Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zło czai się za rogiem... Czasem jedno małe zdarzenie zmienia całe nasze życie, wywracając wszystko do góry nogami. Austin żyje dynamicznie i intensywnie, służba w elitarnym Navy Seal dostarcza mu adrenaliny, a czas wolny wypełniają przelotne romanse. Pewnego dnia poznaje siostrę własnego najlepszego przyjaciela z oddziału, Brady’ego — i obiecuje się nią zaopiekować. Gwen pragnie w życiu tylko spokoju, szczególnie że właśnie udało jej się razem z córeczką uciec od męża sadysty. Ta para różni się od siebie jak ogień i woda. Ich drogi dynamicznie by się rozeszły, gdyby w życiu Gwen nie zaczęły się niespodziewanie dziać dziwne i niepokojące rzeczy, z którymi sama nie jest w stanie sobie poradzić. W tych ekstremalnych okolicznościach pomiędzy dwojgiem tak różnorakich ludzi nagle rodzi się uczucie. Lecz czy przetrwa tę ciężką próbę? Trzecia wersja bestsellerowej serii „Igrając z ogniem” raz jeszcze wciągnie Cię bez reszty. Fascynujące psychologiczne portrety bohaterów, narastająca atmosfera niebezpieczeństwa i nieoczekiwane zwroty akcji to znaki rozpoznawcze idealnej prozy Tary Sivec.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Igrając z ogniem. Tom 3. W sieci |
Autor: | Sivec Tara |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Helion |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
W sieci to trzecia i już ostatnia element trylogii Igrając z ogniem. Szczerze muszę się przyznać, że była to prawdopodobnie najlepsza element spośród wszystkich trzech. Najlepiej się przy niej bawiłam, ponieważ jest naprawdę parę niezłych i śmiesznych momentów. Otóż w trzeciej części poznajemy dogłębnie dzieje siostry Brady’ego Marshalla – Gwen. Jej historia nie jest łatwa, to usiana kłopotami i krzywdą męka najpierw w życiu z rodzicami, a potem w małżeństwie. Jedyne co jej się udało, jak sama mówi, to jej mała córeczka Emma. Brady jak już wiemy z poprzedniej części, zakochał się w Layli i ruszył razem z nią w trasę koncertową zostawiając Gwen samą na straży ich biura detektywistycznego. Cóż, jako troskliwy brat zadzwonił jeszcze do własnego kumpla Austina Conrada(którego też znamy z pierwszej części trylogii – był na misji na Dominikanie razem z Garretem i Parker) i poprosił go o opiekę ponad Gwen, ponieważ ta ma trochę kłopotów osobistych. Austin rzucił zatem własną misję na którą miał jechać i został pomóc siostrze Brady’ego. Nie spodziewał się tylko, że rzekome „problemy osobiste” dziewczyny są aż tak bardzo straszne.Dlaczego ta element trylogii podobała mi się najbardziej? Otóż już Wam mówię.Przede wszystkim historia Gwen jest ogromnie prawdziwa, myślę, że dużo dziewczyn mogłoby ją idealnie zrozumieć. Następnie ilość momentów zabawnych po prostu łapie za serce, lecz także to w jaki sposób miłość może przemienić nawet najtwardszego komandosa z elitarnej jednostki SEAL. Prócz tego akcja toczy się bardzo szybko, praktycznie każdy następny epizod to niesamowite zaskoczenie dla czytelnika, lecz i chwile grozy.Tak jak w poprzednich częściach, tak samo w tej, muszę pochwalić autorkę za jej talent do pisania kryminalnych zagadek. Praktycznie do ostatniego momentu nie wiemy i nie domyślamy się kto tak naprawdę stoi za prześladowaniem Gwen. Światło podejrzenia pada na kilka osób i trudno nam zdecydować kto jest winny. To jest coś co kocham w takiego typu książkach.Muszę się także przyznać, że trochę mi smutno, że tak dynamicznie cała trylogia się skończyła, ponieważ zdążyłam przywiązać się do bohaterów i ich rodzin. W moim odczuciu Igrając z Ogniem wędruje na jedną z moich wyższych półek książkowych. Jak to będzie u Was? Dajcie się wciągnąć!Komu polecam: w tej kwestii tak samo jak ostatnio będę obstawać za tym, że żeby nieźle wszystko zrozumieć i być na bieżąco – nieźle by było gdybyście mieli już za sobą dwa poprzednie tomy. Moja ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
