Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Połączenie „Zwału” Sławomira Shuty'ego z kultowym „Trainspotting”. Zjazdy, kace, wizje, koszmary – gubi się w nich bohater i gubi czytelnik. Nie wiadomo, co się przed chwilą wydarzyło i co przyniesie następna pijana noc. Zapytanie „Gdzie się obudzisz?” zamienia się na „Czy się obudzisz?”. Fascynujący szkic socjologiczny młodych Polaków. „I tak dalej” wciąga czytelnika w świat odwróconych wartości, dziwacznych, przypadkowych postaci, narkotyków i wizji z pogranicza jawy i snu, nonszalanckiego podejścia do życia i postępującej destrukcji. Błyskotliwa narracja powieści dziesiątkuje czytelnika każdym kolejnym akapitem, pozwalając mu jedynie na chwilę wytchnienia w postaci gorzkiego, czarnego humoru, który osadza się nieprzyjemnie na ściankach przełyku, jak zbyt znaczna porcja wciągniętej amfetaminy. Efemeryczny i czasami mocno surrealistyczny klimat powieści osadzonej w „magicznym” Krakowie i upalnej Malcie wciąga czytelnika tylko po to, aby go na końcu bezpardonowo „wypluć” i pozostawić w stanie kompletnej dezorientacji.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | I tak dalej |
Autor: | Orzeł Wiktor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Po prostu czułam się jak ktoś gorszy czytając tę książkę... dziwne uczucie. Więcej tutaj: http://ciutwiecej.pl/2017/09/smietnik-2-o-ksiazkach-ktore-skradly-serca/
Wiktor Orzeł w książce pdf "I tak dalej" zawarł kwintesencję aktualnego świata. W stu trzydziestu pięciu stronach zmieściła się cała prawda o młodych dorosłych, którzy zatracają się w używkach i tracą godność osobistą, twórca prezentuje brud i dewastacje tego świata, może trochę w przejaskrawionych barwach, jednak moim zdaniem taki obraz trafi do większej liczby ludzi. Głównym bohaterem książki jest Karol, akcja ma miejsce w Krakowie, potem po nie banalnych przeżyciach naszego bohatera przenosi się na Maltę. Czytelnik ani na chwilę nie jest w stanie racjonalnie pojąć co tak na prawdę się dzieje, kiedy już wydaje Ci się, że zrozumiałeś, okazuje się, że to tylko fantazja bohatera. Długo zbierałam myśli, żeby je tutaj przelać, ponieważ książka ebook do łatwych nie należy jednak postaram się przybliżyć jej treść w jak najlepszy sposób. Autor, na przykładzie Karola, w bardzo ujmujący sposób przedstawia podejście ludzi dążących do jakiegoś określonego celu, jednak w momencie, w którym wszystko im się wali, nie są w stanie już się podnieść, dlatego sięgają po alkohol i narkotyki żeby choć na chwilę zapomnieć o problemach, życiu, miłości, samotności. Pojawiają się też myśli i próby samobójcze, co dodatkowo wprawia tę historię w ruch. Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że porusza problemy, które coraz częściej występują w Polskim społeczeństwie. Coś co najbardziej rzuciło mi się w oczy to to, że nasz główny bohater był bardzo samotny, mieszka w wielkim, pełnym ludzi, mieście, jednak cały czas jest sam, a jak już poznajemy jego przyjaciół, to lub dealer lub ludzie z chorobami psychicznymi. Wydaje mi się, że jest to książka, która do każdego człowieka trafi w całkowicie inny sposób. Jednego może zniesmaczyć styl życia Karola, kogoś innego zachwycić, ktoś może ma podobne doświadczenia, co sprawi, że wszystkie wady świata i złe wspomnienia do niego wrócą, a ktoś inny przeczyta i odłoży na półkę, bez mniejszego zainteresowania. To właśnie takie utwory sprawiają, że ma się ochotę czytać, pisać i komentować, nic nie jest tylko czarne i białe, a ta książka ebook doskonale ukazuje szare odcienie życia. To książka ebook zalecana dla osób, którzy mają pewien dystans do świata, którzy chcą poznać trochę inny obraz życia młodych ludzi, nie tylko idealnych, wykształconych i pięknych, wysoko postawionych, którzy wszystko zawdzięczają komuś innemu, nie sobie. "I tak dalej" zdecydowanie daje do myślenia, otwiera oczy na rzeczywiste kłopoty młodych ludzi i pozostawia zaszokowanego czytelnika bez odpowiedzi na dużo pytań.
