Średnia Ocena:
Futu.re
Pokonaliśmy śmierć. I co dalej?Odkrycia naukowe poprzedniego pokolenia zapewniły mojemu nieśmiertelność i wieczną młodość.Ziemię zaludniają piękne, tryskające zdrowiem i nieznające śmierci istoty.Lecz każda utopia ma własne cienie.Tak… Ktoś musi to robić – czuwać, by ów świeży idealny świat nie runął pod ciężarem przeludnienia, dbać, by jego kruchej równowagi nie zniszczyły zwierzęce instynkty człowieka. Ktoś musi troszczyć się o to, by ludzie żyli tak, jak przystoi nieśmiertelnym.Tym kimś jestem ja.FUTU.RE – oszałamiająca rozmachem wizji i ładunkiem emocji świeża opowieść Dmitrija Glukhovsky’ego, autora bestsellerowego METRA 2033; to nie tylko pełnokrwista science fiction z trzymającą w napięciu fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i wielopłaszczyznową refleksją na temat kondycji społeczeństw Europy, Ameryki, Rosji… To literatura, która aż kipi od emocji. O ile twórca METRA 2033 był jeszcze właściwie chłopcem, to FUTU.RE spisał już mężczyzna.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Futu.re |
Autor: | Glukhovsky Dmitry |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Futu.re PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Książka ebook wciąga i na każdej stronie losy się coś ciekawego. Rozterki głównego bohatera na temat posiadania rodziny a także ogólnych wartości życiowych zmuszają do myślenia i zadania sobie pytania: Czy człowiek na pewno powinien być nieśmiertelny?
Szczerze zalecam wszystkim którzy lubią mocne historię, nie jakieś romansidła czy inne popierdułki. Tylko kawał dobrej historii, gdzie mamy dylemat czy spóźnić się na spotkanie w zamian za przeczytanie jeszcze jednej strony tej idealnej książki. Znajdziemy tu akcje, której bieg nie zawsze jest przewidywalny, problematykę przyszłości naszej cywilizacji, kwestię filozoficzne a także zaskakujące zakończenie. Wszystko zapisane przez doświadczonego pisarza który ponownie pokazał na co go stać. Jeszcze raz szczerze polecam.
Gorąco zalecam !!! Nie miałem do tej książki dużych oczekiwań lecz gdy już zacząłem czytać... Akcje z tej książki można porównać do spuszczania wody w toalecie, na początku spokojnie, zaczynamy myśleć że nic z tego nie będzie, następnie akcja powolutku, pomalutku się zaczyna rozkręcać tylko po to żeby wciągnęło nas bez reszty. Fabuła świetna, a końcówka mnie po poprostu zniszczyła... Zamordować 10000000000 ludzi dla głównego bohatera to jak gaszenie światła wychodząc z pokoju... Zalecam
Świat (nie)doskonały. Masz marzenia? Zaryzykuje stwierdzeniem, że każdy jakieś posiada. Zanim sięgnąłem po "Futu.re" Glukhovsky'ego posiadałem jedno -najprostsze z prostych- marzenie. Chciałem żyć wiecznie, chciałem pokonać śmierć. Kruchość życia jaką doświadczamy dosłownie codziennie bardzo mnie przygnębiała. Świadomość,że nigdy więcej nie zobaczysz tej ukochanej osoby,że nigdy więcej nie usłyszysz jej śmiechu, że może nie będzie dane Ci się nawet z nią pożegnać, niezmiernie dołuje i przygnębia. Nieśmiertelność byłaby idealna, nieprawdaż? Wyobraź to sobie. Wieczna młodość, brak fizycznej niedoskonałości. Żyć, nie umierać, co? Otóż nie. Każda utopia ma własne cienie. Stopniowo, zagłębiając się w tą książkę, uświadamiamy jak jest ich wiele. Twórca skłania do refleksji na każdym kroku. Glukhovsky zadaje dużo fundamentalnych pytań dotyczących sensu życia, czy istocie wiary. Pisarz robi to tak umiejętnie, że nie zabija to przyjemności z poznawania fabuły, a jest bardzo dobrym dopełnieniem całości. Mi, osobiście, uświadomił jak bardzo śmierć nadaje naszemu życiu sens. Po skończeniu, zacząłem dopiero doceniać czas jaki mi pozostał. Każdy z nas musi ją zaakceptować. Śmierć jest demokratyczna, jest nieunikniona. Autor, mimo że świat w uniwersum jest odległy od nas o kilka stuleci, obnaża wady każdego człowieka, które towarzyszą nam od zawsze i myślę, że będą trwać póki będziemy mogli nazywać się ludźmi. Wady do których się przyzwyczailiśmy, nie zwracamy na nie uwagi. Do fabuły a także ukazanego świata nie mam żadnych zarzutów. Są spisane pięknym i doświadczonym językiem. Wszystko pokazane jest tak realnie, że momentami budziło we mnie wielki niepokój. Do świata, reakcji