Recenzje

• Iwona_C_

  2018-03-22

  Czasy późnego PRL, to czasy mojego dzieciństwa. Z samej epoki niewiele pamiętam, od kilka rzeczy, które wywołują miłe, dziecięce wspomnienia. Dlatego chętnie sięgam po publikacje pokazujące w różnoraki sposób ówczesne życie. Jak w kabarecie… to książka, która skupia się bardziej na życiu kulturalno-społecznym. Politykę samą w sobie omija szerokim łukiem, lecz wspomina w paru miejscach o samych politykach, z których kilku można nazwać prawdziwymi bon vivantami tamtejszych lat…Publikacja jest przepełniona ciekawostkami i prawdziwymi smaczkami, które z rozdziału na epizod zaostrzają nasz apetyt na więcej. Twórca – Andrzej Klim – własną książkę podzielił na kilka rozdziałów, w których omawia pomiędzy innymi życie estradowe, w tym największe polskie festiwale, działalność zespołów pieśni i tańca, wybory najładniejszej polki, a także sprawy związane z ówczesną motoryzacją, modą i wcześniej wspomnianymi bon vivantami, którzy czerpali z życia ile mogli.Mnie najbardziej spodobały się epizody mówiące o życiu estradowym, a także o wyborach Miss Polonia, które wzbudzały wówczas dużo emocji, nie zawsze dobrych. Warto z pewnością przeczytać też o peerelowskich festiwalach, a także o cenzurze, której oficjalnie nie było, lecz funkcjonowała w najlepsze.Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to książka, którą czyta się lekko i przyjemnie, dzięki ciekawej treści i sposobie, w jaki twórca przedstawił ówczesne wydarzenia. Treść wzbogacona wspomnieniami największych artystów, a także prominentów tamtych lat. W książce pdf znajduje się także dużo zdjęć pokazujących ówczesne życie, szczególnie zalecam zdjęcia przedstawiające pierwsze pokazy dla Mody Polskiej.Jest to publikacja ciekawa, przede wszystkim dla osób zainteresowanych smaczkami związanymi z życiem w PRL-u, lecz myślę, że niektóre epizody spodobają się wszystkim czytelnikom.http://www.czytajac.pl/2016/07/kabarecie-obrazki-zycia-prl-a-klim/