To twoja książka?

Recenzje

• Zaczytana Anielka

  2019-10-05

  Jak tylko zobaczyłam, że wydawnictwo Jaguar ma w planach wydanie kolejnej książki z serii „Again” od razu wiedziałam, że muszę sięgnąć po tę pozycję i poznać historię Nolana i Everly. Czułam, że będzie to piękna pozycja, jednak gdzieś z tyłu głowy cały czas tliła się myśl, że może jednak nie. Tak czy inaczej, jestem niesamowicie zadowolona z tej książki, a „Hope again” stało się moją ulubioną częścią tej serii. Everly to młoda, zabawna, genialna i urocza dziewczyna, a także studentka. W dzieciństwie doświadczyła dość dużo złego, przez co teraz dość sceptycznie podchodzi do facetów i uczucia na „m". Na barkach stale dźwiga złe doświadczenia, przez co nie jest jej łatwo. Nolan natomiast jest czarującym, wyjątkowo inteligentnym i seksownym wykładowcą, który stosuje dość niespotykane sposoby nauczania. Wydaje mi się, że to taki nauczyciel, którego każdy lubi i szanuje. Bardzo podoba mi się to jak Mona Kasten wykreowała postać Nolana. Jak na wykładowcę to jego sposoby były dość... Nietypowe, dzięki czemu nie było tak nudno i oczywiście. Muszę Wam powiedzieć, że był on ze studentami na stopie koleżeńskiej, co jednym może wydawać się dziwne, lecz jak już wspomniałam, mi się to podobało. Jeśli nie możecie przypomnieć sobie kim jest Everly i Nolan to oczywiście śpieszę z pomocą. Nolan to wykładowca, którego okazję mieliśmy poznać już w drugim tomie tej serii dzięki Dawn. Everly również mogliśmy poznać już nieco w drugim tomie, bo jest to przyjaciółka i „siostra” bohaterki z książki „Trust again". Niesamowicie podoba mi się to, że w pozycji występuje wątek zakazanego romansu. Nie wiem jak Wy, lecz ja naprawdę uwielbiam taki motyw w książkach. W dodatku jest to relacja między wykładowcą, a studentką co podobało mi się jeszcze bardziej. Takie zakazane uczucie... Nie wiem, jakie wy macie odczucie, lecz mi bardzo podobało się to, jak Mona postanowiła to wszystko rozwinąć i poprowadzić. Nic nie było łatwe i oczywiste, żadne rozwiązanie nie zostało podane na tacy. Jeśli chodzi o relację rozwijająca się między bohaterami, to muszę przyznać, że została ona wykreowana bardzo nieźle i jestem usatysfakcjonowana nią w dwustu procentach. Mimo iż Nolan i Everly znali się, a nawet kumplowali już wcześniej, to uczucie pomiędzy nimi nie wybucha nagle. Nie. Ono pojawia się i wykluwa bardzo powoli, co niesamowicie mi się podoba. Mona z niczym się tutaj nie spieszyła, dzięki czemu naprawdę nieźle możemy poznać bohaterów i dowiedzieć się co tak w rzeczywistości czują. Podoba mi się też to, że Mona Kasten postanowiła poruszyć tutaj nieco ważniejsze tematy. Pojawia się tutaj wątek przemocy domowej, a także chęci zadowolenia drugiej osoby, co niestety nie zawsze jest zdrowe. Został tutaj poruszony też aspekt odkrywania samego siebie, co było naprawdę fajnie opisywane i bardzo mi się podoba. Resztę musicie odkryć już sami, lecz zapewniam, że jest naprawdę warto. Tak jak we wcześniejszych tomach pojawia się tutaj taki fajny, lekki studencki klimat, dzięki czemu pozycję czytało się naprawdę fajnie. Uwielbiam czytać książki z wątkiem studenckim, dlatego jest to dla mnie pozycja idealna. Możliwe, że nie czuć tej aury w tym tomie tak bardzo, jak w trzech pierwszych ze względu na relację student-wykładowca, lecz i tak da się to odczuć. „Hope again” to piękna pozycja o odnajdywaniu swojego szczęścia, a także zakazanej miłości. Jeśli chodzi o mowa autorki, to jest on oczywiście niesamowicie przyjemny i zrozumiały dla każdego. Pozycja jest niesamowicie wciągająca i naprawdę trudno się od niej oderwać aż do ostatniej strony. Naprawdę polecam, jeśli szukacie fajnej młodzieżówki, która porusza ważniejsze tematy i nie jest napisana, żeby napisać. Mona Kasten stanęła na wysokości zadania, dzięki czemu my czytelnicy dostaliśmy świetną historię. Już nie mogę się doczekać kolejnej części tej serii i chciałabym powiedzieć... DAJCIE MI JĄ NA JUŻ!! ~Zaczytana Anielka~