bohaterów i sposobu w jaki oni spoglądają na świat nierzadko należy podchodzić z dystansem, bo jest bardzo trudny, a dla nas jest po prostu niezrozumiały. Ludzie zamieszkujący TAMTĄ Europe są wychowani zupełnie inaczej niż my, żyją w innych warunkach, dlatego również dużo kwestii może zostać odebranych inaczej niż twórca by sobie tego życzył. Jeszcze raz, zalecał zdrowy dystans! Muszę podkreślić, że jest to opowieść skierowana tylko i wyłącznie do DOROSŁEGO czytelnika, tak jak można to przeczytać na okładce. Aby zrozumieć ją w pełni, trzeba już trochę przeżyć i przejść dużo różnorakich ścieżek. Spełniła wszystkie moje oczekiwania, polecam.
Następna swietna ksiazka fantastycznego autora, zalecam znow jestesmy w przyszlosci tylko tym razem zniszczonej w inny sposób :)
Awwww
Idealna książka. Wciąga od pierwszej strony w przerażający świat, do którego, zdawać by się mogło, dąży ludzkość od wieków. Daje do myślenia. Bardzo gorąco polecam.
Prosto wczuć się w historię i świat w tej ksiąźce omówiony :) Nie zdarza mi się w jeden dzień wyłącznie z ciekawości "Co dalej???" przeczytać ok. 250 stron :D
http://zamknietawpozytywce.blogspot.com/2016/06/2-future-dmitry-glukhovsky-swiat-prawie.html Zastanawialiście się kiedyś jakby wyglądało wasze życie, gdybyście byli nieśmiertelni? Starość, która nigdy was nie dosięgnie? Ludzkości nie męczyłyby choroby takie jak rak, HIV czy nawet zwykły katar? Życie bez niedoskonałości, wad na ciele, starości... Brzmi pięknie, prawda? A jakie niesie to ze sobą konsekwencje? Dmitry Glukhovsky prezentuje nam to dość mocno... Świat nie jest taki cudowny jakim się nam wydaje. Z wierzchu może i taki jest, lecz kryje własne mroczne tajemnice w cieniu. Glukhovsky prezentuje nam niezwykle pesymistyczną wizję naszej planety. Mimo, że zdecydowana większość populacji jest nieśmiertelna to przeludnienie powodujące brak jedzenia, wody, prądu czy miejsca do życia są tu głównymi fragmentami niszczącymi cudowną utopię. Ludzie budują gigantyczne wieżowce-miasta, mające utrzymać całą tą masę ludzką, które pochłaniają architekturę dawnego świata. Woda i jedzenie są ograniczone, tak samo jak wszelkiego rodzaju surowce. Dlatego również liczba ludności jest wciąż kontrolowana przez specjalnie wyznaczone do tego organy. Jako, że śmierć ze starości czy chorób w tym świecie jest niezwykłą rzadkością to i na to znajdzie się sposób. Jeśli ktokolwiek chciałby mieć dzidziuś staje przed niezwykle trudnym wyborem - jeden z rodziców musi oddać własną nieśmiertelność, zestarzeć się i umrzeć by dzidziuś mogło spokojnie żyć, bez obaw, że odda się je do ośrodka dla nielegalnie urodzonych. Nie brzmi przyjemnie, co? Mało kto chciałby oddać własną nieśmiertelność, więc znaleźli się tacy co ignorują ten nakaz i potajemnie wychowują własne dzieci. Dlatego również powołano służbę, własnego rodzaju oddział specjalny, zajmującą się kontrolą nielegalnych ciąży i urodzeń. Nazywa się ich "Nieśmiertelnymi". Odziani w czerń i białe maski zamierzchłych bóstwo. Upoważnieni do wstrzykiwania "wirusa" starości. Tak właśnie poznajemy głównego bohatera, który jako Nieśmiertelny dostaje dość ciekawą ofertę, która może poprawić jego warunki życia i gwarantować awans na drabinie kariery Nieśmiertelnego. Kto by w tych czasach nie skorzystał? Świat stworzony przez Glukhovskiego jest tym z rodzaju tych ciężkich i przytłaczających, może dlatego książka ebook oznaczona jest dopiskiem "Powieść tylko dla czytelników dorosłych". Lecz ten specyficzny właśnie świat klimat jest taki intrygujący. Idealne społeczeństwo z wierzchu, a jednak trawione przez poważną chorobę jaką jest nieśmiertelność i kłopot przeludnienia. Te aspekty są najbardziej ukazywane w nazywanej przeze mnie "Futurce". Więc jest to następna naprawdę niezła książka, pierwsza w pełni skończona przeze mnie opowieść Glukhovskiego. Kiedyś zabierałam się za "Metro 2033", które wszyscy mi polecają, lecz nigdy nie mogłam go nigdzie w bibliotekach znaleźć. Znalazłam raz e-booka, lecz zaraz po tym zmieniłam telefon i Metro gdzieś mi zaginęło. Więc mam nadzieję, że uda mi się je znowu zdobyć, ponieważ styl Glughovskiego bardzo mi się podoba, klimaty postapo tym bardziej.
