Średnia Ocena:
Infekcja
Profesor Anna Grey jest wirusologiem w szpitalu w St Louis i dzieli spokojne, dostatnie życie ze swoim życiowym partnerem, Davidem. Z kolei starzejący się Harry Erskine stale chce być złotym, beztroskim chłopakiem. Mieszka na Florydzie, kątem u przyjaciela, i zarabia pieniądze, przepowiadając przyszłość bogatym i znudzonym klientkom a także klientom. Oboje, Anna i Harry, zostali wybrani, aby przestrzec Stany Zjednoczone przed okrutnym atakiem, grożącym błyskawicznym unicestwieniem ludności w całym kraju.Ich dzieje nagle splotą się, gdy wspólnie przyjdzie im walczyć z zagrożeniem, którego źródła leżą w mrocznej historii Ameryki sprzed nad trzystu lat. Duchy Indian, wymordowanych przed wiekami, szykują bowiem współczesnym Stanom Zjednoczonym nieuchronną apokalipsę!Infekcja to mroczny thriller z fragmentami horroru. Graham Masterton znowu oddaje do rąk Czytelnika błyskotliwą powieść, która bawiąc, zmusza zarazem do poważnej refleksji ponad kondycją współczesnego świata i ponad koniecznością ponoszenia przez dzisiejsze pokolenia odpowiedzialności za błędy, popełnione przez przodków.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Infekcja |
Autor: | Masterton Graham |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Infekcja PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
kolejne zmagania z nieutrudzonym duchem szamana w kontekście wampirzej plagi
Zamówienie bezproblemowe, dynamiczna dostawa, bezproblemowy odbiór, najlepsza cena - cóż pragnąć więcej od zadowolenia czytelnika - zamawiać więcej w Empiku
Cenię Mastertona za to, że za każdym razem prócz mrożącej krew w żyłach historii przedstawia w własnych ebookach też tematy do refleksji. W "Infekcji" nie jest inaczej. Megawciągająca fabuła, akcja jak zwykle wartka, kreacja bohaterów świetna. Jak zwykle Graham Masterton ma u mnie 5/5!
Graham Masterton - tego pisarza nie trzeba przedstawiać czytelnikom gustujących w ebookach z pogranicza thrillera i horroru. Dużo o nim napisano - mistrz gatunku, mądrala budowania napięcia. On sam również dużo spisał - jego dorobek można lekką ręką szacować na nad sto pozycji. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, z pobieżnych obliczeń wynika, że przeczytałam mniej więcej jedną piątą wszystkich pozycji. Dużo przede mną i powiem szczerze, nie mogę się doczekać. Mogę śmiało przyznać, że nierzadko "po niego" sięgam i jest w czołówce moich ulubionych pisarzy. Pamiętam do dziś pierwszą książkę, z którą się zetknęłam - "Ciało i krew". Raczkowałam wówczas w temacie literatury mocniejszej. Do dziś pozycja ta to dla mnie niedościgniony ideał horroru. Znając moja słabość, chłopak podsunął mi "Infekcję". Tym bardziej cieszę się, że mogłam przeczytać najwieższe jego dzieło. Graham Masterton to pisarz brytyjski. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zasłynął serią poradników seksualnych. Ktoś pomyślałby - "Brytyjczyk piszący o seksie? A to ci dopiero". Lecz on robi to wyjątkowo dobrze. Jestem jednak większą wielbicielką jego powieści. Nie trzeba wspominać o słabości pisarza do Polski. Wielokrotnie przyjeżdżał tu przy okazji promocji ebooków a także w celach czysto rekreacyjnych. Jego małżonka pochodziła z Polski, tym bardziej smutno przyjęłam wiadomość o jej śmierci kilka lat temu. "Infekcja" - następna książka ebook o Manitou. Z ręką na sercu powiem, że nie przeczytałam wszystkich pozycji z serii, lecz absolutnie