„Ignaś Ziółko gotuje. Przygoda w młynie” to całkiem niezłe książkowe ziółko. Warto się nim zainteresować. Dzieciakom na pewno spodoba się połączenie opowieści oprószonej mąką z kulinarnymi poradami, ciekawostkami i przepisami. To publikacja, dzięki której dzieci mogą przygotowywać rozmaite potrawy samodzielnie albo rodzinnie. Wspólne gotowanie może być fantastyczną przygodą, rozbudzającą kulinarną pasję lub zachęcającą niejadki do posiłku. Bardzo cieszy mnie to, że autorka opowiedziała właśnie o młynie, bo dzisiaj mało kto o młynach pamięta. Mam nadzieję, że dzieci zechcą spróbować zrobić w domu mąkę, np. w młynku do kawy czy blenderze, choćby taką z orzechów, jak zachęca Krzyżanek. Trochę szkoda, że autorka - skoro już zdecydowała się ten temat poruszyć - tak pobieżnie i nie do końca precyzyjnie potraktowała temat glutenu.