• Inthefuturelondon

  2019-10-05

  Everly przez całe życie była przekonana, że w przyszłości założy z mamą swoją agencję wydawniczą. Jednak, z czasem zaczęła w to mocno wątpić. Ponadto, kobieta nie chciała się zakochiwać, a tym bardziej w swoim wykładowcy... Nolan jest inteligentny, męski i czarujący. Everly idealnie się z nim dogaduje i przy nim jest w stanie zapomnieć o mrocznych myślach, które od dzidziusia nie dają jej w nocy spać. Im częściej spędzają razem czas, tym mocniej kobieta się do niego przywiązuje, co może skutkować przekroczeniem niewidzialnej granicy, pomiędzy wykładowcą a studentką. Nie wie ona jednak, że za tym czarującym uśmiechem kryje się pewna tajemnica, która zdecydowanie może zniszczyć ich miłość, nim ta na dobre się zaczęła. Zacznę od tego, że (może niesłusznie) po poprzedniej części, która była rewelacyjna, spodziewałam się po Monie czegoś równie dobrego. Znając już trochę jej umiejętności pisarskie, myślałam, że i ta książka ebook okaże się dla mnie hitem, zwłaszcza że pojawia się tutaj wątek zakazanej miłości. Niestety, wyszedł klops. Główną bohaterką jest Everly, dziewczyna, z którą niestety nie zdołałam się zżyć tak naprawdę ani trochę. Co prawda, gdzieś tam przyzwyczaiłam się do jej obecności, a jej historia bardzo mnie poruszyła i zaskoczyła, lecz nie poczułam czegoś takiego, jak w przypadku Sawyer czy chociażby Dawn. Everly jest inteligentną, pracowitą i kochającą młodą kobietą, którą naprawdę polubiłam, choć jak pisałam wyżej, nie było pomiędzy nami tej "chemii". Nolan z kolei to mężczyzna, który uczy studentów z czystej pasji. Za to głównie obdarzyłam go własną sympatią, a fakt, iż jest gotowy pomóc każdemu w potrzebie, tylko przekonał mnie o słuszności tej decyzji. Niestety jednak pomiędzy mną a nim też nie urodziła się żadna głębsza zażyłość, ponad czym naprawdę ubolewam. Mona Kasten postanowiła w tej części poruszyć tematy m.in. zakazanej miłości, przemocy domowej, a także pokazała, jak czuje się osoba, która boi się zawieść własną mamę a także zniszczyć jej marzenia. Te tematy są już słynne prawdopodobnie wszystkim, bo większość twórców sięga właśnie po nie w własnych powieściach. Nie twierdzę, że jest to coś złego, lecz lektura po raz setny praktycznie tego samego trochę rani serduszko. Historia Everly i Nolana wciągnęła mnie, lecz nie na tyle, żebym myślała tylko o ich relacji. Była pomiędzy nimi chemia, którą chcąc nie chcąc, jako czytelnik też odczuwałam. Te wszystkie fragmenty, w których wymieniali pomiędzy sobą wiadomości na Skype, a które zdecydowanie ukazywały ich uczucia do siebie, bardzo mnie rozczulały (chyba mogę to tak nazwać, co?). Jak zwykle, Mona Kasten napisała wciągającą powieść, o dwójce młodych i dość zagubionych ludziach, którzy próbują gdzieś tam odnaleźć się w własnych życiach. Tym razem jednak ta historia nie porwała mnie aż tak, choć nie mogę również napisać, iż jest to zła książka. Jeżeli lubicie twórczość tej autorki, to śmiało sięgajcie po tę powieść. Mam nadzieję, że Wam ta historia przypadnie bardziej do gustu i uda Wam się zżyć z tymi bohaterami, bardziej niż mnie.