nie przeszkadzało to w czytaniu. Owszem - momentami pojawiały się odnośniki do zdarzeń z poprzednich powieści, lecz nie było to rozpraszające. Fabuła toczy się dwutorowo, przynajmniej do pewnego momentu. Pierwszą bohaterką jest Anna Grey - wirusolog ze szpitala w St. Loius. Ma uporządkowane życie, chłopaka i wszystko, czego potrzebuje. Z kolei Harry Erskine - druga postać - jest starzejącym się facetem, który przepowiada przyszłość starszym bogaczom, mieszkając w domku dla gości własnego przyjaciela. Ich dzieje nagle się przetną, kiedy zostaną zobowiązani do ostrzeżenia obywateli Stanów Zjednoczonych przed grożącą im zagładą. Kiedy budzą się duchy Indian, kara za nieposłuszeństwo i zamierzchłe zbrodnie będzie krwawa. Lecz co to wszystko ma wspólnego z zakonem sióstr w Loudun - miejscem znanych opętań mniszek? Masterton pisze w swoim stylu, nie zawodzi. Klimat duchów przodków i rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej to już jego nieustanny repertuar. Mimo to nie nudzi. Bardzo nieźle rozwijana akcja pełna zagadek nie traci na tempie. Cały czas mocno trzyma w napięciu. Momentami jest kontrowersyjnie i brutalnie, lecz to nie powinno dziwić. Każdy, kto chociaż raz miał w rękach opowieść Mastertona, wie, czego się spodziewać. Tak naprawdę nie można się przyczepić do niczego - to doświadczony autor, który dokładnie wie, jak pisać. Jednak mimo całej mojej sympatii do niego, muszę wytknąć kilka rzeczy. Przede wszystkim zakończenie - za szybko. Przez dobre kilkaset stron tworzy się napięcie, lecz samo apogeum jest według mnie nieco bez polotu, zupełnie jakby Masterton utracił cały impet i nie wiedział, jak skończyć. Zdecydowanie rozczarowało. Momentami miałam również wrażenie, że akcja stawała się zbyt nieprawdopodobna. Często, szczególnie czytając jego pozycje, mam poczucie, jakbym nieustanna z boku i obserwowała wszystko, nieustanna się pośrednim bohaterem. Prawdopodobnie pomiędzy innymi dlatego tak trudno mi się oderwać. Lecz zdarzają się momenty, kiedy trochę przesadza i czar pryska - ponownie wiem, że mam przed sobą książkę. Szkoda. Zdecydowanie zalecam - zarówno tym, którzy już znają Grahama Mastertona a także jego cykl o Manitou, jak i tym, którzy pierwszy raz na oczy widzą to nazwisko. Dla idealnej narracji, zabójczej celności w tworzeniu postaci i trudnej fabuły - warto.
Nie tak dawno czytałam "Infekcję" Gerritsen, która okazała się strzałem w 10, a teraz "Infekcja" Mastertona. Cóż mogę powiedzieć. Klasa sama w sobie. Mroczna, wciągająca opowieść sensacyjna z doskonale rozegraną zagadką do rozwiązania, duchami przeszłości i wiszącym niebezpieczeństwem. Polecam!
Cokolwiek bym innego nie czytała, zawsze z chęcią wracam do starego dobrego Grahama Mastertona. Kto pamięta doskonałego, legendarnego już niemalże Harry’ego Erskine, ten pewnie z przyjemnością sięgnie po "Infekcję". Jak zawsze mądrze rozwinięta fabuła rodem z najlepszego thrillera, Masterton zdaje się nieco powielać ten schemat, lecz co z tego, skoro jak zwykle jest w tym doskonały.
Jestem w tracie czytania, praktycznie już za połową i przyznam, że Masterton stale utrzymuje bardzo wysoki poziom własnych książek. Jeśli chodzi o ten gatunek to na pierwszym miejscu w moim rankingu jest oczywiście King potem właśnie Masterton. Komuś może się wydać, że twórca powiela znów schemat duchów Indian lecz wcale tak nie jest. Nie będę za wiele zdradzał, powiem tylko że naprawdę warto.