Średnia Ocena:
Hurysy z katalogu
Mający nad sto dwadzieścia lat Groom chciał za wszelką cenę się odmłodzić. To była jego idée fixe. Jedynie zamożni, mogli sobie pozwalać na takie kaprysy. Zagubiony w dżungli Ganimedesa ośrodek, w którym rezydował, łączył się z wielkim laboratorium badawczym. Mrowie ściągniętych tam naukowców z różnorakich branż trudziło się ponad opartym na retelicie eliksirem młodości. Specjaliści poradziliby sobie pewnie z tym widmowym zadaniem na miarę średniowiecznych alchemików pokroju Paracelsusa, gdyby Raoul Dupont nie wszedł Groomowi w drogę i nie zniweczył jego planów, odcinając mu dostęp do złóż cennej rudy. W ten przedziwny sposób Bogu ducha winny wojskowy, którego wspierały piękne, obdarzone wyjątkowymi umiejętnościami hurysy, stał się wrogiem numer jeden. To najwieższa opowieść science fiction, pióra Edwarda Guziakiewicza. Twórca rozpoczął ponad nią pracę w 2007 roku, a ukończył ją w 2010 roku. Co można w niej znaleźć? Zamieszkały Układ Słoneczny i technologię końca trzeciego tysiąclecia a także urocze, obdarzone seksapilem androidy klasy zerowej w akcji. Mówiąc żartobliwie, opowieść jest kosmiczną wersją «Króliczków Playboya», tym niemniej oryginalnie tematycznie przetworzoną i wzbogaconą o nowe motywy. «Hurysy z katalogu» są kontynuacją opublikowanej w 2002 roku mikropowieści «Afrodyta», zatem czytelnik zetknie się w niej z tymi samymi bohaterami co w tamtym utworze a także pozna ich dalsze losy. Powieść przenosi nas w odległą przyszłość. Podróże międzyplanetarne nieustanny się chlebem powszednim, bowiem rasa ludzka skolonizowała cały Układ Słoneczny. Raoul, po latach służby w Siłach Kosmicznych Układu, osiada na Dianie, planecie stworzonej z Pasma Planetoid. Tam wiedzie beztroskie życie. Stać go na różnorakie fanaberie. Jedną z nich jest Afrodyta, prześliczna kobieta — android. Dzięki niej przeżywa uniesienia miłosne, jakich wcześniej kapryśny los mu poskąpił. Jest człowiekiem majętnym, ponieważ przez przypadek odkrył złoża retelitu, tworzywa o tajemniczym pochodzeniu pozaukładowym, mogącego służyć do wyrobu eliksiru młodości. Przez retelit właśnie stał się wrogiem numer jeden tajemniczego starca Grooma, który za wszelką cenę stara się odmłodzić. Czy Afrodyta i Iryda — druga superpiękna partnerka Raoula, uratują go przed stworem z Ganimedesa i wyjdą cało z zastawianych na tę trójkę zasadzek?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Hurysy z katalogu |
Autor: | Guziakiewicz Edward |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dreams |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Hurysy z katalogu PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!