"I tak dalej" to debiutancka opowieść Wiktora Orła, który jest założycielem Portalu Pisarskiego. Przyznam szczerze, że nie wiedziałem jak podejść do tej książki. Na pierwszej stronie twórca wita czytelnika słowami mówiącymi, że życie jest darem gówna i życzy smacznego. Z kolei na odwrocie książki jest spisane : fascynujący szkic socjologiczny młodych Polaków. Jak to bywa przed przeczytaniem tego typu książek, zastanawiałem się, czy spełni ona moje czytelnicze oczekiwania. Głównym bohaterem powieści jest Karol, którego poznajemy w knajpie przy piwie. Nie jest to przypadek, bowiem bary i speluny będą nam od tej pory towarzyszyć cały czas. Atmosfera będzie duszna od papierosowego dymu, woni alkoholu i narkotyków. Wszystko to wraz z omówionymi miejscami będzie wywoływało uczucie niesmaku i jednocześnie fascynacji. Książka ebook ta nie jest obszerna i na pierwszy rzut oka może się wydawać, że brak jest w niej treści. Nic bardziej mylnego. Czerpiemy tutaj wszystko dużymi haustami, gonimy za bohaterem. Wydaje się nam, że jesteśmy już blisko, lecz niespodziewanie wszystko się zmienia, przestajemy się w tym odnajdywać. Twórca stworzył powieść, która szokuje, jest tu naprawdę kontrowersyjnie. Destruktywni bohaterzy, szalone wydarzenia a także to poczucie dezorientacji - picie, ćpanie, palenie, seks. Rodzi się pytanie: Gdzie się budzę? Co robiłem? Po takich maratonach może się ono przekształcić w pytanie: Czy jeszcze się obudzę? Całkowity chaos, wulgarny mowa - to wszystko niesie ze sobą ta książka. Historia jest zawiła. Nawet po przeczytaniu zostawia nas w całkowitej dezorientacji. Można powiedzieć, że takie właśnie jest życie głównego bohatera. Wydarzenia prowadzą go do destrukcji, lecz to od niego zależy, czy będzie się w tym pogrążał, czy nie. Każdy z nas na pewno miał podobne sytuacje w życiu, zwłaszcza studenci. Twórca nakreślił tutaj interesujące postaci - prócz głównego bohatera, każdy z nich ma osobowość, która intryguje. Miały podobnie jak Karol destrukcyjne podejście do życia. Postaram się odpowiedzieć na najistotniejsze pytanie, które powinno paść po przeczytaniu tej książki - czy jest to szkic socjologiczny młodych Polaków? Jako były student socjologii stwierdzam, że nie do końca. Kłopoty tutaj opisywane musiałyby obejmować szerszą skalę. Pojedyncze przypadki nie mogą robić z każdego Polaka pijaka. Owszem, takie podejście do życia, jakie prezentują tutaj bohaterowie jest patologiczne, lecz nie mamy tutaj przesłanek, że zachowuje się tak każdy młody Polak. Bardziej odpowiednie stwierdzenie mogłoby wyglądać tak - "szkic socjologiczny części Polaków". Książkę tę lubi się albo nienawidzi. Według mnie nie można się inaczej opowiedzieć. Twórca dał czytelnikowi spory materiał do analizy i bez wątpienia spisał coś innego, nieszablonowego. Jest to książka ebook dla ludzi, którzy są w stanie zrozumieć kłopoty istnienia - zapijaczony, zaduszony papierosami, otumaniony narkotykami świat. Myślę, że każdy kto tę opowieść przeczyta, wydobędzie z niej coś wartościowego.
