Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań okładka

Średnia Ocena:


Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań

Wszechstronne i interdyscyplinarne opracowanie: naświetlające zagadnienie od strony historii i statystyki, poprzez prawo, kwestie medyczne, terapię i zjawiska społeczne, aż po listę organizacji pomocowych czy rady praktyczne. Nie kieruj się emocjami - sięgnij po udokumentowane dowody naukowe.

Szczegóły
Tytuł Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań
Autor: Wieczorek Beata
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Fronda
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Homoseksualizm. Przegląd światowych analiz i badań PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Dno. Stek bzdur, kłamst, wyobraźni literackich autorki, która jest autorem, chroniącym własne brednie za pseudonimem.

  • anonymous

    Solidna praca naukowa, szerokie spojrzenie na kłopot

  • Hipolit Hutyra

    @poplineo Lepiej wbić sobie na stronę typu adonai.pl i poszukać tam o homoseksualności jeżeli ktoś chce mieć ubaw,choć 1000 stron dobrego humoru tam nie znajdzie ani prawdopodobnie w sumie w polskim necie,to jednak szkoda 50 zł prawdopodobnie na takie dowcipy. Dla poszukujących naukowych danych : ,,Wprowadzenie do psychologii LGB '' polecam,choć książka ebook niełatwa i długa i nieraz do bibliografii trzeba zajrzeć,ale solidna

  • Hipolit Hutyra

    Wydawnictwo Fronda i już mi się zapala czerwona lampka. To nie jest pozycja naukowa tylko propagandowa,Tabloid i dezinformacja w białych rękawiczkach i eleganckiej okładce. Zresztą po co poruszać temat religii,tzw.terapii i tzw.taktyki salami? Od razu widać.Chyba,że się ma klapki na oczach.

  • tomek dawidowski

    Tytuł: Homoseksualizm. Wydawnictwo: Fronda, twórca Beata Wieczorek. Beatka pisała tą książkę 5 lat... Ksiądz Oko powiedział, że wydała ją pod pseudonimem, co dowodzi jak silne i groźne jest lobby homoseksualne... Cóż nie dziwię się, że użyła pseudonimu, zresztą sami oceńcie element książki i znajdźcie idiotyzm, jakich w tej książce pdf jest cała masa. „Co interesujące w Amerykańskim Stowarzyszeniu Psychologów wśród dziewczyn 9% stanowią lesbijki a 5% jest biseksualnych, wśród facetów 15% psychologów to geje zaś 4% to faceci biseksualni - w sumie 33% psychologów zarejestrowanych w APA jest homoseksualnych albo biseksualnych! Mamy więc do czynienia z wyrażną nadreprezentacją osób o skłonnościach homoseksualnych w tej grupie w stosunku do reszty społeczeństwa (Gernets i in 1986 (2014), s 5).”

  • poplineo

    Chyba najobszerniejsza książka ebook o tej tematyce, jak się w tym państwie ukazała, autorka spędziła ponad nią 5 lat i niestety... ten czas zmarnowała… Książka ebook roi się od błędów logicznych, nadinterpretacji i propagandy. Poniżej kilka przykładów (z komentarzem… albo bez): “Co ciekawe, w Amerykańskim Stowarzyszeniu Psychologów wśród dziewczyn 9% stanowią lesbijki a 5% jest biseksualnych, wśród facetów 15% psychologów to geje zaś 4% to mężczyźni biseksualni – w sumie 33% psychologów zarejestrowanych w APA jest homo albo Biseksualnych!” - bez komentarza :) “Gdyby homoseksualizm miał podstawę genetyczną, różnice ilościowe i jakościowe (odsetek w różnorakich kulturach) na całej kuli ziemskiej nie powinny mieć miejsca, a jest odwrotnie – występowanie homoseksualizmu jest i było zróżnicowane.” - podobnie jak kolor włosów… czy skóry, wzrost, skłonność do chorób albo odporność na nie, czy cechy charakteru przypisywane konkretnym narodowościom… dla rozrywki oferuję zamienić słowo “homoseksualizm” w cytowanym zdaniu na “bycie blondynem”. Autorka wydaje się tu kompletnie nie rozumieć, że cechy genetyczne w pewnych warunkach są promowane w innych mogą być dyskryminowane. Idealnie zdaje sobie sprawę, ponieważ pisze o tym w innym miejscu, że homoseksualizm wg żadnej z teorii nie jest determinowany jednogenowo, lecz poprzez dużo genów. Lecz z jakiegoś powodu uważa, że wszystkie te geny we wszystkich warunkach na świecie, we wszystkich kulturach są tak samo promowane. No i z jakiegoś powodu uważa, że wszystkie te geny powstały w tym samym momencie u zarania ludzkości… “Homoseksualne zachowania udokumentowano jedynie u 450 spośród nad 8,7 mln gatunków zwierząt.” Hmm… 8,7 mln gatunków zwierząt to dużo… bardzo dużo, na tym tle 450 to prawdopodobnie rzeczywiście mało… Tylko, że do tych 8,7 mln gatunków należą gąbki, dżdżownice, jamochłony, ślimaki, mrówki, patyczaki i pszczoły i dużo innych organizmów rozmnażających się przez pączkowanie i przez partenogenezę, olbrzymia liczba gatunków zwierząt obojnaczych i owadów społecznych, a opis ich życia - także płciowego kompletnie wymyka się kategoriom stosowanym u ludzi. Lecz najlepsze jest to, że 8,7 mln gatunków zwierząt to liczba hipotetyczna, ciągle nieodkryta, wyliczona statystycznie - w centralnych bazach danych omówionych i skatalogowanych jest niecałe 1,3 mln. Ciężko omówić zachowania seksualne u zwierząt, które nie zostały jeszcze odkryte, prawda? Lecz autorce wymyka się jedna obserwacja w tym opisie - 450 gatunków to cholernie dużo. Ponieważ to oznacza, że 450 gatunków zwierząt, które nie wytworzyły kultury, pokazuje zachowania homoseksualne… a więc może jednak biologia? I jeszcze jedno o proporcjach: epizod dotyczący dyskryminacji osób homoseksualnych to 2,5 str. Epizod dotyczący “Dyskryminacji względem osób sprzeciwiających się presji środowisk LGBT” - to 5 podrozdziałów na niemalże 30 stronach. Jeśli jesteś otwarty/otwarta i myślisz, że nie masz poglądów i uprzedzeń i pragniesz czegoś się dowiedzieć - to nie z tej książki. Niestety. Nie jest to książka ebook naukowa, ponieważ źródła, które “wyglądają jak naukowe” mieszają się z linkami do usuniętych filmów na youtubie, koncepcje genetyczne i hormonalne poprzetykane są teoriami mierzącymi stosunek długości drugiego i czwartego palca ręki (naprawdę!!!). I od początku widać próby udowodnienia jednej z góry założonej tezy. Jeśli jesteś homofobem, który chce się uzbroić do dyskusji - to przytaczając argumenty z tej książki tylko narazisz się na śmieszność (z podobnych jak powyżej powodów). Tak naprawdę jedynym argumentem przemawiającym za kupnem tej książki jest bycie związanym ze środowiskiem LGBT, tak by móc ją w jakiś piątek wieczorem wyciągnąć i mieć fun...