Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Adam Hunter to Amerykanin z angielskimi korzeniami, który od dziesięciu lat zajmuje się prowadzeniem sieci hoteli B&B w Londynie. W biznesie pomaga mu przyjaciel Marek i to właśnie on prezentuje mu ogłoszenie sprzedaży nieźle rokującego pałacyku w malowniczej polskiej Żerardówce. Tą samą nieruchomością jest zainteresowana też Catherine Vaillant, piękna, charyzmatyczna kobieta i francuska restauratorka z polskimi korzeniami. W drodze do pałacyku okazuje się, że właściciel nie był z nią szczery i nie jest ona jedyną osobą, która chciałaby kupić nieruchomość. Dziewczyna postanawia dowiedzieć się więcej o posiadłości. Gdy przybywa na miejsce, zaczyna funkcjonować incognito, przyjmując posadę kelnerki w pałacyku. Niedługo potem poznaje Adama i trzeciego konkurenta: Jarosława Kuźniaka. Ten ostatni podczas kolacji posuwa się do skandalicznego gestu, co kończy się awanturą. W obronie kelnerki staje Hunter. Wkrótce do Adama i Catherine dociera, że jeżeli chcą pozbawić Kuźniaka możliwości przejęcia pałacyku, powinni połączyć siły. Muszą tylko jakoś się dogadać, co nie jest takie proste. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Irytujący Pan Hunter |
Autor: | Dziadura Natalia , Więcek Liliana |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Są książki, które zamknę i już do końca nie pamiętam o czym były. Takie tzw na raz. Lecz są również takie jak ta, które po miesiącu od obrócenia ostatniej strony, pamiętam dokładnie i aż chce się do niej wrócić tyle ma w sobie zalet. I nie słodzę tu ponieważ to mój patronat, więc wypada chwalić, o nie. Zawsze stawiam na szczerość. A w kwestii tej książki, choćbym nie wiem jak chciała, nie mam czego się doczepić. Uważam, że na każdym egzemplarzu powinno być ostrzeżenie typu : “nie czytaj w miejscach publicznych”, “książka gwarantuje niekontrolowane napady śmiechu”, “uważaj - jak zaczniesz to nie odłożysz dopóki nie skończysz”. Choć ja odkładałam aby odpocząć, ponieważ już zakwasów dostawałam. No ile można się śmiać ? Lecz taki fakt, to historia ociekająca humorem i to takim niesamowitym , jedynym w swoim rodzaju. Jednak to nie komedia, to historia wciągająca wszystkim co oferuje, każdym wątkiem jaki zawiera. Mająca idealnie wykreowanych bohaterów, z którymi każdy epizod będzie niezapomnianą przygodą. Catherine Vaillant to francuzka z polskimi korzeniami. Restauratorka z niemałym talentem. Rudowłosa dziewczyna z niezwykłym charakterem, której nie da się nie lubić. Przyjeżdża do Polski mając nadzieję, że uda jej się kupić pałacyk w Żerardówce i zacząć od świeża po tym jak jej życie skomplikowało się we Francji. Adam Hunter to hotelarz i … “półangielski buc” :) Jest przeciwieństwem Catherine, a przecież przeciwieństwa się przyciągają. Luźna oferta kumpla, który był pewien, że Adam nie weźmie jej na poważnie, kończy się tym, że także ląduje w Żerardówce chcąc ją kupić. Ale na miejscu spotykają trzeciego chętnego do zakupu. Mężczyznę z rodzaju tych, którzy mają się za panów świata. Kuźniar jest przekonany, że nie mają z nim szans, że pałacyk już praktycznie należy do niego. Mawiają - “gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta”. Lecz tu dwóch zawarło sojusz, a trzeci został z przysłowiową ręką w nocniku i ma zamiar zemścić się za tę ujmę na honorzę. Nie ważne, że tak naprawdę nawet go nie posiada. W taki oto sposób, Catherine i Adam zostają wspólnikami. Oboje odnajdują w tym pałacyku wspólną pasję - granie sobie na nerwach. I robią to koncertowo !!! Nie można nie zauważyć, że ta dwójka doskonale się uzupełnia w kwestiach biznesowych. Każde z nich zna się idealnie na tym co robi lecz skupiają się na czepianiu o byle co i … tej chemii jaka