Jednoroczna wdowa okładka

Średnia Ocena:


Jednoroczna wdowa

Ruth Cole, opuszczona w wieku czterech lat przez matkę, robi zawrotną karierę literacką. Jej sukcesy zawodowe nie idą jednak w parze ze szczęściem osobistym. Kolejne nieudane związki potęgują tylko uczucie goryczy i samotności, towarzyszące wziętej autorce od wczesnego dzieciństwa. Wybawienie może przynieść tylko książę z bajki, zdolny zatriumfować ponad przeszłością...Powieść Irvinga to przede wszystkim pełna śmiałej erotyki i brawurowego komizmu historia miłosna, po raz pierwszy u tego pisarza opowiedziana głównie z perspektywy kobiety. To też wzruszająca, tchnąca ciepłem opowiadanie o przezwyciężaniu bólu i o afirmacji życia.

Szczegóły
Tytuł Jednoroczna wdowa
Autor: Irving John
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Jednoroczna wdowa w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Jednoroczna wdowa PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Tom się obudził, lecz Tim nie." Interesująco i wnikliwie zanurzamy się w powieść, dostarcza wielu pozytywnych wrażeń, miło spędzamy z nią czas, wartościowa rozrywka czytelnicza. Idealnie odnajdujemy się w fascynującej historii opowiedzianej z perspektywy kobiety, celowo długo i powoli ją odkrywamy, tak żeby przedłużyć przyjemność udanego spotkania z książką. Twórca sugestywnie i wrażliwie przekazuje paletę emocji, wzbudza chęć uważnego spojrzenia na doświadczenia z przeszłości, istotnie determinujące szczęście i jakość życia głównej bohaterki. Czteroletnia Ruth zostaje z dnia na dzień porzucona przez matkę. W dorosłym życiu diametralnie zaburza to jej umiejętność nawiązywania najbliższych relacji z ludźmi, uniemożliwia okazywanie pełnego zaufania, wprowadza częste stany niepokoju i lęku. Związki okazują się krótkotrwałe, niepełne i nieudane. A jednak potrzeba bycia zrozumianą, akceptowaną, kochaną i wspieraną mocno tli się w sercu kobiety. Sukcesy w życiu zawodowym, blask uznanego powieściopisarstwa, tylko pozornie łagodzą wewnętrzny dyskomfort. Ruth stale poszukuje recepty na intensywne odczuwanie radości z życia, mądrego kierowania losem, przeciwstawiania się się niekorzystnemu przeznaczeniu, tragicznym zdarzeniom wystawiającym ją na ciężkie próby. Na wszystko nakładają się niejednoznaczne i niełatwe relacje z ojcem, niskie poczucie swojej wartości i strach przed samotnością. Niełatwa sztuka akceptacji, umiejętności wybaczania, uznania prawa do popełniania błędów. Opowieść oscylująca wokół tematu niewierności w związku i rozpadu rodziny, przesycona erotyką, z wyczuciem ukazaną, tak żeby łagodnie wprowadzić w klimat tej sfery życiowej człowieka, zaspakajania naturalnych potrzeb. Wyraziste i przekonujące kreacje bohaterów, ważnych i drugoplanowych, to niewątpliwie potężny atut powieści. Czujemy ich prawdziwość, wierzymy w realizm ich postaw i zachowań. Każda z postaci oferuje inny profil osobowości, odmiennie ujmuje i zachwyca, jest w takim samym stopniu różna, jak i podobna do nas. Przygoda czytelnicza, która z każdym epizodem coraz mocniej przemawia. Frapujące wątki niespiesznie splatają się w spójną i satysfakcjonującą całość. Otrzymujemy potwierdzenie silnego oddziaływania indywidualnego stylu autora, niezwykle wciągającej narracji, śmiałego podejmowania różnorodnych tematów, a także ubarwiania powieści atrakcyjnymi humorystycznymi nutami. Odpowiada mi taka inteligentna i przenikliwa literatura, wybornie się w niej odnajduję, komfortowo rozgaszczam się w fabule i odbieram interesujące przesłania. bookendorfina.pl