Futu.re to niesamowita książka. Akcja losy się w przyszłości, która moim zdaniem jest jak najbardziej możliwa. Starczy tylko jeden wynalazek. Czy kiedykolwiek znajdziemy lekarstwo na śmierć? Mam nadzieję, że nie, ponieważ inaczej będzie tak jak w świecie przedstawionym przez Dmitra Glukhovskiego. Świat otaczający bohatera jest niesamowicie opisany. Nie nudzi, nie wydłuża, a jednak nieźle można się w nim zorientować. Czy to jakaś mniejszość bądź polityka - wszystko jest zrozumiałe i wciąga. A główny bohater? Opis bohatera, jego rozterki - mistrzostwo. Jego przeszłość została idealnie zbudowana. Sama akcja również niesamowita. Nie chcę niczego wyjawiać, ponieważ byłoby to zbrodnią przeciwko ludzkości. Powiem tylko tyle, że 18+ na okładce nie wzięło się z niczego. Książka ebook jest brutalna. Jak nierzadko wybucham śmiechem widząc znaczek pełnoletności, tak tutaj ma to własny sens. Przerwy od lektury robiłem tylko po to, by ochłonąć. Takiej windy emocjonalnej nie zapewniła mi żadna książka. Od śmiechu po wściekłość. I w drugą stronę. Czemu winda? Bo w książce pdf bohater dość nierzadko korzysta z windy i prawdopodobnie za każdym razem podczas podróży windą towarzyszy nam jakiś szerszy opis. I oczywiście książka ebook zaczyna się od jazdy windą.
Moim zdaniem twórca prawdopodobnie myśli, że ludzie nie czytają książek!!!!!!!!!!! Ta książka ebook to "kopiuj wklej" "Rok 1984" George Orwell film "Wyspa" (z tą różnicą, że internat w książce pdf ma rygor więzienia i wychodząc z internatu nie umierasz a żyjesz,"Nowy idealny świat" Aldous Huxley "Metro 2033" film "Terminator 2" "Metro 2034" "Metro 2035 (owe metro powstało po futu.re, ja najpierw przeczytałem metro 2035 a później futu.re)" "Witajcie w Rosji" (tu to nawet jest takie samo zdanie "Tego nie wolno tamtego nie wolno." w obydwu książkach) I teraz najsmutniejsze "wszędzie są kamery i mikrofony" to jest "Rok 1984" powtarzające się motywy z metra 2033 np. kwesta głównego bohatera, że go powieszą..........., pigułki błogości to jest "Nowy idealny świat" i narkotyk "soma" W pewnym momencie wziołem ołówek i zacząłem podkreślać zdania, kwestie i zapisywałem z jakiej to książki zostało wzięte. Kwestia "trzeba zniszczyć laboratorium i wszystko co się w nim znajduje" jest to kwestia skopiowana z filmu "Terminator 2". Pasikoniki to moim zdaniem jest skopiowane z "Rok 1984" gdzie są szczury. Kwestia matki i ojca trochę podobne do "Nowy idealny świat" Poza tym jak są ludzie, którzy żyją po 300 lat albo 25 lat to byłby taki konflikt pokoleń, w nauce, wykształceniu, doświadczeniu, (niewiedzy i wiedzy pomiędzy młodymi np 25 lat a 300 lat), itp. że ludzkość nie odnalazła by wspólnego języka, porozumienia i skutkowało by to do unicestwienia się całej ludzkości w jeden dzień. Byłem zniesmaczony wręcz mocno wkur..... ponieważ książka ebook nie wnosi nic nowego "kopiuj wklej" nic poza tym. Było to męczące ponieważ już to czytałem........ w innych książkach. Książkę kupiłem w promocji ponieważ jak bym miał wydać 40 zł to bym pluł w brodę, że straciłem pieniądze....... A co do zakończenia to również podobne do "Nowy idealny świat" z tą różnicą, że w futu.re mają umrzeć wszyscy a w "Nowy idealny świat" ginie 1 osoba a życie i świat toczy się dalej..................................
