Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Tysiące lat temu ludzie uciekli z powierzchni Ziemi w bezdenną głębię mrocznych oceanów. Ukryci przed promieniowaniem bezlitosnego Słońca próbowali przeciwdziałać swemu wymarciu, wysyłając w kosmos sondy, które miały za zadanie znaleźć wśród gwiazd świeży dom dla ludzkiej rasy. Dużo pokoleń potem jedna rodzina pogrąży się w konflikcie, który doprowadzi do ostatniego wyścigu mającego na celu ocalenie ludzkości ze świata pozbawionego nadziei. Rick Remander (Black Science) i Greg Tocchini (Last Days of America Crime) stworzyli historię o ostatniej godzinie ludzkiej rasy, pogrążonej w zimnych i śmiertelnie mrocznych morskich głębinach...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Głębia. Tom 2. Zanim spali nas świat |
Autor: | Remender Rick |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Non Stop Comics |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
BEZ NADZIEI Po pierwszym całkiem udanym tomie, „Głębia”, kolokwialnie mówiąc, zaczyna rozkręcać się coraz bardziej. Co za tym idzie, całość staje się także coraz lepsza, a tom drugi czyta się właściwie jednych tchem. O dużo lepiej, niż chociażby niektóre tomy „Uncanny Avengers” pisane przez tego samego scenarzystę. W świecie, w którym nie ma nadziei, a ludzkość stoi na krawędzi zagłady, są takie miejsca, gdzie nawet cień wiary w zmiany i lepsze jutro uważany jest za zbrodnię, a urok i sztuka karane są śmiercią. To właśnie tu żyje młoda artystka, kochanka Minister ścigającej wszelkie przejawy samodzielnego, artystycznego myślenia. Dla niej życie bez cudowna jest nic niewarte, dla jej ukochanej służba nieustanna się czymś ważniejszym, niż miłość. Czy zwycięży nadzieja, czy ci którzy z nią walczą? Tymczasem Stel Caine i dwójka jej towarzyszy po wyrwaniu się z Polumy kontynuują podróż by wypełnić własną misję. Dziewczyna chce jako pierwszy człowiek od tysięcy lat wydostać się na powierzchnię planety by odnaleźć sondę, która wskaże świat nadający się do zamieszkania. Stale jednak to w głębinach oceanów czekają na nich problemy, z którymi muszą się uporać. Pierwszym z nich jest uczucie straty i coraz bardziej oddalająca się nadzieja. Stel utraciła wszystkich, których kochała, jej wieczny optymizm zaczął gasnąć, teraz na dodatek na jaw wychodzi prawda skrywana przez jednego z jej towarzyszy, która powoduje rozłam w drużynie. A to zaledwie początek trudności, jakim przyjdzie stawić im czoła zanim wydostaną się na powierzchnię. O ile w ogóle będą w stanie to zrobić… Jeśli chodzi o komiksy w tematyce postapo, gdzie Ziemia z powodu „przegrzania” nieustanna się niezdolna do życia, pierwszy tom „Pielgrzyma” Gartha Ennisa stale pozostaje moją ulubioną lekturą. Lecz „Głębia” wcale nie jest daleko w tyle, i to nie dlatego, że większość podobnych opowieści, nawet jeśli chodzi o literaturę, pokazuje taki poziom, że nawet nie jestem w stanie wymienić ich z tytułów. Seria Remendera to po prostu kawał dobrego komiksu, mającego własny klimat i charakter. Czy scenarzysta należy do moich ulubionych twórców? Niekoniecznie, jak wspominałem z „Uncanny Avengers” różnie to bywało, choć miał kilka wspaniałych zeszytów w ich ramach. Z drugiej strony pisany przez niego „Venom” był naprawdę dobry. I niezła jest również „Głębia”. Depresyjny z natury scenarzysta stworzył pełną optymizmu postać osadzoną w świecie, gdzie na podobne uczucia nie powinno być miejsca. Postać, która łamie się, upada, lecz ciągle stara się podnieść. Nie zawsze ją rozumiem, to prawda, nie zawsze również się z nią zgadzam, niemniej lubię ją. I kibicuję jej w samobójczej misji, jakiej się podjęła. Graficznie „Głębia” również nie zawodzi. Balansujące na granicy szkicu malunki Grega Tocchinigo, uzupełnione o dość intensywnie kolorowe, nierzadko oniryczne barwy, nieźle pasują do całości. Może sam ich opis brzmi, jakbyśmy mieli do czynienia z czymś eksperymentalnym, lecz wszystko to idealnie zrywa się z fabułą i samo w sobie także wygląda naprawdę znakomicie. Jeśli zatem lubicie Science Fiction, a w szczególności postapo, „Głębia” zdecydowanie Wam się spodoba – tak graficznie, jak i fabularnie, a to przecież najważniejsze.