Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W jednym z amerykańskich parków rozrywki naukowcy eksperymentują na zwierzętach, by stworzyć hybrydy będące w przyszłości atrakcją turystyczną. Katastrofa biologiczna sprawia, że Stany Zjednoczone na wschód od Missisipi zostają porzucone. Teren zostaje uznany za Egzotyczną Strefę, w której zamieszkują zmutowani zwierzoludzie, zarażeni groźnym wirusem. Każdemu, kto przekroczy wyznaczoną granicę, grozi śmierć. Lane dorasta w cieniu dużego muru i mimo że jest ciekawa, co znajduje się po drugiej stronie, nie chciałaby nigdy się tam znaleźć. Jednak pewnego dnia zderzy się z szokującą rzeczywistością - żeby ocalić swojego ojca będzie musiała dostać się do skażonej strefy. Kobieta wyrusza w niebezpieczną podróż, całkowicie nieprzygotowana na to, co znajduje się w ruinach dawnej cywilizacji. Spotyka stworzenia, które zarówno ją fascynują, jak i przerażają. Dopiero po drugiej stronie muru uświadamia sobie, czym jest prawdziwe człowieczeństwo. Od wydawcy:"Kat Falls konstruuje godna podziwu bohaterkę o intrygującej osobowości. Opowiadanie jest pełna nieprzewidywalnych postaci: od przerażonej szymakabry do stworów, których DNA zawiera w sobie elementy DNA tygrysa, lwa, morsa czy kota"."Publisher Weekly"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fetch. Tom 1. Nieludzie |
Autor: | Falls Kat |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Uroboros |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
tak ocenił zafascynowany tym gatunkiem literackim 15latek
Lubię wyszukiwać pozycje, które mnie zainteresują na goodreads.com i to także tam, po raz pierwszy, ujrzałam książkę Kat Falls. I byłam niezmiernie szczęśliwa, kiedy zobaczyłam, że ma zostać wydana w Polsce. Z tą autorką miałam już także do czynienia, za sprawą powieści skierowanej do trochę najmłodszych czytelników, a mianowicie „Podwodnym światem”, a teraz przyszła kolej na „Nieludzi”.Główną bohaterką jest nastoletnia Lane. I muszę przyznać, że dziewczynę polubiłam od razu. Z jednej strony jest przerażona a z drugiej odważna. Nie waha się przed ruszeniem na pomoc ojcu, chociaż wie, że może zginąć. Mamy jeszcze współtowarzyszy Lane – Rafe'a i Eversona. Trudno mi zdecydować, którego polubiłam bardziej, ponieważ każdy z nich miał w sobie coś, co mnie do niego przekonywało. Bałam się, że pojawi się tutaj trójkąt miłosny i choć jest jakiś jego drobny element to za bardzo mi nie przeszkadzał (aż dziwne).Autorka wykreowała naprawdę interesujący świat. Jeszcze z takim pomysłem na wirus i plagę się nie spotkałam, i przez to opowieść zapunktowała u mnie bardzo wysoko. W książce pdf nie brakuje także zwrotów akcji, która zaczyna się praktycznie od pierwszych stron. Fabuła wciąga i nie można się od "Nieludzi" oderwać. I pomimo tego, że przez większość powieści obserwujemy bohaterów walczących o życie, czasami nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, gdyż niektóre sytuacje aż się o to prosiły (zwłaszcza te Rafe'm). Kat Falls momentami zastanawia się także, co czyni nas człowiekiem? Nasze zachowanie? Nasz wygląd?Książkę przeczytałam bardzo szybko. Autorka barwnie omawia wszystko lekkim, zrozumiałym językiem.Jestem pewna, że sięgnę po kontynuację, gdyż muszę się dowiedzieć co stanie się, z pewną postacią. Premiera drugiego tomu w USA dopiero w kwietniu przyszłego roku, niby jeszcze trochę, lecz i tak nie musimy czekać tyle, ile czytelnicy w Ameryce.
Książka ebook jest naprawdę świetna. Czytając opis spodziewałam się czegoś klasycznego : nastolatka buntująca się przeciw zasadom jej świata. Jednak czytając książkę czułam się coraz bardziej zaskoczona. Historia Delaney zaskakuje i trzyma w napięciu. Czytałam z zapartym tchem. Polecam, książka ebook doskonała dla osób kochających przygody.
