Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Książka ebook jest ciekawa, intrygująca, lecz według mnie nie jest tak porywcza i zapierająca dech jak poprzednie części - Blackout czy Zero. Twórca te kilka dni rozciąga w czasie, jakby cała akcja funkcjonuje się na przestrzeni paru miesięcy. Daję 4 gwiazdki, bo tematyka tego autora jak zawsze - bomba. Po przeczytaniu każdej jego książki pozostaje w głowie refleksja - dokąd ten świat zmierza, a wraz z nim my.

• wysoka9

  2018-03-20

  rewelacja, nie można się oderwać, wciągający twórca ,

• jaguaro

  2018-03-20

  Kontynuacja nadzwyczajnych a jednak realistycznych zdarzeń związanych z życiem codziennym, które toczy się wokół Nas- fenomen połączenia fikcji z rzeczywistością. Wszak dotyczy ewolucji rasy ludzkiej-genomu. tylko czy zmierzamy w dobrą stronę

• renatac

  2018-03-20

  Nieźle się czyta. Temat ciekawy. Interesująca fabuła. Można się zrelaksować.

• Anonim

  2018-03-20

  Bardzo ciekawa, chociaż początek bardzo zawiły. W trakcie wszystkie wątki się łączą, robi się interesująco, chociaż sama historia jak dla mnie nierealna. Nieźle się czyta, co jakiś czas akcja przyspiesza i trzyma w oczekiwaniu co dalej. Polecam!

• Piotr Kapusta

  2018-03-20

  jurassic park tylko, że ze zmutowanymi genetycznie dzieciakami zamiast dinozaurów. Przypominają mi się sceny z filmu Logan i zgrają małych dzieciaków, świeżych x-menów. Najlepsze jest to, że jak w przypadku innych ebooków Elsberga, tak i tu książka ebook podpiera się doniesieniami ze świata nauki o tym, co już się niestety praktykuje w niektórych miejscach świata. A kto wie, co losy się w ukryciu, o czym nie wiemy? Fajna, wciągająca i przerażająca wizja

• Kabuna

  2018-03-20

  Bardzo interesujący temat i koncepcja lecz spaprana paroma "niuansami", które sprawiają, że momentami postrzega się książkę już tylko jako fiction (albo i fantasy) a nie science.

• PABLOPAN

  2018-03-20

  "Przyszłość to dziś" - taka myśl towarzyszyła mi podczas lektury. Czy jest to książka ebook science-fiction? Obawiam się, że nie do końca. Jakże mało wiemy na temat tego, co losy się w światowych laboratoriach, nieświadomi tego, że świat który znamy może skończyć się lada dzień. Elsberg ukazuje, jak niewiele sami naukowcy mogą wiedzieć o długofalowych skutkach własnych eksperymentów. Nierzadko zamiast proponować postęp, wprowadzają konie trojańskie, które mogą przyczynić się do zmierzchu naszej cywilizacji. "Helisa" skupia się na modyfikowanych genetycznie dzidziusiach i ich próbie przejęcia świata. Niektóre sytuacje i opisy wzbudzają autentyczny dreszcz grozy. Książka ebook jest wyjątkowo emocjonująca i, mimo pokaźnej objętości, czyta się ją jednym tchem. Historia doskonała dla fanów DNA, wielbicieli dobrego thrillera, a także wszystkich tych, którzy lubią się bać.

• nsd52

  2018-03-20

  Dawno nie czytałam tak niesamowitej książki. Jest to pierwsza moja książka ebook tego autora i na pewno sięgne po poprzednie. Czyta się ją z zapartym tchem pomimo, że w książce pdf jest bardzo wiele naukowych wyjaśnień i trzeba nieźle się w nią wczytać. Widać że twórca wiele spędził ponad samym przygotowaniem się do pisania książki, olbrzymi szacun dla niego. Poza tym, porusza w książce pdf problem, który niedługo faktycznie nas czeka. Ogromnie polecam.

