Średnia Ocena:
Instrukcja obsługi solniczki
Odkryj to, co ma sens. "Hołownia nie należy do tych, co "patrzą na prawo, spoglądają na lewo. A spoglądając - widzą wszystko oddzielnie, że dom..., że Stasiek..., że koń..., że drzewo...". Hołownia pisze o bezdomnych, o dobrej zmianie, o ministrze Waszczykowskim, o papieżu Franciszku, księdzu Międlarze i biednych jak mysz kościelna księżach, o uchodźcach, misjonarzach, Helenie Kmieć, o tym, co ("oddzielnie") codziennie widzimy. Każdy felieton, jak zapis sejsmografu, pokazuje, że we wszystkich sytuacjach i sprawach zawsze jest miejsce na miłość. Książka ebook absolutnie nie nabożna, jest ewangeliczną książką o miłości". ks. Adam Boniecki
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Instrukcja obsługi solniczki |
Autor: | Hołownia Szymon |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo WAM |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Instrukcja obsługi solniczki PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Jak zwykle idealna pozycja - inteligencja, humor, dociekliwośc - i bezpretensjonalne, żywe, prawdziwe przywiązanie do wiary - zalecam
Szymon Hołownia, to jedna z tych osób, które co najmniej raz w roku oddają swoim czytelnikom nową publikację. Słuszna czynność, o ile ma się coś wartościowego do przekazania. W przypadku Hołowni, mamy do czynienia z publicystą, który nie tylko ma wiele do powiedzenia, lecz w dodatku genialnie i na kluczowe tematy. „Instrukcja obsługi solniczki” to zestaw niemal pięćdziesięciu felietonów, które twórca spisał dla „Tygodnika Powszechnego” głównie w roku 2016. Tematy, poruszane w nich, były błahe jak na przykład psy w kosmosie, lecz też stanowiły kwintesencję tego, co rozgrzewało serca i umysły, nie tylko w Polsce. W felietonach Hołownia porusza pomiędzy innymi sprawy, takie jak: wznowienie publikacji „Mein Kampf”, podejście do celebrowania mszy w kościołach innej wiary, kolejka po buty Kanye Westa, szczęście w biednej Afryce, patriotyzm, bezdomność, niezła zmiana, działania papieża Franciszka, niechęć powszechna do przyjmowania uchodźców, współczesne działania wojenne, walka o aborcie, znaczenie znaku pokoju, czynienie dobra. Mój ulubiony stanowi o sprawozdaniach finansowych i działaniach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jeśli ktoś nie czytał, zdecydowanie polecam. Najlepsze w ebookach Hołowni jest to, że przedstawia nam własny punkt widzenia zdecydowanie, jednak bez atakowania czytelników. W własnych treściach nie opowiada się za którąś ze stron. Opowiada się za to, za swoim sumieniem, własną wiarą. Nie zawsze zgadzam się z poglądami autora, on pewnie z moimi też by się nie zgodził. Nie znaczy to jednak, że treść tych poglądów nie może być dla nas interesująca i inspirująca. Najbardziej podoba mi się perspektywa autora do spraw w Polsce, stanowiące fragmenty zapalne do kłótni, awantur i obrażania oponentów. Potrafimy kłócić się z tą samą żarliwością o rzeczy fundamentalne, jak i błahe. Z punktu widzenia ubogich, krajów Afryki jesteśmy w tym niesamowicie śmieszni. Przekaz Hołowni dzięki perspektywie zdobytej w trakcie działań fundacji jest łatwy i dobitny. Przede wszystkim powinien jednak dać nam do myślenia. Całość publikacji dopełniają zdjęcia związane z działalnością Szymona Hołowni w Afryce. Mam do tych działań niezwykły sentyment. Dzięki książce pdf Hołowni „Jak robić dobrze” poznałam bliżej Fundację Kasisi. Dzięki niej, w ramach adopcji na odległość, nasza rodzina powiększyła się o wspaniałego „bejbika” – zachęcam Was, przy okazji do zapoznania się działaniami Kasisi, w które można się włączyć. Choćby i po to by nabrać dystansu czyniąc dobro. :) A książkę zdecydowanie polecam. Szczególnie tym co tak jak ja, nie czytają „Tygodnika Powszechnego”, choć Ci co czytają, a potem oddają na makulaturę na przykład, równię z chęcią mogą sięgnąć po tę publikację i wrócić do tych tekstów. Felietony są tych powrotów sądzę warte. A jeśli już zdecydujecie się sięgnąć po tę publikację – życzę Wam miłej lektury :) www.kochamciemojezycie.blogspot.com
Idealnie spisane felietony. Ogromna spostrzegawczość przy jednoczesnej znacznej życzliwości względem innych. Krytyczne lecz bardzo prawdziwe spojrzenie na naszą rzeczywistość a także bliźnich. Niekiedy wręcz rachunek sumienia. Godne polecenia dla tych wszystkich, którym leży na sercu dobro Ojczyzny, Kościoła i drugiego człowieka.