Kat Falls ma na swoim koncie powieści fantastycznonaukowe. Jedną z jej ebooków w 2015 roku wydał Uroboros, element Grupy Wydawniczej Foksal. Opowieść nosi tytuł Nieludzie.Lane spędza przyjemny wieczór ze znajomymi, gdy niespodziewanie do ich mieszkania wkraczają agenci i zabierają dziewczynę. Wszyscy są przerażeni, myślą, że Lane złapała wirusa ferae, który kilkanaście lat temu zdziesiątkował populację Stanów Zjednoczonych. Oznaczać by to mogło tylko jedno – Lane przekroczyła mur i trafiła do Dzikiej Strefy. Prawda jest jednak inna. Okazuje się, że ojciec kobiety jest szmuglerem i został przyłapany na przekraczaniu bezpiecznej strefy. By ocalić go przed rozstrzelaniem Lane musi opuścić miasto i udać się do dziczy, by go odnaleźć. Mack będzie musiał udać się do Chicago i przynieść coś dyrektorce służb Ochrony Zdrowia, wówczas nie zostanie stracony. Kobieta nie ma wyjścia – opuszcza bezpieczną strefę i rusza do dziczy, by poszukać ojca. Zadanie nie jest łatwe – po drodze czeka na nią dużo niebezpieczeństw. Jednym z nich są ludzie przemienieni częściowo w zwierzęta. DNA człowieka i zwierzęcia miesza się i w ten sposób powstają mutanci, którzy są niesamowicie niebezpieczni i nieprzewidywalni.Lane prowadzi narrację pierwszoosobową w powieści. Widzimy świat jej oczami. Dla niej to także nowe miejsce i sytuacja. Pierwszy raz trafia za mur, a chociaż zna Egzotyczną Strefę z opowieści, nigdy jej nie widziała na swoje oczy. Nie wierzy w plotki, które powtarzali jej koledzy – w końcu, czy wirus mógł zmutować ludzi tak, że teraz mają oni DNA zwierząt? Okazuje się jednak, że ojciec, który ukrywał przed nią to, że jest szmuglerem, opowiadał jej bajki na dobranoc, których treść pozwala kobiecie przetrwać w świeżych okolicznościach.Akcja jest dość wartka, ciągle coś się dzieje. Bohaterka zdobywa sobie sojuszników, którzy chcą jej pomóc w odnalezieniu ojca. Ich przygoda to ciągła droga. Mimo że Lane nie była nigdy w dziczy, radzi sobie całkiem nieźle. Popełnia błędy i ładuje się w niebezpieczne sytuacje, lecz zawsze jakoś udaje jej się wyjść cało. Dzięki odwadze i dobroci zjednuje sobie istoty z Dzikiej Strefy.W książce pdf nie brakuje zwrotów akcji. Gdy już myślimy, że wszystko jest dobrze, niespodziewanie przydarza się świeża rzecz i ponownie atmosfera robi się napięta. Trzeba jednak przyznać, że większość rzeczy Lane znosi mężnie i nie przejmuje się nimi za bardzo. Możemy to dostrzec w narracji, którą prowadzi. Inni byliby przerażeni na jej miejscu, ona jednak wie, że wszystko, co robi, służy odnalezieniu ojca. Dla jego niezła zdolna jest poświęcić naprawdę wiele.Wątek fantastycznonaukowy to tylko jeden z wątków w książce. On jest jednak najbardziej ciekawy. Po epidemii ferae ludzie umierali, bądź zmieniali się w egzotycznych i szalonych osobników. Ci, których DNA połączyło się z DNA zwierząt stawali się mutantami. Autorka wprowadziła naprawdę dużo szczepów, które wywołują zmianę – są ludzie zamienieni w lwy, tygrysy, małpy, lecz również świnie, psy i morsy. Niektórzy po zmianie zachowują się normalnie, mają rodziny, pracę, innym kompletnie odbija i cechy zwierzęce biorą ponad nimi górę. Także ludzie, którzy są zdrowi, pokazują własne okrucieństwo. Dla zabawy łączą różnorakie szczepy choroby, by uzyskać nowe gatunki. Książka ebook prezentuje jak bardzo społeczeństwo się dzieli w obliczu strasznego wydarzenia – niektórzy poszukują sposobów leczenia zarażonych, inni dla sportu polują na mutantów albo sami ich tworzą. W Dzikiej Strefie nikt nie może być bezpieczny.Drugim wątkiem jest miłość. Lane dla ojca jest w stanie opuścić bezpieczne schronienie i wyruszyć w podróż. Nie oszczędza się, chce jak najszybciej wykonać własne zadanie i zapewnić ojcu anulowanie wyroku. Na jej drodze staje dwóch chłopaków – jeden jest dzikim, drugi to żołnierz. Obaj są dla niej mili i obydwu wpada w oko. W Lane czasem odzywa się próżna kobieta – chce nieźle wyglądać, bywa zazdrosna, chce się podobać swoim towarzyszom. Jednak żadnego z nich świadomie nie wybiera. Ten trójkąt pozostaje w stanie niepewności, przynajmniej w moim odczuciu, do ostatniej kropki w książce. Tak naprawdę kobiecie zależy tylko na ojcu.Muszę przyznać, że nie mogłam się wciągnąć w tę powieść. Brakowało mi logicznego wytłumaczenia tego, skąd wzięła się choroba, jak działa. Lane przybliża nas do tej wiedzy stopniowo, jednak stale mam luki w tym wątku. Dopiero później zaczęłam się interesować dziejami bohaterów – były wciągające i zaskakujące. Moje zaciekawienie rosło wraz z przybliżającym się końcem. Uważam, że to dobra pozycja. Podoba mi się wykreowanie swojego świata, który autorka stara się od podstaw przedstawić czytelnikom. Jest to interesujące środowisko, nie znam podobnych do niego literackich przykładów. Mam parę zastrzeżeń co do samej fabuły, jednak ogólnie wszystko wypada pozytywnie.
