Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Anton Habicht za psie pieniądze pracuje w policji porządkowej Glogau (Głogowa). Gdy na jego drodze staje śledczy Matzke z policji kryminalnej i proponuje, aby pracował razem z nim, Habicht nie może uwierzyć we swoje szczęście. Pomaga Matzkemu przy śledztwie w sprawie śmierci chłopca, którego zwłoki odnaleziono w zoo, na wybiegu dla niedźwiedzi. Tymczasem w oddalonej o 35 km Neusalz (Nowej Soli) odnaleziono zwłoki utopionego chłopca. Tamtejsza policja zajęła się śledztwem, a na swoją rękę prowadzi własne pewna hrabina. Czy zgony młodych chłopców są ze sobą powiązane, a jeśli tak, to kto za nimi stoi? Dochodzenie w Glogau zatacza coraz szersze kręgi i wreszcie podejrzenie pada na pewnego obywatela pochodzenia żydowskiego, lecz czy na pewno jest to sprawca, czy może kozioł ofiarny? W jaką grę sekretarz kryminalny Matzke wplątał Habichta i czy prowadząca na swoją rękę śledztwo hrabina jest tylko znudzoną panią domu?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Góra Synaj |
Autor: | Koziołek Krzysztof |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Akurat |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Akcja książki toczy się w 1938 roku, tuż przed wybuchem wojny. W miejscowym zoo, na wybiegu dla niedźwiedzia zostają odnalezione zwłoki dziecka. Sprawę rozwiązuje policjant kryminalny- Matzke, który prosi o pomoc funkcjonariusza policji porządkowej. Anton nie może uwierzyć w własne szczęście- dzięki pracy z Matzkiem ma szansę na poprawę własnego życia, które w prawdzie mówiąc jest dość nędzne. W tym samym czasie, w innej miejscowości ze stawu zostają wyłowione następne zwłoki. Nie tylko policja bada tę sprawę- pewna hrabina, o polskich korzeniach także decyduje się ją rozwiązać. Czy te dwie zbrodnie są ze sobą jakoś powiązane? A może to po prostu zwykły zbieg okoliczności? Na początku miałam trudności z wieloma nazwami, które były dla mnie po prostu za trudne do zapamiętania. Jednak po jakimś czasie, udało mi się je wszystkie zapamiętać, dzięki czemu mogłam bardziej skupić się na fabule. Rozwiązanie zagadki nie było dla mnie znacznym zaskoczeniem, lecz mimo to, książka ebook wywoływała we mnie ciekawość. Choć ta pozycja jest krótka, to ma nam dużo do zaoferowania. Jako czytelnicy, nie obserwujemy tylko pędzącej akcji, lecz dostajemy także szansę na zobaczenie jak przed wojną wśród Niemców wzrastały nastroje antysemickie, lecz nie tylko. "Siedział więc, nudząc się w towarzystwie milczącego poety i mając nadzieję, że wkrótce także ławki w parku miejskim zostaną udostępnione tylko prawdziwym Niemcom." Nasz główny bohater był wniebowzięty, gdy ławki przed gmachem zostały zaopatrzone w tabliczkę "Żydom Zakazane". Z niecierpliwością czekał aż z ławkami w parku stanie się tak samo. "Nie bój się nigdy Polaczków bić, każdy jeden w więzieniu powinien zgnić" Fraszka wymyślona przez policjanta Matzkiego... Czytając "Górę Synaj" jeszcze bardziej uświadomiłam, jak Żydzi i nasi rodacy mieli trudno z Niemcami. Ciężko- to nawet za słabo powiedziane. Byli traktowani gorzej jak zwierzęta. W oczach Niemców byli warci śmiechu. Nasi bohaterowie nieraz zarzucają jakimś kąśliwym komentarzem w stosunku innych ras, przez co po prostu nie potrafiłam ich polubić. Nie jest to w żaden sposób wina autora, ponieważ wykreował on bardzo realistyczne postacie, lecz jednak moja niechęć do nich jest duża. Tak jak dynamicznie polubiłam głównego bohatera, tak po tym jak cieszył się z kopania Polaka, od razu miałam go dość. Krzysztof Koziołek zabrał mnie w podróż do innej epoki, gdzie prócz przyjemnie spędzonego czasu, dowiedziałam się także wielu świeżych informacji. Jestem pełna podziwu dla autora, bo czytając książkę, czułam się jakby to wszystko działo się naprawdę. Bardzo niezła historia, zdecydowanie warta waszej uwagi.