Uwielbiam książki z gatunku cyberpunk/postapokaloptycznym. Ta może być tego nowoczesną wizytówką.
Książka, której czytanie to czysta przyjemność. Sam nie wiem kiedy minęło mi 5 godzin czytania. Człowiek czuje się jak by sam był Janem.
Uwielbiam tego autora. Jestem po lekturze jego książki "METRO 2033" i z niecierpliwością czekałem na kolejne jego propozycje. Zarówno tamta jak i ta nie zawiodły mnie. Wręcz odwrotnie spragiony kolejnych wrażeń czekam na kolejne książki. Nie wiem jak twórca to robi, lecz w idealny sposób buduje on napięcie. Kiedy juz miałem ochotę odejść i odłożyć książkę, działo się coś niesamowitego, pojawiał się świeży wątek albo postać i ponownie czytałem i czytałem. Twórca w owej książce pdf poruszył też interesujący temat- nieśmiertelności. Zdecydowanie fabuła zmusza do refleksji i przemysleń.
Nie jestem znawcą, ani koneserem gatunku. Właściwie nie wiem co mnie skłoniło ku tej książce. Jedno jest pewne - książka ebook naprawę wciąga, że po dwóch dniach i nieprzespanej nocy nie zostało już nic do przeczytania. A potem było mi żal, że jej sobie nie porcjowałam każdego dnia, ponieważ po prostu trudno opuszczać ten naprawdę nieźle napisany świat.Jest mocna, nie przebierająca w słowach, pełna zwrotów akcji. Nie tylko skupia się na akcji tu i teraz i głównych bohaterach, lecz na całej otoczce. Wprowadził główny kłopot - nieśmiertelność (tak, to jest problem) i wokół właśnie tego problemu przedstawił co stało się ze światem politycznym, z naturą, ze światem ludzi - ich emocjonalnością, fizycznością, podejściem do życia.. Tak właściwie prezentuje co stało się z ich byciem ludźmi. Skłania do przemyśleń, serwuje dobrą akcję.Polecam :)
Na początku wspomnę, że mam wielki podziw dla Glukhovsky'ego za to co dotychczas napisał. Futu.re jest kolejnym popisem jego kunsztu lecz przede wszystkim pomysłowości jeśli chodzi o fabułę. Według mnie Glukhovsky spisał tą opowieść po mistrzowsku. I choć mamy w książce pdf do czynienia z fikcją literacką, dodajmy, bardzo barwną, to jednak jej sugestywność może zrobić naprawdę niemałe wrażenie na czytelniku. Ta opowiadanie z jednej strony przeraża, z drugiej fascynuje, tak może pisać prawdopodobnie tylko Dmitry Glukhovsky. Książka ebook ma idealnie zbudowany klimat, obrazowość, jest po prostu solidną pozycją w swoim gatunku.
Książka ebook idealnie prezentuje jakie skutki mogą nastąpić, gdy ludzkość znajdzie lek przeciw starzeniu się. Jednocześnie zawiera wiele przemyśleń bohatera i wspomnień z czasów gdy był w internacie, dzięki temu można zrozumieć jego decyzje jakie podejmował. Młode społeczeństwo? Przeludnienie? Czy warto?