Bardzo interesująca powieść, która ma szansę zaspokoić gusta i początkującego, i doświadczonego czytelnika gatunku SF. Bardzo ciekawie zbudowany świat przedstawiony, z pomysłem. Interesująco skonstruowana, bardzo wyraźna główna bohaterka. Daję w pełni zasłużone 4 mocne gwiazdki. A może nawet 4,5!
Cudowna okładka, która przyciąga wzrok. Intrygujący blurb, pozwalający mieć na dzieję na ciekawą historię. "Nieludzie" to typowy przykład powieści młodzieżowej z gatunku antyutopii. Świat w bliżej nieokreślonej przyszłości, zmieniony po katastrofie. Bohaterka, Lane, to nastoletnia dziewczyna, która z pewnych względów musi przemienić własne życie, wyruszyć w podróż, która przeobrazi ją zarówno psychicznie jak i fizycznie. Na własnej drodze napotyka dwóch mężczyzn, co z czasem przeradza się w trójkąt miłosny. Wszystko to brzmi banalnie, prawda? To wszystko już było? A jednak Was zaskoczę, ponieważ "Nieludzie" to historia idealna i to na wielu gruntach. Autorka stworzyła świat, który jest ciekawy, nieźle zbudowany, nie pojawiają się luki i niedopowiedzenia - który po prostu wciąga. Od pierwszych stron dałam się porwać tej powieści, na co pozwolił jej mowa - prosty i przystępny, lecz nie prosty. Plastyczne opisy, odpowiedni podział pomiędzy dialogami, a częścią opisową. Też akcja, która zaczyna się właściwie od pierwszych stron, nie pozwala oderwać się od tego tytułu. Autorka rzuca Lane coraz to nowe wyzwania, nie pozwala kobiecie na chwilę wytchnienia, a czytelnikowi wraz z nią. Muszę przyznać, że trudno mi się było oderwać od tej książki, jest niesamowicie wciągająca i mocno wpływa na emocje. Wydarzenia, które zaserwowała bohaterka sprawiają, że czytelnik nie może uwierzyć w taki rozwój akcji. Po zakończonej lekturze byłam zdruzgotana i od razu próbowałam wygooglować kiedy w Polsce pojawi się drugi tom. A drugi tom stale się pisze... Jakoś będę musiała wytrzymać, choć na pewno będzie mi ciężko. Niesamowicie mocno zżyłam się z bohaterami i wiem, że na pewno poznam dalsze ich losy.
W jednym z amerykańskich parków rozrywki naukowcy eksperymentują by stworzyć nowe hybrydy zwierząt. Mają one stanowić nową rozrywkę, jednak badania wymykają się spod kontroli. Katastrofa biologiczna podzieliła Stany Zjednoczone na wschód od Missisipi. Został wybudowany mur, który odgradza Egzotyczną Strefę. Lane wychowała się w bezpiecznym miejscu, chronionym murem. Kiedy jej ojciec znika a ona zostaje aresztowana przez służbę zdrowia odkrywa, że jej ojciec jest szmuglerem, za co grozi mu śmierć. By go uratować wyrusza w nieznane, całkowicie nieświadoma, co spotka po drugiej stronie. Dynamicznie się przekonuję, że bajki, które opowiadał jej tata na dobranoc są prawdą, tylko teraz bardziej przypominają koszmar.Delaney przekonała mnie do siebie całkowicie. Jej ciekawość jest urocza, jednak to jej zachowanie w Dzikiej Strefie mi zaimponowało. Z jednej strony przerażona a z drugiej odważna. Taka mieszanka jest jak najbardziej zrozumiała. Świeży świat, który zna tylko z opowieści potrafi napędzić stracha, a