W końcu udało mi się znaleźć trochę czasu, żeby dokończyć serię Igrając z ogniem. Chociaż pogoda nie motywuje do robienia czegokolwiek poza spaniem, a obowiązków szkolnych zbiera się naprawdę makabryczna ilość, postanowiłam zrobić sobie małą przerwę specjalnie dla Was. Jeśli bacznie obserwujecie mojego bloga, mogliście spodziewać się recenzji ostatniego tomu tego cyklu, który tak bardzo przypadł mi do gustu. Jeśli zastanawiacie się jakie wrażenie tym razem zrobiła na mnie autorka, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Czy jesteście gotowi, żeby razem ze mną zakończyć przygodę z tą serią?Gwen to kobieta, która zdecydowała się na kluczowy krok w swoim życiu. Kiedy ostatni raz mąż sadysta bardzo mocno ją pobił, uciekła z córką do własnego brata, z którym przez jakiś czas nie utrzymywała kontaktu. Brady udziela im schronienia, a siostra pomaga mu w biurze detektywistycznym - krótko mówiąc nie zapowiada się nic niebezpiecznego. Kiedy Brady musi wyjechać prosi o pomoc własnego najlepszego przyjaciela Austin'a, żeby ten miał oko na jego siostrę, bo nie ufa jej mężowi. Austin jest żołnierzem marynarki wojennej, ciągła adrenalina i misje to całe jego życie. Nie wyobraża sobie siebie w roli męża i ojca, dlatego z przyjemnością chce oddać przyjacielowi tę przysługę. Mała Emma coraz bardziej skrada serce zatwardziałemu żołnierzowi, a jej matka też nie pozostaje mu obojętna. Czy wydarzenia z przeszłości pozwolą im na spokojne życie?Sposób kreowania bohaterów przez autorkę miałam już okazję poznać czytając dwie pierwsze części serii Igrając z ogniem. W tym przypadku na szczęście się nie zawiodłam. Postacie są wyraziste, barwne i zróżnicowane. Możemy je dogłębnie poznać, śledzić ich poczynania i obserwować przemianę, która w nich zachodzi. Gwen poznajemy jako zagubioną, niepewną siebie kobietę, która stara się usamodzielnić by być dla Emmy ojcem i matką jednocześnie. Jest postacią bardzo pozytywną, ma własne słabości, lecz jej silna determinacja może zrobić na nas wrażenie. Austin to mężczyzna, który ma własne cele i wciąż do nich dąży, jednak cały czas zostaje lojalny względem własnych przyjaciół i wspiera ich w potrzebie. Też jest bohaterem bardzo wyrazistym, dodatkowo możemy obserwować jego przemianę z twardego i niezależnego faceta na tego troskliwego, który jest w stanie okazywać uczucia. Jego osoba wywołuje pozytywne emocje i dzięki temu pragniemy mu przez cały czas kibicować. Muszę przyznać, że postacie występujące w tej książce pdf naprawdę przypadły mi do gustu.Jestem zadowolona z języka jaki użyła w tej części autorka, bo nie różni się on od tego co mogliśmy poznać już wcześniej. Prosty, lekki i zrozumiały, a także pozwalający w pełni oddać się lekturze i skupić na fabule a także bohaterach. Możemy czerpać przyjemność z czytania i pochłaniać kolejne epizody w wyjątkowo szybkim tempie. Wszystkie wątki łączą się w jedną, spójną historię, która pozwala nam się zrelaksować i zapomnieć o codziennych obowiązkach i problemach.Tara Sivec też w tej części dbała o rozwój wydarzeń, tak żeby nie rozczarować żadnego czytelnika. Akcja rozwija się w dobrym tempie, co sprawia, że trudno jest odłożyć lekturę póki nie dobrnie się do samego końca. Muszę przyznać, że jak dla mnie historia jest wyjątkowo urzekająca, a dodatkowo trudno było mi przewidzieć kto stoi za całym zamieszaniem.Podsumowując nie tylko tą część, lecz także całą trylogię - jestem w pełni usatysfakcjonowana twórczością tej autorki, która pozwoliła mi idealnie zrelaksować się przy jej twórczości. Jestem pewna, że z olbrzymią chęcią sięgnę po każdą kolejną powieść, która wyjdzie spod pióra T.E. Sivec.Trylogię Igrając z ogniem mogę polecić starszym czytelnikom ze względu na tak różnorodne połączenie gatunków. Jeśli lubicie książki, przy których nie trzeba zbyt wiele myśleć to twórczość Tary Sivec jak najbardziej powinna Was zadowolić. Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej recenzji zdecydujecie się na przygodę z tą autorką i już wkrótce zapoznacie się z pierwszą częścią tej cudownej trylogii.
