Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Bracia Grimm dobrze by się zdziwili. Zamiast Jasia i Małgosi mamy Ensel i Krete, bliźniaki z Fernhachii, które spędzają wakacje w dużym lesie, jednej z największych atrakcji turystycznych w Camonii. Po dwóch tygodniach spokojnego wypoczynku stwierdzają, że nadeszła najwyższa pora na przygodę. Spotykają kolorowe niedźwiedzie, sztolniowe trolle, liściołaki, a wreszcie i czarownicę. Lecz to, co przytrafia im się później, jest naprawdę niesamowite, nawet jak na camońskie normy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jasioł i Mgłosia. Baśń z Camonii |
Autor: | Moers Walter |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Dolnośląskie |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna książka, dynamiczna realizacja zamówienia, atrakcyjna cena, transakcja udana pod każdym względem.
Za górami, za lasami, w dalekiej krainie.Tak zaczyna się każda porządna baśń, czy również bajka.Kraje pełne dziwów i czarodziejskich stworzeń, a dodatkowo, na każdym kroku czeka na nas przygoda, która zawsze kończy się szczęśliwie.Brzmi zbyt cukierkowato prawda? Jeśli tak sądzicie sięgnijcie po książkę"Jasioł i Mgłosia". To niesforne rodzeństwo pochodzące z Fernhachii, które pewne dnia zapuszcza się w egzotyczne ostępy Dużego Lasu, gdzie kolorowe niedźwiedzie spotykane są na każdym kroku, lecz sęk w tym, że w części turystycznej.W niedostępnych częściach lasu na wędrowców czyha mnóstwo niebezpieczeństw i złowieszczych postaci.Nasze rodzeństwo przeżyje przygodę własnego życia, a nam nie pozostaje nic innego, tylko cieszyć się awanturą razem z nimi.Myliłby się jednak ktoś, kto sądziłby, że to lektura dla maluchów, chyba, że to odważne zuchy, za nic mające niebezpieczeństwa.Mnie lektura tej powieści zauroczyła i z czystym sumieniem polecam. Humor pełen fantazji, to największe zalety tej książki, a co za tym idzie, to sama przyjemność dla czytelnika.
Wiecie kiedy ja ostatnio czytałam bajkę? Dawno, dawno temu! Lecz to nie było za górami i nie za lasami - chociaż nie! No, ponieważ to zależy skąd jest osoba, która to czyta. Bez problemu ktoś powie, że czytam za górami, za lasami a nawet za rzekami! Lecz wiecie co? Czasami warto sięgnąć po coś innego niż na co dzień! Szczególnie, że to co tak nieźle znamy my dorośli jak i nasze dzieci tu dostajemy w całkiem innym świetle. W świetle groteskowym, psychodelicznym i okraszonym wisielczym humorem!Jasioł i Mgłosia to główni bohaterowie bajki o tym samym tytule. To rodzeństwo z Fernhachii. Jak na maluchy przystało postanowiły zrobić coś na przekór zasadom. Tylko kto by pomyślał, że taki wyskok doprowadzi do tylu przygód i to niekoniecznie niezłych i przyjemnych! Razem z nimi poznajemy nie tylko Duży Las Kolorowych Niedźwiedzi, lecz i jego okolice. Niestety niektóre z nich sprowadzą na rodzeństwo dużo kłopotów. To czego doświadczy dwójka dzieci momentami śmieszy, a momentami przyprawia o gęsią skórkę. Lecz wynik jest fascynujący - temu zaprzeczyć się nie da! Jak potoczą i skończą się dzieje Jasioła i Mgłosi? Czy warto było łamać zasady tylko po to by zobaczyć coś innego? Zacznę od tego, że choć to bajka to na pewno nie dla młodszych - chyba, że macie w planach wystraszyć ich i zrazić do książek. Jednak ja jako ich fanka błagam byście tego nie robili! Niesamowite i fascynujące opisy camońskiej przyrody, wyjątkowe przygody i naprawdę śliczne jak i momentami mroczne malunki wprowadzają nas w niesamowity i fantastyczny świat. I tak na prawdę tylko jedna rzecz mi przeszkadzała i to niestety niezwykle mocno. Były to Dygresje Rzeźbiarza Mitów. Momentami puste i nikomu do niczego nie potrzebne w innych miejscach wnosiły jednak czasami coś do baśni co niestety powodowało, że nie mogłam pozwolić sobie na opuszczenie tych fragmentów, ponieważ nie wiedziałam kiedy i czego się spodziewać. Mimo to zdecydowanie polecam! Ja mam w planach zapoznać się z całą serią Baśni z Camonii i Wam też to polecam!
Wiem, że to jedna z pierwszych camońskich powieści, ale... nie do tego nas Moers przyzwyczaił fantastycznymi "Miastem Śniących Książek" czy "Rumo i cuda w ciemnościach". Okej, "Jasioł i Mgłosia" są bezapelacyjnie lepsi od nędznego "Labiryntu Śniących Książek", niemniej spodziewałam się znacznie lepszej lektury.Miło był zanurzyć się na powrót w przebogate camońskie uniwersum, lecz nic ponadto. Włosy nie stanęły mi dęba ze strachu, oczy nie zaszły łzami na widok przepięknych, kunsztownych zdań, a nieokiełznana fantazja autora tu przejawia się najwyżej w 50%.Do przeczytania raczej dla zagorzałych wielbicieli - i odstawienia na półkę. Nie jest to coś, do czego się będzie wracać. Nie jest to coś, co polecałabym czytelnikom, którzy z Walterem Moersem się jeszcze nie zetknęli, co to, to nie.Coś jednak można z tej książki wyciągnąć - morał. Pamiętajcie: Czarownice stoją zawsze pomiędzy brzozami...
Moers znowu wprowadził mnie do własnego zaczarowanego świata wyobraźni. Na kolejne tomy ebooków tego autora czekam z zapartym tchem. Jasioł i Mgłosia nie zawiodła mnie pod tym względem. Myślałam: "Przecież nie można omówić po raz następny tej baśni w świeży sposób" Z przyjemnością stwierdzam, że się myliłam. Barwny opis przyrody, zupełnie nowe, niesamowite stworzenia i ta aura niepewności sprawiły, że nie mogłam oderwać od niej oczu i jeszcze przez kilka następnych dni po przeczytaniu stale żyłam w świecie Camonii na nowo przeżywając niesamowitą przygodę.Polecam książkę wszystkim fanom fantastyki i nie tylko!