Średnia Ocena:
Historia bez cenzury 5. I straszno, i śmieszno - PRL
I śmieszno, i straszno, czyli PRL bez cenzury. Ostrzeżenie! Książka zawiera treści nieodpowiednie dla dzieci a także kontrowersyjne skróty myślowe. Jeśli jest to dla Ciebie poważny problem, zrezygnuj z dalszego czytania… chociaż pewnie będziesz żałować. "Historia bez Cenzury" powraca! Jeśli myślicie, że rozładowana bateria w smartfonie to problem, przeczytajcie, jak hardcore’owo mieli Wasi rodzice! Komuniści mówili im, co mają robić i myśleć. Co więc robili? No właśnie, i tak nie było nic do roboty. Na wakacje nie wyjedziesz, jeśli tata nie wylosował talonu, by móc kupić malucha. W domu nuda – dwa kanały w telewizji i na każdym kłamią. Czasem bajka – o misiach, zającach, Rumcajsach, no błagam! Na ulicach agenci SB i milicja z pałami. Kolejki po wszystko, a w sklepach pusto. To o co chodzi?! Czemu tak dużo osób wspomina Polskę Ludową z łezką w oku?! Przeczytaj, to zrozumiesz. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Historia bez cenzury 5. I straszno, i śmieszno - PRL |
Autor: | Drewniak Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Historia bez cenzury 5. I straszno, i śmieszno - PRL PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Już po raz piąty Wojciech Drewniak zaprasza nas do lektury przybliżającej element naszej historii. Tym razem to lata PRL-u. W środku mamy wszystko, co sugeruje tytuł : "I straszno, i śmieszno - PRL". Próbowaliście kiedyś wytłumaczyć obcokrajowcowi, co oznacza słowo "kombinować"? Ja tak, i uwierzcie mi, nie jest to łatwe. Teraz dałabym mu do przeczytania tę pozycję. Autor, podobnie jak w własnych poprzednich ebookach serwuje wiedzę w humorystyczny, lekki sposób. Najmłodsze pokolenie przeczyta z niedowierzaniem, starsze będzie wspominać i porównywać w osobistymi doświadczeniami. Jednak, jestem pewna, że i jednym i drugim lektura sprawi olbrzymią frajdę. Kolejki w sklepach, braki na półkach, kupowanie "spod lady". Wszystko to, co niektórzy znają jedynie z filmów Stanisława Barei. I smak tej jednej pomarańczy, którą dodawałam w od Mikołaja. Moje dzieciństwo. Przeczytałam. Teraz pożyczę mamie.