Recenzje

• toffinka

  2018-03-22

  Zabawna historia o duszku. Ostatnio ulubiona mojej córki, to już drugi egzemplarz ponieważ jeden trafił do przedszkola.

• PaniKa

  2018-03-22

  Zwykle gdy słyszymy słowo duch, wyobrażamy sobie bezkształtną przeźroczystą zjawę, która nie robi nic innego tylko straszy. Na szczęście nie wszystkie duchy są złe. Pamiętacie Caspra, małego przyjaznego duszka, który nie miał ochoty być tak jak inne duchy? Nie zamierzał straszyć. Chciał przede wszystkim zdobywać przyjaciół. Poznajcie zatem Gustawa, kolejnego sympatycznego duszka, któremu nie w głowie były strachy.Kiedy narodził się Gustaw, było wiadomo, że będzie wyjątkowy. Od początku wyróżniał się spośród innych duchów z powodu własnego różowego koloru, lecz też z uwagi na własne łagodne usposobienie. Gdy Gustaw dorósł nastał moment kiedy musiał udać się do szkoły dla duchów i nauczyć się straszenia. Niestety od początku nie szło mu to za dobrze. Restrykcyjny nauczyciel za karę wysłał go do Opuszczonej Wieży żeby tam nauczył się wydawać straszne dźwięki. W Wieży Gustaw spotyka kota Mruczusia z którym bardzo dynamicznie się zaprzyjaźnia. Razem z nim przeistacza to ponure miejsce w przyjemny i ciepły zakątek który chętnie odwiedzają inne duszki.Książeczka Guido van Genechtena zawiera w sobie bardzo ważne przesłanie, a my jako rodzice powinniśmy pamiętać, żeby od małego wpajać dzieciakom kluczowe wartości. Twórca opowiada tutaj przede wszystkim o odmienności. Nierzadko tak jest, że ten kto wyróżnia się z tłumu staje się obiektem kpin i drwin. Podobnie ma się sprawa z Gustawem, który nie jest taki jak inne duchy. Trudno mu się wpasować w utarty schemat, co kończy się tym, że zostaje odrzucony i wysłany do Opuszczonej Wieży. Tam poznaje miłego kotka, który wcale się go nie boi. Mruczuś i Gustaw zaprzyjaźniają się nawet pomimo wyraźnych różnic. Guido van Genechten prezentuje nam, że odmienność wcale nie jest gorsza i nawet jeśli jesteśmy różni, możemy znaleźć ze sobą wspólny mowa i się zaprzyjaźnić. Podobna rzecz ma się z innymi duszkami, które pod koniec książeczki chętnie odwiedzają Gustawa w Wieży. To następny kluczowy fragment tej krótkiej historii. Twórca zwraca naszą uwagę na fakt, że nawet jeśli ktoś na początku nie był akceptowany, czy to ze względu na uprzedzenia, czy na brak tolerancji i zrozumienia, może okazać się kimś niezwykłym jeśli tylko damy mu szansę i spróbujemy poznać go trochę bliżej. Uczmy nasze pociechy tolerancji, ponieważ dzięki temu w dorosłym życiu będą umiały wykazać się wrażliwością i empatią.„Gustaw niestraszny duch” to książeczka wyjątkowa. Gdy tylko trafiła w moje ręce od razu skradła moje serce. Już wielokrotnie w własnych recenzjach zwracałam uwagę na to z jak olbrzymią skrupulatnością i zaangażowaniem Wydawnictwo Adamada wydaje własne książki. Są po prostu piękne. I pod wobec treści i wartości jakie przekazują, lecz też z uwagi na ich wyjątkowo staranne, oryginalne i piękne wydanie.W przypadku książeczki o Gustawie pierwsze na co zwróciłam uwagę, to kolorystyka obrazków. Są dość stonowane, całość utrzymana jest w biało-szarych barwach. Oczywiście pojawiają się również trochę żywsze kolory, lecz są zdecydowanie bledsze niż w przypadku innych publikacji dla dzieci. Dla niektórych z Was może stanowić to pewien problem, ponieważ zwykle uważamy, że książeczki dla dzieci powinny być przepełnione kolorami. Moje zdanie jest trochę inne. Uważam, że powinno się dzieciakom prezentować świat w innych barwach, a nie tylko tych mocnych i wyrazistych. Poza tym jest to historia o duchach, więc taka kolorystyka jest jak najbardziej na miejscu. Warto też zwrócić uwagę na ukazanie postaci w bajce. Duszki są bardzo sympatyczne i urocze. Po prostu nie sposób się ich bać. Dlatego myślę, że każdy dziecko będzie zachwycony tą niezwykłą i nietuzinkową publikacją.Podsumowując, książeczka Guido van Genechtena to niesamowita i niezapomniana przygoda dla najmłodszych. Pięknie wydana, ciekawie przedstawiona, a do tego wyjątkowo śliczna i przepełniona wartościami. Czegóż pragnąć więcej? Gorąco zalecam i zachęcam do zapoznania się z tą osobliwą książeczką.

• ejotek

  2018-03-22

  Książeczka ma twardą oprawę i wielki format, dzięki czemu doskonale i komfortowo mieści się na kolanach mamy i dzidziusia podczas wspólnego czytania. Utrzymana jest co prawda w ciemnej kolorystyce, lecz przecież duchy straszą w nocy, prawda? Jednak jak widać na zaprezentowanej przeze mnie fotografii, nie są to jedynie barwy czarne i białe... Historia Gustawa bardzo spodobała się mojej córce i została okrzyknięta najlepszą książeczką z Adamady w ostatnim czasie! A najsłodszym fragmentem nieustanna się dla niej ilustracja dwudniowego Gustawa :)To opowiadanie nie tylko o sympatycznym duszku, lecz i o przyjaciołach, których potrafił sobie zjednać mimo przeciwności losu i własnej odmienności. To też historia o szczęściu, urządzaniu przytulnego miejsca i robieniu tego, co się lubi. Czyli jednym słowem o domu, w którym powinniśmy czuć się najlepiej. A już kiedy otoczymy się tymi, do których czujemy sympatię to nic nie powinno burzyć tych chwil, które przepełniają nas emocjami i uczuciami. Z czystym sumieniem mogę ją polecić kilkuletnim czytelnikom.całość recenzji i foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/guido-van-genechten-gustaw-niestraszny.html

• gabi13szymon

  2018-03-22

  Kupiłam książkę, gdyż książka ebook miała opowiadać o inności tytułowego duszka, o tym jak radzi sobie z przeciwnościami losu, że to nic strasznego się różnić od innych. Trochę się zawiodłam, ponieważ oczekiwałam czegoś więcej. Historia niezbyt ciekawa, pewnie nie będziemy do niej wracać zbyt często. Daję wielki plus za cudowne ilustracje