• Olga Perlińska

  2018-03-20

  Manipulacje w genotypie roślin czy zwierząt to temat ostatnio bardzo nierzadko wspominany przez pisarzy. Nic dziwnego. Na razie możemy jedynie tworzyć scenariusze i dalekosiężne plany przygotowując się na moment, gdy fikcja stanie się rzeczywistością. Czy jesteśmy na to przygotowani? Czy uwzględniliśmy wszystkie możliwe scenariusze? Helen i Greg po nieudanych próbach decydują się na genetycznie zaprogramowane dzidziuś w zagadkowej klinice doktora Winthorpe’a. Na tym samym kontynencie, podczas spotkania w sali jednego z hoteli umiera niespodziewanie sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych. Na pierwszy rzut oka, śmierć sekretarza uznaje się za zawał lecz po przeprowadzeniu sekcji zwłok doktorzy odkrywają nietypowe anomalie. Pracownik przedsiębiorstwa biotechnologicznego Santira odkrywa w Tanzanii pole kukurydzy, które posiada niesamowite właściwości. Z terenu campusu uczelni MiT znika Jill, nadzwyczajnie utalentowana dziesięciolatka. Czy te potencjalnie różnorakie wydarzenia mają ze sobą coś wspólnego? W obecnych czasach manipulowanie genotypem i biotechnologia nie jest dziedziną zamkniętą jedynie dla garstki wykształconych naukowców. Każdy z nas jest w stanie kupić zbiór młodego genetyka i samemu zabrać się za różnorakie manipulacje. Wydaje się to lekko niepokojące, szczególnie po omówionych w “Helisie” wydarzeniach. Odporna na szkodniki i warunki pogodowe roślinność z jednej strony jest błogosławieństwem, z drugiej, kompletnie niszczy gospodarkę. Która matka nie chciałaby mieć nadzwyczajnie utalentowanego dziecka, które własną wiedzą mogłoby ulepszyć nasz świat, lecz czy nie czułoby się osamotnione w społeczeństwie, które nie może dać mu nic więcej? “Chodzi o prawa człowieka. Kto odmawia ich jednej osobie, nie obroni ich dla nikogo.” Genetyka i szeroko pojęta biotechnologia nie są tematami, które taki laik jak ja jest w stanie zweryfikować pod wobec poprawności, jednak możliwości jakie przedstawia nam twórca są oszałamiające. Nie tak dawno czytałam opowieść “Ludzie doskonali”, która też dotyczyła tematu modyfikacji genetycznych. Podejście twórców i wnioski z nich wynikające są mniej więcej takie same. Jak daleko posunie się człowiek posiadając tak szerokie możliwości ingerowania w genotyp człowieka? Gdzie są granice etyki? Czy jego odkrycie przyniesie korzyść ludzkości czy skaże nasz gatunek na zagładę? Gdzie jest granica szaleństwa? “Ludzkości, która każdego dnia jest świeża i musi pogodzić się z tym, że już nazajutrz ponownie się zmieni. Na szczęście! Ponieważ gdyby było inaczej, stale mogłaby umrzeć na katar, a jedyną narkozą przed operacją przeprowadzaną przez znachora byłaby butelka rumu!” Niestety, niesamowita wizja nakreślona przez autora to jeden z wielkich zalet tej powieści. Płascy bohaterowie nie wpadają w pamięć i bardzo trudno jest się z nimi w jakiś sposób zżyć. Czasami irytowały mnie krótkie, zaledwie stronicowe rozdziały, które kończyły się zanim tak naprawdę wczytaliśmy się w ich treść. Niemniej jednak, Marc Elsberg posiada wyjątkowo lekkie pióro i szczerze mówiąc, ja, jako kompletny laik jeśli chodzi o wiedzę z dziedziny biotechnologii czy genetyki, poczułam się naprawdę odpowiednio wyszkolona w tej dziedzinie i nawet najtrudniejsze pojęcia objaśniono bardzo dokładnie. Technologia dynamicznie idzie do przodu lecz czy ludzie są w stanie za nią nadążyć? Czy są przygotowani na tak radykalne zmiany? “Helisa” zadaje pytania, zmusza do zastanowienia i dyskusji. Mimo paru uwag zalecam zapoznać się z nie tak daleką wizją świata i społeczeństwa po rewolucji genetycznej.

• Vinci

  2018-03-20

  Z 3 tytułów tego autora Helisa zrobila na mnie największe wrażenie (co nie znaczy, że poprzednie były złe). Doskonała na wakcje i... każdą inną porę. Ciężko się oderwać. Co ważniejsze, skłania do myślenia o naszym rzeczywistym życiu. Marc Elsberg = sensowy twórca.

• Monika Józefowska

  2018-03-20

  zdecydowanie polecam, wciągająca, zaskakująca, budząca pytania, których zwyczajnie człowiek by sobie nie zadał, wciągnięta w ciągu 2 wieczorów. polecam. moja recka również tutaj: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4061469/helisa