• ania7770

  2019-10-05

  Ta książka ebook rozgrzeje twoje serce i wywoła mnóstwo radości na twarzy. Czułam się niesamowicie swobodnie w tej powieści, że nie mogłam rozstać się z tą historią. Chciałabym zostać w Woodshill na zawsze. Historia przedstawiona w „Hope again” jest nieźle skonstruowana. Dostałam wszystko to, czego oczekuję od powieści romantycznej. Można wyraźnie poczuć atrakcyjność pomiędzy Everly i Nolanem, a także to jak coraz bardziej rośnie intymność pomiędzy nimi. Nie brakuje też problemów, które unoszą się jak chmura ponad nimi. Byłam związana zarówno z Everly, jak i Nolanem. Rozumiałam motywacje Nolana nieco lepiej niż Everly. Everly jest bardzo miłą, lecz także powściągliwą osobą. Nie jest klasyczną dziewczyną, która wierzy w olbrzymią miłość, ani w księcia na białym koniem. Woli oglądać horrory i żartować z filmów romantycznych. Sama doświadczyła traumatycznych przeżyć w przeszłości, dlatego wątpi w miłość i szczęście. Cierpiałam, kochałam, śmiałam się i śniłam z nią. Jej rozwój w książce pdf od smutnej, rozdartej do pełnej nadziei i zorientowanej na cel kobiety był nieprawdopodobnie nieźle napisany i nieźle przekazany przez autorkę. Nolan jest prawdziwym księciem. Jest wykładowcą na Uniwersytecie Woodshill i traktuje własnych studentów bardziej jak przyjaciół. Jest niesamowicie uroczy, uprzejmy, uczciwy i po prostu nieźle wygląda. Jest bardzo zainteresowany czytaniem i pisaniem, dlatego realizował własną pasję i został wykładowcą na uniwersytecie w dziedzinie literatury. Od początku był dla mnie współczujący. I chociaż książka ebook została napisana tylko z perspektywy Everly, mogłam poczuć jego uczucia i emocje. On też doświadczył czegoś złego w własnej przeszłości, co sprawiało mu pewne trudności nawet w teraźniejszości, szczególnie jeśli chodzi o Everly. Relacje pomiędzy Everly i Nolanem rozwijały się nieco powoli, i stało się to stosunkowo późno. Sądzę to jednak za bardzo realistyczne i autentyczne. Zakochanie się w wykładowcach albo odwrotnie w uczniu wcale nie jest proste w prawdziwym życiu. Poza tym było to coś innego, bo do tej pory każdy z nas chyba zna jakieś historie wykładowców i studentów z powieści New Adult, lecz jak do tej pory według mnie żadna z nich nie była tak autentyczna jak ta. Im bardziej relacje i uczucia rosły pomiędzy nimi, tym bardziej sentymentalnie podchodziłam do tego, co się pomiędzy nimi działo. Czułam wszystko. Ich związek był czymś więcej niż tylko atrakcją. Uratowali się nawzajem. Opowieść w wyjątkowy sposób wpływa na czytelnika. Było w niej kilka poważnych momentów, które skłaniają nas do myślenia. Można sympatyzować z bohaterami, płakać, śmiać się i kibicować, ponieważ tak bardzo da się ich lubić. Rzadko historia może mnie tak urzekać. I choć nie jest to szczególnie tragiczne ani ekscytujące, były chwile, w których musiałam wstrzymać oddech, w których byłam zaskoczona albo zdziwiona. Ta książka ebook zawiera wszystko, czego potrzebuje ta historia: uczucia, emocje, miłość, ból serca (ale nie za dużo), humor, poważny temat i mnóstwo miłości. Po prostu podobała mi się ta książka ebook i wdychałam ją całym ciałem. Ta historia ma tyle głębi, tyle emocji, tyle uczuć, że czasem już nie zdaję sobie sprawy, że to wszystko jest tylko książką i nie jest prawdziwe, bo dla mnie przez cały czas wydawało się bardzo realne. Wszyscy bohaterowie stali się dla mnie bardzo drodzy i wiem, że zapamiętam ich i tę historię jeszcze długo. Absolutnie godne polecenia i warte przeczytania!