pomiędzy nimi jest baaardzo wyczuwalna. Aż iskrzy od samego początku, ale niby nie chcą przekraczać granicy, szczególnie Hunter chce być profesjonalny, trzymać się własnych zasad. Jak myślicie - uda mu się ? “Jak można odpychać się łokciami i jednocześnie przywierać do siebie ustami? Jak można spoglądać na kogoś z wściekłością i jednocześnie dawać się przypalać pożądaniu ? Jak można nie mówić i jednocześnie odbierać za wiele informacji ? To książka, która zdecydowanie trafia do czołówki tych najlepszych jakie czytałam w tym roku. Połączenie romansu z takim wątkiem nieco kryminalnym / szczyptą gangsterki. Tu nie jest słodko i uroczo, ten wątek miłosny jest wyrazisty lecz nie ma kwiatków i serduszek. Jest walka, ciągła , zaciekła i zaskakująca. I tak skupiamy się na nich, na tej głównej parze bohaterów a także Marku, którego nie da się pominąć. Szczególnie gdy Adam używa jego głowy aby zapukać do drzwi… A gdy już zapominałam, że tu działo się coś więcej, że może być nie tylko zabawnie i namiętnie, autorki wplatają wręcz chwile grozy. I to tak fajnie się przeplata, tak umiejętnie manipulują emocjami czytelnika. Mogłabym powiedzieć, że w ten sposób zadbają żeby nie było nudno lecz i bez tego byłoby ciekawie, ponieważ tu na nudę po prostu nie ma miejsca. Kocham tę książkę za wszystko. Te francuskie słówka, te straszne momenty gdy bałam się o bohaterów, te niedopowiedzenia i niestandardowe metody na zyskanie uwagi by je wyjaśnić. Nie znam się ani na hotelarstwie ani na prowadzeniu restauracji, a widać, że autorki przygotowały się do stworzenia tej książki i umiejętnie opisują kwestie przygotowania pałacyku do użytku przez świeżych właścicieli. Tu każda strona jest perfekcyjnie dopracowana. Po prostu coś genialnego. Niewiele ebooków mnie zachwyca aż tak. Co tu wiele mówić ? To książka ebook którą zalecam Wam z całego serducha, ponieważ jestem więcej niż pewna, że zachwyci Was tak jak mnie, że pokochacie ją tak jak ja. Nie da się inaczej, nie ma po prostu innej możliwości. Nie czytałam wcześniej ebooków żadnej z autorek, choć miałam je w planie. Teraz wiem, że nie ma opcji żebym ich nie przeczytała, nie poznała twórczości każdej z nich z osobna. Mają dziewczyny talent i chwała im za to. Lilka, Natalia - dziękuję za zaufanie i za możliwość objęcia patronatem tego arcydzieła :) To bezapelacyjnie powód do dumy. Dla Was bez wątpienia jest takim powodem ta książka ebook i wierzę, że będzie na szczycie każdej listy , dynamicznie stanie się bestsellerem, ponieważ ewidentnie na to zasługuje. Zalecam się na przyszłość :*
📚"Cholerne. Irytujące. Zasady Pana Huntera. Masz być grzeczna i słuchać! Masz być niegrzeczna i drapać! Szlag by cię trafił, panie Hunter" Znacie książki Lilki i Natalii? Autorki znanej mafijnej serii "Góralka i mafiozo" a także bardzo dobrej książki "Ten zły"? Jeżeli nie, to zalecam nadrobić zaległości 💜💜 Dzisiaj mam dla Was perełkę! Książkę, którą stworzył duet, dwóch wyśmienitych polskich autorek. Dziewczyny! Musicie napisać razem coś jeszcze💜 Lecz wracamy do naszego Pana Huntera...🤤 Właściciel pałacyku w Żerardówce chce się go pozbyć. Wystawia ogłoszenie o sprzedaży, które zainteresowało trzech kupców:Adama Huntera, Catherine Vaillant a także Jarosława Kuźniaka. Każde z nich sądzi, że jest jednym zainteresowanym. Do czasu...Adam jest właścicielem znanej sieci hoteli B&B w Londynie. Catherine to francuska restauratorka z polskimi korzeniami. Jarosław to polski przedsiębiorca. Potyczka o pałacyk jest zaciekła, więc Adam i Catherine łączą własne siły. Zostają wspólnikami. Ta decyzja pociągnie za sobą konsekwencję... Czy Kuźniak tak prosto odpuści? Do czego posunie się mężczyzna? Czy współwłaściciele jakoś się dogadają? Dziewczyny! Ta książka