Recenzje

• asertyslem

  2018-03-21

  Autorka już w poprzednim tomie postawiła na wartką akcję i dynamiczną fabułę, lecz ten tom przerósł obie poprzednie części razem wzięte. W dodatku wszystkie sekrety, zagadki – nawet te pozornie porzucone – zostały rozwiązane. Klimat tajemniczość nie rozpływa się jednak gdzieś w środku opowieści. Czytelnik uzyskuje pełną jasność dopiero na ostatnich kartach książki, gdzie dochodzi do najważniejszych wydarzeń. McIntosh dba o to, aby narracja była płynna, nie było galimatiasów, ani przedłużających się scen. Ponadto cały szereg nietuzinkowych rozwiązań a także zabiegów autorki, znacznie urozmaica linię fabularną. To jedna z niewielu lektur, która okazuje się tak przewrotna, naszpikowana suspensami i tajemnicami, a przy tym wciągająca. Zapewne niemały wkład w dobrą jakość polskiego wydania miała także tłumaczka – Izabella Mazurek – która w fenomenalny sposób przełożyła oryginalny tekst na nasz rodzimy język.

• Beata Fortuna

  2018-03-21

  rewelacja dla wielbicieli tego typu książek. to już 3 (niestety ostatni) tom trylogii. coś dla wielbicieli magii, przygody, wojny, miłości

• markietanka

  2018-03-21

  „Gniew Króla” to kulminacja trylogii napisana w dużym stylu, barwna i porywająca. Opowiadanie przykuwa czytelnika do fotela i odrywa od rzeczywistości. Sylwetki bohaterów stanowią niewątpliwy atut tej powieści, są dopracowane i stanowią indywidualności, rozpoznawalne i oryginalne. Mają własne plusy i wady, są jednak bardzo charakterystyczni. Jednak i tym dobrym, zdarzają sie złe uczynki i zachowania, lecz i odwrotnie, ci źli zaskakują pozytywnymi zachowaniami. Nie są szablonowi i przewidywalni, i to mi się podoba. Nawet Loethara trochę polubiłam :)Książka napisana jest barwnym i obrazowym językiem, co sprawia, że oddziałuje na wyobraźnię i porywa czytelnika. Czytałam ją z olbrzymią przyjemnością i dość szybko, spoglądając na niemałą objętość. „Gniew Króla” porywa i zapiera dech, intryguje i pochłania bez reszty. To doskonałe zakończenie idealnej trylogii.

• Kurito

  2018-03-21

  Jak zwykle u Fiony McIntosh - nieźle przemyślana historia, w której nie ma miejsca na nudę. Bardzo dynamicznie się czyta, brak w niej przestojów i nierzadko spotykanych w literaturze fantasy nudnawych opisów. Świetne, emocjonujące zakończenie trylogii. Jednym słowem - niezła książka. Naprawdę warto przeczytać.

• RemigiuszDembinski

  2018-03-21

  To już trzeci, ostatni tom serii, niestety :). Seria jest rewelacyjna! Wciąga od pierwszej strony i czyta ją się z zapartym tchem, niecierpliwie czekając na ciag dalszy. W tej częśći autorka zakańcza wcześniej wprowadzone wątki i znów stawia bohaterów w niełatwej sytuacji! REWELACJA!!! Mam nadzieję, że autorka napisze więcej, chętnie do niej wrócę!

• Gryzek

  2018-03-21

  Jedyne, co mnie rozczarowało, to fakt, że to już ostatni tom "Trylogii Valisarów"…Czytałem wszystkie części i uważam, że ta jest równie dobra, jak dwie pozostałe. Jak zwykle u Fiony McIntosh zaskakujący bieg wydarzeń, emocjonujące zwroty akcji, idealnie skonstruowane charaktery głównych bohaterów. Polecam!

• Teresa

  2018-03-21

  Szkoda, że to już koniec serii Trylogii Valisarów. Zdążyłam się mocno wciagnąć :). Świetni bohaterowie i świat - rozległy i mroczny. Mam nadzieję, że autorka się jeszcze rozmyśli i coś dopisze :), lub przynajmniej paru bohaterów przeniesie :). W każdym razie fajnie, że niektóre wątki się rozwikłają. Długo na to czekałam!