Pokolenie młodych ludzi, przed którymi stoi świat otworem. Ogrom możliwości i tym samym brak pomysłu na siebie, zagubienie w przestrzeni w poczuciu swojej wartości. Taki jest Karol, bohater i narrator w książce pdf "I tak dalej" Wiktora Orła. Do czego go to wszystko doprowadzi i jakie niebezpieczeństwa na niego czyhają w miejskiej dżungli? Zobaczcie sami. Zapraszam na recenzję razem z Wydawnictwem Novea Res. Do czego prowadzi zagubienie i zbyt wielkie możliwości co do swoich ograniczeń? Odpowiedź jest prosta, choć jak dla mnie nie oczywista. Karol, młody chłopak wszystkie własne oszczędności, a nawet kredyt i debet na karcie inwestuje w... narkotyki, alkohol i wszelkiego rodzaju używki. Upadla się bezustannie, jego czas wypełniają imprezy, alkoholowe libacje, narkotykowe zjazdy. I tak od kaca do kaca. Chłopak jest tak zajęty brakiem zajęć, że przegapia chorobę własnej matki, nie odpowiada na jej prośby, a tym samym niemal przegapia jej pożegnanie. To jak wygląda jego świat jest przerażającym bełkotem, ponieważ przez pierwsze 80 stron książki czasami trudno rozgryźć co jest prawdą, co jest snem, narkotykowe halucynacje przeplatają się z rzeczywistością. Dla zobrazowania poziomu upodlenia jest przykład wyjścia do sklepu monopolowego w zimę w samych bokserkach, w dodatku rozerwanych w kroku (SIC!). Sytuacja nieco się odmienia, gdy za sprawą przypadkowo poznanej kobiety Karol wraz z kolegą z bloku wzbogacają się o kilka tysięcy złotych. Chłopaki postanawiają za te pieniądze zaszaleć i pojechać zabalować gdzieś za granicę. Ich wybór pada na Maltę. Tam poznają kolejnych przypadkowych ludzi. Parę z Polski, która nie mając pomysłu co robić w życiu postanawia jeździć po państwach turystycznych i pracować co sezon w innym miejscu. Jak się okazuje, też w ich życiu poziom zagubienia jest zdecydowanie wyższy niż pierwotnie mogłoby się wydawać. Pozory mylą, a dwuznaczna sytuacja w jakiej się znajdują zmusza Karola i jego kolegę do powrotu. Tutaj ich podróż się kończy... Muszę się przyznać, że po raz następny zostałam zaskoczona. Książka ebook Wiktora Orła mnie zmyliła. Spodziewałam się zapisu uczuć wewnętrznych uzależnionego, zagubionego chłopaka, a dostałam bardzo głęboką opowiadanie o poważnym problemie, jakim jest zagubienie i brak pomysłu na życie przy ogromie czyhających łatwych pokus. "I tak dalej" jest dramatyczną opowieścią o wizjach jakich lepiej nie doświadczać na swojej skórze. Ja nie miałam w swoim życiu styczności z tym środowiskiem, spotykałam osoby uzależnione, lecz nie do końca wiedziałam jak wygląda świat ich oczami. Teraz, po lekturze książki Wiktora Orła trochę mi się rozjaśniło. Książka ebook wzbudza mój wewnętrzny sprzeciw, ponieważ ja nie chcę wierzyć w taki świat. Choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że takie sytuacje mają miejsce nierzadko za ścianą. Nie mogę polecić tej książki każdemu. Ponieważ co bardziej wrażliwi czytelnicy mogą mieć problem, aby przez nią przebrnąć. Zdecydowanie nie jest to łatwa opowieść, jest to zapis stanu w jakim prawdopodobnie nikt nie chciałby się znaleźć. Natomiast jest to warta uwagi małą książka ebook o dużym problemie.