ebook to sztosik! Jestem zauroczona jej zawartością i szczerze? To będzie jeden z lepszych romansów hate-love, przeczytanych w tym roku. To jedna z tych książek, podczas których zastanawiasz się, czy przeczytać ją na raz, czy delektować się i pochłaniać ją partiami. Wiecie, na rynku pojawia się teraz tak wiele pozycji, że trudno jest się czymś wyróżnić. Zapewniam Was, że ta opowieść jest inna, "świeża" i nieschematyczna. Można by ją podciągnąć pod romans biurowy z wątkiem hate-love, jednakże nie ma tu takiej relacji szef-podwładna, a akcja nie losy się w biurowcu. Jednakże czytając ją, zauważam pewne elementy, które wpasowują się do tego gatunku. Oczywiście jestem tym zachwycona, ponieważ jak wiecie, kocham romanse biurowe, a gdy są połączenie z relacją hate-love, to miód dla moich oczu.💜Dziewczyny dałyście czadu! Jestem przekonana, że ta pozycja skradnie serca wielu czytelnikom. Jest bardzo zabawna. Ileż ja razy się uśmiałam. Naprawdę nie dam porady tego policzyć. Ostrzegam przed czytaniem jej nocą. 🤭 Mój mąż został obudzony kilka razy, ponieważ nie mogłam się powstrzymać przed wybuchami śmiechu. Stworzyłyście opowieść, przez którą się płynie i trudno jest odłożyć. Była przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. Ja zatraciłam się w tej historii i tak jak Adam i Catherine, nie chciałam opuszczać Żerardówki. Doskonale oddany klimat polskich pałacyków, polskiej zaciętości i nieustępliwości. Miałam wrażenie, że jestem razem z bohaterami i wspieram ich w remoncie. Brawa dla autorek za kreację bohaterów. Chociaż większości nie dało się nie lubić, to była tu taka postać, która trzykrotnie doprowadziła mnie do szybszego bicia serca. I nie mam tu na myśli, pozytywnego bicia. Ba! Wręcz odwrotnie. Kuźniak to cham, prostak, "knur", który okazał się bezwzględną, odstraszającą postacią. Cieszę się, że pałacyk nie trafił w jego ręce. Lecz on nie odpuścił tak prosto i bardzo uprzykrzył życie bohaterów. Po więcej odsyłam do książki. Zapewniam, że warto, ponieważ autorki wzbogaciły treść o wątek sensacyjny, pełen wyjątkowych zdarzeń i nagłych zwrotów akcji. Uf... Było gorąco 💔Dziewczyny z celnością kreowały głównych bohaterów. Ona wyjątkowo charakterna, piękna, temperamentna, pewna siebie, pyskata kobieta, z darem kulinarnym. On to arogancki, nieźle zorganizowany, rozsądny hotelarz, który uparcie trzymał się własnych zasad. Ta dwójka dogaduje się bez słów i to dosłownie.🤭 Dwa silne charakterki, które muszą się dogadać i zacząć ze sobą współpracować. Pożądanie rosło w zastraszającym tempie, a ja nie mogłam się doczekać, kiedy dadzą upuść własnej żądzy, co z pozoru wcale nie okazało się takie proste. 🤭 Ach, Ci przyjaciele 😂😜. Nie mam się do czego przyczepić, ponieważ w tej książce pdf podobało mi się wszystko. Nie wspomnę o cudownej okładce, która od razu wpadła mi w oko. Jest śliczna, prawda? Natalio, napisałaś, że ta książka ebook "została napisana poniekąd przypadkiem". Nawet nie wiesz, jak bardzo cieszę się, że przytrafiły się wam "te" przypadki. Ktoś czuwał! 🥰 Ps. Lilka, ja również odnalazłam bratnią duszę na BookToku, więc wierze w to, co napisałaś. Kochani, dla mnie to pozycja #mustread, dla osób które kochają watek hate-love. Jest już na Legimi, wiec dodajcie ją sobie na półeczkę. Idealna zabawa gwarantowana.🥰 Gorąco zalecam 💜💜💜