Niemal każdy wielbiciel fantastyki i science-fiction zna tego rosyjskiego autora. Dmitry Glukhovsky, ponieważ to o nim mowa, ma na swoim koncie kilka znanych powieści, a jego fama zaczęła się od projektu „Metro 2033”, którego tematem jest postapokalipsa. Jednak świat przedstawiony w „Futu.re” zasadniczo różni się od wcześniejszych dzieł pisarza. Akcja stale umieszczona jest w przyszłości, lecz tym razem ludzkość rozmnożyła się do niewyobrażalnych rozmiarów. W samej Europie żyje nad sto dwadzieścia miliardów ludzi, jeszcze więcej w Ameryce i w Azji. Jedynie Rosja została względnie niezaludniona. Dlaczego tak się stało? Otóż genialni naukowcy trzysta lat temu odkryli sposób na nieśmiertelne życie. Na Starym Kontynencie każdy rodzi się z prawem do wieczności, w Ameryce można ją kupić, a w Chinach i Rosji dostępna jest wyłącznie dla oligarchów. Książka ebook Glukhovsky’ego nie przedstawia świata wymyślonego. Być może już się zorientowaliście i tylko ja odkryłem tę prawdę późno, ponieważ w połowie powieści, chociaż w samym opisie wydawca to objaśnił - „refleksja na temat kondycji społeczeństwa”. I właśnie o tym opowiada autor. Tak naprawdę to przemyślenia, które można porównać z filozofią Nietzschego. Główny bohater, Jan Nachtigall jest bardzo tajemniczy, lecz na pewno nie papierowy. Twórca idealnie oddaje jego emocje, a sam Jan jest idealnym przewodnikiem po świeżym świecie. Jego refleksje, a także retrospekcje, pomagają zrozumieć jego samego i prawa, którymi rządzi się nowa, całkowicie zjednoczona, Europa. Bo jest Nieśmiertelnym – nie tylko dlatego, że żyje wiecznie, lecz jego praca polega na dbaniu o to, żeby ludzkość nie rozmnożyła się nad wszelkie granice. Tym, którzy sprzeciwią się prawu, wstrzykuje akcelerator, Muszę przyznać, że kiedy zaczął się wątek miłosny, jęknąłem z rozpaczy. Czy nie przedstawiano mi tej pozycji jako porządnej i solidnej książki?! Owszem. I nikt się nie pomylił. Gorące uczucie nie zawsze psuje opowiadanie (spotkałem się z tym tylko kilka razy) , zwłaszcza kiedy nie ma dramatyzmu i poświęcenia. Tutaj nie uświadczyłem tego w nadmiarze, z czego byłem bardzo zadowolony.Kilkakrotnie spotkałem się z pojęciem „kac książkowy”, czyli stan, kiedy nie wiesz co zrobić ze swoim życiem po przeczytaniu jakiejś pozycji. I chociaż jestem zaciekłym wielbicielem fantastyki, nie sądziłem, że kiedykolwiek ten kac spotka mnie w tym gatunku. Mimo wszystko, nie miałem uczucia niedosytu. Dmirty idealnie wyważył wszystkie składniki powieści, a także nieźle przemyślał zakończenie tej obszernej, ponieważ nad sześćsetstronicowej, książki.Podobała mi się też oprawa graficzna, na którą zwykle nie zwracam uwagi. Sama okładka, czyli maska Apollina, ma wielkie znaczenie, o czym dowiadujemy się dopiero później. W środku czytelnik znajduje trzy wkładki z kolorowymi obrazami. Są to grafiki autorstwa Siergieja Kirckiego, dedykowane specjalnie pod tę pozycję. Co ciekawe, „Futu.re” to nie tylko tytuł, lecz też adres strony internetowej, utwory muzyczne, które pomogą całkowicie zagłębić się w lekturze. Mimo wszystko dostrzegam pewną zasadniczą wadę, dla niektórych będąca przeszkodą nie do pokonania. Otóż tempo akcji nie jest zawsze zadowalające. Nierzadko zbiera się, przez cały epizod lub i dwa, żeby przez kilka stron gwałtownie się rozładować. Ci, którzy wolą wartką akcję, zapewne się zawiodą. Jednak według mnie, nie jest to powód, żeby nie zapoznać się z tą opowieścią.Podsumowując, zdecydowanie zalecam tę powieść. Zaliczam ją do rankingu „10 najlepszych tytułów ostatniej dekady”, na trzecim miejscu. Jeśli szukacie lekkiej i niewymagającej lektury, też ją znajdziecie, ponieważ (nie wychodzę ze zdumienia jak to się autorowi udało) nie trzeba brać udziału w jego refleksjach. Lecz naprawdę warto.