• saskia

  2019-10-05

  Każdy ma własne tajemnice, mniejsze i większe, wbrew zapewnianiu samego siebie mają one wpływ na teraźniejszość, chociaż wydaje się, że należą do przeszłości. Pozostawiane są w ukryciu nie bez powodu, ale prędzej czy potem trzeba będzie stawić im czoła i zaufać komuś. Rzadko kiedy jest to łatwe, zbyt nierzadko lęk i wstyd utrudniają odsłonięcia tego, co stale kaleczy serce i umysł. Jeszcze tylko kilka semestrów i Everly urzeczywistni własne marzenie. Jednak wcześniej musi zmierzyć się z faktem, że Nolan Gates nie jest jej obojętny, największy kłopot w tym by on nic nie zauważyło a także fakt, iż jej nauczycielem. Nie ona pierwsza jest w takiej sytuacji i na pewno nie ostatnia, lecz to małe pocieszenie, zwłaszcza gdy ceni się wspólne zajęcia a także porozumienie jakie pomiędzy nimi jest. Gates zdaje się traktować Everly jak pozostałych studentów, ale kontakt tych dwoje jest intensywniejszy niż z innymi studiującymi. Zdaje się, że łączy ich dużo, a podobna wrażliwość tylko jeszcze mocniej zacieśnia więzi pomiędzy nimi. Jednak stale ona jest studentką, on nauczycielem, czy ta wymówka będzie wystarczająca na dłuższą metę? Pewnych spraw nie da się zbyt długo ukrywać, lecz co później kiedy przekroczą granicę? Każde z nich ma własne tajemnice, które mają większy na nich wpływ niż oboje gotowi są to przyznać. Tam gdzie są niedomówienia i lęk przed zaufaniem, otwierają się zamierzchłe rany, a ból sprawia, iż krok do wspólnej przyszłości zmienia się w powrót do tego, od czego chciało się uciec. Kolejne odwiedziny w Woodshill okazały się nadzwyczaj udane, a nowi koledzy równie ciekawy jak i reszta paczki. Mona Kasten nie kieruje własnych ebooków tylko do najmłodszych czytelników, wątki, będące kanwą powieści splatają z sobą najmłodszych i starszych bohaterów a także przeszłość i teraźniejszość. W „Hope Again” poruszane są trudne tematy, pisarka nie ucieka od kłopotów a także pokazywania własnych postaci w niełatwych momentach. Słabości, rany i blizny są częścią składową historii, lecz dużą rolę odgrywają w niej także humor, przyjacielskie więzy, natomiast emocje grają jedną z pierwszoplanowych ról. To one nadają rytm opowieści w jakiej wskazano ile znaczą wspomnienia i jak niełatwo zaufać drugiej osobie kiedy na drodze do szczerości stoją sekrety. Mona Kasten idealnie oddaje wątpliwości bohaterów, ukazuje z czym się zmagają, ale nie skupia się tylko na tej stronie, to jedna z warstw książki, gdzie widać jak trudno czasem jest przeciwstawić się drugiemu człowiekowi, zawalczyć o siebie i najbliższych a także stawić czoła temu, co przez lata raniło i wzbudzało strach. Do poznania siebie, własnych marzeń a także wyboru życiowej drogi nie ma gotowej mapy i to też uwidocznione jest w „Hope Again”, postacie przekroczyły już próg do dorosłości, ale drzwi do przyszłości jest wiele, chociaż wydawało się, że wybór jest bardzo ograniczony. Autorka nie boi się uczuć, czasem mocno skrajnych, rozchwiania emocjonalnego, udziałem jej bohaterów jest radość, rozpacz, gniew, namiętność a także przede wszystkim potyczka o to by być z bliską osobą, chociaż wymaga to szczerości względem siebie i innych.