Trzecia element z serii Igrając z ogniem przyniosła mi dużo miłych niespodzianek. Choć mniej więcej wiedziałam o czym będzie gdyż ujawniono troszkę w części drugiej to jednak stale trzymała w napięciu do samego końca. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jak dla mnie przebiła się przez wszystkie poprzednie.Szybko się ją czyta, gdyż akcja nie pozwala odłożyć jej na bok. Mimo wszystko że jest ona przewidywalna, to dzięki stylowi pisania autorki na tyle interesująca że z chęcią przekręcamy kolejną kartkę. Nie jest to pozycja długa, gdyż liczy około dwustu stron, lecz na dwa wieczory z kieliszkiem w ręku doskonała i wystarczająca.Główny bohater nie jest nam obcy. Przebijał się w krótkich epizodach w poprzednich częściach. Twardy komandos dla którego honor a także koleżanki z kompani są najważniejsi. Dla nich zrobi wszystko. Dziewczyny zaś traktuje jak jednorazowe przygody na jedną noc. Gdy zostaje poproszony o przysługę w opiece ponad siostrą kolegi zgadza się bez wahania, zupełnie nie przypuszczając jak to zmieni jego dotychczasowe życie. Nigdy nie miał do czynienia z dzieciakami a niespodziewanie zaczną go atakować lalki Barbie i kolor różowy. Jak odnajdzie się w tym świeżym świecie, w którym nawet dziewczyna nie mdleje na jego widok?Główną bohaterkę pobieżnie też poznaliśmy w poprzedniej części. Oczywiście nie dane jej nam było poznać dość szczegółowo. Natomiast rzeczy o których dowiadujemy się teraz mrożą krew w żyłach. Bita i sponiewierana dużo lat przez najbliższą osobę w życiu, stara się wrócić do normalnego funkcjonowania. Czy jednak może ono być jeszcze normalne? Jak w takich sytuacjach zaufać drugiemu mężczyźnie? Autorka porusza bardzo ciężki temat który niestety dotyczy wielu osób. Nie wszystkim udaje się unieść z takiej sytuacji, nie wszyscy mają w sobie tyle siły i determinacji żeby powiedzieć dość. Na przykładzie naszej bohaterki możemy wczuć się głębiej w odczucia z jakimi boryka się maltretowana osoba. To bardzo ciężki problem, z którym nikt nie powinien się mierzyć. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla podniesienia ręki na drugą osobę. Nie chciałabym wam omawiać całej treści, gdyż stracicie chęć czytania i sięgnięcia po nią, a niewątpliwie jest to przyjemna lektura. Choć poruszany temat nie jest przyjemny to mimo wszystko warto wyciągnąć z niej jakieś wnioski, a tych na pewno nie zabraknie. Jest to typowy, typowy romans w którym prym wiedzie miłość, namiętność, przyciąganie i emocje. Scen erotycznych nie jest za wiele, więc wszystkiego jest w umiarze. Jak każdy romans, podobnie i ten skierowany jest raczej do płci żeńskiej bez jakichkolwiek ograniczeń wiekowych. Tematyka jest też uniwersalna przez co wielu osobom powinien przypaść do gustu. Spędziłam w jego towarzystwie przyjemnie czas, a to dla mnie liczy się najbardziej. Daję mu siedem punktów według mojej skali ocen i zachęcam do sięgnięcia. Poniżej jeszcze tylko kilka linków do podobnych pozycji i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkim, którzy po niego sięgną miłej lektury...1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piękne Kłamstwo" T. E. Sivec2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdyby nie Ty" Igrając z ogniem3. P O L E C A N E K O B I E T O M : Jedna noc z bohaterem Laura Kaye4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Jej bohater" Laura Kaye
