Pierwsze 40 stron stanowi wprowadzenie, w którym znajdziemy info o zespole metabolicznym a także ogólny zarys tego, co powinniśmy jeść a czego unikać jeśli borykamy się z ZM, bądź znajdujemy się w grupie ryzyka. Jak zwykle, muszę to napisać - książki z tej serii wydawnictwa Feeria, warto kupić chociażby dla tych prześlicznych zdjęć, na sam widok których cieknie slinka! Są po prostu perfekcyjne! Kolejnym zaskoczeniem były propozycje potraw. Tym razem autorka, zamiast samego 30 dniowego jadłospisu, przygotowała także obszerny dział, w którym odnajdziemy mnóstwo przepisów - począwszy od domowego pieczywa, przez domowe wyroby mięsne po słodkości. Dopiero potem naszym oczom ukazuje się jadłospis na 31 dni. Jest to przystępna i czytelna pozycja dla wszystkich, którzy pragną dbać o własne zdrowie. Mam nadzieję,że następna pozycja jej pióra też mnie nie zawiedzie. Przejrzysta, napisana prostym i czytelnym językiem. Warta polecenia. Link : https://goo.gl/2aH6co