• Amanda

  2019-10-05

  Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2019/09/hope-again-mona-kasten-again-4-patronat.html POWRÓĆMY DO WOODSHILL Mona Kasten skradła moje serce już od pierwszej książki z serii Again. Klimat Woodshill i dzieje naszej paczki bohaterów za każdym razem ogromnie mnie wciągają. Tym razem też tak było. Historia Everly i Nolana była może i oparta na znanym schemacie relacji studentka-wykładowca, jednak autorka wykorzystała ten motyw z olbrzymim wyczuciem, nadając mu charakterystyczną dla siebie dawkę emocji. I co kluczowe - ta relacja rozwija się powoli i zdrowo. Dlaczego o tym wspominam? Przeczytałam dużo ebooków z podobnym motywem i niestety w znacznej większości kobieta przemieniała się w tanią i pustą dziewuszkę w skąpym ubraniu, której tylko jedno było w głowie. Tutaj mamy miłą odmianę i Everly jest wyjątkowo wartościową kobietą z trudną przeszłością, której wcale nie jest tak prosto otworzyć się na romantyczną relację. Zwłaszcza z kimś z grona pedagogicznego. Podobała mi się ta wolniejsza akcja i stopniowe budowanie czegoś poważniejszego. Dodatkowo, cała historia nie kręci się tylko i wyłącznie wokół romansu - zarówno Everly, jak i Nolan mają ciekawą przeszłość. Na plus przemawia także to, iż ta przeszłość nie została zamieciona pod dywan i stanowi sporą element naszej książki, a problemy, jakie ich dotknęły, mogły spotkać każdego z nas. Kłopoty z ponownym zaufaniem, próba pozbierania się po zranieniu, spełnianie czyichś marzeń zamiast swoich. Brzmi znajomo? Właśnie dzięki temu tak nieźle się to czytało - ponieważ każdy mógł odnaleźć tam jakiś odbitek własnego życia. Jestem pod olbrzymim wrażeniem talentu Mony Kasten! STRUKTURA Książka ebook podzielona jest na numerowane rozdziały, a narrację powierzono Everly. To jej oczami poznajemy całą historię. Dodatkowo, tak jak zwykle w tej serii, na początku mamy playlistę do książki, a w niej cała masa piosenek, które lubię. Idealnie jest wiedzieć, że mamy z autorką podobny gust muzyczny! Styl pisania Mony Kasten jest prosty, a jednocześnie autorka tak zgrabnie buduje napięcie i dostarcza cały wachlarz emocji. Historię połyka się wręcz ekspresowo, ponieważ trudno oderwać się od lektury. Kibicowałam Everly i Nolanowi z całego serca, lecz czy w końcu im się udało? Sprawdźcie sami! I jeszcze mała sprawa organizacyjna - jak pozostałe tomy można raczej czytać jako osobne historie, ponieważ nie ma aż tak wielu powiązań, tak tutaj jednak warto czytać znając poprzednie tomy. Akcja toczy się bowiem w tym samym okresie co wydarzenia z trzeciego tomu - pojawi się kilka podobnych scen czy nawiązań do nich, więc warto wiedzieć o co chodzi. ;-) PODSUMOWUJĄC Hope Again to idealna historia udowadniająca mi, że jeszcze na świecie są serie dłuższe niż trzy tomy, które nie wydają się być ciągnięte na siłę. Tutaj historia płynie zupełnie naturalnie, a czytelnik zupełnie nie chce się rozstawać z Woodshill i paczką studentów, którzy są podobni do nas - mają własne problemy, przyjaźnie, związki i bywają niezdecydowani co do kierunku, w jakim powinno iść ich życie. Powrót do serii Again to jak spotkanie z niezłymi przyjaciółmi przy kawie i ciastkach - nim się obejrzymy, książka ebook się kończy a my stale pragniemy pozostać w tym świecie. Mam nadzieję, że z Wami też tak będzie, a tymczasem ja oczekuję już na Dream Again, gdzie Mona przybliży nam postać Blake'a. ;-) Zalecam - zdecydowanie i z całego serca! Mona Kasten to prawdziwa królowa ebooków YA!

