Ja. Dobra. Zła okładka

Średnia Ocena:


Ja. Dobra. Zła

Międzynarodowy bestseller.Matka Annie jest seryjną morderczynią dzieci. Metodą na przerwanie tych krwawych łowów jest oddanie jej w ręce policji. I czyni to jedyna osoba, która o tym wie – Annie. Jednak nie zawsze co z oczu, to z serca. Im bliżej procesu matki, tym bardziej sekrety przeszłości odbierają Annie spokój. Jest w rodzinie zastępczej, ma nową tożsamość i nowe imię – Milly. Nowe życie. Teoretycznie może zostać, kim zechce. Lecz jej matka jest seryjną morderczynią. Niedaleko pada jabłko od jabłoni? Niezła ja, zła ja. Jest przecież córką własnej matki."Nowa »Dziewczyna z pociągu«. Ten psychologiczny thriller Ali Land jest bardzo mocny, nie można się oderwać." "Cosmopolitan""Niepokojące. Ali Land odsłania najciemniejszą stronę ludzkiej duszy. Najlepszy thriller tego roku!" "Guardian""Mroczny, idealnie napisany debiut. Przerażająca historia!" "Daily Mail""Tekst Ali Land jest bardzo interesującym odkryciem. Mroczny, niepokojący i cudownie napisany thriller. Czy czytelnik może pragnąć czegoś więcej!" Sarah Pinborough"Wciąga od pierwszej strony!" "Elle""Przerażająca, fascynująca, całkowicie wciągająca Rok 2017 należy do Ali Land – niesamowity debiut!" "Grazia"

Szczegóły
Tytuł Ja. Dobra. Zła
Autor: Land Ali
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Ja. Dobra. Zła w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Ja. Dobra. Zła PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Aneta Wiśniewska

    Książka, która spowodowała u mnie gęsią skórkę i bezsenną noc. Nie dość, że nie mogłam się oderwać, to jeszcze długo po tym, moja fantazja podsuwała mi obrazy, które nie dawały mi zasnąć. Nic więc dziwnego, że książka ebook nieustanna się międzynarodowym bestsellrem. Zasłużyła na to. Takie historie się ceni – te, które wzbudzają emocje i nie dają o sobie zapomnieć. Ta ma wszystkie cechy żeby stac się jedna z najlepszych historii jakie ostatnio trafiły w moje ręce. Niesamowity debiut, jestem pod olbrzymim wrażeniem i czekam na więcej. Zalecam wszystkim szukającym mocnych historii, które zostają na dłużej.

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Powinnam czuć, że mi się poszczęściło, lecz tak naprawdę jestem przerażona. Przerażona, że odkryję, kim i czym mogę być. Przerażona, że oni też to odkryją." Doskonały pomysł na fabułę, nie tylko w kontekście intrygującego scenariusza zdarzeń, lecz także w odniesieniu do zgłębiania tajników mrocznej natury ludzkiej. To także zanurzenie się w problematyce dziedziczenia negatywnych skłonności, jak i wpływu środowiska na wychowanie człowieka, przyjęte przez niego schematy, wzorce i wartości. I tu pojawiają się ważne pytania, na ile charaktery i zachowania zdeterminowane są przez czynniki wewnętrzne i zewnętrzne, biologiczne uwarunkowania i postawy najbliższych osób. Czy faktycznie można odciąć się od złych pierwowzorów, zawalczyć o wyrobienie swoich reakcji stojących w kontrze do narzuconych standardów? A może z góry skazani jesteśmy na porażkę w potyczce z genami i skutkami toksycznych relacji? Ali Land wyśmienicie prezentuje procesy i zmiany jakie zachodzą w człowieku wystawionym w dzieciństwie na codzienne obcowanie w przestępczym świecie, jak duże szkody i spustoszenia dzieją się wtedy w psychice dziecka, a potem nastolatka i dorosłego. Narracja wyjątkowo sugestywna, nie ma bogactwa słów, jest natomiast oszczędność, bezpośredniość i naturalność. Na tyle przenikliwie i trafnie, iż mamy wrażenie, że postać głównej bohaterki istnieje nie tylko na łamach stron powieści. Uwielbiam taką niejednoznaczność i zawiłość w interpretacji bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych, lecz też pojawiających się w drugiej perspektywie, a nawet w tle. Wyraziste i przekonujące sylwetki, których odkrywanie i zrozumienie nie jest łatwe, lecz sprawia olbrzymią satysfakcję. Początkowo dałam się podpuścić fałszywym tropom podsuwanym przez autorkę, złapałam się na zastawioną przez nią sieć frapujących powiązań i zależności pomiędzy postaciami. Zmyliły mnie ukazane w odpowiednim świetle incydenty i niepokojące epizody, zaskoczyły przetasowania i roszady ról, słabość zamieniała się miejscami z siłą, niewiedza z przygotowaniem, natomiast pobudliwość z opanowaniem. Dopiero pod koniec powieści poczułam, że zaczynam przejmować inicjatywę w tej grze autorki z czytelnikiem, a i tak miałam wrażenie, że nawet wówczas moment przejrzenia finalnej wersji opowiadanej historii był z góry ukartowany. Miło jest trafić na tak pierwszorzędnie przemyślany i podany thriller psychologiczny. Z pewnością duże znaczenie miało tu również zawodowe doświadczenie autorki w pielęgniarstwie i dziecięcej psychologii. Szesnastolatka wydaje swoją rodzicielkę w ręce policji, pragnąc za wszelką cenę zdystansować się od dramatycznych zdarzeń, do których dochodziło w rodzinnym domu. Matka Milly, pracownica schroniska dla kobiet, wyspecjalizowana pielęgniarka, zostaje oskarżona o zabójstwa kilkorga dzieci. Milly pod okiem psychologa i specjalisty od traum usiłuje poradzić sobie z mroczną przeszłością, a także przygotować się do roli świadka w procesie szeroko nagłaśnianym przez środki masowego przekazu. Dostaje nową tożsamość i zamieszkuje u przybranej rodziny. Pozornie uwolniona od psychopatycznej matki może już w innych barwach zapisywać kartę życia. Lecz czy faktycznie koszmar już się skończył? Mrocznie, ciekawie, tajemniczo i zaskakująco, błyskawicznie mknie się po kolejnych stronach powieści, nie pragniemy się od niej odrywać, ponieważ wciąga, fascynuje i skłania do refleksji. bookendorfina.pl