  • Okiem Wielkiej Siostry

    Recenzja ukazała się na blogu Okiemwielkiejsiostry.blogspot.com Następny Irving za mną – jeszcze trochę i wyczerpie mi się zapasik jego powieści do przeczytania. Zwłaszcza jeśli wydawnictwo Prószyński i S-ka będzie je wznawiać w tak szalonym tempie. Tym razem padło na "Jednoroczną wdowę". Jak było? Tego można się prawdopodobnie domyślić…Życie małej Ruth Cole kręci się wokół zdjęć jej dwóch przystojnych, tragicznie zmarłych braci. Zdjęcia rozsiane po całym mieszkaniu, stanowią własnego rodzaju powrót do szczęśliwej przeszłości dla jej matki, dla ojca są cudowną pamiątką, dla Ruth zaś czymś znacznie więcej – życiem Thomasa i Timothy’ego uwięzionym w obiektywie, duchami braci, których nigdy nie poznała. Jednak niedługo fotografie znikną, a z nimi Marion Cole, która nie jest w stanie żyć z uwodzącym najmłodsze dziewczyny Tedem bez wsparcia własnych ukochanych synów. Jej życie skończyło się w dniu wypadku, a odejście od męża było tylko kwestią czasu.Dorosła Ruth jest odnoszącą sukcesy pisarką, sprzedającą własne powieści na całym świecie. Brak jej tylko odpowiedniego faceta u boku, choć i to może się niebawem zmienić. Jednak za każdym razem, gdy w jej życiu losy się coś wielkiego, wspaniałego jak rozdanie dyplomów czy wydanie pierwszej książki, Ruth patrzy na drzwi w oczekiwaniu na własną matkę.Irving ponownie to robi! Nie tylko zachwyca, lecz także sprawnie nawiązuje do własnej twórczości i wykorzystuje ulubione tematy. Może nie będzie tu niedźwiedzi, lecz prostytutki już tak. Nie można zapomnieć też o jednym z głównych motywów, który Irving eksploatuje po całości. Język oczywiście o problematyce związanej z pisarstwem. Choć czytaliśmy już o tym w "Świecie według Garpa", czy "Alei Tajemnic", stale nie mogę powiedzieć, by twórca nudził mnie własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi światka literackiego. Ruth Cole, tak samo jak jej ojciec, a także Eddie – mężczyzna, który w latach młodości pracował jako asystent Teda i przy okazji romansował z jego żoną – są pisarzami różniącymi się od siebie właściwie we wszystkim. Jednak największym spięciem literackim między bohaterami (a głównie pomiędzy Ruth i Eddiem) jest spór biografia kontra wyobraźnia. Irving z cudowną ironią rozpisuje się na temat autobiograficznej twórczości Eddiego, która tylko w niektórych momentach może być uznawana za dobrą literaturę. Ruth zaś całkowicie odżegnuje się od wprowadzania wątków autobiograficznych do książki, choć jej fani, a także najlepsza przyjaciółka, próbują jej udowodnić, że przelewa własne życie na papier tak samo, jak inni. Irving cudownie łączy tematykę stricte literacką z fabułą powieści, nie nudząc przy tym ani odrobinkę, przy okazji dając maleńkiego prztyczka w nos wszystkim tym, którzy zarzucają mu powtarzanie się i autobiografizm.Kolejnym dużym tematem "Jednorocznej wdowy" jest erotyzm, a może nawet pewnego rodzaju skrzywienie seksualne. Daleko szukać nie trzeba: po wakacjach spędzonych z Marion, Eddie spogląda pożądliwie jedynie na znacznie starsze od siebie kobiety. W wieku dwudziestu lat to nie wydaje się aż tak dziwne. Jednak gdy pięćdziesięcioletni Eddie umawia się z siedemdziesięciolatkami, zaczynamy zastanawiać się ponad jego zdrowiem psychicznym. Całe szczęście Irving prowadzi te motywy w sposób dowcipny, szalony, lecz także wysmakowany. Nie razi niedrogim erotyzmem, nie usiłuje być kontrowersyjny na siłę – zresztą nie musi, to wychodzi mu zupełnie naturalnie. Seksualność jest w jego powieściach jednym z istotniejszych tematów i Jednoroczna wdowa się na tym tle nie wyróżnia. A jednak Irvingowi udaje się niejednokrotnie zaskoczyć czytelnika, rozbawić (scena, w której Ruth traci dziewictwo jest wręcz majstersztykiem) i zmusić do zastanowienia ponad pewnymi mechanizmami ludzkiej psychiki. Ot, cały Irving.Czy pisać więcej? O tym, jak idealnie Irving portretuje własnych bohaterów, dając im cechy tak wyraziste, lecz jednocześnie nieprzytłaczające? O tym, że każde jego zdanie jest maleńkim dziełem sztuki, dobijającym, rozbrajającym, a czasem przerażającym? Myślę, że nie trzeba tego dodawać – jeśli bywacie tu od czasu do czasu, idealnie wiecie jakie mam zdanie na temat twórczości Irvinga. A ja raczej nie lubię się powtarzać. Dlatego powiem tylko tyle – "Jednoroczna wdowa" ma w sobie wszystko, za co Irvinga się po prostu kocha.