• Sylwia Feliszek

  2019-10-05

  Everly jest najlepszą przyjaciółką Dawn i studentką na tej samej uczelni, co ona. Razem chodzą na zajęcia z kreatywnego pisania, gdzie poznają Nolana – młodego i charyzmatycznego wykładowcę, którego bardzo sobie cenią, lecz każda z nich z innych powodów. O ile Dawn wielbi jego podejście do studentów i własnej pracy, Everly bardziej zajmuje jego seksowny umysł i ciało. Następna opowieść Mony Kasten z serii „Begin” opowiada kolejną historię kolejnej pary zakochanych. Jak to bywało w poprzednich częściach, Everly i Nolanowi przed prostym i szczęśliwym happy endem przeszkadza nie tylko to, że łączy ich relacja studentka-wykładowca, lecz także życiowe doświadczenia, o których dowiadujemy się z czasem. Autorka w działający sposób przedstawia głównych bohaterów, lecz także postacie z poprzednich części i ukazuje, że ich historia się nie jest dokończona a stale się rozwija. Everly i Nolan są interesującymi postaciami z interesującym back story, lecz brakowało mi w ich historiach jakiegoś dopełnienia i polotu. Byłam w stanie zrozumieć ich motywacje, jednak autorka nie wchodziła w ich psychikę tak głęboko, jak to robiła w przypadku poprzednich głównych bohaterów. Miałam wrażenie, że zamierzchłe doświadczenia postaci nie wpływały w sposób rzeczywisty na ich teraźniejsze życia, a tylko mówiły one, że tak jest. Sama fabuła jest dość prosta. Prawdopodobnie w żadnej własnej książce pdf Mona Kasten w tak oczywisty sposób nie użyła tzw. strzelby Czechowa. Widać, że autorce bardzo przypadł do gustu motyw romansu pomiędzy uczennicą i nauczycielem, bo pojawił się on już w jej drugiej powieści. W „Hope Again” ta relacja była zdecydowanie prostsza niż w serii „Save”. Dysonans tworzy nieco fakt, że bohaterowie na początku własną relację profesjonalną – studentka-wykładowca – traktują, jako kłopot nie do przeskoczenia, po czym, gdy ich kontakty stają się bardziej fizyczne, niedogodność ta przestaje mieć znaczenie. Jedną z plusów tej powieści jest to, że dała ona Monie Kasten możliwość przedstawienia paru interesujących postaci, o których z przyjemnością będę czytała w przyszłości w kolejnych częściach serii „Again”. Wchodzi na to, że niestety, „Hope Again” jest przeze mnie najmniej lubianą częścią serii. Ze względu na dziury logiczne i brak silnej chemii pomiędzy głównymi postaciami, na piedestale stale stoi „Feel Again”, lecz czuję, że następna element może zdecydowanie jej zagrozić, biorąc pod uwagę to, kto będzie jej głównym bohaterem.