Godzina rebeliantów okładka

Średnia Ocena:


Godzina rebeliantów

Mały pasterz Zikiya dorasta bez ojca we wschodnim Kongu. Kiedy zaczyna studia, krwawy konflikt w Rwandzie przekracza granicę i Zikiya dowiaduje się, że jest Tutsi. Ze względu na własne pochodzenie zostaje wciągnięty w afrykańską wojnę światową i walczy po stronie Kabili przeciwko dyktatorowi Mobutu. Godzina rebeliantów to opowiadanie o zdradzie i samotności w sercu Afryki. To historia człowieka, sprawcy i ofiary jednocześnie, miotającego się pomiędzy kłopotem lojalności względem swojego ludu a wierności względem kraju.

Szczegóły
Tytuł Godzina rebeliantów
Autor: Joris Lieve
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Godzina rebeliantów w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Godzina rebeliantów PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • kometa088

    Książka ebook Joris to opowiadanie o konflikcie między Hutu i Tutsi widziana z perspektywy konkretnego człowieka, o życiu w groźnym państwie w okresie gwałtownych przemian. Jednak tak naprawdę nie historia jest tu najważniejsza. To przede wszystkim przejmująca narracja o przyjaźni i zdradzie, o dotkliwej samotności i niełatwych wyborach pojedynczego człowieka, od których zależy życie wielu ludzi. "Godzina rebeliantów" nie jest łatwą lekturą; europejski czytelnik, który najczęściej ma mgliste pojęcie o afrykańskich konfliktach zbrojnych, brnie przez nią jak przez błoto, lecz kiedy już się przedrze, zobaczy tragedia człowieka, nie żołnierza, nie Tutsi, nie Murzyna, po prostu człowieka.