Recenzje

• Hesia

  2018-03-22

  Jest to wyjątkowo ciepła opowieść o tytułowym gangu, w skład którego wchodzą cztery dziewczyny w tak zwanym kwiecie wieku. Szczerze mówiąc miałam okazję pierwszy raz przeczytać książkę o bohaterkach nieco więcej starszych ode mnie. Do tej pory jak pewnie zauważyliście bohaterowie lektur, które przeszły przez moje ręce nie mieli więcej niż 40 parę lat. A tutaj mamy do czynienia z rezolutnymi damami w wieku 60+.Marię poznajemy jednym z najgorszych momentów jej życia, mianowicie podczas pogrzebu miłości jej życia – Gucia. W chwilach załamania pierwsza z bohaterek może liczyć na pomoc i wsparcie reszty gangu. Początki żałoby bywają dla niej wyjątkowo trudne, Marysia czeka na śmierć, która ku jej zdziwieniu wcale nie chce przyjść. Gdy w końcu z podniesioną głową chce stawić czoło wielkiej stracie i dalej żyć tak jak chciała to robić z Gustawem, pojawia się jego była małżonka Krystyna z wiadomością, która spędzi sen z powiek wdowie…W spokojne i stateczne życie lubującej się w zielarstwie Serafiny wkracza ukochana siostrzenica Bogna – nowa singielka z porożem godnym nie jednego jelenia. Wprowadzając się do cioteczki podejmuje całkiem spontaniczną decyzję o założeniu działalności gospodarczej, a mianowicie sklepu internetowego jakim jest sex shop z siedzibą w domu Serafiny. Jak to wszystko zniesie filigranowa staruszka?Nadszedł czas na przedstawienie Wam Barbary – nadopiekuńczej mamy, babci i przyjaciółki, bez której świat staje w miejscu i nikt nie potrafi sobie poradzić. Ma bardzo liczną rodzinę, mieszka z mężem, córką, wnuczką i zięciem, którego szczerze nie znosi. Marzy o tym by jej jedyny syn się ustatkował w czym ma zamiar mu pomóc działając w konspiracji z Serafiną. Czy nagły wypadek pokrzyżuje jej plany?Czwartą członkinią gangu jest Olga, która różni się od poprzedniczek metodą patrzenia na życie. Jest niebywale barwną osobą, która facetów zmienia jak rękawiczki i traktuje dosyć przedmiotowo. Lubi kusić i zwodzić na pokuszenie… Jednak czy takie życie jej odpowiada? Wszak jest samotna, przy jej boku nie ma nikogo na dłużej, lecz to ma okazję niebawem się zmienić…„Gang różowych kapeluszy” to wyjątkowo ciepła opowiadanie o przyjaźni, która z wiekiem staje się coraz bardziej zażyła. Co więcej łamią stereotypy o tym, iż dziewczyny w wieku 60+ to nie tylko babcie, które wieczory spędzają przy kominku robiąc na drutach. To kobiety, które stale o siebie dbają, robią makijaż, zakładają sukienki i szpilki. Sięgając po tę pozycję gwarantuję Wam chwile wzruszeń i nostalgii ponad upływającym czasem, lecz też obiecuję śmiech do łez. Książka ebook doskonała na nadchodzące chłodne wieczory, a także na upominek dla mam czy babć – co nie zmienia faktu, że pozostałe „grupy wiekowe” też pokochają te cztery piękne istotki!Serdeczności, Magdalena

• zaczytana.com.pl

  2018-03-22

  Miłość u kresu życia – nieoceniony dar od losu czy fanaberia starców, którzy nie chcą się pogodzić z faktem, że koniec ich ziemskiej przygody nadchodzi nieubłaganie? „Gang różowych kapeluszy” jest odpowiedzią na to pytanie. Odpowiedzią sentymentalną, pełną życiowej mądrości, lecz i błędów zrozumianych pozornie zbyt późno. Pozornie. Ponieważ nie ma czegoś takiego jak „zbyt późno”. Nawet jeśli coś, przy czym trwaliśmy uparcie przez pół życia, okazuje się na finiszu jedynie ułudą, nie bez powodu dowiadujemy się o tym właśnie teraz. Każda chwila zyskana w prawdzie, miłości, po prostu w szczęściu ma wartość zwielokrotnioną, gdy poprzedzał ją smutek, rozpacz albo najgorsza z możliwych – samotność.Splątane ze sobą dzieje czterech kobiet, zupełnie normalnych i nadzwyczajnie sobie oddanych. Historie przyjaciółek, z których najmłodsza ma już albo dopiero 64 wiosny za sobą. Jak to jest więc z tą miłością, co jej tutaj tak dużo? Po raz kolejny: normalnie i niezwyczajnie. Miłość w utworze Anny Szczęsnej ma różnorakie oblicza, wszystkie prawdziwe. Można pokochać namiętnie nawet na emeryturze, można uczucie przyjaźni gloryfikować tak bardzo, że urośnie do rangi miłości, można wreszcie zakochać się na nowo w osobie, z którą spędza się życie od kilkudziesięciu lat, po prostu odkryć tę osobę ponownie, dostrzec w niej człowieka, a nie permanentny fragment niezmiennej od lat rzeczywistości. Ot, kaprysów losu i potrzeby serca nie oszukasz, czasem nie przewidzisz, nie mówiąc już o zrozumieniu.Dużo ciepła, szczypta humoru i powstała lektura przyjemna, lekka, lecz i interesująca z racji trudnej tematyki, wieku głównych bohaterek i ich „nastoletnich” dylematów.Ulubione cytaty:„Wiele było porażek w jej przeszłości, lecz zapomniała o nich, ponieważ jej filigranowe ciało nie było w stanie udźwignąć wszystkich prozaicznych problemów, jakie spotykały ją, jej najbliższych i cały świat, za który czuła nieuzasadnioną odpowiedzialność”„Nie ma sensu tworzyć scenariuszy, według których powinno przebiegać nasze życie”„Życie to zmiana. Nic nie jest dane na zawsze. Jedyne, co możesz zrobić, to dostrzegać te jasne strony i na nich się skupić”.zaczytana.com.pl