  • Mechaniczna Kulturacja

    "W moim wnętrzu toczy się walka. To jest straszna walka, toczona między dwoma wilkami (…). Jeden z wilków jest zły (…), drugi wilk jest dobry. Taka sama potyczka toczy się wewnątrz każdego człowieka." Dwie strony to normalność. Przeciętność. Każdy ma plusy a także wady i każdy codziennie podejmuje decyzję, co będzie dominowało w jego życiu. Dorosły człowiek umie odróżnić dobro od zła. Należałoby jednak postawić pytanie: czy dobro i zło są obecne w człowieku od momentu urodzenia? Poczęcia? Czy również obie te cechy poznajemy dzięki środowisku, w którym się wychowujemy? Annie uważa, że byłaby dobra, gdyby jej matka nie była seryjną morderczynią. Po piętnastu latach zastraszania, przemocy psychicznej i fizycznej a także molestowania seksualnego decyduje się zgłosić na policję, a katalizatorem tego wszystkiego jest śmierć chłopca, z którym nastolatka wielokrotnie spędzała czas. Od tej pory życie Annie zmienia się nieodwracalnie, a ona usilnie stara się nie wypuścić własnej złej strony na powierzchnię. Ali Land porwała się na mroczny i wyjątkowo niełatwy do rzetelnego przedstawienia, temat, ale myślę, iż "ugryzła" go w sposób bardzo satysfakcjonujący w swej niesatysfakcji. Paradoks? Być może. Autorka od początku oszczędnie miarkuje nam info na temat głównej bohaterki. Wiemy, kim jest, lecz co się dokładnie stało? Jaka była jej rola w chorej grze, którą prowadziła jej matka? Info na temat przeszłości tych dwóch powodują nieodpartą chęć dowiedzenia się co dalej – a to czyni tę opowieść jedną z bardziej intrygujących spośród ostatnio przeczytanych. Na uznanie zasługuje też obrazowanie rozterek głównej bohaterki. Wraz z nią zastanawiamy się, czy jest dobra, czy również już zła. Niewątpliwie umie ukrywać własne emocje, mówić to, co inni chcą usłyszeć a także manipulować wszystkimi wokół - lecz czy to znaczy, że nie ma już dla niej nadziei na bycie dobrą? I w końcu finał, gdzie Annie przekonuje samą siebie, że wszystko co robi, robi dla niezła to dopasowana kompozycja. Dojrzewamy do tego razem z bohaterką, a wczucie w nią ułatwia prawidłowo przeprowadzona narracja pierwszoosobowa. Ali Land stara się również odpowiedzieć na postawione w początku zapytanie – czy zło, skłonności do socjopatycznych zachowań są dziedziczne? Czy wzorzec, obserwowany wpierw oczami dziecka, później nastolatki, może ulec zmianie, czy również jest już w naszej podświadomości zbyt głęboko? Czy dzidziuś psychopatycznej morderczyni może przyswoić ogólny archetyp moralności? Mimo, iż autorka skupiła się na tak zawiłym i skomplikowanym temacie, opowieść w żadnym razie nie jest agresywna. Skupia się raczej na psychice i pewnym modelu zachowań w określonych sytuacjach, zaś zakończenie wpisuje się w ten koncept zaskakująco dobrze. http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/10/ali-land-ja-dobra-za.html