"W sieci" Tary Sivec to już trzecia element z serii Igrając z ogniem. Poprzednie części bardzo mi się podobały i nie mogłam się od nich oderwać. Czy element trzecia również mnie pochłonie? Zapraszam na recenzję.Gwen to dziewczyna po przejściach, mąż sadysta zrobił z jej życia piekło na ziemi. Pewnej nocy po kolejnym pobiciu postanawia uciec. Pakuje kilka rzeczy i wraz z córką szuka schronienia u własnego brata Brady'ego. Niestety Brady wyjeżdża, prosi więc własnego przyjaciela Austina by miał oko na Gwen (gdyż wie do czego zdolny jest jego szwagier) a także na agencję detektywistyczną, w której Gwen mu pomaga. Austin to towarzysz broni Brady'ego, który stale jest żołnierzem marynarki wojennej. Takie życie mu odpowiada, ciągłe misje, rozjazdy. Nie wyobraża sobie siebie jako męża a tym bardziej ojca. Chce oddać przyjacielowi przysługę i wrócić do swojego życia. Lecz życie lubi być przewrotne, i nigdy nie wiemy kiedy trafi nas strzała amora. Czy zatwardziały żołnierz podda się uczuciu? A także czy mąż Gwen pogodzi się z rozwodem i da jej spokój? Odpowiedzi na te zapytania znajdziecie właśnie w tej książce."W sieci" tak jak poprzednie części tej serii, to romans z bardzo wyrazistym wątkiem kryminalnym. Gwen po ucieczce z domu cały czas obawia się, że mąż ją odnajdzie i pokaże jej gdzie jest jej miejsce. Niestety po jakimś okresie zaczynają się dziwne rzeczy i Gwen już wie, że nigdy nie będzie wolna. Gdy Austin odkrywa wszystkie sekrety naszej bohaterki a także powód jej ucieczki od męża, wie że nie może zostawić jej samej, i nie spocznie dopóki nie wsadzi jej męża za kratki. W tej części nie zabraknie Wam też dreszczyku emocji a także namiętnych scen seksu. A śmieszne dialogi są już prawdopodobnie wizytówką Tary Sivec. Autorka porusza w tej książce, dość poważny kłopot jakim jest przemoc w rodzinie i to jak udajemy, że nasze życie jest piękne i wspaniałe, a w czterech ścianach naszego mieszkania przeżywamy koszmar dzień za dniem. Nasza bohaterka przeżyła dużo i powiedziała dość. Tylko czy uda jej się ułożyć to życie od nowa? I czy to właśnie Austin sprawi, że zaufa następny raz mężczyźnie? Opisy z przeszłości Gwen autorka przedstawiła w tak realistyczny sposób, że nie dało się ich czytać nie płacząc. Żadna dziewczyna nie zasługuje na takie piekło i całym serce byłam za tym, by ten stwór poniósł zasłużoną karę. Tak jak w poprzednich częściach w tej również nie zabraknie intryg, knutych przez osoby z otoczenia bohaterów, a zakończenie zadziwi Was tak samo jak i mnie. W tej powieści nic nie jest takie jakie wydaje nam się na początku, a przyjaciel może okazać się wrogiem. Ja uwielbiam takie książki więc Wam również ją polecę. Jedyny minus tej książki to taki że zbyt dynamicznie się skończyła.POLECAM SERDECZNIE!!! Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Helion.Wydawnictwo: HelionData wydania: 12.06.2015
3 element i niestety najsłabsza. Dynamicznie się czyta i przyjemnie było przeczytać o losach siostry Brady’ego. Poznaliśmy całą jej przeszłość i mogliśmy sobie poukładać wszystko czego brakowało nam w drugiej części. Jednak historia dosyć przewidywalna już nie tak mocno trzymająca w napięciu. Zalecam wszystkim, którzy przeczytali pierwsze dwie części i chcieliby poukładać sobie wszystko od początku do końca
Doskonała jak jej poprzedniczki :) Bardzo mi się podobała ta seria. Szkoda, że to koniec :(Świetnie omówiona przygoda Gwen i Austina. Autorka ukazuje tu kłopot przemocy domowej i niemocy ludzi, których to dotyka. Nie oceniajmy ich pochopnie! Polecam!