mimo to kobieta prze do przodu, by wypełnić zadanie i uratować ojca. Lane wykazuję się olbrzymią lojalnością, nierzadko to prowadzi do kłopotów jednak troska o najbliższych jest bardzo ważna. Kolejną zaletą jest akceptowalność zmutowanych ludzi. Dostrzega w nich człowieczeństwo i choć nierzadko czuję przed nimi strach, nie czuję do nich obrzydzenia.W trakcie własnej wyprawy Lane spotyka strażnika a także myśliwego. Dziwacznym trafem oboje pragną jej pomóc. Everson to strażnik, którego głównym celem jest odnalezienie leku na ferae. Przyznaję, że jest to stereotypowa postać męska, która jest nierzadko spotykana. Miły i z olbrzymimi ideami, walczy o dobro. Zawsze postępuję słusznie i choć go polubiłam to nie ona skradł moje serce. Rafe jest gburowatym, bezwzględnym myśliwym, który poluje na Dzikich. Zachowuję się bezczelnie i samolubnie, ale z biegiem zdarzeń czytelnik ma możliwość zagłębić się w jego wewnętrzne demony i zrozumieć, co kieruję tym niewątpliwie pociągającym młodym mężczyzną. I tu z pewnością nasuwa się wam stwierdzeni, że to następny trójkąt miłosny. Po części jest to prawda, lecz o dziwo nie jest to irytujące. Relacje pomiędzy tą trójką opierają się na chęci przetrwani, misji do wypełnienia i budzącej się przyjaźni. Nie ma tu nienawiści i złości, choć uszczypliwości pojawiają się. Bohaterowie umieją spojrzeć nad ludzkie słabości postąpić słuszne. Mimo lekkiego niezdecydowania bohaterki, przyznaję, że nie czułam złości, co zaskoczyło nawet mnie, gdyż nie lubię tak rozwijającego się wątku miłosnego. Stanowi on istotną element powieści, ale nie przytłacza. Dynamiczna akcja, która jest nasycona walkami, dziwacznymi potworami i walkami pochłania czytelnika całkowicie. W książce pdf wciąż coś się dzieje, misja ocalenia ojca a także plan schwytania tajemniczego, seryjnego zabójcy nie pozwoli się nudzić nikomu. Pani Kat Falls pisze lekko i błyskotliwie a książkę czyta się lekko i szybko.„Nieludzie” to następna dystonia, jednak nie jest szczególnie ciężka. Wykreowany świat jest diabelnie groźny a zarażeni ludzie to prawdziwa zagadka. Podczas czytania pojawił się nie tylko śmiech, lecz i łzy, pomimo paru beznadziejnych sytuacji ostatecznie nie jestem zszokowana czy przerażona, tak naprawdę idealnie się bawiłam. Po skończonej lekturze czuję zadowolenie z odbycia pasjonującej, choć brutalnej i groźnej przygody. Chciałaby znów zagłębić się w dzicz i poznać kolejnego, zaskakującego bohatera. Książka ebook zachwyca atrakcyjnością krajobrazu a także nieźle skrojonymi bohaterami, ale to dialogi robią prawdziwą furorę. Błyszczą humorem, sarkazmem a także dwuznacznością. Jak najbardziej polecam!5/6
Bardzo interesująca książka, pomimo tematyki już poruszanej, trzyma w napięciu i pobudza zmysły czytelnika. Dzieje młodej bohaterki Lane i jej rozterki wywarły na mnie bardzo wielkie wrażenie. Upadek cywilizacji, ogromne zmiany jakie dokonały się w części państwie są czymś świeżym dla Lane, jednak splot wydarzeń i ciekawość sprawiają, że ta książka ebook jest bardzo dobrą lektura.
