Recenzje

• Kto czyta - nie pyta

  2018-03-21

  Strach. Uczucie, które towarzyszy nam w wielu życiowych sytuacjach, zwykle tych najważniejszych. Są rzeczy których się boimy, lecz nikt z nas nie wyobraża sobie na pewno tego strachu, które czują kobiety mieszkające z Harmem... Są takie dzieci, na które niemalże nikt nie zwraca uwagi... Pałętają się po ulicach, śpią pod mostami i czasem są niemalże niewidzialne. Bezdomne. Zapomniane. Jest jednak mężczyzna, który widzi ich nieszczęście i zabiera je z ulicy, by się nimi zaopiekować. Dopiero w jego domu i to po jakimś okresie kobiety orientują się, że nie ma już odwrotu! Dom faceta okazuje się klatką, która kryje straszną tajemnicę i dużo zagadek. Poprzednie dwie książki sprawiały, że nie mogłam się oderwać, jednak tym razem niestety jest nieco inaczej. Smak strachu jest ciekawy, lecz stanowczo zbyt mało dynamiczny. Liczyłam też na to, że autorka wyjaśni więcej i dowiem się w końcu, co dokładnie się stało pomiędzy rodzicami Marnie a jej bratem przyrodnim. Zabrakło mi zatem bardziej rozwiniętych wątków obyczajowych, które działałyby jak dodatkowy magnes, przyciągający do lektury. Sam wątek kryminalny jest całkiem niezły, ale... nie mogłam znaleźć tego trudnego do zdefiniowania czegoś, co nie pozwala się oderwać od książki. Smak strachu na pewno zasmakuje tym, którzy czytali poprzednie tomy. Zawsze jest przyjemnie śledzić dzieje zaprzyjaźnionych bohaterów, a kiedy dochodzi do tego dość interesująca intryga, to można po prostu czytać, czytać, czytać... Czekam na kolejną element przygód Marnie!

• Caroline Livre

  2018-03-21

  BEZ DOMU, BEZ WNĘTRZA W centrum Londynu młoda kobieta powoduje wypadek samochodowy, po czym znika bez śladu. Jej poszukiwaniem zajmuje się komisarz Marnie Rome i jej zespół. Jak się okazuje, sprawczyni kolizji najprawdopodobniej uciekła z sideł przetrzymywującego nastolatki psychopaty. Pod jego władzą znajdują się jednak jeszcze inne dziewczęta. Czy policjantom uda się je ocalić? „Smak strachu” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah Hilary i jednocześnie trzecia element jej kryminalnej części. Jak się domyślacie, nie przeczytałam poprzednich tomów, lecz na szczęście nie przeszkadzało mi to w lekturze. Bowiem już od pierwszych stron książka ebook po prostu wciągnęła mnie na tyle, że nie zwracałam uwagi na nic więcej. Bardzo spodobał mi się styl pisarski Sarah Hilary. Jest on łatwy i zrozumiały, a jednak autorka nierzadko wplata interesujące zwroty i porównania, które czynią czytanie jeszcze ciekawsze. Dzięki krótkim rozdziałom połknięcie całości w jeden dzień to tylko kwestia czasu. „Życie jest trudne. Życie ze strachem jest jeszcze trudniejsze. Aby go pokonać, musisz walczyć, a ta potyczka może się okazać najtrudniejszą rzeczą, jaką zrobisz w całym swoim życiu.” Pisarka idealnie omawia życie na ulicy, bezdomność i kłopoty z tym związane. Nie zajmuje się dokładnie realiami takiej rzeczywistości, lecz ukazuje uczucia i emocje osób pozbawionych domu. Przypomina o tym, że każdy człowiek potrzebuje choć odrobiny uwagi, potrzebuje zostać zauważonym i dostrzeżonym. A z bycia niewidocznym rodzi się poczucie pustki, beznadziei i braku sensu. Sarah Hilary w ciekawy sposób prowadzi fabułę; plącze wątki, dodaje nowe tajemnice, tajemnice i tajemnice. Myli tropy i sprawia, że przewidzenie zakończenia to dla czytelnika nie lada zadanie. Wszystkie wydarzenia i wątki łączą się w tej powieści doskonale tworząc całość, której absolutnie niczego nie brakuje. „Smak strachu” to opowieść, którą trudno odłożyć choć na chwilę. To trudny kryminał, który wspomina też o niedocenianej roli strachu w naszej codzienności. Zalecam 🙂 www.carolinelivre.pl