http://slowemczytane.blogspot.com/2017/04/i-tak-dalej-wiktor-orze.html
„Życie to gar gówna” – tak zaczyna się opowiadanie, które ponad wyraz realnie przedstawia świat, pełen wad i niedorzeczności. Główny bohater usiłuje poradzić sobie z nim, zanim zwariuje, nie mogąc już odróżnić halucynacji od jawy. Brak ambicji i niestabilność emocjonalna prowadzą Karola do ślepego zaułku. Każdy dzień wygląda podobnie – od baru do baru, poprzez sklepik monopolowy i rudery z dilerami narkotykowymi. Na granicy szaleństwa bohater usiłuje stawić czoła życiu, choć zbłądził i przez zachowania destrukcyjne niebezpiecznie zbliża się do jego końca. Książka ebook niewielkich rozmiarów skłania do przemyśleń, choć sprawia wrażenie niedbałej konstrukcji. Twórca postarał się, żeby jego dialogi były naturalne, dostosowane do klimatu na jakim jest oparta książka. Nie znajdziemy tu patetycznych alkoholików i narkomanów, choć ich mądrość niekiedy zaskoczy. „— Siedzisz tu sam od trzech godzin. Nie udawaj. No i się przysiada. — Jestem w nastroju nieprzysiadalnym — mówię.” Powyższy element momentalnie skojarzył mi się z utworem „Nieprzysiadalność” Świetliki, przez co automatycznie zyskał moją sympatię. Twórca skupia się na przedstawieniu zaburzeń psychicznych wraz z nieodgadnionym działaniem umysłu ludzkiego. Bohater ma specyficzne podejście do otaczającej go rzeczywistości, w jego myślach i dialogach widać groteskę. Treść, choć nieatrakcyjna stylistycznie, przyciąga uwagę czytelnika. Porusza bowiem ważne, aktualne tematy, w sposób trudny i minimalistyczny objaśnia konsekwencje uzależnienia narkotykowego czy alkoholowego. Nie owija w zbędną otoczkę, ukazuje prawdę mocno, w nieprzerysowany sposób. Nie jest to lekka publikacja, choć ilość stron mogłaby na to wskazywać. Przytłacza własną prawdziwością i wartością, swoim pomieszaniem realności z nierzeczywistością, bo bohater oscyluje na granicy świadomości i snu. Nie wie co jest iluzją, a co faktycznym stanem. Na kartkach powieści odnajdujemy wielu epizodycznych bohaterów, którzy nie wnoszą nic konkretnego do powieści, lecz zapadają w pamięci przez własne autentyczne i osobliwe zachowania. Wiktor Orzeł potrafi wyraziście i dobitnie przedstawić sytuację, lecz umie też kolorować słowem. Niektóre myśli czy kwestie wypowiadane przez bohaterów są bogate w przekleństwa, by zaraz później przeobrazić się w zgrabny opis stanu. Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Z tyłu na okładce spisane jest, iż książka ebook wciąga czytelnika tylko po to, aby go na końcu bezpardonowo "wypluć" i pozostawić w stanie kompletnej dezorientacji. I przyznam szczerze, że tak właśnie jest. Krótka, niepozorna na pierwszy rzut oka książeczka, która jednak pochłania nas w własny destrukcyjny świat, a po jej skończeniu przez chwilę musiałam siedzieć i spoglądać przed siebie, aby dotarło do mnie, co właściwie się stało. Jak więc oceniam I tak dalej? Karol, główny bohater książki, wiedzie życie praktycznie całkowicie pozbawione sensu. Destrukcyjny świat, pełen alkoholu i narkotyków, to jego smutna, szara codzienność. Brak perspektyw, brak jakiegokolwiek celu, jawa przeplatana ze snem, pojawiający się "znajomi", których życie wygląda niemalże w ten sam sposób. I właściwie to tyle. Lecz historia wciąga niesamowicie, sprawiając, że połykamy ją dosłownie w kilka godzin. Obraz młodych ludzi z nonszalanckim podejściem do życia nie raz przeraża, odstrasza, wywołuje sprzeczne emocje. Właściwie nie mamy tu okazji na dobre poznanie bohaterów. Po prostu są, wiodą marne życie, podejmując decyzje pod wpływem używek. Jest Karol, który utracił niemalże wszystko i żyje na kredyt, który tak naprawdę przeznaczony jest na piwo, wódkę i amfę. Poznajemy Karolinę, która dość ma już życia, Marcina ze schizofrenią, Maćka z Marią, którzy właściwie... po prostu są. To obraz nędzy i rozpaczy, bez żadnego głębszego sensu. Twórca posługuje się prostym, zrozumiałym językiem, szczególnie dla osób młodych. Każde kolejne zdanie wchłania się z łatwością, coraz bardziej wciągając się w ukazaną historię. W pewnym momencie, nie wiemy już, co jest prawdą, a co jedynie narkotykowym majakiem. Pan Wiktor w bardzo płynny sposób przechodzi z jednego do drugiego, co momentami może nieco dekoncentrować, lecz jednocześnie doskonale pozwala postawić się na miejscu bohatera. Wszystko idealnie ze sobą współgra, w całości tworząc nietuzinkową opowieść. Nie wiem, czy jest to książka ebook dla wszystkich, ponieważ jakby nie patrzeć, to dość niełatwy obraz młodych ludzi. Mimo wszystko myślę, że naprawdę warto ją przeczytać i chwilę się ponad nią zastanowić. Ja nie żałuję i wydaje mi się, że wy też żałować nie będziecie.
Grafomania do potęgi. Sztuczny wątek zagraniczny. Pomysł z Maltą nieprzemyślany. Banały.