Ogrom Muru Tytana rzuca cień na życie mieszkańców futurystycznego miasta. Korzystają z dobrodziejstw najwieższej technologii, lecz potężna budowla przypomina o historii, z którą mieszkańcy zamierzchłych Stanów Zjednoczonych jeszcze się nie rozliczyli.To następna antyutopijna opowieść, w której znajdziemy Stany Zjednoczone podzielone na dwie części. Tym razem przyczyną izolacji Zachodu od Wschodu było rozprzestrzenianie się wirusa ferae, który doprowadzał do mutowania się zwierzęcego DNA z ludzkim. Początkowo wyglądało to jak wścieklizna, do momentu aż nie ujawniły się skutki ugryzienia i powstawanie hybryd. Zdrowa element społeczeństwa skryła się na Zachodzie kraju, pozostawiając Wschód pogrążający się w szaleństwie, gdy ferae doprowadzało do zezwierzęcenia nie tylko wyglądu zewnętrznego, lecz i umysłu.Bohaterka i jedyna narratorka wydarzeń, Lane, jest już z tego pokolenia, które nie pamięta wzniesienia ogromnego Muru Tytana. Budowla powstała osiemnaście lat temu, więc dla szesnastoletniej Lane i jej przyjaciół jest to rodzaj atrakcji, lecz i symbol strachu, gdyż mur stanowi granicę kwarantanny - ochrony przed plagą. Co się kryje w Dzikiej Strefie? Lane będzie wkrótce miała okazję sama o tym się przekonać.Wszystkie dobre opowieści akcji zaczynają się od tajemnicy i szantażu. Choć to może i dość utarty obecnie schemat to stale się sprawdza, napędza fabułę i nadaje jej odpowiednie tempo. Lane zostaje zgarnięta z imprezy u kolegów przez zespół prewencyjny. Wszyscy się od niej odwracają, ponieważ wiedzą, że może oznaczać to tylko jedno: została zainfekowana ferae. Okazuje się jednak, że kłopotem jest nie Lane a jej ojciec - przemytnik dzieł sztuki ze wschodu kraju. Zgromadzone dowody przeciw niemu zostaną wymazane, jeśli... wykona on jeszcze jedno zlecenie. Tylko Lane nie ma pojęcia, gdzie jest jej ojciec - co więcej, nie miała pojęcia, że jest przemytnikiem! Dynamicznie się okaże, że by odwrócić wydanie wyroku śmierci, Lane sama podejmie się realizacji zlecenia.Ojciec, szmugler dzieł sztuki, zwykł opowiadać własnej jedynej córce bajki na dobranoc, lecz jak się okazuje ta antyutopijna rzeczywistość dużo się od tych baśni nie różni. To jednak wiemy, dopiero gdy przekroczymy wielki Mur Tytana i granicę kwarantanny - wprost do Dzikiej Strefy. Lane była szkolona, lecz nieświadomie. Ojciec zapisał ją na lekcje surwiwalu - tylko czy taka wiedza wystarczy? Bardziej przydają się niebezpośrednie porady co do osób i miejsc, przekazywane przed snem.Lane pracowała w schronisku dla zwierząt, może właśnie dlatego tyle empatii skierowała w stronę mieszkańców Dzikiej Strefy. Może to właśnie jej narracja tak zmienia obraz tego świata, ale sama Dzika Strefa to już raczej Kraina Czarów niż futurystyczny świat pełen ludzi w jakimś stopniu zmutowanym przez wirusa ferae. Początkowo wyglądają oni jak obywatele różnorakich planet z Gwiezdnych Wojen. Taki spory mix wszystkiego i miszmasz, z którym czytelnik jakoś musi sobie poradzić. Lane po prostu zachwycała się kolejnymi mutacjami, a ciężko się ich bać, skoro wyglądały jak postacie z aktorskiej odsłony "Czarnoksiężnika z Oz". Ciężko było w tym dopatrzeć się antyutopii... a ona tam niewątpliwie jest. Dopiero, kiedy pryska czar odmienności mieszkańców Dzikiej Strefy, opowiadanie wraca do gatunku, w jakim się rozpoczęła.Sporo odnośnie tej historii objaśnia notka "O Autorce", zamieszczona na ostatnich stronach. Z jej lektury dowiemy się, że Kat Falls tworzy "lekkie powieści fantastycznonaukowe" - gdzie ważne jest słowo "lekkie". W "Nieludziach" jest to ta bajkowa oprawa, która towarzyszy opisowi różnorakich mutacji ludzkiego DNA ze zwierzęcym."Nieludzie" to lekka antyutopijna opowieść, która wprowadza w świat, gdzie ludzkie DNA zmutowało się z zwierzęcym. Empatia i zachwyt bohaterki światem za granicami kwarantanny sprawia, że całość przypomina raczej wyprawę do Oz czy również Krainy Czarów. Córka przemytnika wiedzę i ostrzeżenia czerpie z bajek, które ojciec opowiadał jej na dobranoc, nieświadomie przekazując jej tajniki szmuglerskiego fachu. Gdy czar pryska, świat zgliszczy ogarnięty szaleństwem wirusa nierzadko przypomina zmagania z chordami zombie. Choć "Nieludzie" to opowieść lekko niejednolita, pełna jest zdarzeń i akcji, do tego potrafi zaskoczyć nie jeden raz: czy to przy poznawaniu przeszłości korporacji Tytana czy również w okresie wizyty na dworze króla Chicago.
