Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Jedyny to płomienny manifest wzywający do obalenia państwa jako instytucji zniewolenia jednostek niweczącej bezpośrednie stosunki pomiędzy ludźmi i niszczącej spontaniczny charakter ich postępowania. Nikt wcześniej nie negował w tak radykalny sposób prawa państwa do interweniowania w życie jednostki i nie domagał się z taką determinacją zniesienia władzy politycznej i organizacji państwowej". Fragment ze Wstępu
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jedyny i jego własność |
Autor: | Stirner Max |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Naukowe PWN |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Stirner to talent pisarski - lecz w wiele mniejszej mierze filozoficzny. Pewne wypowiedzi sformułowane w książce pdf "Jedyny i jego własność" idealnie nadawałyby się jako przypisane do bohaterów powieści - gorzej natomiast wyglądają wprost jako rzekomy wyraz przedstawianego credo autora, efekt natchnienia czy wieloletnich przemyśleń. Tekst, chociaż czyta się dosyć dobrze, stanowi dla mnie raczej mało ciekawy materiał ze względu na uporczywe sprowadzanie wszystkiego do kwestii politycznych. Do tego słabo przystające frazesy z Biblii, mające możliwie stanowić wzmocnienie autorytatywności przekazu względem europejskiego czytelnika - z mojego punktu widzenia raczej kiepsko umocowane i tym samym zbędne. Stirner mógłby dowieść własnych tez nawet bez jednego ścisłego odwołania się do partykularnych religii. Całość tekstu sprawia wrażenie napisanego chaotycznie. Twórca zdaje się momentami popierać coś, w innym miejscu wykazywać względem tego samego sprzeciw. Niemniej, pośród akapitów powraca stale jeden motyw: motyw Jedyności, swoistej niepowtarzalności pojedynczego człowieka i jego, rzeklibyśmy, przyrodzonego prawa do totalności. Egoizm jawi się tutaj jako naturalne zainteresowanie sobą, zorientowanie na siebie albo przeżywanie siebie. Związane są z tym twierdzenia, które ciężko uznać za fałszywe, jak na przykład, że wszelka władza, prawo, autorytet; motywowane są posiadaną siłą, rozumianą jako wartość ekskluzywna, i wyłącznie siła - a więc jaskrawy wyraz braku równości - uzasadnia możliwość istnienia i egzekwowania wspomnianych elementów. Stąd każdy, w przypadku posiadania przewagi na innymi, ma przystęp do uzurpowania sobie bycia Panem, Właścicielem pewnego porządku czy autonomii - dla zabezpieczenia swojego dobrostanu. Dotyczy to tak samo jednostki, jak i każdego innego bytu, zdolnego postrzegać własną korzyść. Wszystko zatem sprowadza się do Ja; jedynego Ja - jedynej percepcji, która tak naprawdę istnieje. Twórca daje do zrozumienia, że wszystko zakorzenione jest w podmiocie; osobowym albo ponadosobowym. Jakość czy charakter bycia podmiotu uwarunkowany jest właśnie posiadanym przezeń wpływem, siłą, mocą, dostępem do ekskluzywnych dóbr czy atrybutów - stąd jego wolność albo niewolnictwo zależy wyłącznie od tego, co - niczym w niemal naturalnym - zdoła sam dla siebie wydrzeć, zdobyć, pozyskać. Konflikt może przejawiać się rozmaicie. W tej materii wskazywana jest przykładowo religia a także zewnętrzne autorytety typu rodzina albo państwo, mogące wywierać przymus a także dysponować w różnorakich postaciach ograniczenia zarówno fizyczne, jak i intelektualne. Podmiot absolutnie silny jest podmiotem absolutnie wolnym - który pozostałym zdolny jest narzucić własną wolę i zmusić do działania według swojego interesu. Społeczeństwo jako Zrzeszenie Egoistów jawi się jako mniej albo bardziej widoczna czy uświadomiona potyczka wszystkich ze wszystkimi. Siła dominująca definiuje kategorie niezła i zła, moralności i przestępstwa - stąd wydobycie się spod jej wpływu wymaga posiadania pewnej woli; mocy zdolnej skutecznie przeciwstawić się obcej tyranii - wszak każda tyrania jest zła z wyjątkiem mojej. Rozumowanie Stirnera w zakresie relacji między panującym porządkiem a mocą nierzadko nosi znamiona tautologii. Stwierdzenia tego rodzaju, jakie możemy uświadczyć w „Jedynym”, wydają się jednak o tyleż mniej rażące, że zdają się zawierać odniesienie do prawa naturalnego albo samych mechanizmów natury; co do których najlepsze, na co możemy się zdobyć w zgłębianiu ich i wyjaśnianiu, to prędzej czy późnej zachodząca tautologia, lub tautologia stanowiąca milcząco przyjętą podstawę rozważań. "Niepotrzebne mi żadne prawo, toteż żadnego nie muszę uznawać. To, co uda mi się wziąć przemocą - przemocą biorę, a czego nie zdobędę siłą, do tego nie mam żadnego prawa." Masz prawo do tego, do czego uprawniasz się sam - poprzez akt woli i jego realizację; a do czego jesteś zbyt słaby, do tego prawa ci brak. Zawsze jesteś tym, czym możesz być – niczym więcej, niczym mniej. Jesteś wyrazem własnych możliwości. Twoje prawo to twoja moc, i sięga ono tak daleko, jak twoja zdolność wywierania skutków. „Ja decyduję, co jest moim prawem. Nie ma żadnego prawa poza mną. Jeżeli coś mi odpowiada, to jest słuszne. Możliwe, że nie odpowiada to innym, ale to już ich zmartwienie, a nie moje - mogą się opierać. Nawet gdyby nie podobało się to całemu światu, a mnie odpowiadało - to znaczy, gdybym ja tego pragnął - to nie pytałbym świata o zdanie. Tak czyni każdy, kto sam siebie ceni; każdy w takim stopniu, w jakim jest Egoistą. Gdyż siła idzie przed prawem - i to całkiem słusznie." Słowem podsumowania, "Jedyny i jego własność" ma własne momenty a także interesującą myśl przewodnią – niestety słabo wyrażoną. Dla wolnomyślicieli i moli książkowych - zapoznanie się z treścią tej pozycji wyposaży czytelnika w lepsze rozumienie relacji zachodzących pomiędzy kategoriami takimi jak: siła, prawo, dominacja i wolność. Dla pozostałych, można sobie odpuścić.