Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Chłopiec, którego operowaliśmy, nazywa się Salomon Akwongo. Opowiadał, kiedy do mnie trafił, że czworo uciekinierów przywiązano do drzew w pobliżu dużych kopców termitów i wszyscy musieli się przyglądać, jak mrówki objadały na żywca tych nieszczęśników. Krzyczeli straszliwie, miotali się bezradnie, a termity wchodziły im do ust, nosa, oczu, pokrywając całe ciało.Salomon nie wytrzymał. Jednym z pożeranych był jego kumpel z wioski. Porwał własną pangę, dobiegł do nieszczęśnika i ciął go z całej siły w szyję. Jak mi potem opowiadał, cięcie było skuteczne, ponieważ wytrysnęła smuga krwi i po chwili kumpel przestał się ruszać.Chciał to samo zrobić drugiemu, lecz nie zdążył. Odciągnięto go do tyłu i tą samą pangą ucięto mu rękę w połowie ramienia, a później rzucono go nieopodal nieszczęśników, pomiędzy chwasty, żeby termity dokończyły własne dzieło. Kiedy pozostali dwaj przywiązani dodrzewa przestali dawać oznaki życia i zmienieni zostali w termitowe stosy, obserwatorzy rozeszli się.Salomon po pewnym okresie odzyskał przytomność. Był bardzo słaby, lecz żywy. Kikut ramienia bolał straszliwie, lecz już nie krwawił. Utracił wiele krwi. Powoli z trudem usiadł. Poczuł wówczas intensywny, gorzki zapach. Leżał w kępie afrykańskiego piołunu, którego zapachu nie znoszą ani mrówki, ani skorpiony. Gdy przestało mu się kręcić w głowie i zniknęły mroczki sprzed oczu, zobaczył pnie czterech drzew z przywiązanymi do nich szkieletami. Termity wyżarły wszystko, pozostawiły jedynie kości. Czaszki chłopców zwisaływ dół i „patrzyły” pustymi oczodołami w ziemię. "Gdziekolwiek jesteś, doktorze…" to pasjonująca relacja z życia zaprzyjaźnionych, początkowo studentów medycyny, potem doświadczonych lekarzy. Zapis ich losów, pełnych przygód i emocji, pracy na różnorakich kontynentach świata, w misji „Lekarzebez Granic”, umiejętnie przez autora napełniony fikcją literacką stanowi fascynującą fabułę książki.Autor dostarcza czytelnikowi ogrom wiadomości o krajach, w których przebywali on i jego bohaterowie, po mistrzowsku wplata reminiscencje z czasów dzieciństwa, komentuje wydarzenia polityczne. Nade wszystko wzbudza w czytelniku duży podziw dlapracy lekarza, którego najwyższym prawem jest dobro chorego. Szczególnie chirurgia jest dla doktora Wiesława Krakowskiego pasją, miłością, przygodą i sensem życia.Jest to już druga książka ebook doktora o podobnym przesłaniu. W poprzedniej: "Tubib znaczy lekarz", wydanej w 2010 roku, w ciekawy sposób omówił własne lekarskie perypetie i osiągnięcia, osadzając je w scenerii codziennego życia w pełnym uroku Maroku.Elżbieta Pawlicka
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Gdziekolwiek jesteś, doktorze… |
Autor: | Krakowski Wiesław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Poligraf |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.