Nieludzie do powieść, która zachwyciła mnie własną piękną okładką, a także interesującym opisem. Czy jednak to starczy żeby trafić do mojego serca? Wydawać by się mogło, że ebooków o podobnej tematyce było już dużo - i nic nowego nie da się stworzyć, autorzy jednak jeszcze dosyć nierzadko sięgają właśnie po taką fabułę. Oczywiście wychodzi im to z różnorakim skutkiem. Jak było w przypadku Kat Falls? Czy pisarka poradziła sobie z tą popularną tematyką, lecz też wyjątkowo ciekawą? Tego dowiecie się z dalszej części recenzji.W wyniku katastrofy biologicznej element terenów została odcięta od ludzi. Zapuszczanie się w tamte rejony jest nielegalne, a przede wszystkim bardzo niebezpieczne. Delaney żyje w bezpiecznej strefie i nie wyobraża sobie wyprawy łatwo w paszcze krwiożerczych bestii. Kobieta wiedzie w miarę spokojne życie - do czasu... W pewnym momencie Lane McEvoy dowiaduje się, że bardzo najbliższa jej osoba nie do końca była z nią szczera i przekraczała granicę obydwu światów. Bohaterka wyrusza do nieznanych jej wcześniej miejsc, żeby ratować najważniejszą postać w życiu. Czy uda jej się wyjść bez szwanku z tej przerażającej przygody? Co czeka na nią po drugiej stronie muru? Tego wszystkiego dowiecie się z powieści Kat Falls.Pomimo tego, że fabuła nie jest dość oryginalna trzeba przyznać, że od początku bardzo mnie zaciekawiła i z niecierpliwością czekałam na dalszy rozwój wydarzeń. Wielkim plusem tej książki jest to, że dosłownie cały czas coś się dzieje. Nie trzeba długo czekać na kolejne zwroty akcji, a autorka wielokrotnie zaskakuje czytelnika. Strasznie spodobał mi się motyw łączenia ludzi ze zwierzętami, w efekcie czego Kat Falls stworzyła krwiożercze bestie, które okazały się bardzo niebezpieczne.Jak można się spodziewać mowa autorki jest prosty, lekki i przede wszystkim zrozumiały. Myślę, że nikt nie będzie miał większego problemu z zagłębieniem się w fabule i akcji. Pod wobec doboru słownictwa czy wydarzeń, które mają miejsce na kartach tej powieści jest to książka ebook skierowana głównie do młodzieży. Chociaż starsi czytelnicy pewnie też znajdą w niej coś dla siebie.Bohaterowie są naprawdę w miarę nieźle wykreowani. Szału nie ma, lecz jak na opowieść młodzieżową autorka zrobiła to bardzo poprawnie. Od samego początku moją sympatię wzbudziła główna bohaterka. Śledziłam jej dzieje z zapartym tchem i miałam nadzieję, że odnajdzie się w świeżym dla niej świecie. Oczywiście jak pewnie się domyślacie w książce pdf pojawiają się też męskie charaktery. Rafe i Everson - to własnie oni przyciągają najwięcej naszej uwagi. Muszę przyznać, że trudno było mi zdecydować, którego z nich bardziej polubiłam. W zasadzie to prawdopodobnie pokochałam ich obu. Trudno było mi rozstać się z całą trójką, lecz pocieszam się, że to dopiero była pierwsza element przygód tych postaci. Z niecierpliwością czekam na więcej.Podsumowując - Nieludzie to lekka, nierzadko też wzruszająca powieść, która z pewnością trafi do serca wielu czytelników. Moje już zdobyła, a Wy, dacie jej szansę? Książkę czyta się naprawdę dynamicznie i przyjemnie, a to jest prawdopodobnie najważniejsze. Każdy epizod dostarczy Wam wielu emocji - mam nadzieję, że tak jak to było u mnie - bardzo pozytywnych. Gorąco zalecam twórczość Kat Falls.
Wizja przedstawiona przez Kat Falls skupia się na świecie, w którym rozpowszechnił się groźny wirus zagrażający całemu społeczeństwu. Niezainfekowani ludzie, którzy pozostali przy życiu, robią wszystko, żeby wynaleźć lekarstwo. Co interesujące i dosyć oryginalne, wirus ten nie zamienia nikogo w bezmyślnego zombie poszukującego mózgów, lecz wywołuje takie mutacje w DNA, że dochodzi do pewnych deformacji i anomalii – więcej nie zdradzę, ponieważ byłoby to po części spoilerowanie, lecz cieszy mnie fakt, że autorka pomyślała ponad czymś świeżym i przedstawiła to w konkretny sposób – jasno określiła, w jaki sposób dochodzi do zarażenia, jak rozwija się choroba i do czego może doprowadzić.Konsekwencja w dokładnym i szczegółowym opisywaniu