„Patrzę przez okno na rozciągający się teren i sama przed sobą przyznaję, że pragnę Adama Huntera. Mój błąd. Duży błąd. Nawet teraz czuję, jak krew szybciej krąży mi w żyłach, marzę tylko o tym, by znów pchnął mnie na ścianę, lecz tym razem nie przejmował się, że stał się moim wspólnikiem”. Muszę zacząć od tego, że ta książka ebook jest rewelacyjna, niesamowita. Ta książka ebook mnie pochłonęła. Nie widziałam wokół świata i zatraciłam się w tej emocjonalnej, pięknej historii, która jest pełna gorąca, a nawet poczucia humoru. Dwie autorki, które stworzyły niezwykłą historię, od której nie da się oderwać ani na chwilę – A jeśli nawet się uda oderwać, to myśli kierują się w stronę książki. Każda następna strona to więcej emocji. Tak naprawdę nie wiedziałam, jak może się zakończyć ta historia a także co otrzymam w niej. Jestem pozytywnie zaskoczona tą historią. Zaskoczyły mnie autorki, a nawet sprawiły, że do tej pory moje myśli wracają do bohaterów. Pokochałam tę historię, a Adam Hunter skradł moje serce! Muszę tutaj wspomnieć o okładce, która jest przepiękna, a wręcz przyciąga wzrok. Bardzo mi się podoba – Bym powiedziała nawet, że ta okładka jest taka elegancka. Historia o dwóch silnych charakterach i akcji, która wywoła szybkie bicie serca. Nie zabraknie zwrotów akcji, a nawet szczypty erotyki. Idealna książka ebook i dla mnie 11/10 gwiazdek!! Adam Hunter ma sieć hoteli w Londynie. Amerykanin, który miłuje to, co robi, a dodatkowo pomaga mu Marek. Pewnego dnia Marek prezentuje mu ogłoszenie, a gdy tylko ujrzał je Adam, to zapragnął, żeby ten pałacyk był jego. Dodatkowo ten pałacyk mieści się w polskiej Żerardówce. Co się nie robi dla marzeń? Jednak nie będzie tak prosto, ponieważ jak się okazuje, tym pałacykiem jest również zainteresowana Catherine i nie tylko ona. Trzy osoby, które walczą o ten pałacyk. W pewnej chwili Adam i Catherine łączą siły, żeby ten pałacyk był ich wspólny. Dlaczego? O tym się przekonajcie, czytając tę powieść. Czy powstrzymają konkurenta Jarosława Kuźniaka? Czy Adam zrezygnuje ze własnych zasad, żeby zbliżyć się do Catherine? Czy ta historia będzie mieć happy end? Zapierająca dech w piersi. Historia, przez którą się płynie, a godziny lecą w szybkim tempie. Krok po kroku poznajemy bohaterów i całą otoczkę. Jestem zakochana w tej powieści. Uwielbiam pióro Liliany i Natalii. Znam pióro obydwu autorek. Razem połączyły siły i stworzyły naprawdę świetną książkę, obok której nie da się przejść obojętnie. Już sama okładka uwodzi do tego, żeby po nią sięgnąć. Książka ebook jest dopieszczona na ostatni guzik – Cudowny opis otoczenia, pałacyku. Ja się czułam jakbym była wraz z bohaterami. Oprowadzili mnie po swoim świecie, który jak się okazuje, ma własne rysy i kolce. Życie potrafi rzucić kłody pod nogami, a o tym przekonają się bohaterowie. Amerykanin i francuska restauratorka. Gorące połączenie, a ich dialogi od początku są pełne ognia i iskier. Od początku się przekomarzali – Co było urocze. Miałam w pewnym momencie, że zaraz wejdę do książki i im przemówię do rozsądku. Grali jakby w namiętną grę w kotka i myszkę. Adam to taki pewny siebie, władczy mężczyzna, który również ma kochającą, troskliwą osobowość. Natomiast Catherine to ognista dziewczyna. Piękna, charakterna i również władcza. Dwa silne charaktery, a razem… Ogień. Ta chemia od początku była widoczna. Pojawiły się również dialogi, które rozbawiły, a najbardziej dialogi pomiędzy Adamem a Markiem – Śmiałam się do łez. Nie zabraknie gorąca, namiętności. Było pikantnie. Aż policzki robiły się czerwone. To nie koniec… Krok po kroku wkładają własne serca w pałacyk, lecz pojawia się chwila niebezpieczeństwa. Akcja nie zwalnia, aż w pewnej chwili wbija w fotel. Historia o miłości, która jest cudownie opisana. Idealna kreacja bohaterów. Piękne opisy otoczenia. Ogólnie jestem pod olbrzymim wrażeniem tej książki. Duże brawa dla Liliany i Natalii, ponieważ stworzyły tutaj magię. Wow! Czekam na więcej! Ta książka ebook na długo zostanie w mojej pamięci. Historia o tym, jak warto czasami złapać pomocną dłoń. Historia o zaufaniu, nadziei, marzeniach i pięknej przyjaźni. Gorąco polecam!
