w niej tyle ciepła, dobra, lecz i złości i cierpienia, że pewnie będę do niej nie raz i nie dwa wracać. Dzięki historii Leo i Leili jest nam dane poznać inny rodzaj miłości, o którym dziś nierzadko zapominamy albo jest on spychany przez nas na dalszy plan, a niesłusznie – człowiek potrzebuje każdej formy miłości bliźniego. Nie bójmy się jej i tego, co ze sobą niesie – „Jeśli tylko...” pozwala oswoić się nam z myślą o niej, za co dziękuję autorce. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novae Res! https://oxu-czytanie.blogspot.com/2017/09/jesli-tylko-karolina-klimkiewicz.html

  • Joanna W.

    „Jeśli tylko ...” to książka ebook bardzo emocjonalna. Mówiąca o ludzkich dramatach, które autorka przedstawiła w niecodzienny sposób. Czytając ją „siedzimy” w głowie głównego bohatera, tak mocno zakotwiczeni, że czasem niemalże czujemy się tak, jakbyśmy przeżywali razem z nim wszystkie rozterki. Książka ebook z cała pewnością dla fanów literatury o zabarwieniu psychologicznym, dla ludzi interesujących sekretów ludzkiej psychiki, którzy wierzą w moc uczuć i odrobinę ... magii.

  • Monika

    Jesteśmy z Leo właściwie od początku, jak tylko poznał zagadkową dziewczynę z plaży, aż do momentu, kiedy jego życie napotyka na przełom. Kibicujemy mu, kiedy stara się ułożyć sobie życie, zarówno te prywatne, jak i zawodowe. Cieszymy się razem z nim z kolejnych sukcesów i smucimy w przypadku porażki. Jednakże stale gdzieś tam pozostaje powierniczka naszego głównego bohatera i pytanie, jaką tajemnicę kryje w sobie. Jest mu tak bliska, a jednocześnie tak odległa... "Jeśli tylko..." Karoliny Klimkiewicz jest pierwszą książką, która w pewnym sensie zamknęła mi usta, jeżeli chodzi o wypowiadanie się na temat książek. Ponieważ co ja mogę powiedzieć? Podczas czytania już na początku mówiłam do siebie, że ta książka ebook na pewno mnie emocjonalnie zniszczy. Co prawda nie zrobiła tego w takim stopniu, w jakim się spodziewałam, ponieważ dość dynamicznie przewidziałam dalszy rozwój historii. Lecz nie na tym chciałabym się skupić. Ponieważ ta książka ebook nie jest tylko fabułą, stronami, które przelatują przez palce i znikają gdzieś po krótkiej chwili. Ta książka ebook zrobiła dla mnie coś więcej. Ta opowiadanie otwiera oczy. Dziękuję, Autorko. Podczas czytania miałam dużo dziwacznych odczuć, jeżeli chodzi o tą historię. Romans? Obyczajówka? Wiedziałam, że coś w tej historii jest "nie tak", jednak w tym dobrym sensie. Łykałam stronę za stroną jak zahipnotyzowana. Autorka daje nam inne spojrzenie na miłość, takie zwykłe życiowe sytuacje, które pozornie znaczenia nie mają, lecz mogą przemienić wszystko. Ukazuje nam, jak beznadziejnym uczuciem jest bezsilność i jak trudno pogodzić się z tym, co zgotuje nam los. A wreszcie mówi o tym, że, człowieku, ciesz się z tego, co masz. Poważnie! Lubimy narzekać, wmawiać sobie, że nikt od nas na świecie nie ma gorzej. Lecz to kłamstwo, mydlenie sobie oczu. Każdy z nas jest szczęściarzem, że posiada ten jeden dar, który ma wpływ na wszystko. Życie. Ta książka ebook wbija w fotel. Czytajcie, ponieważ warto.

  • Małgorzata

    Książkę zalecam każdemu, niezależnie od wieku czy płci. Lektura wciąga od pierwszej strony. Sekret trzyma w napięciu do ostatniej kartki! Brawo, Karolina! Oby taki debiut był początkiem dużego sukcesu.

  • Anonim

    Czasem gdy patrzę na nowowydaną książkę "Jeśli tylko..." zastanawiam się jakie miałabym uczucia chwytając ją pierwszy raz i nie znając jeszcze wnętrza. Być może stwierdziłabym, że to jakiś następny romans. Nigdy tego typu ebooków nie lubiłam. Nie ma nic bardziej mylnego, od złej interpretacja treści umieszczonej z tyłu książki. Na szczęście, moje zdolności interpretacyjne nie zostały poddane próbie. Miałam okazję czytać książkę p. Karoliny nim została ona wydana. W pierwszej chwili, moją uwagę przyciągnęło bogate i miłe w odbiorze słownictwo. Każde emocje, czy myśli w tak cudowny sposób opisane, że z pewnością zostają w pamięci. Następnie przyciągnął mnie dreszcz tajemniczości. Nachodziły mnie pytania: Kim jest zagadkowa dziewczyna? Czemu widują się tylko na plaży? Dlaczego w niej jest coś, co przyciąga uwagę, i choć jest realna, to odczuwam jakby była czyimś marzeniem sennym. Dużo pytań, zaskakujących scen, a także koniec na jaki, z pewnością, żaden z Was - drodzy czytelnicy - nie jest gotów. Każda strona tej książki wzbudza emocje, od początku do ostatnich jej fragmentów. Czasem nawet skrajne, aż wreszcie przy końcu tej książki, sytuacja jaka zostaje omówiona powoduje ich wybuch. Bo nieźle wiemy, że element tej historii jest w stu procentach prawdziwa, zaś jej druga część, może się wydarzyć w przyszłości prawdziwego Leo, o ile już się nie zaczęła... Zalecam tę książkę każdej osobie, bez wyjątku. Ponieważ wiem, że jest warta każdej mojej sekundy jaką spędziłam przy wspólnym przeżywaniu ich historii: Leona i zagadkowej dziewczyny. <3