Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Może ciężko ci będzie w to uwierzyć, lecz mimo tego, co nas spotkało, byłam osobą pogodną. Pogodną w ten nasz specyficzny sposób – aby zemścić się za to, że jestem smutna i jednak się śmiać. Lecz się zmieniam. To nie gorycz, nie stałam się zgorzkniała. Jest po prostu tak, jakby już mnie tu nie było. Słucham radia, wiadomości, wiem, co się dzieje, i coraz częściej ogarnia mnie strach. Nie znajduję w tym wszystkim własnego miejsca.Życie w obozie koncentracyjnym, do którego autorka trafiła, mając kilkanaście lat, stanowi jedynie tło opowieści o powrocie do wolności i życia. To długa rozmowa z ojcem, który tam zginął, list pisany po wielu latach do jedynego człowieka, który potrafiłby zrozumieć. Wzbudzająca dużo kontrowersji francuska dziennikarka w nietypowy sposób dołącza do grona piszących o obozach koncentracyjnych. To nie jest relacja z miejsca, w którym trzeba było staczać walkę o każdą chwilę życia, lecz opowiadanie o niemożliwym powrocie do świata, który stał się obcy i nieprzychylny, o tęsknocie za tymi, którym niczego nie trzeba by tłumaczyć. O życiu na zawsze naznaczonym tragedią.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | I nie wróciłeś |
Autor: | Loridan-Ivens Marceline, Perrignon Judith |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna książka ebook napisana w formie listu. Bardzo realistycznie odzwierciedla ciężkie czasy . Książka ebook godna polecenia.
"W obozie nie istniała żadna logika, liczyła się wyłącznie ich obsesja liczb, a umierało się lub natychmiast, lub trochę później, stamtąd się już nie wychodziło."Tylko człowiek potrafi tak dotkliwie i boleśnie zranić drugiego człowieka, naznaczyć jego życie rozpaczą i poczuciem krzywdy, odcisnąć silny ślad na psychice i sercu, wywrócić uczucia z bezwzględną i mroczną siłą, bestialsko pozbawić chęci odczuwania, wprowadzić w stan czerpania z resztek podświadomości, żeby tylko przetrwać. Obozy koncentracyjne, masowe morderstwa, nienawiść, upodlenie, traktowanie ludzi w najgorszy z możliwych sposobów, przypisanie im numerów i postrzeganie tylko w kategoriach kolejnych cyfr. Nie ma możliwości, żeby w pełni omówić ogrom tragedii, tragicznych losów, wstrząsających wydarzeń czy przerażających doświadczeń. Straszne i niewyobrażalne, zaledwie nielicznym udało się przeżyć tę gehennę, przejść przez piekło utracenia swojej tożsamości, poczucia wartości, a nawet istoty człowieczeństwa.Jak po takich doświadczeniach nauczyć się na nowo działać w świecie, przedefiniować samego siebie, pozbyć się ponurego cienia? Czy można, jakby na przekór oprawcom, zachować pogodę ducha, kumulować nadzieję, stale wierzyć, czerpać, choć małymi łykami, radość z codziennych dni? Nie jest prosto wyrzucić obóz ze świadomości, dać sobie szansę na ułożenia szczęśliwego życia, powrócić do normalności, cieszyć się z wolności. Przecież nie da się już odzyskać tego, co się straciło, co zabrały dramatyczne wydarzenia, ani pogodnego dzieciństwa, ani pełnej rodziny, ani dni spędzonych przy ukochanym ojcu, ani tego, jaki inny, pomyślny i sprzyjający, scenariusz mógłby przybrać los.I właśnie ta książka, w formie listu do ojca, który nie przetrwał obozu, napisana przez nad osiemdziesięcioletnią kobietę, dziennikarkę, filmowca, a nade wszystko córkę, staje się zespoleniem wszystkich tych odczuć, wyjątkowo wzruszającym, przenikliwym dowodem siły i determinacji jednej z nielicznie ocalonych, świadectwem doznanego okrucieństwa i jego całkowitego potępienia. Niebywale mocno chwyta za serce, rozsądnie przestrzega, jednocześnie pozwala na zrzucenie ogromnego balastu przeszłości. Stanowi przekaz do każdego z nas, prośbę do ludzkości, żeby z takimi demonami nikt nigdy nie musiał już stawać do walki. Ogromna koncentracja emocji, mądrości, życiowej wiedzy, refleksji i poruszania sumienia, napisana pięknym stylem, z otwartością i szczerością. Cieniutka książeczka, o tak ważnym i cennym przesłaniu. Po jej przeczytaniu każdy z nas nabiera jeszcze większego szacunku do życia, zarówno swojego, jak i innych.bookendorfina.blogspot.com
I nie wróciłeś … ma formę wyjątkowo intymnego listu do ojca. Autorka zwierza się w nim ze własnych przeżyć w obozie, lecz przede wszystkim opowiada o tym, co działo się po powrocie do domu. O niełatwej adaptacji na łonie rodziny, o próbach samobójczych… Książka ebook napisana jest prostym językiem. Lecz tutaj nie trzeba żadnych wzniosłych słów i patosu…Ta opowiadanie zostaje z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury, daje wiele do myślenia i wzbudza dużo sprzecznych uczuć. Co bym nie napisała o emocjach, jakie rodzą się w okresie czytania, byłoby to za mało. Jest to lektura obowiązkowa dla każdego z nas… Nie tylko dla osób zainteresowanych historią.http://www.czytajac.pl/2016/09/niewrociles-marceline-loridan-ivens/