Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kate Forman ma życie, którego można jej pozazdrościć: kochającą rodzinę, cudowny dom, ciekawą pracę i idealnego wręcz męża.Pewnej nocy jej starannie poukładany i idealny świat legnie jednak w gruzach – kiedy jej mąż, Paul, wraca w nocy w domu kompletnie pijany, ubrudzony krwią, mamrocząc coś o zabójstwie...Kiedy następnego dnia rano młoda i atrakcyjna kobieta, która pracuje razem z Paulem zostaje odnaleziona martwa, Kate zaczyna podejrzewać, że jej mąż ma z tym coś wspólnego. Dziewczyna coraz bardziej desperacko zaczyna poszukiwać prawdy – okazuje się to jednak nie takie proste...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Gra z mordercą |
Autor: | Knight Ali |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Hachette Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook która już na samym początku zaskakuje. Trudno się od niej oderwać ponieważ poznanie prawdy jest po prostu silniejsze. Gorąco polecam!
„Gra z mordercą” autorstwa Ali Knight to kryminał psychologiczny, który mnie absolutnie zaskoczył. Być może nie jestem znawczynią gatunku, raczej spotykamy się okazjonalnie, lecz trudno mnie zaskoczyć. Rzadko potrafię wyłączyć logiczne myślenie i powstrzymać się od przewidywania, co zepsuło mi już nie jedną historię. W tym przypadku autorka robiła ze mną co chciała. Uwielbiam takie książki! Lecz od początku, ponieważ nie wszystko było ponownie takie cudowne. Kate Forman jest żoną, matką dwójki dzieci, prowadzi niemalże idylliczne życie. Wygląda to w taki sposób zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Jest szczęśliwa. Czuje się jakby zwyciężyła na loterii. Wszystko się zmienia, kiedy w pewną noc, Paul - jej mąż, wraca do domu słaniając się na nogach, wydaje się pijany i zrozpaczony. Ma również zakrwawione ręce. W pewnym momencie z jego ust pada stwierdzenie: „zabiłem ją”. Zanim Kate udaje się wyciągnąć z niego cokolwiek więcej, facet traci przytomność. Lecz czy na pewno? Może to tylko doskonale zaplanowana gra?Kolejny dzień przynosi Kate tylko dodatkowe zapytania i wątpliwości. Tłumaczenia męża o potrąceniu psa nie mają sensu, a my dowiadujemy się o powodach tak nikłego zaufania między małżonkami. Mamy tu bowiem do czynienia z tematem romansu z żonatym mężczyzną, rozbicia małżeństwa i odwiecznym strachem, ponieważ choć przecież wybrał ją, mają dzieci i są szczęśliwi, to skoro zdradził z nią, to może i zdradzić ją. Minęło w końcu już osiem lat odkąd się pobrali... Jednym słowem Kate zostaje pokonana przez lekarstwa o jakich nawet nie wiedziała, że w niej siedzą. I wszystko staje na głowie, gdy się okazuje, że tej samej nocy została zabita współpracownica jej męża. Młoda, cudowna kobieta, całkiem w jego guście. Zadźgana, uduszona... Kate wręcz obsesyjnie zaczyna szukać. Drążyć temat. Usiłuje dowiedzieć się czegoś konkretnego o tamtej nocy, lecz co chwile coś staje jej na drodze. Wszystko stopniowo się komplikuje, a ona dowiaduje się rzeczy, których wolałaby nie wiedzieć. Ali Knight przyłożyła się do budowy własnych bohaterów. Są wyraziści, przynajmniej w większości, a z pewnością ci, co mają znaczenie dla historii. Do samej akcji i jej przebiegu też nie mogę się przyczepić, w końcu całkowicie mnie zaskoczyła. Niemniej nie umiem nie wytknąć jednej rzeczy, która niemalże nie zniszczyła całości. „Gra z mordercą” strasznie długo się rozkręca. Choć od początku dużo się dzieje, te zdarzenia są przeplatane przez hamujące wszystko rozmyślania i wspomnienia Kate, które średnio są na moje oko tu potrzebne. Jest również kilka zbędnych, nic niewnoszących scen. Parę dłużących się dialogów bez większego sensu... Wszystko w imię idealnego zobrazowania życia Formanów. Co poniektórzy mogą się do książki normalnie zniechęcić. A szkoda, ponieważ kiedy się przebrnie przez pierwszą połowę, druga wynagrodzi odczuwane wcześniej znużenie.Podsumowując; jestem pozytywnie zaskoczona. „Gra z mordercą” czekała na półce nieco nad dwa lata, bym ją przeczytała. Cieszę się, że w końcu się doczekała. Spędziłam z nią ekscytujące godziny, a fakt, że zbyt wielu rzeczy się nie domyśliłam, nie jest tu bez znaczenia dla mojej oceny. To jedna z tych książek, które są w moich oczach na tyle dobre, że choć mogłabym wymienić kilka niedorzeczności czy absurdów, ponieważ kilka by się znalazło, zupełnie nie mają one dla mnie znaczenia. Wprawdzie przy zakończeniu unosiłam brwi z zdziwieniu, kompletnie nie rozumiejąc punktu widzenia Kate, lecz to też nie ma znaczenia. Wręcz nawet podsyca całość.Polecam!
Jest to książka, z której zrecenzowaniem mam największy problem. Nie dlatego, że jest kiepska, wręcz przeciwnie – dlatego, że jest świetna, a chcąc napisać recenzję, która zachęci was do lektury (albo i nie zachęci) nie mogę jednocześnie za wiele zdradzić z treści, aby nie popsuć elementu zaskoczenia. A gwarantuję wam, że będziecie zaskoczenia.Początek jest banalny, mega banalny i przyznam się szczerze, że pierwsze ok. 60 s. po prostu mnie znudziło. Miałam ochotę rzucić książkę w kąt, lecz postanowiłam czytać dalej. Powodem nie był mój upór tylko prozaiczny fakt, że nic innego już nie miałam do czytania. Gdyby było inaczej ominęłaby mnie idealna lektura, jaką (ku mojemu zaskoczeniu) okazała się Gra z mordercą.Główną bohaterką jest Kate Forman,której wydawało się, ze zna własnego partnera. Tymczasem życie zgotowalo jej terapię szokową. Gorąco zachecam do lektury.