Książka ebook super jak dla osoby która lubi powieści fantastyczne. Zalecam
W świecie stworzonym przez Glukhovsky’ego trafiamy do roku 2454, w którym ludzie zapanowali ponad śmiercią. Znaleźli na nią lekarstwo i uleczyli społeczeństwo. Panuję wszechobecna młodość, urok a także potępienie dla brzydoty i starości. Jednak ta złudna idylla ma dużo rys i pęknięć na pozornie nieskazitelnej powłoce. Jedną z nich jest przeludnienie.Mimo, że w ówczesnym świecie technika jest tak zaawansowana, twórca ukazuję, że ludzka natura nie uległa zmianie. Człowiek pragnął zostać Bogiem, zapanować ponad naturą, lecz jego mentalność nie przeszła ewolucji. Cały czas jesteśmy tym samym gatunkiem pełnym ambicji i dominacji, kłamliwym i manipulującym. Żaden postęp tego nie zmieni. W świecie zobrazowanym przez Glukhovksy’ego grzechem jest hołdowanie swoim zachciankom, uleganie prymitywnym instynktom. Każda niezarejestrowana ciąża jest tropiona, a osoba, która dopuściła się złamania prawa jest zarażana starością. Posiadanie nielegalnego potomstwa jest równoznaczne z karą śmierci.„Szczepionka uczyniła nas wiecznie młodymi, lecz młodość nie oznacza jeszcze siły i piękna; siła dostaje się tym, którzy z niej korzystają, urok – to niekończąca się wojna z swoją brzydotą, w której każdy rozejm oznacza porażkę.”W zabetonowanej, przeludnionej Europie, w wieżowcach sięgających nad chmury żyje jeden z Nieśmiertelnych, Jan Nachtigall. Jest on katem w rękach władzy, egzekwującym prawo – szuka, łapie i karze przestępców. Agent Falangi, pozbawiony wszelkich skrupułów, własny zawód traktuję jak misję. Nie kwestionuje rozkazów, nie zadaje zbędnych pytań. Przywdziewa maskę Apollina i bez szemrania wykonuje każde polecenie. Nie spodziewa się, że pewna niepozorna misja przewróci jego życie do góry nogami…Podobało mi się to, że twórca dał mi wielokrotnie okazje błąkać się w umyśle Jana. Jego przemyślenia rozciągają się na dużo stron, przez co akcja nieco kuleje, brodzi niczym mucha w smole. Jednak dzięki temu mogłam dogłębnie poznać postać głównego bohatera, wczuć się w jego sytuację, zrozumieć decyzję, które podejmuję. Wielokrotnie retrospekcję do jego dzieciństwa dały piękny obraz jego osoby. Bardzo rozbudowany i szczegółowy.„Kiedy bóg rozmawia serdecznie z rzeźnikiem, dla tego ostatniego prędzej oznacza to nadciągającą egzekucję niż zaproszenie do grona apostołów. Któż inny mógłby to zrozumieć lepiej, jak nie rzeźnik, który sam bawi się w boga z bydłem?”Nie da się ukryć, że świat ten przepełniony jest nieposkromioną brutalnością, zarówno tą fizyczną, jak i psychiczną. Wielokrotnie jesteśmy światkami morderstw, gwałtów, torturowania. Wizja autora jest przerażająca, szokująca i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. „Furu.re” nie może poszczycić się zawrotną akcją (przynajmniej w pierwszej połowie książki), aczkolwiek styl autora rekompensuje wszelkie braki. Zrobił na mnie piorunujące wrażenie – mimo zastojów w fabule nie potrafiłam oderwać się od tej powieści. Każda strona wzbudzała we mnie całe spektrum emocji. Cały czas było mi mało – co tam było – stale jest! Chce więcej i więcej! Ruszam na polowanie innych powieści rosyjskiego pisarza.Reasumując książka ebook ukazuje bardzo interesujący obraz społeczeństwa upojonego wizją życia wiecznego. Jednak co najistotniejsze „Futu.re” skłania do refleksji i głębszego zastanowienia ponad naturą ludzką, sensem wiary, miłością rodzicielską i starością. Po jej skończeniu nasuwa mi się zapytanie czy ludzkość gotowa jest na nieśmiertelność, a raczej czy kiedykolwiek będzie?„Piękno miłuje cień, ponieważ w cieniu rodzi się pokusa.”www.houseofreadres.blogspot.com