Czy jako rodowita zielonogórzanka mogłabym zrezygnować z lektury książki, która napisana jest przez autora pochodzącego z tego samego miasta co ja? Oczywiście, że nie. Bez chwili wahania postanowiłam zasiąść do jej czytania. „Góra Synaj” jest kryminałem retro – akcja książki toczy się w 1938 roku w Neusalz (Nowej Soli) a także Glogau (Głogowie). Opowiada ona historię dwójki ludzi. Hrabiny Franziski, która znużona dniem codziennym i brakiem zainteresowania ze strony zapracowanego męża a także zaintrygowana śmiercią chłopca w jej mieście zaczyna prowadzić własne prywatne śledztwo w tej sprawie. Drugą główną postacią jest Anton Habicht – młodszy wachmistrz w policji porządkowej, pochodzący z biednej rodziny – który dostaje propozycję współpracy z samym sekretarzem kryminalnym, a co za tym idzie ma spore szanse na wielki awans i poprawienie własnej sytuacji finansowej. Sprawa, którą próbują rozwikłać dotyczy znalezienia zwłok młodego chłopca w zoo. Habicht podchodzi do tej sprawy emocjonalnie za sprawą wydarzenia, które miało miejsce rok temu. Czy obie sprawy mają ze sobą coś wspólnego? Czy, któremuś z bohaterów uda się rozwikłać sprawę śmierci młodych chłopców w okolicy? Muszę przyznać, że w książce pdf tej znalazłam mieszankę (jak dla mnie) idealną. Trupy, ciekawą zagadkę do rozwiązania, okres II Wojny Światowej, okolice nieźle mi słynne czyli miejsca, w których bywam na co dzień, a nawet wzmiankę o Sherlocku. Czy to już nie brzmi zachęcająco? Pierwszą rzeczą na jaką zwróciłam uwagę, a która bardzo spodobała mi się w tej książce pdf to fakt że twórca przedstawił całe dochodzenie w sprawie śmierci dzieci z dwóch perspektyw. Dwie, z pozoru, niemające ze sobą nic wspólnego okoliczności i dwie nieznające się osoby, w dodatku z całkowicie innego środowiska i z innym doświadczeniem. To wszystko sprawiło, że czytelnik jest świadkiem dwóch w jakimś stopniu skrajnie różnorakich śledztw. Kolejną pozytywną rzeczą jest to, że podczas lektury czuć, iż twórca podszedł do własnej pracy rzetelnie i nieźle przygotował się do napisania tej książki, zaowocowało to bardzo realistyczną historią. Gdy czytamy opisy otoczenia mamy wrażenie, że znajdujemy się na danej ulicy i widzimy oczami fantazji dokładnie to co nasz bohater. Jednym słowem książka ebook ma klimat. „Góra Synaj” potrafi momentami zaskoczyć i trzymać w napięciu co jest przecież kluczowe w kryminałach, chociaż raczej akcja toczy się nieśpiesznie, jednak twórca na sam koniec postanowił zrobić nam największą „niespodziankę” i rozegrać sprawę w niespodziewany sposób (przynajmniej ja się nie spodziewałam takiego obrotu spraw). Na koniec mam jedno małe zastrzeżenie – nie uzyskałam odpowiedzi na wszystkie zapytania i niektóre wątki nie zostały doprowadzone do końca, mam nadzieję, że jest to celowy zabieg, a odpowiedzi na resztę pytań otrzymamy w następnej części. Tak, książka ebook ta to dopiero początek serii co mnie osobiście bardzo cieszy.
Lubię powieści historyczne, moją uwagę zaś szczególnie przyciągają te, których akcja rozgrywa się w latach 30. i 40. ubiegłego wieku. To właśnie pomiędzy innymi sprawiło, że zainteresowała mnie „Góra Synaj” Krzysztofa Koziołka. Intrygujący opis zapowiadał całkiem interesujący kryminał. Lecz czy rzeczywiście tak było? (...) Zagadkowe zgony młodych chłopców, przedwojenne Niemcy – opis fabuły nieco przypomniał mi opowieść Paula Grosmanna, „Dzieci gniewu”, która bardzo mi się spodobała. Liczyłam na to, że „Góra Synaj” będzie czymś właśnie w tym stylu i, jak mi się zdaje, nie przeliczyłam się. Przyznać muszę, że książka ebook początkowo nastręczała mi nieco trudności. Dwa miejsca akcji i pojawienie się od razu paru postaci, wśród których dwie mają podobnie brzmiące niemieckie nazwiska, sprawiło, że chwilę trwało, nim połapałam się, kto jest kim i w którym mieście właśnie się znajduje. Na szczęście, kiedy już ogarnęłam te niuanse, lektura powieści była czystą przyjemnością. Chylę czoła przed całym tłem historycznym, jakie Krzysztof Koziołek wykreował w powieści. Widać, że twórca poświęcił dużo czasu na poszukiwania źródeł historycznych, by wiernie oddać wygląd przedwojennego Głogowa i Nowej Soli a także wiarygodnie odmalować klimat lat 30. ubiegłego wieku. „Góra Synaj” jest jak podróż wehikułem czasu do roku 1938. Twórca idealnie wykreował klimat tamtych czasów – wygląd obydwu miast, przekrój społeczeństwa, sposób wypowiedzi przedstawicieli poszczególnych klas społecznych, sposoby działania policji, nastroje antysemickie czy duch wszechobecnego uwielbienia dla partii nazistowskiej i Hiltera. Z niezwykłą dbałością o szczegóły odtworzył także topografię obu miast – każda z niemieckich nazw ulic czy placów ma wymieniony w przypisach własny obecny odpowiednik. Dla kogoś zaznajomionego z tymi miastami lektura tej powieści będzie na pewno nie lada gratką. Nie chcę zbyt dużo zdradzać na temat fabuły, powiem zatem tyle, że obie sprawy kryminalne są bardzo ciekawe. Twórca umiejętnie buduje napięcie, stopniowo odkrywając kolejne fragmenty utkanej przez siebie intrygi. Książka ebook naprawdę wciąga, z olbrzymim zainteresowaniem śledziłam poczynania Habichta i hrabiny Franzeski, których śledztwa zataczały coraz szersze kręgi. Jakich odkryć dokonają i dokąd zaprowadzą ich odnalezione tropy? Tego musicie dowiedzieć się sami. W książce pdf znajdziecie dużo nietuzinkowych i bardzo wyrazistych postaci, nie brakuje także zaskakujących zwrotów akcji. Zakończenia zaś absolutnie nie udało mi się przewidzieć. „Górę Synaj” ma szansę spodobać się tym czytelnikom, którzy lubią sięgać po kryminały z historią w tle. Mnie ta opowieść w pełni usatysfakcjonowała. Polecam!