Ahhh, ten Irytujący Pan Hunter... Kiedy właściciel pięknego pałacyku w malowniczej Żerardówce wystawiał go na sprzedaż, nie sądził, że będzie takie zainteresowanie, szczególnie że dwóch chętnych to obcokrajowcy. Pierwszym zainteresowanym jest Adam Hunter, Amerykanin z angielskimi korzeniami, który posiada sieć hoteli B&B w Londynie. Na Żerardówkę trafił przez własnego przyjaciela Marka, który pokazał mu ogłoszenie. Kupnem nieruchomości zainteresowana jest też Carherine Vaillant, cudowna i charyzmatyczna francuska restauratorka z polskimi korzeniami. Ostatnim i na pierwszy rzut oka najbardziej zawziętym chętnym zakupu okazuje się Jarosław Kuźniak, polski biznesmen, który jest nieszanujący nikogo facetem z planem na przerobienie miejsca. Kuźniak już podczas pierwszej kolacji dopuszcza się skandalicznego gestu względem Catherine, co kończy się awanturą, jednak w obronie dziewczyny staje Hunter. Niebawem Adam i Catherine zdają sobie sprawę, że jedynym metodą na spełnienie marzenia o pięknym pałacyku, będzie połączenie sił. Brzmi jak idealny pomysł, tylko czy ta dwójka się dogada, kiedy oboje grają sobie na nerwach. Jeszcze trudniej będzie im oprzeć się wzajemnym przyciąganiu, szczególnie że oboje są przeciwni jakimkolwiek głębszym relacjom w pracy. I gdyby kłopotów było mało, Kuźniak tak prosto się poddał i stale ma chrapkę na Żerardówkę. Do czego jest w stanie się posunąć, żeby ziścić własne plany względem pałacyku. Czy można napisać dobrą książkę w duecie, nie mając żadnego planu i po prostu pisząc na spontanie, zarazem sprawiając, że druga autorka zostaje postawiona w sytuacji, w której nie chciała, by jej bohater się znalazł? Oczywiście, że tak i „Irytujący Pan Hunter” jest doskonałym przykładem. Powiem wam, że idealnie im wszystko wyszło. Każda z autorek miała własnego bohatera. Liliana była Adamem, a Natalia Catherine. Dwie zupełnie inne postacie, choć pod pewnymi względami podobne do siebie i z całą pewnością jedną z łączących ich cech było irytowanie tej drugiej osoby. Obydwoje byli momentami tak samo uparci, chcąc postawić na swoim, a to tylko potęgowało zgrzyty między tą dwójką. Oczywiście z każdą taką akcją przyciąganie i pożądanie wzrastało w podwójnym tempie. Oboje bohaterów przejechało się na swoim partnerze w przeszłości i ku ich samemu zdziwieniu znowu stawiają się w tym samym miejscu co kiedyś, choć kiedyś przysięgali sobie, że nie dopuszczą do takiej sytuacji. Podobała mi się relacja między Adamem i Markiem. Ich przyjaźń to taka klasyczna braterska miłość. W jednej chwili robią sobie na złość, biją się, a w kolejnej jeden jest gotowy bronić drugiego. Czasem oczywiście ich zachowanie trochę jest dziecinne, szczególnie jeśli chodzi o ich bójki, lecz to jak to się mówi: faceci... No i wisienka na torcie w postaci Kuźniaka. Kuźniak to pewny siebie obrzydliwy gbur, nieszanujący nikogo, zwłaszcza kobiet. To typ, z którym nie chce się mieć do czynienia, a jeśli coś sobie założy, to jest w stanie zrobić praktycznie wszystko, żeby osiągnąć własny cel. Jest to w 100% czarny charakter, lecz to właśnie dzięki niemu, książka ebook była taka ekscytująca i z niecierpliwością, jak też ze strachem czekałam na rozwój akcji, która momentami była jakby wyjęta łatwo ze świetnego filmu akcji. A to wszystko sprawiało, że książkę czytało się z napięciem i trudno było się od niej oderwać. Jeśli ściągnięcie po „Irytującego Pana Huntera” zarezerwujcie sobie czas, ponieważ pochłoniecie tę książkę w całości. Nie mogę też nie wspomnieć o okładce. Ma w sobie coś, co przyciąga wzrok, intryguje i jednocześnie zachwyca. Jest prosta, minimalistyczna i wręcz elegancka. W całości daje zagadkowy i nawet odrobinę mroczny efekt.