postapokaliptycznego świata idzie jeszcze dalej. Każdy bohater to inne cechy charakteru, inne zachowania i podejście do życia. Na pierwszy plan wychodzi oczywiście główna bohaterka, Lane. Początkowo sprawia wrażenie bezmyślnej księżniczki, lecz to tylko złudzenie. W okresie całej podróży możemy zobaczyć ją w różnorakich sytuacjach i okazuje się, że jest to kobieta rezolutna, bystra, mądra i odważna. Jej towarzysze, Everson i Rafe są dwiema skrajnościami. Everson jest ułożony, dzielny, funkcjonuje zgodnie z wyższymi celami, najpierw myśli później robi. Rafe to jego przeciwieństwo – spontaniczny, żyjący chwilą, mądry i podstępny. Różnice te wynikają oczywiście z ich pochodzenia, lecz łączy ich jedno – chęć przetrwania, ratowania rasy ludzkiej a także odwaga. Osobiście jednak uważam, że Rafe jest postacią bardziej interesującą.No tak, wychodzi teraz na to, że mamy do czynienia z trójkątem miłosnym. Nie da się ukryć, że faktycznie tak jest, lecz nie ma obaw – autorka nie podchodzi do niego zbyt poważnie, a właściwie jest on czymś nieuniknionym, gdy przychodzi do spotkania atrakcyjnej kobiety i dwóch osobników, w których buzuje testosteron. Jednak na pewno nie jest to wątek dominujący i nie o to chodzi w tej powieści. Pojawia się tutaj kwestia wyższego niezła i podejmowania niełatwych decyzji – gdybyście mieli do wyboru ratować przyjaciela, człowieka, któremu zawdzięczacie życie, a całą ludzkość – co byście wybrali? Ja nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to zapytanie i mam nadzieję, że nigdy nie znajdę się w podobnej sytuacji.Jest dużo elementów, które mi się spodobały w tej powieści. Jedno to wciągająca fabuła z powiewem świeżości – cieszmy się, że autorka nie powielała tego, co już było, a drugie to zaskakujące zwroty akcji, nieprzewidywalność i interesujący rozwój wydarzeń. Z przyjemnością śledziłam dzieje Lane i chociaż autorka jej nie oszczędza i chwilami wydaje się, że odnalazła się ona w całkowicie beznadziejnej sytuacji bez wyjścia, pojawia się zawsze światełko nadziei, choć niepewne. Świat, do którego wkracza główna bohaterka, a my wraz z nią, nie jest usłany różami i pani Falls nie owija w bawełnę – pojawia się brutalność, niesmak i niedowierzanie, a od strony naukowej też fascynacja. Natomiast styl Kat Falls nie wyróżnia się niczym wyjątkowym, przynajmniej jak dla mnie. Lekki i przyjemny, lecz nic poza tym.Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że opowieść ta przypominała mi chwilami serię Susan Ee o Penryn, bowiem w obydwu przypadkach mamy do czynienia z postapokalipsą i wyruszającą w niebezpieczną podróż główną bohaterką, która pragnie ocalić kogoś sobie bliskiego, lecz nie obawiajcie się, nie jest to w żadnym wypadku kopia. Autorka ratuje się głównie tym, że jej wizja „świata po” jest odmienna od tych, które znamy. Wirus wirusem, to jedna z opcji, lecz osobiście do tej pory nie spotkałam się z takimi przemianami. „Nieludzie” nie są powieścią idealną, lecz z pewnością godną uwagi. Przymyka się oko na wszelkie, mogące się pojawić drobne minusy, bowiem fabuła jest naprawdę wciągająca – czyta się i czyta, nie spoglądając na upływ czasu. To bardzo nieźle skonstruowana powieść, w której widać, że autorka miała pomysł i potrafiła go w dosyć umiejętny sposób przelać na papier. „Nieludzie” to powieść, którą z pewnością będę mile wspominać i chętnie sięgnę po dalsze dzieje Delaney. Przyznaję bez bicia, że książkę czytało mi się dobrze, lecz prawdopodobnie czuję lekki niedosyt – wiem, że można tutaj było pójść o krok dalej, wycisnąć z tego pomysłu jeszcze więcej, dodać kilka innych fragmentów odpowiadających za oryginalność i niepowtarzalność. Myślę jednak, że pani Falls się jeszcze rozwinie, a lektura ta okaże się zaczątkiem czegoś wielkiego. Książka ebook zdecydowanie warta przeczytania, zwłaszcza dla wielbicieli postapokalipsy, którzy uwielbiają poczuć ten klimat i atmosferę opustoszałej ziemi, dziczy i pragną tego dreszczyku emocji odnośnie tego, jakie jeszcze wyzwania czekają na bohaterów.