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-20

  Dawniej wydawało się, że kod genetyczny to coś niezmiennego, że ludzie nie mogą przemieniać genów, nie mogą ich kontrolować. Dzisiaj, wraz z rozwojem nauki i technologii okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Możemy nimi manipulować, a gdy weźmiemy pod uwagę epigenetykę to dodatkowo okaże się, że nie potrzebujemy do tego laboratorium. Terapia genowa pozwala leczyć śmiertelne choroby, inżynieria genetyczna wychodzi naprzeciw potrzebom dzisiejszego społeczeństwa, a genetyka staje się powoli dziedziną bardziej informatyczną niż biologiczną. Bioinformatyka to obecnie bardzo dynamicznie rozwijająca się nauka, wyjątkowo obiecująca. Jednak czy manipulacje genetyczne są w pełni bezpieczne? Wszystko ma drugie dno. Oczywiście rozwój biotechnologii może nam pomóc w tworzeniu lepszego świata, lecz jak daleko możemy się posunąć w własnych poczynaniach? Chwilami to już nawet nie jest kwestia rozwagi czy moralności, a światowego bezpieczeństwa. I jest to cudownie widoczne w "Helisie" Marca Elsberga. Twórca zaprezentował w własnej książce pdf świat, w którym naukowcy zaczynają stosować innowacyjną metodę CRISPR/Cas9. Pozwala ona manipulować genomem w taki sposób, że możemy wprowadzać do niego pożądane przez nas zmiany czy również cechy, np. nowe geny, a ślad po jakiejkolwiek interwencji laboratoryjnej zniknie. Nie zostaną żadne dodatkowe sekwencje nukleotydowe (jak na przykład markery selekcyjne stosowane w transformacji genetycznej przy tworzeniu konstruktów), poza konkretnym genem. Naukowcy od lat marzyli o technice, która by to umożliwiła i w końcu się doczekali. CRISPR/Cas9 stopniowo się rozwija, a ja ogromnie się cieszę, że Marc Elsberg tak umiejętnie połączył rzeczywistość z fikcją literacką. Zaufajcie mi, wszystko, co losy się w tej książce, jest możliwe. Kiedyś nie do pomyślenia było stworzenie człowieka idealnego, a z CRISPR/Cas9 staje się to czymś wyjątkowo prawdopodobnym. To wspaniałe, że Elsberg przeprowadził dokładny research w dziedzinie biotechnologii i przedstawił ją taką, jaka jest naprawdę. Ponieważ wiecie, osobiście uważam, że każda książka ebook (poza dokumentalnymi) to fikcja literacka, w pełni wymyślona przez danego autora. Lecz czy to się kłóci z prawdziwością pewnych faktów, które się w niej pojawiają? Nie! Tutaj sprawa dotyczy głównie ośrodka, w którym tworzy się dzieci idealne. Każda para rodziców ma okazję zaprogramować własne dziecko, wybrać najlepsze dla niego cechy, a później odpowiedni zespół naukowców wprowadzi do genomu jeszcze nienarodzonego dzidziusia odpowiednie geny i przeprowadzi na matce zapłodnienie in vitro. To obiecująca inwestycja w przyszłość waszego potomstwa! Pomijam już nawet kwestię wyglądu, lecz dzięki temu zabiegowi można ukierunkować własne dzidziuś na odpowiednią drogę kariery. Można mu zapewnić lepszą zdolność przyswajania wiedzy, lepszą kondycję, wytrzymałość, odporność… A przecież każdy rodzic chce dla własnego dzidziusia tego, co najlepsze. Jednak co na to sami zainteresowani? I to staje się tutaj znacznym problemem. Teoretycznie. W ośrodku żyją wyjątkowo uzdolnione dzieci, super inteligentne, wręcz genialne. Twórcom ośrodka wydaje się, że mają tych małych geniuszy pod kontrolą. Tylko im się wydaje. Czy naprawdę wierzyli, że istoty przewyższające je pod wobec większości cech nie zobaczą, co się dzieje? Nie postanowią przemieniać świata na swoją rękę? Nie poczują się oszukane? Jill i Gene wcale nie chcą zniszczyć świata. Chcą stworzyć lepszy, odpowiedni do nich. Nie chcą być jedynymi wyrzutkami społeczeństwa. Chcą, żeby idealnych dzieci było więcej. Chcą, żeby każdy rodzic mógł sobie zaprogramować własne dziecko. Układają własny swój plan, prowadzą badania na swoją rękę, jednak mimo wszystko ich postrzeganie jest dosyć ograniczone. Ponieważ co jeśli ktoś zacznie tworzyć armię groźnych psychopatów? Jednak to jest tylko jeden punkt widzenia, a twórca zapewnił nam ich kilka. Właściwie mamy tutaj perspektywę każdego, kto jest związany z tą tematyką – rodziców, którzy chcą mieć piękne dzieci, lecz widzą w tym pewne nieścisłości; naukowców z całego świata, którzy wiedzą, że owszem, inżynieria genetyczna jest wyjątkowo obiecująca, lecz gdy dostanie się w niepowołane ręce, może stać się wyjątkowo niebezpieczna; polityków, którzy boją się tego, do czego cała ta sytuacja i rozwój mogą doprowadzić. To wyjątkowo kompleksowa i złożona powieść, która porusza bardzo kluczowy temat. Niebawem może on dotyczyć nas samych. Cała recenzja na: www.bookeaterreality.blogspot.com

• Anonim

  2018-03-20

  Książka ebook jest wspaniała. Zalecam ją każdemu, kto lubi takie klimaty. Jak sam twórca proponuje, możemy sprawdzić na jakim etapie jest ludzkość w kwestii genetycznie modyfikowanych produktów i...ludzi. Ja osobiście po skończeniu książki do Internetu nie zajrzałam, ponieważ prawdopodobnie bałam się przeczytać o tym, że "cudowne dzieci" istnieją, lub naukowcy już ponad tym pracują. Marc Elsberg idealnie wprawia czytelnika w nastrój i mimo tak trudnego tematu, do zrozumienia i zaakceptowania książkę czyta się świetnie.