🤎Zabierając się za "Irytującego pana Huntera", byłam bardzo ciekawa, jak ten duet wypadnie. Styl Liliany Więcek lubię, jej seria "góralka i mafioso" genialna, lecz jeśli chodzi o Natalię Dziadurę, nie wiedziałam czego mam się spodziewać, nie znam jej twórczości. Jeśli lubicie historie miłosne okraszone genialnym poczuciem humoru i szczyptą sensacji, to jest to dla Was. W tej książce pdf mamy mądrych bohaterów, upartych, dominujących, prostolinijny, silnych. Oni w pewien sposób, mają ze sobą wiele wspólnego, dlatego również dość trudno im się dogadać. 🤎Catherine Vaillant to otwarta, żywiołowa kobieta. Która, nie boi się podejmować decyzji. Jest nieco impulsywna, co dość nierzadko wpędzało ją w różnorakie interesujące i mniej interesujące sytuacje. To fantastyczna babka, która imponuje własną odwagą i chęcią działania. Adam Hunter to mężczyzna zasadniczy, dominujący, kompetentny. On wie, czego chce i dąży do osiągnięcia celu. Nie pozwala sobie wejść na głowę i oddziela pracę od życia prywatnego. Bardzo spodobała mi się jego postać, to jak sam ze sobą rozmawiał i te jego różnorakie przemyślenia, bomba! 🤎Autorki zabierają nas do malowniczej polskiej Żerardówki, gdzie mieści się cudowny stary lecz bardzo urokliwy pałacyk. Na drodze do kupna tego miejsca przez jednego z naszych bohaterów stanie BIG MAN-Jarosław Kuźniak. Catherine i Adam muszą połączyć siły by kupić to cudowne miejsce. To jak nasi bohaterowie na siebie działają, jest gorące, lecz i zabawne, ponieważ reagują na siebie jak płachta na byka. Tyle razy co wpędzili mnie w stan niepohamowanego chichotu. To wzajemne wbijanie sobie szpilek, było silniejsze od nich. Nie potrafią spokojnie ze sobą porozmawiać, tylko atakują się i są dla siebie nieco zgryźliwi. Ale chemia, jaka ich połączyła, jest nieziemsko wielka. Ją widać, w każdym słowie, dotyku i spojrzeniu. 🤎"Irytujący pan Hunter" to historia z bohaterami, którzy głęboko zapadają w pamięć. To para, która będzie musiała nauczyć się ze sobą współpracować, podejmować wspólnie decyzja. Na płaszczyźnie zawodowej, lecz i nie tylko. Iskrzy, lecz te iskry są jak sztuczne ognie, tak nieźle się na nich spogląda (albo o nich czyta). Piękne jest to, że są oni tak do siebie podobni, lecz i doskonale się uzupełniają w tych obszarach, w których powinni. Postać Kuźniaka była tak nieźle omówiona a moment, gdy cała trójka się poznaje, będzie niezapomniany. To niuchanie Huntera, co tak śmierdzi. Dosłownie, tak mała rzecz a ja sama byłam mega ciekawa, co wydaje ten nieprzyjemny zapach. Bardzo polubiłam dwójkę głównych bohaterów, jak i drugoplanowych. Relacja Huntera i Łysego jest przezabawna. Gdy przeprowadzali "ćwiczenia" za pierwszym razem to miałam, takie, WTF. Co tu się odwala, jeszcze do Łysego to pasuje, lecz do Adama ani trochę. I to jest takie zabawne. 🤎Sama historia jest fantastyczna, mam wrażenie, że to coś innego, coś, czego jeszcze nie czytałam. Wielokrotnie byłam zaskakiwana, gdy już myślałam, że od teraz będzie już z górki działo się coś, co dawało mi takiego plaszczaka. Co jest świetne, ponieważ ta książka ebook ani przez chwilę mnie nie nudziła. Byłam głodna, kolejnych słów, zdań, rozdziałów. Świetne dialogi i działające na wyobraźnię opisy. Pióro autorek jest bardzo dobre, aż nie chce się odkładać książki. Uważam, że to pozycja, z którą czas spędza się wspaniale. Winko, kocyk i Pan Hunter 😉 idealne połączenie na zimowy wieczór. Polecam!!
Wszystko zaczęło się naprawdę niepozornie… jeden pałacyk na sprzedaż i trójka inwestorów mających na niego chrapkę. Francuzka, Amerykaniec i Polish businessman - kto z nich jest na tyle majętny, aby kupić tą piękną posiadłość? Jak myślicie? Liliana Więcek skradła moje serce trylogią o mafioso i góralce. Uwielbiam tę historię. Co więcej, za każdym razem jak pomyśle o autorce, to przed oczami mam Zgredka - no nic nie poradzę, że straciłam dla niego głowę i wrył mi się on głęboko w pamięć ;) Z kolei twórczości Natalii Dziadury do tej pory nie znałam, lecz ogromnie się cieszę, że w końcu ją poznałam. I cóż mogę rzec… ten duet wyszedł tutaj fenomenalnie! O cholera, co tu się działo! Autorki już na samym wstępie doprowadziły mnie do bólu żołądka i do łez, wywołanych olbrzymią dawką śmiechu. Pierwsze wejście Catherine, wewnętrzne myśli Huntera i bezczelność Kuźniaka, zostały opisywane tak nieźle i zabawnie, że z pewnością jeszcze długi czas będę je wspominać. I ten nieprzyjemny aromat podczas spotkania na szczycie - buhahahahha ależ się przy tym naśmiałam! Oczywiście na tym humor w tej książce pdf się nie kończy, spokojna wasza rozczochrana. Jeszcze nieraz będziecie boki zrywać, czytając wydarzenia pomiędzy panną Catherine a przystojnym i pewnym siebie Adamem. Historia sama w sobie jest wyjątkowo wciągająca, a główne „zgrzyty” pomiędzy głównymi bohaterami nieraz przyprawiają o ciarki na plecach czy wybuchy śmiechu. Autorki stworzyły własne postacie w naprawdę fajny sposób, przez