Recenzje

• erka

  2018-03-21

  Minionki doczekały się nie tylko filmów, lecz i mnóstwa książek. Są to nie tylko zgadywanki, czy przewodnik po gadżetach, lecz i naklejkowe szaleństwo, czy jak w tym przypadku mnóstwo obrazków do samodzielnego kolorowania. Tym samym nasi milusińscy mogą pokolorować własne ulubione Minionki, czy innych bohaterów filmów jak im podpowie wyobraźnia. Do książeczki dołączone sa kredki, więc tym bardziej warto sięgnąć po tą pozycję.

• Wkp

  2018-03-21

  GRU, DRU, MINIONKI I KOLOROWANKI Kiedy „Jak ukraść księżyc” wchodziło do kin, prawdopodobnie nikt nie spodziewał się większego sukcesu. Podobnych produkcji było mnóstwo, kolejne animacje komputerowe popadały we wtórność, a ich twórcy nawet nie silili się na dobrą jakość. A jednak przygody małych, żółtych i bardzo destrukcyjnych Minionków (bo to one, a nie Gru czy również sympatyczne dziewczynki były prawdziwymi bohaterami obrazu) kupiły serca widzów na całym świecie. W chwili obecnej na ekrany kin wchodzi czwarta pełnometrażowa wersja ich losów, a co za tym idzie na księgarskich półkach nie mogło zabraknąć promujących ją publikacji. Wśród nich znalazło się także miejsce dla kolorowanek, które prezentują się naprawdę przyjemnie. Co jednak można więcej powiedzieć na ich temat? Kolorowanki, to kolorowanki: zestaw obrazków, które czytelnik ma pokryć kolorami. Czy to wiernymi rzeczywistości (w tym wypadku fikcyjnej) czy również nie, zależy już od niego. O tym powiedzieć nie da się za wiele. Podobnie zresztą jak o samej zawartości, ponieważ fani Minionków idealnie wiedzą, czego się spodziewać. Mamy więc wszystkie najistotniejsze postacie, Gru, Dru, dziewczynki, Minionki, do tego dochodzą gadżety, nie zabrakło także uwielbianych przez Agnes jednorożców a także znalazło się nieco miejsca dla świń. Są też scenki z życia bohaterów. I to tyle, jeśli chodzi o zawartość. Książka ebook proponuje to, co obiecywała: kolorowanki w znacznej ilości. Szkoda, że nie dominują Minionki, lecz bo (poza jednym filmem i krótkometrażówkami) nigdy nie dominowały, nie jest to żaden zarzut. Całość została bardzo ładnie wykonana, obrazki do pomalowania są na różnorakim poziomie trudności, a przy okazji całość wygląda bardzo podobnie do tego, co widzieliśmy na ekranach. Do tego książeczka została wydrukowana w wielkim formacie, na dobrej jakości papierze, co dodatkowo cieszy. Co więcej, do „Superkolorowanek” zostały dołączone także kredki. Nie jest to żaden wielki zestaw, zaledwie cztery kolory, nie mniej mogą się przydać najmłodszym czytelnikom. Czy wystarczą na pokrycie barwami wszystkich zamieszczonych w publikacji grafik? Raczej nie, lecz do wstępnej zabawy przy prostszych obrazkach nadają się całkiem nieźle. Dlatego również jeśli jesteście wielbicielami Minionków, czekacie na świeży film lub chcecie jakiegoś jego uzupełnienia, a lubicie kolorować, ta pozycja jest dla Was. Urocza, prosta, lecz również i nieźle przygotowana. Najmłodsi będą z niej zadowoleni.