Niedaleka przyszłość. Przez środek Stanów Zjednoczonych biegnie wysoki mur, dzielący kraj na dwie części. Tereny na wschód od Missisipi zostały skażone - sztucznie stworzony, śmiertelny dla ludzi wirus przenoszony przez większość zwierząt zdziesiątkował populację, a jego zdolność do modyfikacji DNA zakażonych istot zaowocowała licznymi hybrydami międzygatunkowymi. Plotki głoszą, że patogen ewoluował - nie zabija już ludzi, a jedynie zmienia ich, z czasem upodabniając chorych do zwierząt - nikt jednak nie jest w stanie tego potwierdzić, bo wstęp do strefy skażenia jest zakazany. Żyjąca po zachodniej stronie muru Delaney realia związane z katastrofą biologiczną zna tylko z opowieści - narodziła się już po ataku wirusa, a teraz jedynie musi znosić różnego rodzaju obostrzenia związane z obawą o dalsze rozprzestrzenianie się zarazy. Nagle jednak nastolatka zmuszona jest udać się na wschód, by ratować bliską sobie osobę. Czy jej ojciec zakładał taką możliwość, skoro od młodszych lat zmuszał córkę do uczestnictwa w różnego rodzaju szkoleniach survivalowych?Kat Falls stworzyła wizję świata po katastrofie biologicznej, która wyróżnia się na tle innych książek. Większość powieści postapokaliptycznych opiera się na wojnie atomowej, a jeśli mamy już do czynienia z wirusem, to niemalże na pewno wywołuje on plagę zombie. Tu natomiast otrzymujemy coś zupełnie innego, a jednocześnie w jakimś stopniu typowego - skojarzenia z “Wyspą doktora Moreau” są jak najbardziej na miejscu, choć ewidentnie była to dla autorki jedynie inspiracja do swojego pomysłu. Kreacja świata jest w każdym calu dopracowana i przemyślana; wraz z upływem lektury dowiadujemy się coraz to nowszych faktów, które razem układają się w logiczną całość. Podobnie jest z fabułą, która jest spójna praktycznie przez cały czas (z dwa razy można się doszukać niewielkich błędów, lecz to nic, co wpływało by na odbiór całości), a choć nie jest jakoś specjalnie rozbudowana, to niektóre wydarzenia i zwroty akcji robią wrażenie…Na pochwałę zdecydowanie zasługują kreacje postaci. Każda z nich otrzymała wyraźnie zarysowane cechy charakteru, które konsekwentnie wpływały na ich zachowania. Co prawda z początku niektóre postępowania bohaterów mogą się wydawać średnio wyjaśnione, jednak z czasem poznajemy coraz więcej informacji o przeszłości poszczególnych postaci, a wtedy wszystko okazuje się do siebie pasować. Też bieżące wydarzenia mają wpływ na działania bohaterów, tak jak i informacje, w których posiadanie wchodzą, więc cały czas obserwujemy zmiany zachodzące w postaciach.“Nieludzie” wydają się być powieścią młodzieżową, która może przypaść do gustu każdemu niezależnie od płci. Mamy tu zarówno wartką akcję, ciekawą kreację świata i często brutalne opisy (może nie jakoś często, lecz jednak krew potrafi polać się w tej książce), jak i silną kobiecą postać pierwszoplanową, która musi radzić sobie nie tylko z przeciwnościami losu, lecz i z swoimi myślami i uczuciami. Do tego wszystkiego należy dodać całkiem celny, sarkastyczny humor - osobiście uważam, że mogłoby go być ciut więcej, lecz i tak nie narzekam. W książce pdf natrafimy także na tzw. “trójkąt miłosny” charakterystyczny dla ebooków przeznaczonych dla dziewczyn, wszystkich sceptyków mogę jednak śmiało uspokoić: raz, że sama autorka książki nierzadko podchodzi to tego elementu dość ironicznie, a dwa - jego konstrukcja jest jak najbardziej sensowna, a w dodatku przedstawiona w sposób nienachalny, absolutnie nie stanowiący głównego wątku.Mogę, a wręcz muszę przyczepić się nieco do strony technicznej tekstu. Przez większość czasu autorka zgrabnie konstruuje wszelkiego rodzaju opisy posługując się ciekawymi, niebanalnymi określeniami. Czemu więc w wielu elementach uparcie stosowane są te same zwroty, których powtarzalność jest wyraźnie zauważalna - tego nie wiem. W oczy rzucają się także liczne nagromadzenia dość krótkich zdań, niezwykle jednak daleki jestem do uznania tego za wadę - książka ebook pisana jest z pierwszej perspektywy, zatem zwarte sformułowania doskonale oddają dość chaotyczne myśli bohaterki postawionej w nietypowych sytuacje i znacznie dynamizują akcję.“Nieludzie” nie są może powieścią idealna, pozbawioną wad, zdecydowanie jednak jest to bardzo niezła książka. Wszelkie niedociągnięcia są tak naprawdę marginalne i w żaden sposób nie wpływają na odbiór tekstu - lektura jest przyjemna od początku do samego końca, a ja ani na chwilę nie straciłem zainteresowania opisanymi zdarzeniami. Coś przeczuwam, że w oczekiwaniu na następny tom historii z przyjemnością będę sobie przypominał opowiadanie zawartą w “Nieludziach”.