Średnia Ocena:
Jej Afganistan. Historia żołnierza w spódnicy
Czy dziewczyna na wojnie się maluje? Czy tęskni za domem bardziej niż mężczyzna? Czy śmierć najbliższych bardziej ją dotyka? Jak radzi sobie w męskim świecie i w ekstremalnych warunkach? Dlaczego dziewczyny wyjeżdżają na misje i jak zmienia to ich życie? „Jej Afganistan” to obraz wojny widzianej oczami Polek służących na misji, wynik długich i szczerych rozmów autorki, która sama spędziła rok w Ghazni. Książka ebook ma postać intymnych listów poruszających tematy nieobecne do tej pory w powszechnej świadomości, wypierane z oficjalnych komunikatów, przemilczane przez korespondentów. Niebezpieczeństwo, stres, rozłąka z domem, klaustrofobiczna atmosfera obozu i najbliższa obecność znacznej grupy samotnych facetów - to jest „Jej Afganistan”.Magadlena Pilor. Pracowała m.in. jako reporter prasowy, radiowy a także specjalista ds. mediów w Dowództwie Operacyjnym Sił Zbrojnych. Po raz pierwszy do Afganistanu wyjechała w 2010 roku jako korespondent wojenny największego dziennika na Opolszczyźnie. Wówczas również powstał jej blog „Mój Afganistan”, na którym internauci mogli śledzić życie w polskiej bazie wojskowej a także dowiedzieć się, jakie wrażenie wywarł na autorce kraj od nad 30 lat objęty wojną. Po ośmiomiesięcznej przerwie Magda Pilor znowu odnalazła się w Afganistanie. Jako pracownik cywilny wojska przez rok poznawała misyjne życie a także afgańską codzienność poza bazą.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jej Afganistan. Historia żołnierza w spódnicy |
Autor: | Pilor Magdalena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Trzecia Strona |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Jej Afganistan. Historia żołnierza w spódnicy PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Idealna książka. Zalecam wszystkim którzy są ciekawi jak wygląda życie w bazie Ghazni widziane z perspektywy dziewczyny żołnierza.
Cała recenzja na: www.kate-with-books.blogspot.com„Kiedy patrzysz na biedę, lecz i dumę Afgańczyków, zmienia się dużo – nastawienie do świata, priorytety. Życie na misji sprowadza się do najprostszej, a jednocześnie najistotniejszej kwestii – przeżycia.”Słyszałam dużo opowieści o Afganistanie i to od osób, które tam były właśnie na wojnie, jednak nie miałam pojęcia co przeżywa kobieta- żołnierz. Dzięki reportażowi Magdaleny Pilor mogłam sobie choć odrobinę wyobrazić emocje targające ludzi na służbie, z jakimi kłopotami się stykają, czego się obawiają albo jak wygląda powrót do domu po kilkumiesięcznym pobycie w państwie targanym wojną. „Jej Afganistan” to mocna, realistyczna i momentami zabawna opowiadanie o codzienności żołnierzy na froncie.Ten reportaż to zbitka serii e-maili, w sumie to stale nie wiem do kogo skierowanych, przedstawiających sześciomiesięczny pobyt Polki o stopniu Kaprala w Afganistanie, która opowiada o wielu skrajnościach, lecz także o rzeczach przyziemnych i intrygujących. Nie raz zastanawiałam się, co jedzą tam ludzie, jak dogadują się z mieszkańcami wiosek nieznających angielskiego, jak dziewczyny odnajdują się w tak znacznym gronie facetów przepełnionych testosteronem, czy jak są traktowani przez Afgańczyków. Teraz to wiem, dzięki tej książce pdf w małym stopniu poznałam doznania towarzyszące żołnierzowi w spódnicy.„-Baba w wojsku? To nie miejsce dla was.”Autorka zarzuca nas trochę chaotyczną, lecz za to bardzo dużą dawką wiadomości, w tym także o relacjach damsko-męskich panujących w bazie. Zarówno między dziewczynami wyższych stopniem z żołnierzami z plutonu, żołnierkami w kontakcie z przedstawicielami rządu Afgańskiego a także cywilnymi pracownikami wojska w styczności z mieszkańcami nieodległych wiosek. „Najważniejsze było dla mnie pokazanie misji z perspektywy kobiety, która z typowo męskiego środowiska, jakim jest armia, trafiła do jeszcze bardziej męskiego i brutalnego świata. Żądzą nim plotki, uprzedzenia, stereotypy a także pociski talibów.”Książka przedstawia także szeroki obraz samego Afganistanu, opisując jego społeczeństwo, prawa rządzące w domach, świat widziany przez dzieci, które w nudów bawią się szerszeniami na sznurku. Opis całego procesu jest bardzo zabawny. Autorka przedstawia też dylematy Afganek, a jednym z nich jest na przykład obuwie. Tak wiem, to dziwne, lecz jak się w to zagłębić, to w sumie mają rację. Spod burek wystają zaledwie nogi i tylko buty charakteryzują kobiety, tak więc Afganki prześcigają się w doborze odpowiedniego koloru i kształtu. Niekiedy zobaczyć można nawet szpilki ! „ Szerszeń to przecież nie mucha. Usłyszałam cała instrukcją: najpierw trzeba ogłuszyć – doskonale nadaje się do tego klapek, później urywa mu się żądło, wrzuca go do plastikowej butelki, potrząsa się nią, żeby jeszcze bardziej utracił orientację, następnie wyjmuje, owija sznurkiem i puszcza. Proste.”