  • Wkp

    „Jednoroczna wdowa” to jedna z najbardziej słynnych powieści Johna Irvinga (spora w tym zasługa filmu „Drzwi w podłodze”, który powstał na jej podstawie sześć lat po publikacji), a przy okazja także jedna z najlepszych książek, jakie w własnej długiej przecież karierze spisał twórca z New Hampshire. Poruszająca, kontrowersyjna, mocna, odważana i ważna, intryguje, wciąga i zapewnia emocjonalny rollercoaster. W skrócie – Irving w szczytowej formie!Ruth Cole dorastała w rodzinie, którą roztrzaskała tragedia. Gdy jej dwaj bracia, których nawet nie poznała, zginęli w nastoletniości, małżeństwo jej rodziców zaczęło się rozpadać. Jeszcze starali się je ratować, poczęli nawet dzidziuś mające im zastąpić utraconych synów – ją – niestety nie przewidzieli, że może im się narodzić córka. Zimni w stosunku do niej, odcięci… Mała Ruth za bardziej realnych członków rodziny sądziła braci, których fotografie wisząc na ścianach pobudzały wyobraźnię, niż tych, którzy żyli przy niej, lecz nie z nią. Żyli obok, chociaż na jednej przestrzeni życiowej, zdradzając się wzajemnie i wywołując traumy i problemy.Teraz Ruth jest już dojrzałą dziewczyną i bestsellerową pisarką, której wraz z sukcesem komercyjnym udało się zdobyć coś, co stało się udziałem nielicznych twórców – uznanie krytyków. Nie zdobyła jednak jednego – miłości. Powracająca samotność to jej zmora, a przeszłość cieniem kładzie się na każdej chwili jej życia. Czy prawdziwym ratunkiem mógłby być książę z bajki, czy i on nie dałby porady złamać fatum wspomnień, które ją ukształtowały?Dziewiąta opowieść w karierze Johna Irvinga to kontrowersyjny, ponieważ kontrowersyjny, lecz jakże cudowny – jak zwykle zresztą – pean na cześć kobiet. Bardziej dogłębny jednak niż dotychczas, ponieważ opowiedziany z perspektywy przedstawicielki płci pięknej właśnie. W końcu dziewczyny uważa twórca za najlepsze czytelniczki – czemu więc jedna z nich nie miałaby być w końcu (po tylu męskich postaciach) także najlepszą główną bohaterką?Irving tradycyjnie zachwyca dwoma rzeczami. Pierwszą jest psychologia postaci, które nie są papierowymi tworami złożonymi z kartek i tuszu, żyjącymi tylko od pierwszej do czwartej strony okładki. Każdy z bohaterów jest realny i jakże indywidualny, chociaż jak zwykle w pisarstwie autora przenikają się te same motywy, postawy i zachowania. Drugą rzeczą, która urzeka jest styl. Irving pisze soczyście, jest w jego piórze coś z największych mistrzów literatury, coś z nieśmiertelnych klasyków, lecz podane w nowej formie, atrakcyjnie dla współczesnych, choć zarazem wysmakowanie i niespieszne. Dodatkowo twórca atakuje nasze zmysły kontrowersjami. Tematy prostytucji czy aborcji, tak charakterystyczne dla jego twórczości, przeplatają się z odniesieniami do jego wcześniejszych utworów i życia, skłaniając do myślenia i zajęcia własnego stanowiska. Coś wspaniałego.Dlatego nie wahajcie się, nie zastanawiajcie tylko sięgnijcie. Koniecznie! John Irving to jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy, autor, który zachwyca, fascynuje, magnetyzuje i zostawia czytelnika sponiewieranym, lecz usatysfakcjonowanym. Zalecam gorąco.

  • erka

    John Irving, amerykański pisarz i scenarzysta filmowy.Zdobywca Oskara, za najlepszy scenariusz adaptowany do filmu"Wbrew regułom", na podstawie swojej powieści"Regulamin tłoczni win".Jego najsłynniejsze powieści, to obok wymienionej wyżej, takie jak"Metoda wodna""Świat według Garpa"czy "Modlitwa za Owena""Jednoroczna wdowa", to następna opowieść tego autora, którą przeczytałem.Jest to podzielona, na parę części historia życia Ruth od jej narodzin, po chwile, gdy jej życie uległo zmianie.Pełno tu postaci niedoskonałych, spaczonych życiem, które własną egzystencję próbują ukierunkować w stronę jak najbardziej im odpowiadającą.I na tym można by zakończyć, wielce skrótową wersję treści, zawartej w tej książce, lecz to Irving.Każda jego opowieść jest o czymś.Nieważne z jak bardzo odjechaną sytuacją, czy absurdalnością mamy do czynienia.Tutaj postacie są wyjątkowo smutne i zmęczone w sumie swoim życiem.Na dodatek pisarz, ma w zwyczaju obdarzać własnych bohaterów, dziwnymi, aby nie powiedzieć odrażającymi nawykami.Naładowana erotyzmem-to podstawa każdej opowieści tego twórcy.Tutaj mamy tego, aż za dużo.Dodatkowo przedstawione to jest w sposób wyjątkowo widowiskowy, a przede wszystkim wyjątkowo naturalnie.Czyż większość z nas nie jest szajbnięta, jak określił to w którejś własnej powieści?Irvinga nie trzeba polecać, Irvinga się czyta dla niego samego.