co miłuje się ich już od samego początku. Choć nie powiem, ponieważ pomimo mojej sympatii do obojga, moje serce skradł Hunter. I szczerze, to nie wiem czy jednak tytuł nie powinien zawierać innego imienia :P ponieważ Francuzka nieraz była większą „małpą” niż by się wydawało :P powiem szczerze, że takiego GPS-a jak ona to lepiej nie mieć :P Ale! Aby nie było za kolorowo, w książce pdf znajdziemy też nieco dramatu a także scen, które zdecydowanie przyspieszą bicie Waszego serca. Ja w pewnym momencie otwierałam oczy z niedowierzania, choć po zastanowieniu, czego można by się spodziewać po polskim Bussinesmenie przez wielkie B :P I choć niektóre sytuacje, będą szokujące, to autorki w bardzo umiejętny sposób wiedziały jak rozładować skumulowane przez wydarzenia napięcie :P Nie zabraknie również gorących scen, które nieraz rozgrzeją Was do czerwoności :P a to za sprawą idealnego poprowadzenia relacji pomiędzy głównymi bohaterami i tego umiejętnego budowania napięcia podczas ich dialogów..ahh, można było się rozmarzyć - zdecydowanie! Prócz idealnie wykreowanych bohaterów, na uznanie zasługuje lekkość pióra autorek, przez co tę książkę dosłownie się pochłania! Sam pomysł na fabułę jest wyjątkowo oryginalny i z pewnością nietuzinkowy. Ogromnie się cieszę, że mogłam patronować tej idealnej historii! Zalecam Wam ją ogromnie! Nie zawiedziecie się. Co więcej, sami będzie marzyć o takim…pałacyku ;)
⚜️Przedpremierowa Recenzja Patronacka⚜️ „Nieważne, że upadamy na kolana, ważne, żeby wstać i się otrząsnąć. Czuję się, jakby dmuchnął na popioły i wykrzesał ogień. Ogarnia mnie złość, wściekłość, na siebie za to, że chciałam się poddać. Że niemal pozwoliłam się złamać. Jednak czuję coś jeszcze, czuję żar. To ty decydujesz, co zrobisz z swoją lekcją” Gdyby nie szalony pomysł współpracownika, a zarazem przyjaciela, na zakup podupadającego pałacyku w Polsce, Adam Hunter nigdy nie poznałby pewnego seksownego,półfrancuskiego, rudego króliczka. Catherine Vaillant, restauratorka, którą nieprzyjemne wydarzenia, wypchnęły z Francji, a przyciągnęły do Polski, marzy, żeby odciąć się od bolesnej przeszłości i osiąść w państwie własnej babki na stale. Coś co miało być tylko formalnością, okazuje się być nie lada wyzwaniem, gdy do gry o to urocze, choć bardzo zaniedbane miejsce, staje jeszcze dwóch konkurentów. I właśnie w tym momencie rozpoczyna się gra, której daleko do rozsądku, uczciwości i bycia fair, gry, w której wszystkie chwyty dozwolone, a łamanie zasad, nawet tych swoich, na porządku dziennym. Hmmm, nawet nie obejdzie się bez brutalności, łamania prawa a także groźnych wręcz gangsterskich momentów. Jednak to co bezapelacyjnie, wysuwa się na pierwszy plan , to jedyna w swoim rodzaju, gra pomiędzy głównymi bohaterami, a ich gorąca choć przekomiczna relacja, może wywołać niekontrolowane napady śmiechu u czytelnika. Niestety, są również takie momenty, w których ma się ochotę udusić ten „drem team” i nie mam tu na myśli tylko autorek, lecz i samych bohaterów, ponieważ jak można jednocześnie tak „być za sobą” i tak się ranić. Zatem przyimek irytujący pasuje równie nieźle do Cat co do Huntera. Poza tym to ich wzajemne pożądanie, to jest dopiero wisienka na torcie, no po prostu opanowania nie mają, zero powściągliwości. Jak króliki 😉 Ogień i dym! Nie obejdzie się również bez przerażających i drastycznych momentów, także tych szalenie emocjonalnych i bolesnych. Jednym słowem, jak w kuchni, cala masa przypraw : pikantnie, kwaśno, lecz również słodko, wytrawnie, lecz również z niemałą porcją goryczy. Autorki wręcz doskonale wykreowały własne postacie, a ja już od pierwszego rozdziału, bez zawahania, domyśliłam się, która była odpowiedzialna, za którego z bohaterów. Epizody pisane z perspektywy obojga, dają nam możliwość , dogłębnego poznania ich myśli, pobudek, pragnień, lecz również obaw i nurtujących wątpliwości. Ponieważ czy nie jest prawdą, że gdy sparzysz się raz, następnym razem robisz wszystko by tego uniknąć, no chyba, że ten ogień rozpala, a nie parzy…. Reasumując, czytając „Irytującego pana Huntera” przygotujcie się na wszystko. Lecz jedno jest pewne, pobyt w Żerardówce, odmieni życie nie tylko głównych bohaterów, lecz także tych drugoplanowych, dla jednych z pozytywnym finałem, dla innych…niekoniecznie. Gorąco polecam!