Afganistan. Zanim zaczniecie czytać tę recenzję, zastanówcie się przez kilka chwil, co tak naprawdę o nim wiecie. Jak według was wygląda życie na misji? Jak wygląda wojna w Afganistanie?Magdalena Pilor nie jest żołnierzem, jest wojennym korespondentem. Była w Afganistanie, widziała tę wojnę na swoje oczy. Jako pracownik cywilny wojska przez rok poznawała misyjne życie a także afgańską codzienność poza bazą. Prócz tego rozmawiała z wieloma kobietami, które wyjechały do Afganistanu w roli żołnierza. W wyniku wszystkich tych przeżyć powstał najpierw blog – „Mój Afganistan”, a później pisana w formie listów do przyjaciela książka ebook – Jej Afganistan.Zaimek jej dużo mówi o tej książce. Główną bohaterką jest tu bezimienna kobieta-żołnierz. Nie jest to historia jednej osoby, autorka połączyła w niej dzieje paru dziewczyn i nakreśliła obraz Afganistanu widziany oczami żołnierza płci innej, niż mogłaby kojarzyć się z wojskiem. Kiedy ktoś słyszy wojsko, myśli o mężczyznach w mundurach, dziewczyna jest tam anomalią, jakąś aberracją, odchyleniem od normy. Dziewczyna na misji? Jest ich niewiele, na kilka tysięcy facetów przypada ich może kilkadziesiąt. Stereotyp mężczyzny-żołnierza bardzo odbija się na pracy dziewczyn w wojsku. Wielu z samych żołnierzy uważa, że dla dziewczyny nie ma miejsca w wojsku i wcale się z tym nie kryje. Bohaterka książki ma wielu niezłych kumpli, którzy traktują ją jak równą sobie osobę, lecz niejednokrotnie spotyka się również z dyskryminacją i nieprzyjemnościami. Wiele wiąże się z seksualnością, dziewczyny są obiektami plotek, nierzadko okrutnych i zupełnie nieprawdziwych, są pod stałą obserwacją i mogą zapomnieć o prywatności. Zresztą, na misji nikt nie może liczyć na prywatność. Wszyscy ludzie w bazie mniej albo bardziej znają się ze sobą i po jakimś okresie zaczynają męczyć się swóim towarzystwem.Kwestia dziewczyny w wojsku to jeden z ważniejszych, lecz oczywiście nie jedyny temat tej książki. Nie czytałam żadnego reportażu z wojny w Afganistanie napisanego przez mężczyznę, dlatego nie mam porównania, lecz wydaje mi się, że jego spojrzenie różniłoby się od spojrzenia kobiety. Kobiece jest w tym wypadku bardzo szerokie. Zwraca uwagę nie tylko na kwestię militarne – Afganistan nie równa się wojna. Ten kraj ma własną kulturę, bardzo odmienną od naszej, mieszkają w nim ludzie, których zwyczajów nie da się porównać z naszymi (w każdym razie większości, bohaterka zauważa tu niechęć zarówno Polaków jak i Afgańczyków do pracy). Krajobraz też jest zupełnie inny. Praw dziewczyn nawet nie ma co porównywać. W Afganistanie panuje straszna bieda, lecz z drugiej strony tam nikomu się nie spieszy – ludzie nie noszą zegarków, mają swój tryb życia. Autorka poprzez własną bohaterkę odnotowuje to wszystko, przedstawiając o dużo szerszy obraz życia w Afganistanie niż można by się spodziewać.Samo życie w bazie jest też szczegółowo opisane. Posiłki, warunki mieszkaniowe, zajęcia. Nuda życia codziennego i adrenalina związana z patrolami, wyjazdami z bazy a także jej ostrzeliwaniem. Obraz jest pełny, a uzupełnia go mnóstwo czarno-białych zdjęć. I jeśli komuś wydaje się, że misja w Afganistanie to proste pieniądze, powinien przeczytać tę książkę. Tak naprawdę powinien przeczytać ją każdy. Wiemy o Afganistanie tak niewiele, a Magdalena Pilor opisała go bardzo dokładnie. Z kobiecej perspektywy, niemniej bez problemu to spojrzenie mogą poznać też mężczyźni. Warto.
Publikacji takich, jak "Jej Afganistan" powinno powstawać więcej, wiele więcej. Wszystkie wojny zdominowane są przez facetów i mało kto pamięta, że w wojnach biorą udział też kobiety, często wykazując się większą odwagą i męstwem niż mężczyźni. To książka, która powinna o tym przypomnieć. Mimo, że wstrząsająca to cieszę się, że na nią trafiłąm.