Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Starając się zamknąć pewien epizod w swoim życiu, Sara Krejner przybywa do małej miejscowości na pogrzeb wujka. Już po paru godzinach dziewczyna wplątuje się w dużo niefortunnych wydarzeń mających związek z przeszłością i dramatycznymi zdarzeniami dotyczącymi jej rodziny. Zwykła wizyta zmienia się w śledztwo, które Sara przeprowadza na swoją rękę, nie bacząc na zagrożenia czyhające z każdej strony. Wplątując się w kolejne zdarzenia, rozdrapuje stare rany i poznaje zamierzchłe tajemnice, takie jak bestialskie morderstwo sprzed lat, seria pożarów, tuszowanie prawdy, pościg za winnymi. Wtyka kij w mrowisko hermetycznego społeczeństwa, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fragmenty zdarzeń |
Autor: | Magiera Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Agencja Reklamowo-Wydawnicza VECTRA |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki. Głównie z powodu masy spraw na głowie i ogromnych ilości nauki. Jednak gdy zaczęłam ją czytać pochłonęłam ją w trzy wieczory. "Fragmenty zdarzeń" kupiłam na targach książki w Katowicach na stanowisku wydawnictwa Vectra, z którym pierwszy raz miałam styczność. Spotkałam tam jej autora- Wojciecha Magierę, który opowiedział mi o swoim debiucie literackim "Fragmenty zdarzeń". Opis zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam dać szansę książce pdf i ją kupiłam. Teraz, po przeczytaniu, powiem że było warto. "Fragmenty..." są swoistym mixem wydarzeń z przeszłości i teraźniejszości. Oba wątki czasu przeplatają się ze sobą wzajemnie się uzupełniając. Akcja książki losy się w fikcyjnej mieścinie Polspowice pod Łodzią, w latach 1991r. i 2017r. Jak się zaczyna? Powiecie, że klasycznie, ponieważ główna bohaterka, Sara Krejner, przyjeżdża do Polspowic na pogrzeb wujka. Jako jedyna krewna dostaje w spadku wszystko to, co Zagórski posiadał w dniu śmierci. I tu klasyka się kończy. Podczas pobytu w mieścinie Sara dowiaduje się dużo różnorakich rzeczy o zmarłym wujku, a podczas pierwszej nocy w odziedziczonym domu niezapowiedziany gość postanawia zwiedzić jej piwnicę. W ciągu następnego dnia dziewczyna dochodzi do paru odkryć, które łączą się z pewną sprawą sprzed niemal trzydziestu lat. Dodatkowo oryginalny i nieco dziwaczni mieszkańcy Polspowic krzywo spoglądają na miastową i jej poczynania. Mniej albo bardziej chętnie opowiadają Sarze o sobie i zdarzeniach sprzed lat. Gdy Krejner myśli, że już wszystko zaczyna się wyjaśniać, napływają kolejne informacje, a wraz z nimi nowe zapytania na nowo mącąc jej w głowie. A prawda nie jest wcale taka prosta. "Fragmenty zdarzeń" Wojciecha Magiery przeczytałam niemalże jednym tchem. Książkę czyta się bardzo dynamicznie i przyjemnie. Wartkość akcji porywa, momentami ciężko uwierzyć, że aż tyle może zdarzyć się w zaledwie kilka dni. Sama fabuła jest interesująca i wciąga. Sarę Krejner można polubić albo znienawidzieć, trzeba jednak przyznać, że została wykreowana na silną kobietę, umiejącą postawić na swoim. Mniej więcej od połowy książki zwiększa się występowanie w niej przekleństw i wątków krążących wokół tematu seksu. A zakończenie? No cóż... Powiem tylko, że tego się nie spodziewałam. Na pewno jest zaskakujące i (przynajmniej dla mnie) słodko-gorzkie. Dlaczego? Tego Wam już nie zdradzę. Jeżeli chcecie je poznać koniecznie przeczytajcie "Fragmenty zdarzeń". Przyjemnej lektury.