Lubicie duety pisarskie? Osobiście nie czytałam za wielu, a w tym przypadku nie znałam pióra żadnej z autorek pomimo, że każda debiut ma już dawno za sobą. To połączenie wyszło im znakomicie. Pomysł na niebanalną fabułę, gdzie ostatnio królują młodzieżówki dał mi powiew świeżości, czegoś zupełnie innego. Żerardówkę pokochałam od pierwszych stron. Gdyby istniała naprawdę, już bukowalabym pobyt na bookingu. Moja fantazja została całkowicie zaspokojona. W początkach czułam w nosie ten kurz, by po remoncie czuć aromat nowości . Adam Hunter to Amerykanin, który w Londynie zarządza siecią hoteli. Gdy przyjaciel prezentuje mu ogłoszenie dotyczące sprzedaży pałacyku w Żerardówce, szóstym zmysłem czuje, że to doskonała inwestycja. Na miejscu okazuje się, że jest jeszcze dwóch potencjalnych kupców. Catherine, Francuzka polskiego pochodzenia jest restauratorka, która marzy o powrocie do Polski. Zaś trzecim zainteresowanym jest polski szemrany biznesmen Kuźniak. Żeby zwyciężyć w Cath i Adam muszą mówić jednym głosem i połączyć wspólnie siły. Tylko czy dwójka nieznajomych jest w stanie się dogadać ? Mój głód wątku hate-love został całkowicie zaspokojony. Autorki nie zwolniły tempa pomimo rozwoju relacji naszej dwójki. Ich słowne walki były śmieszne i pełne pasji. Bardzo podobała mi się szybkość tego związku. Obydwoje posiadają silne charaktery, o dominujących cechach. Catherine jest bohaterką pełną sprzeczności. Silna i kobieca, a zarazem zagubiona. Z kolei Adam prócz tego, że był niesamowicie męski, to też był opiekuńczy i lojalny. Dodatkowo ich praca była ich pasja. Razem z Cath odkrywałam smaki serów, czy kruchość steków wołowych. Hunter stawiał na tą stronę, która był bardziej techniczna aczkolwiek równie ważna. Byli jak ogień i woda, ziemia i powietrze, uzupełniali się, pomimo początkowych utarczek. Czułam wibrację pożądania między czytanymi kartkami, by przy końcowych rozdziałach poczuć również moc prawdziwego uczucia i chęci zbudowania czegoś więcej. Tutaj każdy z bohaterów odegrał własne role. Marek, który wywoływał uśmiech, Szymon, hodowca najlepszej wołowiny , do którego cicho wzdycham i Kuźniak, który w całej historii był czarnym charakterem. Praktycznie do końca nie wiedziałam, za które postaci odpowiada dana autorka. Minimalnie wygrywa tu postać Catherine, która jest barwna. Adam dostaje malutki pstryczek w nos za ilość opisów, które co prawda w żaden sposób nie męczą, lecz po prostu nie jestem ich olbrzymią fanką. Jeśli szukacie czegoś niebanalnego, co nie jest pospolitym romansem, a książką, która wciąga tak, że na urlopie zamiast umyć osiem okien zdążyłam tylko dwa, to ta pozycja jest dla Was. Irytuje, wciąga i bawi. Gratuluję autorkom tak udanego debiutu – duetu 👏 Czuć, że włożyły tu kawałek serca i niebywałej pracy. A przyrządzanie szparagów nabrało dla mnie nowego wymiaru 🤤
Spisane książki przez duety zawsze budzą niepokój,czy autorzy poradzą napisać historie,która wciągnie od samego początku.Tym razem autorki idealnie potrafiły stworzyć historie,która budzi dużo emocji poprzez śmiech,wzruszenie kończąc na uczuciu,które potrafi przysporzyć dużo zaskakujacych zdarzeń w życiu bohaterów. Opowieść można zaliczyć do komedii romantycznej,choć autorki dodały namiastki sensacji połączonym z kryminałem.To stworzyło zagrożenie o życie i obawę o przyszłość z otwarciem upragnionego hotelu.Dodając do tego znacznej dawki humoru i gorących scen sprawiają,że lektura staje się rewelacyjna.Czytanie staje się sama przyjemnością,ponieważ bohaterów polubiłam od początku.Wzbudzają same pozytywne emocje.Kibicowałam bohaterom w okresie ich bitew słownych i szalonych wydarzeń,które sprawiały uśmiech na mojej twarzy. Warto wspomnieć o przyjacielu Adama-Marku,którego zachowanie i śmieszne teksty były świetne.Potrafił rozśmieszyć i sprawić,że nierzadko Adamowi brakowało słów…. Jest to idealna książka,która warto przeczytać i przyjemnie spędzić czas z Adamem,Catheriną i innymi bohaterami. Gorąco Wam ja polecam.