  • Ruda Recenzuje

    Matka Annie jest seryjną morderczynią, którą to właśnie córka skazała na więzienie. Odliczając dni do procesu kobieta zastanawia się, jak dużo jest w niej matki. Zwycięży dobro czy zło? Są takie tytuły, obok których nie sposób przejść obojętnie. Nęcą fabułą, kuszą okładką, skłaniają do refleksji już krótkim opisem. Jednym z takich tytułów okazała się dla mnie książki Ali Land. Po prostu musiałam ją przeczytać. Matka Ali to psychopatka. Czuje nieustanną potrzebę krzywdzenia dzieci, a własne zamiary potrafi idealnie ukrywać. Temat psychopaty daje autorowi niemal nieograniczone możliwości, pozwalając utkać mroczną historię i poprowadzić ją w dowolnie wybranym kierunku. A mnie bardzo spodobało się, w jaki sposób zrobiła to autorka. Postać matki powraca do bohaterki we wspomnieniach, jej głos wciąż wnika do umysłu dziewczynki. I choć dziewczyna rzeczywiście nie pojawia się na stronach książki, przez cały czas odnosiłam wrażenie, że jest zaledwie krok za córką. Land szokuje, lecz robi to w sposób przemyślany, dozując nam info na temat matki dziewczynki i ich relacji. Wybrany przez nią temat wydaje się wystarczająco mocny. Autorka zdaje sobie sprawę, że nie musi na siłę szokować czytelnika, dlatego również nie atakuje nas brutalnością i krwawością. Odniosłam wrażenie, że historia ta została subtelnie zarysowana, dostarczając dokładnie tyle negatywnych emocji, ile powinna. Całą opowieść osnuwa zło, jednak bardziej ukazuje się ono w przeszłości, niż teraźniejszości, częściej za sprawą wspomnień, niż czynów. Mogłoby się wydawać, że w powieści niewiele się dzieje. Akcja książki posuwa się do przodu powoli, dość monotonnym rytmem. Lecz nie o szybką akcję i gwałtowne zwroty tutaj chodzi. Siła tej powieści tkwi w spokojnie budowanym napięciu, w coraz głębiej odczuwanym niepokoju, w cudownie dopracowanej warstwie psychologicznej. Przez całą lekturę towarzyszą nam pytania, na które nie sposób prawidłowo odpowiedzieć. Czy ktoś, kto spędził całe życie u boku psychopaty, mógł przejąć jego skłonności? Czy pociąg do zła i chorobliwa natura są dziedziczne? Czy relacja łącząca matkę i dzidziuś ma własne granice? Fakt, że autorka porusza się na linii matka- dzidziuś mocno podziałał na moją wyobraźnię. Z jednej strony zmuszając mnie do ciągłego przetrawiania wymienionych pytań, z drugiej do próby zrozumienia tego niecodziennego związku. Można by przypuszczać, że żadna inna relacja nie jest tak niezwykła, jak ta, która łączy matkę z potomstwem. Lecz czy rodzicielce łatwiej jest wybaczyć krzywdy? Zapomnieć? A może wręcz przeciwnie? Cieszę się niezmiernie, że Land porusza się wokół takiej tematyki, ponieważ robi to sprawnie, ciekawie i wnosi pewien powiew świeżości do gatunku, jakim jest thriller. Wielkie znaczenie odegrała w powieści narracja pierwszoosobowa. Za jej sprawą łatwiej było wczuć się w sytuację bohaterki. Poczuć jej głęboki strach, przejmujący lek, niekończące się obawy. Co ciekawe, Land nie usiłuje nakłonić nas do okazania bohaterce sympatii za wszelką cenę. Przez długi czas towarzyszyły mi ambiwalentne emocje. Czasami Annie bardzo mnie irytowała, a czasami gorąco jej kibicowałam. Taką postać również trzeba umieć stworzyć. Nie jest najważniejsze, aby bohatera lubić, on ma wywoływać emocje, czasami też negatywne. W moim odczuciu „Ja. Dobra. Zła” to idealna książka. Mniej brutalna, a bardziej psychologiczna. Mniej zaskakująca akcją, a bardziej skłaniająca do przemyśleń. Dawkująca zło, lecz jednak podkreślająca, że ono stale ma się dobrze. Czytało mi się świetnie, szybko, jednym tchem. A zakończenie zagrało niczym wisienka na torcie.