Średnia Ocena:
Fotografuję świat
Jestem łowcą. Zatrzymuję się w świecie i czekam. Widzę chmury wpływające na niebo, aksamitną ciemność z diamentowymi spinkami gwiazd i okręt płynący po falach. Słyszę potężny szum oceanu, czuję na stopach dotknięcia fal, a później patrzę jak woda znika, cofa się, ucieka. Na piasku zostaje kotwica poszarpana przez czas. I ja, z aparatem fotograficznym w rękach.Robię zdjęcie.Czuję na ustach smak słonego wiatru. Zabieram ze sobą Ocean Indyjski, błękit tropikalnego świtu, łuski rajskiej ryby, szuranie piasku i szum liści kokosowych palm. Jestem łowcą, który schwytał właśnie element nieziemsko pięknego obrazu, który został zapisany w pamięci aparatu. Jak na matrycy ludzkiego serca. Ponieważ każda zdjęcie jest takim zdarzeniem.Beata Pawlikowska
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fotografuję świat |
Autor: | Pawlikowska Beata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | National Geographic |
Rok wydania: | 2010 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Fotografuję świat PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Jestem posiadaczem albumu, lecz niestety czuję się zawiedziony. Oczekiwałem czegoś innego. Zdjęć jest mało i w dodatku nie wszystkie powinny znaleźć się w tym albumie. W poprzednich wydawnictwach Beaty Pawlikowskiej zamieszczono o dużo ciekawsze zdjęcia. Razi również to, że znaczna element zdjęć zajmuje tylko połowę strony a druga połowa pozostaje pusta. Cena jest wygórowana jak na zawartość. Album przejrzałem wraz z opisami w 20 minut. Zalecam tylko najwierniejszym kolekcjonerom.