Kiedy otrzymałam egzemplarz książki "Jak uczyć" byłam zachwycona i nie mogłam się doczekać kiedy ją przeczytam. Zawsze marzyłam by zostać idealnym nauczycielem, który zaszczepia w młodych ludziach miłość do przedmiotu i takim którego pamięta się przez całe życie. Tytuł był bardzo zachęcający, no ponieważ przecież chce być supernauczycielem. Tak, więc leżąc na hamaku zabrałam się za czytanie poradnika. Twórca ma bardzo swobodny styl wypowiedzi, jest łatwy i zrozumiały. Niczego nie narzuca i nie nakazuje, wręcz przeciwnie, prezentuje nam jakie mamy wyjścia. Nierzadko spotykamy się ze stwierdzeniem "masz dwa wyjścia a i b" a od nas zależy co zrobimy. Beadle prezentuje nam możliwe rozwiązania, problematycznych sytuacji. Uzmysłowił mi również, jak kluczowe są szczegóły, o których się czasem nie myśli( np. ustawienie ławek w sali lekcyjnej), ponieważ w końcu nauczyciel ma mnóstwo rzeczy do zrobienia w bardzo krótkim czasie. Książka ebook jest podzielona na epizody i podrozdziały, co ułatwia nam powrót do ciekawego nas zagadnienia. A co do samej treści. Poruszonych zostaje dużo problemów, o których - o zgrozo- na studiach się nie mówi. Niby drobnostki, niby nieistotne, lecz tworzą jednak całą gamę kłopotów czy przeszkód z którymi spotyka się młody nauczyciel. Jednakże, książka ebook ma jedną drobną wadę. Książka ebook dostosowana, jet do systemu edukacji angielskich placówek oświaty i niektóre kłopoty w polskich szkołach nie występują, bądź system prawny nam na dane rozwiązanie nie pozwala. Mam tutaj na myśli na przykład wyproszenie ucznia za drzwi. Niestety w Polsce nauczyciel nie może już tego zrobić. No lecz mimo tego, książkę oceniam bardzo pozytywnie. Zawiera dużo świetnych rad, zwraca uwagę na dużo problemów, daje nam gotowe wzory postępowania, czy możliwości wyboru. Z perspektywy młodego nauczyciela uważam, że ta książka ebook jest warta więcej niż większość niepotrzebnych teorii z dydaktyki, które nie mają przełożenia na praktykę. Zachęcam każdego nauczyciela do zapoznania się z tą pozycją.