Reportaż Kuzy mnie zafascynował od pierwszych stron i miałam poczucie, jakbym czytała powieść, a nie reportaż o zacięciu historycznym. Spodobało mi się jak autor, umiejętnie oswajał mnie z grą pozorów i tym, że w świecie fałszerstw nic nie jest takie, jak się wydaje, a sytuacja im wydaje się bardziej nieprawdopodobna, tym bardziej prawdziwa może być. Książka ebook Kuzy jest istną kopalnią anegdot, lecz nie brakuje w niej wątków poważnie traktujących motywy, jakimi kierowano się przy oszustwach i co stało u ich podstaw. W reportażu znajdziemy wszystko od historycznych legend, lecz również analizy społeczne na temat ludzkich chciwości. Bardzo spodobało mi się jak Kuza umiejętnie zbalansował własną opowieść, bo momenty o fascynujących legendach, skarbach, czy fałszerstwach i mistyfikacjach, równoważyły się z krytyką mechanizmów, ponieważ finalnie język przecież o oszustwie. Twórca prowokował mnie do stawiania pytań i wykazywania się dociekliwością, co sprawiło, że z każdą kolejną stroną książka ebook się uwiarygadniała i to mimo tego, że pozornie poruszał zupełnie nierealne wątki. Książkę czytało mi się bardzo lekko, w znacznej mierze za sprawą dynamicznej narracji i całkiem pokaźnej dawki ironii. Słowem muszę jeszcze wspomnieć, że życzyłabym sobie, aby każdy z taką lekkością potrafił operować na tematach historycznych, ponieważ twórca wykonał kawał dobrej roboty. Dodatkowo wyjątkowo spodobał mi się sposób, w jaki Kuba bardzo płynnie splatał wątki czysto historyczne z kryminalnymi śledztwami pełnymi zagadek. Ja reportażem czuje się w pełni usatysfakcjonowana i to zarówno na poziomie czysto informacyjnym i mojego zacięcia kryminalnego. Ta książka ebook ukazuje też, jak bezgraniczna może być ludzka fantacje i jak za jej sprawą można dojść do spektakularnych „sukcesów”. Dla mnie to była cudowna przygoda po tajemnicach przeszłości, które zacierały granice pomiędzy faktem a fikcją.
 Polecajka