Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Przerażająca, przewrotna i komiczna opowieść drogi. Addie umiera. Przez uchylone okno dociera do niej aromat świeżego drewna. To jej syn starannie hebluje deski na trumnę. A każdą z desek prezentuje matce. Niebawem cała rodzina wyruszy na cmentarz w odległym Jefferson. Leżącą w trumnie Addie, jej męża i pięcioro dzieci czeka podróż przez wszystkie żywioły. A ponad wozem ci��gniętym przez zabiedzone muły kołuje coraz więcej sępów… W napisanej w ciągu 48 nocy powieści William Faulkner w mistrzowski sposób kreśli portret rodziny, która rozkłada się i gnije od środka. Narracja rozpisana na głosy tworzy gorączkową, porażającą opowieść, po której nie można złapać tchu jeszcze przez długi czas po skończeniu lektury. Niewznawiana w polsce od 30 lat, jedna z najistotniejszych powieści xx wieku w świeżym przekładzie Jacka Dehnela. „Najwspanialsza powieść, jaką kiedykolwiek spisał Amerykanin” Ernest Hemingway „Niesamowita książka”. Ezra Pound „Arcydzieło czarnego humoru”. Daily Express „Jeden z największych amerykańskich pisarzy”. The Times „Gdy leżę, konając to opowieść wymagająca, lecz dająca satysfakcję. Użycie języka przez Faulknera jest zarówno innowacyjne, jak i sugestywne, a on tworzy świat, który jest jednocześnie znajomy i dziwny. Opowieść stanowi pełną mocy eksplorację kondycji ludzkiej”. The Washington Post „Jedno z najniezwyklejszych arcydzieł Faulknera, ludowa odyseja hrabstwa Yoknapatawpha - polifoniczna pieśń o umieraniu, tajonych żalach i cichej przemocy - w nowym, porywającym tłumaczeniu Jacka Dehnela.” Wit Szostak „Gdy leżę, konając to niesamowita opowieść - mroczna, brutalna, lecz również liryczna i mistyczna. (...) Świeży przekład Jacka Dehnela - współczesny, łatwy i potoczysty - doskonale przywraca tę prozę polszczyźnie. Faulkner snuje własną opowiadanie za pomocą wielu głosów, a każdy z nich ma własny szczególny ton, rytm i kadencję. Dehnel tę różnorodność oddaje, nie gubiąc po drodze subtelności, żadnej tajemnicy. Agnieszka Graff Swoim idealnym przekładem Gdy leżę, konając Jacek Dehnel pozwala nam na nowo wkroczyć w duszny i paradoksalny świat noblisty i wsłuchać się w chór regionalnych głosów, z których każdy za-chowuje odrębność i wyrazistość. To ta wielość perspektyw i ich nieustępliwe sprzężenie kreują tak charakterystyczny dla Faulknera obraz amerykańskiego południa jako regionu naznaczonego konflik-tami społecznymi i przemocą a także nawiedzanego przez duchy przeszłości. Michał Choiński „Jesteśmy, jako czytelnicy i jako tłumacze, dłużnikami naszych poprzedników w pracy ponad przekładaniem Faulknera. To ich rozumienie, osadzone w ich epoce i w ich języku, przeprowadziło nas przez te wspaniałe książki, kiedy czytaliśmy – i pokochaliśmy je – po raz pierwszy. Nie oznacza to jednak, że nad pół wieku potem musimy chodzić przez As I Lay Dying tą samą udeptaną ścieżką, jak wracający z pola Darl; możemy też, jak Jewel, jednym susem przesadzić okno starej szopy i znaleźć inną drogę przez tę samą rzeczywistość. Wydeptanej ścieżce w niczym to nie zaszkodzi”. Od tłumacza.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Gdy leżę, konając |
Autor: | Faulkner William |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.